Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam.

Jestem nowy(jeden temat juz zalozylem kiedys ale wypada sie przedstawic:) ) a wiec sie przedstawie, Nazywam sie Mateusz.

Mam 140L(choduje w nim red redki, yellow i kilka mlodych(okolo3-4cm) ale ich dokladnej nazwy nie pamietam...

Na rybkach pokazaly sie takie biale plamki, jak by jakas plesn(na kilku egzemplazach) czy cos takiego... Wlalem do zbiornika MFC(po podejzewam jakiegos grzyba moze plesniawki czy cos) i podkrecilem grzalke alby grzala tak27-28stopni... Podjolem takie metody leczenia bo nie dawno podobna sytuacja miala miejsce w moich drugim zbiorniku gdzie trzymam same Labeotropheus trewavasae i wlasnie w ten sposub je wyleczylem...

Co do tych chorych rybek to martwi mnie jeszcze to iz zaczely dziwnie plywac, ruszaja sie tak calym cialem na boki a nie pletwami samymi jak zawsze(tez oczywiscie nie wszystkie osobniki) i maja pletwy takie zlozone(glownie te grzbietowe), czym to jest spowodowane...?

Mam teraz lekkie przerybienie bo kolega mial ode mnie wziasc kilka ryb ale nie moge mu dac przeciez chorych rybek...


Prosze o jakies rady co do pierwszego przypadku jak i drugiego...

Bede ogromnie wdzieczny za kazda pomoc...

:(

Opublikowano

Leczysz na oślep a raczej leczysz skutki a nie walczysz z przyczyną. o red-redach w 140 l nie bedę się wypowiadał bo to OT ale przemyśl obsade

To Twoje "lekkie przerybienie" :( w takim małym akwa mogło spowodowac że masz złe parametry wody NO2 NO3 i to one sa przyczyna wystąpienia czynników chorobotwórczych.

Zmierz parametry wody te trzy najważniejsze czyli PH, NO2 i NO3 bez tego nie ryszymy opisz filtracje i napisz ile ryb to jest to lekkie przerybienie.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
witam.

Jestem nowy(jeden temat juz zalozylem kiedys ale wypada sie przedstawic:) ) a wiec sie przedstawie, Nazywam sie Mateusz.

Mam 140L(choduje w nim red redki, yellow i kilka mlodych(okolo3-4cm) ale ich dokladnej nazwy nie pamietam...

Na rybkach pokazaly sie takie biale plamki, jak by jakas plesn(na kilku egzemplazach) czy cos takiego... Wlalem do zbiornika MFC(po podejzewam jakiegos grzyba moze plesniawki czy cos) i podkrecilem grzalke alby grzala tak27-28stopni... Podjolem takie metody leczenia bo nie dawno podobna sytuacja miala miejsce w moich drugim zbiorniku gdzie trzymam same Labeotropheus trewavasae i wlasnie w ten sposub je wyleczylem...

Co do tych chorych rybek to martwi mnie jeszcze to iz zaczely dziwnie plywac, ruszaja sie tak calym cialem na boki a nie pletwami samymi jak zawsze(tez oczywiscie nie wszystkie osobniki) i maja pletwy takie zlozone(glownie te grzbietowe), czym to jest spowodowane...?

Mam teraz lekkie przerybienie bo kolega mial ode mnie wziasc kilka ryb ale nie moge mu dac przeciez chorych rybek...


Prosze o jakies rady co do pierwszego przypadku jak i drugiego...

Bede ogromnie wdzieczny za kazda pomoc...

:(






Dokładnie takie same objawy!!!!!!!!!

Cztery rybki mi już padły,bez żadnych objawów.Teraz na saulosi pojawiły sie takie białe naloty zgrupienia.Faktem jest że po zalaniu wodą rybki wpuściłem po trzech dniach(tak powiedział mi pan w sklepie ten co była o nim mowa z os.Łokietka w Poznaniu).Cały czas było wszystko ok,dopiero po dwóch tygodniach zaczeły sie problemy.Akwarium to 112l,pokrywa standardowa dwie zwykłe świetlówki,filtr kubełek Tetra 700,kamienie to około 15kg piaskowca,piach kwarcowy i troche żwirku,brzęczyk do napowietrzania.Parametrów wody niebadałem to fakt.Coś wlać do wody??????? Pomóżcie!!!!!!!!

