Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Mam pytanie, może dla niektórych okaże się banalne, ale chciałbym się dowiedzieć jak często należy czyścić lub wymieniać na nowe, wkłady w biologu (ceramika, biokulki, zeolit, grys koralowy) i jak to robić, żeby nie zaszkodzić pysiom.


Pozdrawiam!!!

Opublikowano

jak się filtr zapcha i będziesz musiał go przepłukać przepłucz też wkład biologiczny - ale w wodzie z akwarium. Nie można odpowiedzieć jak często: zależy od filtra i akwarium. Po prostu jak się bardzo zmniejszy przepływ co będzie oznaczało że filtr jest zabrudzony, wówczas pory w których są bakterie też mogą być zapchane (oczywiście też nie zawsze bo przepływ może zmniejszać np. zapchana włóknina będąca ostatnią warstwą filtrującą). Na pewno jak założysz prefiltr na koszyku ssącym (gąbka) to opóźnisz zapychanie się kubła i nie będziesz musiał w nim często grzebać

Opublikowano

swój kubełek - tetra 700 z prefiltrem - czyszczę co pół roku. Nawet jak nie spada przepustowość ;) Wewnętrzny i prefiltr - przy każdej podmianie - czyli raz w tygodniu. Jak go wypłuczę we wiaderku z wodą z akwa to i tak jest bagienko. Nie wyobrażam sobie co by było gdybym go czyścił raz w miesiącu.

Opublikowano

Tak długa - czyli aż się zapcha to bym nigdy nie czekał bo wtedy syf w środku jest niemiłosierny, z tego samego powodu zalecam wywalanie wszellkich włuknin bo własnie one się zapychają za szybko w kuble.

Oczywiście ze do kubła nie nalezy zaglądać za często, ale nie należy też brac dosłownie powiedzenia że im rzadziej tym lepiej. Ja jesli mam czas to profilaktycznie zaglądam co kwartał i robie małe porządki, choć jak teraz mam trzy akwa do oporządzenia a czasu coraz mniej to w jednym ostatni raz kubełki czyściłem koło nowego roku wiec z pół roku temu i wode mam cacy ale z praktyki wiem że po takim czasie to już tam jest syfilicznie


natomiast reszta tak jak juppi napisał, prefiltr i wewnetrzny co tydzień przy podmianie bo chocby sie waliło i paliło to cotygodniowej podmiany nie odpuszczam co najwyżej opóźnie o jeden dzień jak muszę i raz w roku jak jade na urlop to aż dwa tygodnie ryby muszą w tej samej wodzie byc, nie licząc tego akwa gdzie mam stałą podmiane 8) :D

Opublikowano

Dzięki za cenne wskazówki. Wewnętrzny także czyszczę co tydzień przy okazji podmiany. Jeszcze jedno pytanko: słyszałem taką opinię, że krążki ceramiczne należy co jakiś czas wymieniać na nowe, czy to prawda?


Pozdrawiam!

Opublikowano
Jeszcze jedno pytanko: słyszałem taką opinię, że krążki ceramiczne należy co jakiś czas wymieniać na nowe, czy to prawda?




też słyszałem :wink: - producenci ceramiki zalecają co jakis czas wymianę części złoża, czy czynią to tylko aby zwiakszyć sobie sprzedaż ? pewnie i tak i nie, tzn wymieniac częściowo tak jak zalecają czyli co pół roku to imho bzdura i nie znam nikogo kto tak robi, wystarczy porządnie przepłukać co pare miesięcy, zgodzę sie że z czasem te mikropory których faktycznie nie widzimy w równie niewidzialny sposób mogą się zatkać i spada wtedy wydajność ceramiki ale jesli chodzi o jej wymiae to bym jednak to czynił po dłuzszym okresie czasu niż pół roku, ja osobiście to w jednym filtrze miałem tą sama ceramikę przez dwa lata. również jeszcze nigdy nie wywaliłem nawet kawałka ceramiki, ale to wynika głównie z tego że moje zasoby wodne jak narazie wzrastaja i jak uruchamiam coś nowego to częśc starego złoża trafia do nowego filtra a braki w nowym i starym uzupełniam nową ceramiką więc de facto cyrkulacja ceramiki mam.

  • 5 lat później...
Opublikowano
też słyszałem :wink: - producenci ceramiki zalecają co jakis czas wymianę części złoża, czy czynią to tylko aby zwiakszyć sobie sprzedaż ? pewnie i tak i nie, tzn wymieniac częściowo tak jak zalecają czyli co pół roku to imho bzdura i nie znam nikogo kto tak robi, wystarczy porządnie przepłukać co pare miesięcy, zgodzę sie że z czasem te mikropory których faktycznie nie widzimy w równie niewidzialny sposób mogą się zatkać i spada wtedy wydajność ceramiki ale jesli chodzi o jej wymiae to bym jednak to czynił po dłuzszym okresie czasu niż pół roku, ja osobiście to w jednym filtrze miałem tą sama ceramikę przez dwa lata. również jeszcze nigdy nie wywaliłem nawet kawałka ceramiki, ale to wynika głównie z tego że moje zasoby wodne jak narazie wzrastaja i jak uruchamiam coś nowego to częśc starego złoża trafia do nowego filtra a braki w nowym i starym uzupełniam nową ceramiką więc de facto cyrkulacja ceramiki mam.


No to już wiem jak często wymieniać ceramikę, a raczej cześć z niej rozumiem ze jak co 6 miesięcy wymienię polowe z niej to nie zachwieje równowagi w zbiorniku?

Opublikowano

W instrukcji obsługi powinieneś mieć napisane. U mnie piszę, że należy je wymieniać, gdy nie da się zmyć nabrudzeń. Ja tak robię i ryby mają się doskonale.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.