Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam czy p.polit,m.zebra gold kawanga i c.afra cobwe może być razem?

Chodzi mi o ty czy istnieje jakieś ryzyko krzyżówki między tymi gatunkami?

Opublikowano

Pierwsze pytanie nasuwa mi sie takie;Jaki sens trzymac 3 ladne ryby na 9 szarakow?

Pod warunkiem ze kazdy z samcow ogarnie rewir ,poniewaz kazda z tych ryb jest mocno terytorialna tak wiec moze byc 1 wybarwiny samiec 2 okresowo i sledzie.

Drugie pytanie jak zamierzasz pogodzic diete polita z afra bez uszczerbku na zdrowiu?.

Jest jedna odpowiedz co do krzyzowek raczej watpie.

Opublikowano

Po to że podobają mi się te ryby i mogę mieć 3 wybarwione ładnie samce a reszta szare.Nie chodzi tylko o kolor.

Myślę że jeszcze dietę afry i polita da się jakoś pogodzić.

Ewentualnie może być polit f1 + m.msobo lundo ale to już odłów a boje się czy dam radę utrzymać odłów.

Opublikowano

Mi podoba sie 3/4 mbuna.Jezeli nie chodzi Ci o kolor nie lepiej trzymac patriotycznie płoc ?;)

Mozesz lub nie mozesz zależy to od ryb,moim zdaniem szkoda zbiornika na nie pewnie wybarwione 3 samce, ale zrobisz jak chcesz.

Opublikowano

Nie łączył bym jednak polita z afrą. Skrajne preferencje żywieniowe nie zazębia tych ryb. Afra w głównej mierze jest planktonożerna i choc nie nalezy trgo rozumiec jak mięsozercy z teamu non-Mbuna to jednak juz istnieje spory problem z ustaleniem diety. Polit jakowyspecjalizowany glonojad ;) na diecie powiedzmy 50 na 50 będzie miał tendencje do otłuszczenia a dodatkowo będzie balansował na granicy ocierania się o bloat. Nie raz te choróbsko nie wykwitnie ale nie raz szczególnie w czasie jakiegoś przesilenia pojawi sie i raz osłabi ryby jeśli zdążymy z leczeniem albo pozbieramy ryby jak nie zdażymy. Takie przesilenia nastepuja np w czasie ostrej rywalizacji samców te bedac zmęczone i w ciagłym napięciu często padają ofiara bloatu. Druga sprawa to temperament ryb. Wszystkie gatunki są terytorialne i to też źródło problemów. Wszystko zalezy oczywiśćie od baniaka jakim dysponujesz. Lepszym rozwiązaniem jest druga opcja. Takze i tam masz terytorialistów ale 2 gatunki a nie trzy. Odłów to zawsze ryzyko jednak dietetycznie o wiele lepiej. Czy czujesz sie na siłach z odłowem musisz przemysleć to sam. Na kilka zabaw z tymi rybami bywało różnie ale nie mam wątpliwosci, że to delikatna materia. Lepiej łączyć juz odłów z odłowem.

Opublikowano
Pierwsze pytanie nasuwa mi sie takie;Jaki sens trzymac 3 ladne ryby na 9 szaraków? Pod warunkiem ze każdy z samców ogarnie rewir ,poniewaz kazda z tych ryb jest mocno terytorialna tak wiec moze byc 1 wybarwiny samiec 2 okresowo i sledzie

To już nie pierwszys raz kolego podkreślasz słowo śledzie i szaraki. Takie ryby się podobają właścicielowi i już. Uważasz że samiczki hongi są śliczna a samiczki ff to cudo kolorystyczne? Proszę nie umoralniaj o diecie bo ff z hongi też ciężko pogodzić a jednak u Ciebie to się da. I jeszcze jedno pytanie czy miałeś kiedyś M gold Kawanga i co wiesz o tej rybie że piszesz o terytorializmie??


Druga opcja poltita z msobo jest jednak lepsza. Wielu z nas posiada wf-ki i pływają i żyją wiec dlaczego nie spróbować.

Opublikowano
To już nie pierwszys raz kolego podkreślasz słowo śledzie i szaraki. Takie ryby się podobają właścicielowi i już. Proszę nie umoralniaj o diecie bo ff z hongi też ciężko pogodzić a jednak u Ciebie to się da. I jeszcze jedno pytanie czy miałeś kiedyś M gold Kawanga i co wiesz o tej rybie że piszesz o terytorializmie??


Kolego flaczek druga opcja poltita z msobo jest jednak lepsza. Wielu z nas posiada wf-ki i pływają i żyją wiec dlaczego nie spróbować.



Jestem w stanie nawet zrezygnować z politów,ustabilizować akwa przez jakieś 2 miechy i kupić odłów.Niech sobie pływa ten samiec i 3 samice,ale chociaż mało ryb to chętnie będę obserwować odłów.

Tylko boję się o to czy sobie poradzą.Niby powinny przy dobrych parametrach i same w akwa sobie spokojnie żyć.Przecież w hodowlach też przechodzą kwarantanny na kranowej wodzi i może oni nawet mniej uwagę przykuwają do parametrów niż my bo nie mają 1 akwa tylko kilkadziesiąt lub kilkaset.Więc będę chciał spróbować.:D

Opublikowano
Ja tylko przypomnę, że kolega flaczak poraz kolejny zmienia obsadę w swoim niestety tylko ok. 140l akwarium.

Litrów dużo nie ma bo niskie i szerokie też nie jest,ale pow dna ma sporą i jest bardzo funkcjonalne.Specjalnie robiłem takie na zamówienie żeby rybkom się lepiej żyło;)

--

Kolega flaczak niech wiec nam uściśli czy to te 140 litrów bo jeśli to nadal ten baniak to pytanie zmieni oblicze.

Baniak tak 141l.

wym 135x30x35

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.