Opublikowano

Tak jak powyżej napisałem to sprawdz parametry - to podstawa, jak ryby wpuściłeś po trzech dniach to jak dla mnie to prawie pewne że masz skopana wodę i w niej pełno toksyn - jak dla mnie to jakiekolwiek leczenie jeli woda nie jest stabilna jest bezsensu- ale co robić z woda i ewentualnie zastosowac równoległe leczenie to sie nie dowiemy jeśli nie będziemy znali jej podstawowych parametrów, choć sytuacja jest praktycznie tragiczna bo chcąc coś zrobić z woda nie powinno sie leczyć a leczenie antybakteryjne to już w ogóle klapa, a chcąc leczyć nie powinno się mieszczć z wodą.

Co do konkretnej choroby to na podstawie takiego opisu ja się nie podejme diagnozowania a dwa że przy złych parametrach wody stresie i osłabieniu ryb może wystepować pare chorób naraz

Co do diagnozowania to niech ten madry pan ze sklepu da ci choć książeczkę/poradnik sery o zdrowiu ryb - napewno dostaje to za darmo do sery jest tam kupe zdjęć chorych osobników i może zobaczysz do czego to jest najbardziej podobne.

Opublikowano

Tak na szybko to zrób większą podmiane do 40% wody i koniecznie uzdatnij ją choć aqutanem z sery bo ma on działania uzdatniajace ale równiez zmniejsza stres i posiada substancje witaminowe i regenerujące śluzówkę, aqutanu możesz wlać podwójną dawkę jaka pisze producent nie zaszkodzi. Oprócz tego lej codziennie nitrivec z sery. Bardzo ogranicz karmienie bo w takim stanie i tak penie za dużo nie jedzą a lepiej je teraz przygłodzić. Napisz jakie wkłady masz w filtrze tzn czy standard czy coś innego i naprawde sprawdz parametry wody aby wiedzieć czy woda syf czy coś ci się przyplatało

Opublikowano

W międzyczasie dopuki nie poznamy parametrów wody i dokładniejszego opisu choroby, to niech się wypowiedzą inni bo może jeśli faktycznie a pewnie tak jest ze filtr jest niedojżały to i tak nie ma wiele do stracenia i może pojechac baktopurem direktem fak że wtedy rozwalimy ten filtr do reszty ale i tak pewnie za dużo to w nim nie ma a przy złych parametrach wody to włąsnie infekcje bakteryjne najczesciej wystepują.


P.S wypisz jeszcze obsadę.

Opublikowano

Zmieniłem 25 l wody,dodałem Aqutana.Filtr chodził przez 10dni standardowo tjod spodu ceramika,takie plastikowe kuleczki ,pianka,i na górze węgiel pianka .Po tym czasie wywaliłem węgiel i wsadziłem ceramike.Obsada (taka była jeszcze pare dni temu to;6 Saulosi,4 Hongi,i dwie takie z pomarańczowym paskiem przez środek,jeden sumik i jeden glonojad.Mam jeszcze dwie rośliny 1 anubias i 1 nurzaniec.Ryby mają na ciele takie białe gąbczaste punkty,mają je też na pyskach.Testy zrobie jutro zamówiłem w necie. Testy to JBL 5w1 takie paski,sam jestem ciekawy tych wyników :shock:

Opublikowano
Acha jak długo mam lać Nitrivec??


Narazie lej i się nie pytaj :wink::D tak na poważnie to zaopatrz sie w większą flaszke bo by doprowadzić wode do porządku to i tak conajmniej dwa tygodnie miną a jeśli faktycznie dojdą jakieś leki to dłuzej

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.