Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A moge zrobic tak ze mocniejszy zasilacz i bez driverow dac?


I czy jak te diody chodza na maxa to sie bardziej pala?

--

a z takim zasilaczem mozna sciemniac?


http://www.maritex.com.pl/pl/shop/productInfo/ggid/16945/pid/16228/page/1/backurl/shop%2Fproducts%3Fggid%3D16945%26page%3D1


A taki jak dam http://www.maritex.com.pl/pl/shop/productInfo/ggid/16945/pid/16227/page/1/backurl/shop%2Fproducts%3Fggid%3D16945%26page%3D1

to bedas diody na maxa swiecic jak dam ich 5?

Opublikowano
A moge zrobic tak ze mocniejszy zasilacz i bez driverow dac?


mozesz, ale napiecie musi byc tak dobrane aby diody sie nie sfajczyły. Po za tym mocniejszy to jaki jest ? I na ile diód?


I czy jak te diody chodza na maxa to sie bardziej pala?

nie. ale wydzielaja wiecej ciepła które trzeba odprowadzic bo sie inaczej spalą.




tak ale ja nie wiem jak :)

Opublikowano


nie ten zasilacz jest zupelnie zły. diody nie beda swiecic poniżej standardu nie mówiac juz o maksie - chcesz puscic przez diode 700mA zamiast znamionowego 1A. :)


ten zasilacz popchnie ci wszystkie diody (minimum 3 sztuki!!!) w szeregu na prądzie znamionowym:

www.maritex.com.pl/pl/shop/productInfo/ggid/16221/pid/20534/page/1/backurl/


ten natomiast daje o 50% wiecej pradu wiec beda swiecic troche mocniej:

http://www.maritex.com.pl/pl/shop/productInfo/ggid/16221/pid/19535/page/1/backurl


ten daje o 75% wiecej:

www.maritex.com.pl/pl/shop/productInfo/ggid/16221/pid/20468/page/1/backurl/



Do uzyskania lepszych efektów potrzebowałbyś juz inny sprzet - driver, parzystą liczbę diód, zasilacz stabilizowany 12V/6A i troche wiecej wiedzy. Kosztowo to by było tak samo (moze nawet ciut taniej) ale nie bedzie to takie proste jak złożenie ukladu z zasilaczem pradowym.

Jesli znasz i rozumiesz prawo ohma oraz pierwsze prawo Kirchhoffa to moge Ci w tym pomoc. Ale bez tego to na odległość niemal na pewno cos źle podłaczysz i uwalisz diody... :]

Opublikowano
I ile to bedzie swiatla wtedy dawac?

litosci... i troche samodzielnosci....


czyli przy pradzie 1.4A jasnosc wzrosnie jakies 185% czyli 260*1.85=481lm / dioda


dodatkowo wykres zaleznosci pradu od napiecia



To podaj ten drugi sposob i wybiore.

jest rano. spie jeszcze. drugi sposób na co ?

post-9338-14695713428769_thumb.png

post-9338-14695713429023_thumb.png

Opublikowano
Do uzyskania lepszych efektów potrzebowałbyś juz inny sprzet - driver, parzystą liczbę diód, zasilacz stabilizowany 12V/6A i troche wiecej wiedzy. Kosztowo to by było tak samo (moze nawet ciut taniej) ale nie bedzie to takie proste jak złożenie ukladu z zasilaczem pradowym.

Jesli znasz i rozumiesz prawo ohma oraz pierwsze prawo Kirchhoffa to moge Ci w tym pomoc. Ale bez tego to na odległość niemal na pewno cos źle podłaczysz i uwalisz diody... :]



tutaj chodzilo mi o ten drugi sposob


Spoko juz nie duzo mi zostalo tylko wlasnie zastanawiam sie czy nie lepiej ich tak od razu mocniej zeby swiecily a ja sie nie znam na tym sprzecie dlatego ciebie pytam zeby po dwa razy nie zamawiac.


A do dwoch niebieskich osobny zasilacz jaki?

I jeszcze co z tymi soczewkami c hyba ze narazie ich nie bede zamawial?


Jak juz zamowie diody to podlaczyc juz jakos podlacze:D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.