Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
No to coś kiepsko patrzysz ;)

64 Mbuna Pseudotropheus saulosi 10 Średnio Agresywny Roślinożerne

126 Mbuna Labidochromis sp. Perlmutt Yellow Bar, 10 Średnio Agresywny Mięsożerne


Choć przy saulosi powinno być wszystkożerca (peryfiton)


No ok. Gdybym tam przeczytał o wszystkożernym saulosi, nie było by pytania ;) Pozdrawiam

Opublikowano
Gdybym tam przeczytał o wszystkożernym saulosi, nie było by pytania

ale i tak miałbyś problem bo wyczytałeś że perlmut to roślinożerca ;)

A tak na poważnie to musisz się zdecydować na jeden główny gatunek i do niego coś dobrać. Jak już wyżej wspomniano wystrój który masz nie bardzo nadaje się do melanochromisów i lubiących skałki demasoni (wiercenie dziurek niewiele tu pomoże ;)). Saulosi to jak najbardziej dobry wybór (samiczki lubią popływać w "toni")

--

No z tego co wiem to perlmutt roślinnym pokarmem też nie pogardzi.
Spiruliną nie pluje ;) ale w naturze wciąga robale podobnie jak Yellow.
Opublikowano

No to może w końcu dobijam do celu :) ...chyba, że w międzyczasie ktoś zasieje ferment ;) i podrzuci jeszcze inną uzasadnioną obsadę.

Pozostaje mi zdecydować między


salousi 2+8 (trochę korci mnie 3+8/9, ale tomaszr2005 chyba ma rację z 2 samcami, szkoda bo jak dla mnie ryba piękna i pręgowana :)) )

maingano 1+4


saulosi 2+7

maingano 1+3

Perlmutt 1+2



no chyba, że jeszcze coś "przekręciłem - przegiąłem", to ostatecznie mnie skorygujcie i zamykamy temat...choć jak znam życie to do dnia zamówienia będzie mi się jeszcze mieliło w głowie :)

Opublikowano

Dobra:

pseudotropheus saulosi 2+6

melanochromis cyaneorhabdos maingano 1+4

labidochromis perlmutt 1+3


Reasumując, powiedzcie czym teraz taki mix wspólnie z wami stworzony (za co wielkie dzięki i piwko przy okazji :) ) mądrze karmić???

Załóż nowy temat w odpowiednim dziale Żywienie. Zapraszam

Opublikowano

I znów ci pokrzyżuję plany :) perlmutów dałbym min 4 samice bo to małe ale zadziorne rybki. Samce dość jurne a samice nie pałają do siebie miłością.

Opublikowano
I znów ci pokrzyżuję plany :) perlmutów dałbym min 4 samice bo to małe ale zadziorne rybki. Samce dość jurne a samice nie pałają do siebie miłością.

Spokojnie :) Dopóki nie zamówię pyszczaków, przyjmuję "na gardę" wszelkie (czyt. uzasadnione) uwagi ;) Ale wytłumacz niedoświadczonemu przyszłemu Malawiście, tak po chłopsku, czemu zwiększać ilość samic, jeśli jak piszesz, te niezbyt się lubią między sobą, a samiec jest jurny?

Bo co do korekty obsady, myślę że jest możliwa o jedną samiczkę


pseudotropheus saulosi 2+6

melanochromis cyaneorhabdos maingano 1+4

labidochromis perlmutt 1+4


tylko chciałbym zrozumieć czemu :)

Opublikowano
Ale wytłumacz niedoświadczonemu przyszłemu Malawiście, tak po chłopsku, czemu zwiększać ilość samic, jeśli jak piszesz, te niezbyt się lubią między sobą, a samiec jest jurny?
Samice będą się tłuc a większa ich ilość pozwoli rozłożyć agresję, dodatkowo samiec będzie wymuszał na samicach tarło i przy ich mniejszej ilości nie wyjdzie im to na zdrowie.
  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.