Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich


Wpierw formalności:

Akwarium 200l, temp. 28, filtr HW -303(media:ceramika,keramzyt, bio kule, wata sera)

Pokrm: Tropical- Malawi(główny pokarm resztę dodaję naprzemiennie), Spirulina w płatkach, ichtiovit brązowy, tubi cubi, vitabin, pokarm wybarwiający w tabletkach też tropical.

Woda:

Ph 7,5

cl2 0

gh 14

kh 18

no2 0

n03 25


ostatnio w akwa nie działo mi się najlepiej. W lutym pozbyłem się 4 samców saulosi zostawiłem obsadę 1 samiec x 3 samice i dokupiłem 4x maingano (wyszło że są chyba 3 samce i 1 samica) oraz 4x aulonocara nyassae (też chyba wyszło że są 3 samce i 1 samica, jeden samiec mocno wybarwiony, dwa pozostałe młodsze).

Nie mam pojęcia czy problemy zaczęły się przez zmianę obsady ale na początku było wszystko ok. Samice saulosi inkubowały( zresztą jeden młodziak do niedawna pływał w akwa), samica nyassae też. Pod koniec marca wyjechałem na weekend. Przed wyjazdem wszystko wydawało się że jest w jak najlepszym porządku, tylko najmniejszy maingano był przeganiany i chował się w szczelinach i tam siedział większość dnia. Po powrocie stwierdziłem, że jedna samica soulosi leży na kamieniu i ciężko oddycha. Próbowałem ją ratować ale było już za późno. Jedyny objaw jaki było widać to prawe oko w niecałej połowie pobielało. Postanowiłem nie dawać do akwa żadnych leków i poczekać czy coś się wydarzy dalej. Najmniejszy maingano wyglądał kiepsko: chudy, ubytki w płetwach więc odłowiłem go do leczenia i poprawiło mu się. Teraz jest znowu w akwa ale nadal wydaje mi się za chudy.


Dalej było tak że młody saulosi (ok. 1 cm) przestał wypływać spod kamieni-nie wiem co się stało czy inna ryba go zjadła czy zdechł? Wydawało mi się że ma lekko napuchnięty brzuch ale na 100% nie jestem pewny. Niedawno wypuściła na świat swojego bobasa nyassae ale jak na razie też przestał się pokazywać, zjedzony? zdechł?


Następnie jedna z samic saulosi zaczęła przebywać w rogu akwarium i przestała pobierać pokarm (kilka dni wcześniej miała w pyszczku przynajmniej ikrę), miała lekko nabrzmiały brzuch więc pomyślałem, że przekarmiłem i zrobiłem głodówkę – nie pomogło. Brzuch zaczął rosnąć więc pomyślałem że bloat. Więc dałem do akwa metronidazol, z czymś antybakteryjnym chciałem jeszcze zaczekać. Niestety nic to nie dało i po 4 dniach ryba zdechła. Reszta ryb wydaje się zachowywać normalnie. Samica saulosi inkubuje(ma postrzępione płetwy, wygląda kiepsko ale pływa je i pogoni czasem inną), samica maingano też ma potomstwo. Po wyjęciu padłej ryby stwierdziłem na brzuchu otwartą ranę. Patrzcie zdjęcia

I teraz pytanie do Was: co to może być za choroba i co może być przyczyną??

I czy z tym najmniejszym maingano jest wszystko ok?(zdjęcia)

http://pokazywarka.pl/vi7cpm/

post-12048-14695713893755_thumb.jpg

post-12048-14695713894179_thumb.jpg

post-12048-146957138946_thumb.jpg

post-12048-14695713895038_thumb.jpg

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Kontynuj podawanie metrodinazolu, on ma pomóc tym rybom które mają szanse - a te opuchnięte, lezące itp. są już i tak spisane na straty.

Opublikowano

http://www.klub-malawi.pl/index.php/faq/wiadomoci-ogolne/250-bloat--czsta-choroba-malawijskich-pyszczakow

Mysle ze to bloat , leczyles dokladnie tak jak jest opisane w linku ???

Dziura w samiczce zostala wygryziona przez inna rybe.

Jesli masz pogrzione samice to obserwuj ktory wariat tak szaleje i bije kobiety oraz reszte obsady. Oczywiscie moge sie mylic ale takie moje zdanie. pozdrawiam

--

Raffy nie wszystkie sa spisane na straty. Wyleczylem 2 spuchniete samiczki demasoni .

--

Opublikowano

Dzięki za podpowiedzi.

Bardziej przychylam się do teorii o pogryzieniu przez samca saulosi on ganiał samice po całym akwa. Jedyna samica jaka mi została nie mogła opuścić swojej kryjówki bo zaraz ją samiec ganiał wiec biedna cały czas tam siedziała a do tego jeszcze była osłabiona po inkubacji. Ta pierwsza samica która padła mogła też dostać strzał od samca.

Przedwczoraj udało mi się dokupić 2x soulosi(małe więc nie znam płci) i agresja samca znacząco ustąpiła. Samica może pływać po całym akwarium.


PRZY OKAZJI:

dwa dni temu samica saulosi odbywała tarło z samcem maingano. Czy to normalne?czy coś z tego może wyniknąć?

Opublikowano

Będą mieli śmieszne dzieci. Nie odławiaj tej samicy,staraj się zapewnić odpowiednie proporcje płci gatunków i nie rozprowadzaj proszę bastardów.

Opublikowano

Na szczęście chyba z tych amorów nic nie będzie.

A obsadę cały czas próbuje dostosować ale zawsze trafi mi się więcej samców niż samic.

Gdyby ktoś z okolic Zielonej Góry miał 100% samice maingano( 2 szt) oraz saulosi (3 szt) proszę dać znać z chęcią kupię lub wymienię za samce.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.