Skocz do zawartości

480l - klopoty i klopotki ze sprzetem i obsadą


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Mam akwarium 480l ( o ile dobrze pamięta 160x5x60 albo coś kolo tego ). Przez ostatnie 2 lata miałam za cel oswojenie sie z rybami w domu i sprawdzenie czy jestem w stanie o takie akwarium zadbać. Pływała w nim następująca zupa rybna:

- 2 skalary

- 4 pstrążenice marmurkowane

- 6 kosiarek

- ok 40 neonek

- zaplątał się jeden kirysek panda i stadko krewetek amano


Mimo najszczerszych chęci przerasta mnie sprawdzanie parametrów wody - każdy wynik wychodzi mi inaczej, po prostu sobie z tym nie radzę. Ale rybki od 2 lat żyją i maja się dobrze, więc jest to poniekąd pociecha. Z marnych strzępków informacji, które jestem w stanie podać to mam:

- 2 filtry, zewnętrzny Eheim i wewnętrzny nie wiem jaki

- dwie świetlówki - day light i jakaś wybarwiająca

- grzałka oczywiście

- planuje na spód dać piasek ( z tego co wyczytałam najlepszy będzie o średnicy ok 1mm )

- kamyki też się znajdą na norki i kryjówki


Od ok. pół roku planuję restart i zmianę obsady na takie rybki, które w baniaku będzie widać, bo te które mam teraz z odległości większej niż 2m są niewidoczne. Pierwotnie chciałam pielęgnice w różnych kombinacjach, ale jednak decyzja padła na pyszczaki.


Nie mam aspiracji na zapalonego akwarystę, chciałabym po prostu ładne dekoracyjne akwarium z kolorowymi rybami, których nie trzeba szukać. Wiem, że stawia mnie to na najniższej pozycji w akwarystycznej hierarchii, niemniej jednak prosiłabym o pomoc w następujących kwestiach:


1. Obsada


Chciałabym mieć saulosi ( przypuszczam że 2+6 ) i nie wiem, co mogłabym do niech dodać, żeby był i różny kolor, i ta sama grupa żywieniowa. Odwiedziłam kilka sklepów ( mieszkam w okolicach Katowic ) i w każdym sprzedawcy mówili coś innego - żeby dobrać kolorystycznie a nie patrzeć na nic innego, żeby wpuszczać razem, żeby wpuszczać osobno, żeby kupic dużo bo się wybiją itd itp - nic konstruktywnego się nie dowiedziałam.

Bardzo mi się podoba pyszczak, który jest cały perłowobiały ale nie mam pojęcia jak się nazywa. Myślałam tez o maingano albo delfinkach.


2. Gdzie kupić


To co widziałam w sklepach to gł. saulosi, i ew. pojedyncze sztuki różnych wielkości innych pyszczaków. Ma ktoś może sprawdzony namiar na Śląsku?


3. Zastanawiałam się czy nie podmienić wewnętrznego filtra na coś co będzie mi zdmuchiwało gówienka z piasku ( napotkałam wątki o cyrkulacji i narurecznicach (?) ale moim małym kobiecym móźdźkiem nie ogarniam tematu )



Będę wdzięczna za każdą konstruktywną radę.

Opublikowano

Witaj. Najpierw musisz sprawdzić jaki filter jest w akwa. Może trzeba go wymienić na mocniejszy. Narurowca na Twoim miejscu bym sobie darował, bo trzeba trochę zachodu żeby to poskładać.

Co do obsady to poszukaj tu: http://forum.klub-malawi.pl/kazdego-cos-kolorowego-przykladowe-obsady-t13997.html

Wielu klubowiczów jest z Twojej okolicy i z nabyciem ładnych ryb nie powinnaś mieć problemu. Poszukaj w dziale giełda, ewentualnie zostaje "Malawian".

Opublikowano

Sam zbiornik jest już odpowiednich rozmiarów i kilka gatunków można tam umieścić.

Proszę poczytaj w tym wątku jest zawartych trochę obsad http://forum.klub-malawi.pl/obsady-zbiornikow-2013-t21076.html.

Delfinki to raczej sobie odpuść, jeżeli chcesz mieć pyszczaki z rodzaju mbuna czyli saulosi, maingano.

ad2

  natalias napisał(a):
2. Gdzie kupić To co widziałam w sklepach to gł. saulosi, i ew. pojedyncze sztuki różnych wielkości innych pyszczaków. Ma ktoś może sprawdzony namiar na Śląsku?

