Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziękuje za pomoc! Ryba jest fajna i na pewno u mnie zostanie.


W sklepie zoologicznym została sprzedana jako "jakaś odmiana Aulonocary". W tym samym sklepie zamówiłam kiedyś 2 Cynotilapie Afry do drugiego akwarium i dostałam 2 Labeotropheusy Trewavasae. Też są fajne, chociaż nie o to mi chodziło. ;-)


Pozdrawiam

Opublikowano

Nie. Labeotropheusy maja osobne akwarium.

Czy zeby Copadichromis boreleyi czul sie dobrze wystarcza 4 sztuki?


Pozdrawiam!

Rybka została zidentyfikowana. Proszę nie robić OT

Opublikowano

Cześć harimisi,

Mam aktualnie 3 akwaria. 200 l, 375l i 500l. W trakcie przygotowania jest zbiornik 2,5 tonowy, zainstalowany pomiędzy pokojami.

Ryby ciasno nie mają. ;-)

Pozdrawiam

Opublikowano

Gratulacje i liczymy na to, że we wszystkich zamieszkają ryby z Malawi. Czekamy na fotorelacje bo 2,5 tonowy zbiornik pomiędzy pokojami to ciekawe rozwiązanie.


To co masz to wg mnie Aulonocara z czym ja masz i w którym ze zbiorników ?

Opublikowano

Ta rybka pływa aktualnie w 500litrach z dwiema Auloncarami Calico, dwiema Auloncarami Yellow, dwiema Auloncarami Strawberry, jedną Stuargranti Flame Tail, jedną Auloncarą Red Rubin i jedną Aulocara DragonBlood.

Obsada nie jest kompletna. Jutro rano coś przybędzie.


Pozd


Mix jest celowy. W zbiorniku są same samce. Dopóki dobrze współżyją nie planuje nic zmieniać.

-

Jak rybka trochę podrośnie to włożę nowe zdjęcia.

Może pójdzie nam lepiej. ;)


Pozd

Opublikowano

W sumie trochę szkoda, ale większość tych aulonocar jest sztuczna i gdyby się rozmnażały, to większość na forum by napisała ze są be bo sztuczne ;) Zbiornik z samymi samcami też megafajnie wygląda, można 'uzbierać' kolorowe aulony itp. od ludzi którzy nie mają co zrobić z samcami po redukcji i do tego można w zoologach uzyskać hybrydowe perełki które czasami kolorami powalają :D Jeśli ktoś nie chce problemu mieć z agresją, niechcianą nadwyżką ryb i mieć spokojne, kolorowe akwarium (bo samice są niezbyt urokliwe ;) ) to taki zbiornik jest dobrą opcją :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
    • Wszystko zależy od tego skąd bierzesz wodę i jakie są jej parametry. Ja w Gdańsku używam kranówki i stosuję tylko filtr węglowy. Tutaj prezentujesz swój zestaw do podmianek:  Nie sprawdza się?
    • Zdecydowanie duże kamienie robią robotę. Jedna pokaźna skała, to nie to samo co podobnej wielkości kopiec usypany z mniejszych kamieni. Oczywiście jest to też kwestia gustu i własnych preferencji. Fakt że większe głazy sporo ważą, ale przy odpowiednim zabezpieczeniu i stabilnym ustawieniu, ryzyko jakiegoś nieszczęścia jest minimalne. U mnie dwie największe skały na środku aranżacji ważyły 39 i 48 kg. Na tył dałem już moduły o fakturze zbliżonej do serpentynitu. 
    • Mam pytanie o przygotowywanie wody do dolewki. Wystarczy DEMI, puszczona przez trójstopniowy filtr narurowy i potem przez takie coś:   https://mojawoda.com/filtr-do-wody-demineralizator-demi-duo-mb400-10-, czy powinna być RO? Jeżeli DEMI, jaki przepływ wody ustawić?
    • To już jesteś o krok od zrobienia własnych modułów z zaprawy ;). To jest jakieś rozwiązanie. Trzeba tylko tak je zaaranżować, żeby woda i ryby miały łatwy dostęp do środka. Moduły z zaprawy trzeba rzeczywiście moczyć kilka dni, zmieniając wodę, z aż będzie czysta.
    • Ja u siebie mam tak: Na dnie leżą połączone ze sobą kratki rastrowe (https://pl.aliexpress.com/item/32963167196.html) Bezpośrednio na nich układałem kamienie, tak żeby nic się nie ruszało. Na koniec poszedł piasek z wodą dzięki czemu wszystkie przestrzenie pomiędzy kamieniami się wypełniły. Konstrukcja stoi stabilnie, nawet jak pyśki podkopią kamienie. Kratkę widać tylko jak woda przesunie piasek z przodu akwarium albo któryś delikwent zrobi podkop - ale wtedy wystarczy wyrównać piasek i jest git.
    • Ja to rozwiązałem tak: na dno dałem piankę 5 m, na to spienione PCV (lepiej, żeby nie dochodziły do przedniej szyby, bo to źle wygląda). Dalej poszła kratka trawnikowa do 1/2 - 2/3 szerokości dna od tyłu. Kratkę wypełniłem lawą, na wierzch dałem kamyki granitowe 2 - 4 cm. Na przednią część dna dałem parę kamieni 5 - 10 cm i piasek do wysokości kratki (4 cm). Takie podłoże (mówię o kratce) podnosi i dobrze stabilizuje kamienie, czy moduły i nie pozwala na podkopywanie ich. Lawa to dobre siedlisko dla bakterii a w ażurowym podłożu trudniej o strefy beztlenowe. Kratka jest czarna, nawet, jak ją odgrzebią, nie razi to. Pomysł z wysoką aranżacją z luźno ułożonych dużych kamieni - jak najbardziej, moim zdaniem świetny efekt. Rozważ moduły DIY. Dobrze zrobione są nie do odróżnienia od prawdziwych głazów a ważą 10x mniej. Kamień 40x30x20 cm to ok. 40 kg. Moduły łatwiej układać, chwycisz je jedną ręką. Łatwiej zmieniać ułożenie w poszukiwaniu ideału, lub z potrzeby odmiany. Tworzą więcej kryjówek dla ryb. Planujesz wysoką aranżację - gdyby coś się osunęło, z dużo mniejszą siłą uderzy w przednią szybę. Jedyny minus - trochę się trzeba przy tym narobić. Na forum są instrukcje, jak takie moduły wykonać. Ja w najbliższych dniach będę miał trochę czasu, to opiszę moje doświadczenia.
    • @BaltazarGąbka wypowiem się na podstawie moich doświadczeń  Jeśli planujesz podnieść taki kamień na czymkolwiek to licz się z tym, że ta "podstawka" prawie na 99% będzie po czasie widoczna. Jak jeszcze jakiś "pyskacz" sobie obierze tam rewir do tarła i okaże się, że podłoże mu tam w czymś będzie przeszkadzało to zbuchtuje Ci tam jak dziki knur  Musiałbyś zrobić jakąś mechaniczną zaporę żeby to ograniczyć. Jeśli natomiast masz fizyczną możliwość włożenia tam po prostu wielkiego głazu to ja bym doradzał taką wersję. Jednak optycznie taki głaz robi dużo lepsze wrażenie niż mały kamień udający duży kamień  Ewentualnie możesz się pokusić o stworzenie własnego "menhiru" przy użyciu trików opisanych na forum pod hasłem "moduły samozatapialne"   Pozdrawiam 👋
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.