Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...
Opublikowano

Ooo dobry temat nie będe zakładałl kolejnego tematu o obsadzie do 72ol no tego jest więc podepnę sie tu...


A więc ile i co?


Chce by w akwarium na 100% były labidochromis yellow i do tego coś na 100% niebieskiego....


I teraz dalej albo pozostac przy tych dwoch gatunkach i więcej kupić haremów... jeżeli tak to ile czego...



Albo zrović akwarium dla małej kolorowe np 4 gatunki po haremie z każdego koloru np żółty, niebieski, czerwony i biały czy tam jaki kolwiek inny 4ty kolor....



Jeszcze troche zejdzie mi do kupna tych ryb ale wiadomo każdy gayunek może mieć inne ulubiobe wymaganua to już tetaz chciałbym im wszystko przygotować...


Oczywiście żeby sie nie pozabijały albo jak najmniej biły te gatunki między sobą....

Opublikowano

Jeśli nie chcesz żeby się zabijały to Yellow będzie dobrym wyborem. Do tego Pseudotropheus Cyaneorhabdos Maingano (tutaj z tym zabijaniem już może być różnie w zależności od charakteru ryby, która będzie dominować) Z czerwonego mogę zaproponować Ci Iodotropheus Sprengerae, czyli dokładnie taką obsadę jaką mam ja ;), a że akwarium masz zacne (przynajmniej jak dla mnie) to do tego mógłbyś dorzucić Pseudotropheus Acei, to spora, bardzo ładna i spokojna ryba. Co do układów to na Twoim miejscu spróbowałbym w układach Yellow 1+4, Maingano 1+4, Sprengerae 2+6 i 10szt. Acei, powiedzmy 3+7...

Opublikowano

po zobaczeniu tej obsady to nawet nawet...


jeszcze brałem pod uwagę;

Pseudotropheus demasoni czy saulosi

Pseudotropheus flavus

Labidochromis sp. mbamba Mbamba Bay



Twoja propozycja nawet dobra więc może i bym ją tak zostawił ale ten Iodotropheus Sprengerae tak nie za bardzo raczej coś bardziej czerwonego jak:

Aulonocara fire fish


czy


Aulonocara red rubin

Opublikowano

Fire fish to sztuczny twór, nie ma go w Malawi więc nie będzie tu raczej polecany ;) Demasoni to po 1 roślinożerca i nie pasuje do Yellow, po 2 jest solidnym agresorem, a tego nie chciałeś ;) Saulosi nie proponowałem bo z Yellow, moim zdaniem będzie za dużo żółtego (żółte samice Saulosi). Flavus to agresor, jak Demasoni, a Mbamba niby ok, ale nie wiem jak z wyglądem samic... Co do Aulonocary w ogóle, to ryba o innym charakterze niż ryby z grupy Mbuna, jest spokojniejsza i przede wszystkim stricte mięsożerna więc odpadają ryby o wzmożonej agresji i te wszystkożerne, poza tym Aulonocary mają niezbyt piękne samice, piękne są tylko samce... ;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

i właśnie po to pytałem co i jak z obsadą by czegoś nie zepsuć...

dzięki a więc napewno bedą yellow i wymienione Maingano...

co do rdzawych się zastanowię na żywo może mi bardziej dopasi...

no i jak znajdę to te acei też wylądują w zbiorniku ;)


acei luwala czy ngara??

Opublikowano

yellow kupie tutaj i maingano....


a w kwietniu będę w polsce to może acei i rdzawe kupie w polsce :)


bez obaw wszystkie będą tylko pytanie jak duże są acei jak urosną?

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.