Najbliżej Śląska jest hodowla Malawian http://www.sklep.malawian.pl/

Można też dostać pysie na Słowacji u Fuljera

ad 3 Co do filtracji biologicznej eiheimy wystarczą. A filtracja mechaniczna to raczej powinna być głowica + gąbka o przepływie 2000l/h i do tego jvp102.

I proszę poczytaj tutaj może się przydać http://forum.klub-malawi.pl/podstawowy-osprzet-filtracyjny-t20673.html

Opublikowano

Dziękuję za odpowiedzi.


Eheima biologiczny mam z przepływem ( o ile dobrze zapamiętałam wartość ) 1250l/h, wiec tylko jak go zsumuje z wewnętrznym to wyjdzie ok 2000l/h. Rozumiem ze to za mało ?

Czy pompa cyrkulacyjna jest zamiast filtra wew. czy to się jakoś razem montuje? Bo znalazłam te jbl z info ze jest 2000l/h przepływu i brzmi mi to tak jakby to działało niezależnie?


Dziękuję tez za namiar na malawiana, chyba po prostu tam się przejadę i coś dobiorą w zakresie obsady ( może dość naiwnie ale wierzę w pomoc sprzedawcy :) ) Spisałam sobie gatunki, które mi się podobają - skorzystałam z podpowiedzi obsad na forum.

1. Głupie pytanie: mam teraz 2 duże skalary - ze smutkiem się z nimi rozstanę, więc zastanawiam się, czy nie opcji, żeby żyły razem z pyszczakami ? Przypuszczam, że nie ma takiej opcji, ale wolę się dowiedzieć na 100%.

2. Jakie ewentualnie ryby nadawałyby się pod taflę, bo przy wysokości 60cm ciężko mi tak dobrać kamienie żeby sięgały do samej góry, a nie chcę żeby bylo łyso..

Opublikowano

ad1 Skalary to nie ten biotop, ale o tym już wiesz. Nie dadzą rady z agresywnymi pysiami.

ad2 P acei to są rybki które pływają w toni czyli wyżej, będą się nadawały do Twojego zbiornika. I jak już się zdecydujesz na P acei to do tego będziesz dobierał obsadę.

Ten eheim spokojnie poradzi sobie jako biolog u Ciebie. A o filterku mechanicznym napisałem wyżej.

Pompa to się mówi potocznie a tak naprawdę to chodzi o głowice cyrkulacyjną. Jest to odrębny osprzęt

