Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak, przestaje z ta dieta juz przerabialem kuracje 2 razy(dawno temu) i zawsze dotyczyla demasonow, teraz mam zagostke czy kupic stadko 15 szt mlodych oddajac stare pozostalosci stada 1x2(lubie jak z podobnej wielkosci ryb obiera sie dominanta moze uda sie wielosamcowo:P) do tego wylowic szare sewedeny zoastawiajac duze stado demasoni z doroslymi msobo.

Opublikowano

Jeśli swedeny są na prawdę do bani to rozwiązanie z pięknymi msobo i nie mniej pięknymi i licznymi demasoni jak najbardziej sensowne. Też bym chyba w przypadków demasoni wystartował od zera o ile miałbym gdzie oddać stare ryby.

Opublikowano

Tak na pewno zaczne od 0 z demasoni, natomiast mysle tez nad kupnem mlodocianych hong red top. Nie ukrywam przywiazalem sie do tego gatunku przerabialem te ryby w kazdym odcieniu barwnym tzn. z zoltym topem, red topem i super red topem(zdjecia tego ostatniego chyba sa do dzis w galerii) no i teraz "nieudany"pod wzgledem kolorystycznym sweeden( bo budowe ciala , 4 pregi boczne oraz na lbie sa symetrycznie wzorowe)ale co z tego jak w porownaniu do pobratyncow wygladaja szaro.Najbardziej podobal mi sie SRT,ale nie mam mozliwosci jego nabycia,natomiast mam mozliwosc zakupu z dobrego zrodla red top;).

Opublikowano

A nie masz ochoty czegoś wykombinować ? Nie kusi cie coś nowego.? Zostawić Magunge i coś przykombinowac a z nimi można i w stronę bardziej mięsną. Z demasoni stało się jak się stało wiec nie koniecznie musi wrócić a pięknych ryb masa ;)

Opublikowano

To chyba jednak nie to ;) co chciałem usłyszeć. Aha wiem jaki już masz długi zbiornik ;). To za krótki bo w 150 cm zaproponowałbym ci Protomelasy, które pielęgnuje śliczne rybsko ale jednak do Twojego baniaka za duże.

Opublikowano

Standardowe 120x50 i jak bym mial go laczyc w kierunku miesnym to nie z mbuna, w gre wchodzily by raczej aulony,(chociaz odmiany c.afry tez sa piekne to jednak moj zapal hamuja samice) a z 2 strony mam 3 pelne puchy pokarmow roslinnych, ktore jednak chcialbym wykorzystac tym bardziej ze sa drogie jak na moja kieszen.

Opublikowano

Może taki układzik , Magunga, Pseudotropheus sp. " elongatus mphanga a jeszce lepiej Labidochromis spec. Mbamba Bay ( czyli sp Mbamba ) i Melanochromis joanjohnsonae. Kolorowo i inaczej do tego odpowiednio dietetycznie do tego ryby dostępne i zróżnicowane.

Opublikowano
Może taki układzik , Magunga, Pseudotropheus sp. " elongatus mphanga a jeszce lepiej Labidochromis spec. Mbamba Bay ( czyli sp Mbamba ) i Melanochromis joanjohnsonae. Kolorowo i inaczej do tego odpowiednio dietetycznie do tego ryby dostępne i zróżnicowane.


Joanjohnsonae w wieku mlodzienczym sa oki ,ale w pozniejszym stadium samice juz nie sa takie piekne, co do mpangi i mbamby samice jak u c.afry, jezeli juz to wybralbym raczej chewere +maingano ktorych nigdy to nie mialem ale znowu by mi brakowalo tego blekitu jaki doswiadczyc mozna przy hongi zastanawialem sie jeszcze nad ukladem magunga, perspicax (maingano/demasoni)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.