Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

10mm to masz pewnie coś około 400l.

ja miałem 12mm ale bez wzmocnienia.

spuściłem 3/4 wody, wkleiłem wzmocnienie


IMG_20130323_133814.jpg



i dobe później dolałem 1/4 wody.

Podem wywierciłem dziure. Bardzo powoli i ostrożnie. Marząc o tym aby mieć statyw do wiertarki dzieki ktoremu nie musiałbym trzymac wkretarki ciagle w reku i pilnować kątów wiercenia. :]

dokleiłem przelew

IMG_20130322_175035.jpg


i po 24h zaczałem dolewać wodę. Dolewałem jakieś 4 dni. Lało się ciągle ale bardzo powoli (pare litrów na godzine).


Jak co to mam ten baniak do sprzedania :)

Czy nic sie nie stanie z baniakiem nie potrafie powiedziec - nie jestem wróżką. :D

Powiem Ci tylko tyle:

- nie wierć zbyt blisko brzegów,

- pamiętaj aby wkleić przelew tak aby dac rade wyjąć potem z niego jakieś śmieci,

- amerykańskie zbiorniki są nagminnie dziurawione jak sito i nie słychać płaczu, że pękają,

- wierciłem dziury w akwa już kilka razy i za każdym razem okazywało się, że panikowałem z 10x bardziej niż było to warte :)

Opublikowano

- amerykańskie zbiorniki są nagminnie dziurawione jak sito i nie słychać płaczu, że pękają,


Najczęściej tak bawią się z akrylowymi.Plastikowe akwarium jest bardziej podadne na przeróbki.

Opublikowano

jak masz miejsce to bym takie pudełko przykleił z 2 stron i w tym z tyłu dał 2 odpływy w dół.

ja niestety nie miałem miejsca i musiałem potwornie kombinować.


po sprawdzeniu paru wariantów ten który aktualnie mam, ze zbiornikiem pod akwarium do którego spływa woda uważam za bezapelacyjnie najlepszy.

Opublikowano

oj! 45mm to juz potezna dziura. Samo wiertło bedzie sporo kosztowało. A przelot kolejne 50zł...


Jesli moge sie wtracic to są tanie przeloty do łodzi (<8zł) o średnicy ½" - czyli otwór około 16mm. i do spokojnego wylewania wody wystarcza zupełnie (zdjęcie poniżej).

Jesli z zewnątrz akwa sie doklei pudełko to w jego podstawie mozna dołożyć odprowadzenie wody.


Jesli woda bedzie się wlewać powoli - w zupełności wystarczy. Jesli szybko - to nie polecam. W takim przypadku nie jest to bezpieczne bo ½" otwór nie jest dostatecznie duży aby przeleciało nim dużo wody w krótkim czasie.


IMG_20130324_144349.jpg

Opublikowano

Zgaduję,że spust wody musi być dla bezpieczeństwa o większej średnicy od wlotu do pudełka? No i na wypadek zapchania się odpływu jak zatrzymać dolewkę?

Opublikowano

zalezy jakie sa założenia. Jesli tak jak myślę będzie sie tamtedy wylewac to co przejdzie przez wężyk 1/8 i elektrozawór to ten otwór ½" ma 10 krotny zapas. Jesli ma lecieć więcej to może być konieczność walnięcia większej dziury. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.