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ryby karmię zwykle 2x dziennie, dzień, w którym jest wymiana wody nie karmię. Sypie tyle,żeby zjadły i mało opadało na dno. Wszystko wskazywałoby na to że jednak w hodowli musiały coś załapać. No już takich małych rybek jest mało,narazie wyglądają w miarę, ale podejrzewam że z czasem wyjdą objawy jak u tamtych. Te,które rosną wyglądają dobrze,mam nadzieję że i one nie padną ofiarą tej choroby.
    • Odporność na metronidazol? W hodowlach bardzo często podają na śniadanie Prawdopodobne! Jeśli nie weterynarz-akwarysta, to albo odpuścić... albo kombinacja metronidazolu, lewamizolu, prazikwantelu+antybiotyku w karmie (Protosol/Capisol/Capiforte Zooleka i np. amoksiklav granulat do zawiesiny) - https://aquariumscience.org/index.php/12-10-the-shotgun-approach/. Może być odporność na lewamizol. Wtedy MLP morenicol ... ale zniknęło źródło rozsądnych ilości z portalu aukcyjnego... 
    • Ja przeprowadzałem kurację lekiem Metronidazol, kupionym w aptece. Receptę wypisał mi weterynarz. Mówię oczywiście o swoim przypadku. To czy zadziała on w Twoim przypadku jest inną sprawą. Jeśli jednak wykonałaś już tyle zabiegów i nic się nie poprawia to ja bym zaatakował już takim kalibrem i liczył, że się powiedzie. Cały wpis opisujący początki tego zbiornika pokazuje, że za zakładanie akwarium wzięłaś się profesjonalnie. Akwarium swoje odstało, pokarm dobrej jakości i odpowiedni dla tego gatunku, ilość ryb odpowiednia. Pozostaje ewentualnie jakość hodowli, w której się zaopatrywałaś i kwestia ewentualnego przekarmiania. Jak często karmisz swoje "pyski"?
    • No właśnie kurację metronidazolem miały, ponieważ jego pochodna jest w składzie zoolek protosol. Chyba że to musi być to a nie pochodna?
    • Leczenie ryb metodami konsultacji na forum jest ciężkie... Wg mnie, żeby leczyć odpowiednio trzeba byłoby udać się z padniętą rybą do jakiegoś ichtiologa, żeby ocenił co z nią się działo. Miałem podobną nieco sytuację z gatunkiem Metriaclima Msobo Magunga. 3 szt. z 12 szt. rosły pozostałe robiły się chude, blade, męczył je jakby "kaszel" i padały. Próbowałem różnych specyfików aż w ostatnim akcie desperacji, gdy objawy zaczęły pojawiać się u innych gatunków, przywaliłem kurację Metronidazolem. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy lek faktycznie pomógł, ale po kuracji padły jeszcze 2 szt. które wyglądały najgorzej a reszcie ryb objawy minęły. Zawsze możesz spróbować u siebie takiej kuracji skoro do tej pory nic nie przyniosło poprawy i tak naprawdę niewiele masz do stracenia. 
    • Dzień dobry, na początek podam dane dot. akwarium. Akwarium Malawi z Pyszczakami Saulosi (obecnie 9 sztuk, 6 padło). Akwarium 200 l Założone w połowie listopada, testy robione, ryby wprowadzone pod koniec grudnia. Obecne wyniki testów: NO4- 0 NO2- 0 NO3- pomiędzy 1 a 5 Ph- 7,8  Woda zmieniana raz w tygodniu, 40l. Ryby zostały zakupione z hodowli. Od samego początku kilka z nich było bardzo małych, ale wyglądały normalnie. Jedynie niepokoiło to,że inne są już spore a te wciąż małe lub bardzo małe mimo,że miały 3-4 miesiące wszystkie.  Pod koniec stycznia zauważyłam,że jedna z rybek wygląda źle, jest chuda, jakby kanciasta, ma zapadnięty brzuch i długie ciągnące odchody. Mimo to przyjmowała pokarm,miała aptetyt. Napisałam wówczas na forum o porady. Zasugerowano pasożyty i to by się zgadzało. Zastosowałam lek zoolek capisol i capiforte podawany do pokarmu w zbiorniku ogólnym przez tydzień (na przemian capisol z capiforte). Ponadto zastosowałam sól Tropical Sanital, zasoliłam wodę zgodnie z wytycznymi -2 płaskie łyżeczki na 50l wody. Nie zauważyłam zmian w zdrowiu ryby, po pewnym czasie padła. Następnie zauważyłam, że kolejne ryby, właśnie te najmniejsze, chudną, objawy takie same jak u tej pierwszej. Ale wszystkie z nich miały apetyt. No więc zastosowałam lek na wiciowce zoolek protosol. Przez 5 dni podawałam w pokarmie. Też bez efektów. Kolejne rybki chudły i padały. Padło już 6 z wyjściowych 15.  Zmieniłam też pokarm na pokarm seachem z czosnkiem. Wcześniej jadły płatki spirulinowe HS aqua.  Co ciekawe jest 4-5 sztuk rybek, które wyraźnie rosną, jedna jest już o wiele większa od pozostałych. Nie mają one zapadniętych brzuchów, a ich odchody są grube i w kolorze karmy. Te rybki wyglądają naprawdę ładnie i zdrowo.  Pytania: 1. Co może im dolegać, czy jest opcja że te leki po prostu nie zadziałały, bo może jest już za późno? 2. Czy to możliwe że te zdrowe ryby nie zachorują? Z góry dziękuję za pomoc, bo trochę już tracę nadzieję.  
    • Potrzebuje pomocy w identyfikacji trzech rybek. Nie chcę nic sugerować ale dla ścisłości są to na 95% samice lub samce Maylandia fainzilberi 'Maison Reef'. Ewentualnie zdominowany samiec/samce Maylandia estherae 'Minos Reef'.
    • Dzięki, tak udało mi się samemu takie wystrugać🙂. W moim wątku o zakładaniu tego akwarium jest trochę szczegółów. 
    • Chętnie kupię samice w ilości 4 sztuk, najlepiej dorosłe. Gdyby ktoś posiadał je na zbyciu to proszę o odpowiedź   Wysłane z mojego Pixel 6 Pro przy użyciu Tapatalka    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.