Skocz do zawartości

eljot

Użytkownik
  • Postów

    11545
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez eljot

  1. Jak cena nie robi problemu to bierz większy. Na rury zasysające załóż gęstą gąbkę jako prefiltry (czyścisz co tydzień przy podmianie) a kubeł będziesz mógł czyścić raz na pół roku i z biologią masz spokój. W malawi musisz pomyśleć nad dobrą filtracją mechaniczną. Kubełki niezbyt dobrze się sprawdzają (upierdliwe częste czyszczenie), lepszym rozwiązaniem jest wewnętrzna głowica z gąbką min. 2000l/h a IMHO najlepsze rozwiązanie to narurowce + cyrkulator/falownik. --------- Obie funkcje spełni też, podobno bardzo dobry fluval FX5.
  2. Tropical Malawi sobie odpuść, gammarus mrożony dla małych ryb będzie za duży, lepsza będzie larwa czarnego komara. Dodałbym http://www.naturefood.com.pl/pokarm-cichlid-2.php
  3. Osobiście wybrałbym Unimaxa bo polski i nie słyszałem nieprzychylnych opinii w przeciwieństwie do produktów tetry. Zastanawiam się tylko po co ci taki duży kubeł? Jako biolog spokojnie starczy model 500 (chyba że chcesz tam wpakować 60 ryb;))
  4. Nie są takie ostre jeszcze się żadna ryba nie pocięła
  5. Właśnie te o których mowa, "odmiana" zielona
  6. 1000 razy lepsza opcja
  7. Jak widać z cytatów chodzi tu o piaski i pyły. Kamień ma znacznie mniejszą powierzchnie "czynną" i w twardej, zasadowej wodzie rozpuszczalność kamieni/metali jest niewielka. Ja nie mam żadnych obaw, nie jestem jednak specjalistą
  8. Dokładnie tak, muszą mieć cel ale w tym baniaku nie widzę możliwości umieszczenia wysokich dekoracji, tło 3D przy tej głębokości to porażka, ew. wysoki korzeń. Wątpię aby mbuna nadająca się do akwa o pow. dna 120x50, pływała w górnych partiach takiego baniaka poza porą karmienia.
  9. Przy tej wysokości to raczej zdecydowałbym się na inny biotop (palety?) bo w Malawi myślę że max do 1 metra coś się będzie działo a powyżej raczej pustawo. Zwłaszcza że przy 50 cm głębokości i 120 długości nie pozwala na dużą non-mbunę.
  10. Oznaki tak pełne wybarwienie to pomyłka najprawdopodobniej z demasoni.
  11. Przy 160 wysokości i 120 długości to szybka raczej dość gruba. Skąd pomysł na taki wymiar? dla naszego biotopu leszy byłby 160x120x50.
  12. W kwestii piasku zapraszam do innego tematu. Kolejne OT zaliczą kosza
  13. Kup 30 młodych najlepiej z dwóch źródeł i niech natura dobierze
  14. Ja te podkłady pod panele po prostu przykleiłem do blatu bo też ciężko było z wsuwaniem
  15. Też stawiam na to lub farbę
  16. Malawi jest jeziorem o bardzo dobrej przejrzystości. Widoczność w nim może sięgać nawet 20-25 metrów. Należy do zbiorników tropikalnych, co powinno oznaczać przez cały rok wyrównane warunki termalne na całej przestrzeni akwenu. W praktyce okresowo (w porze deszczowej) wody jeziora w jego południowej, płytszej (do 300 m głębokości) części wychładzają się o kilka stopni. W pozostałym okresie temperatura wody przy powierzchni sięga do 29 stopni, a w głębinie do 20 stopni. Występujące na terenach wokół jeziora wapienie i marmury wpływają na parametry wody w Malawi, przede wszystkim na wysoki poziom zasadowości – pH waha się od ok. 7,6 do 8,8. Twardość ogólna wody wynosi 4-6, a węglanowa 6-8 stopni niemieckich. Cytat z http://www.malawi.pl/artykuly/o_malawi.htm. Dodam że pyszczaki mają sporą tolerancję jeśli chodzi o twardość wody i równie dobrze czyją się w wodzie miękkiej jaki i twardej (nie znalazłem nigdzie górnej granicy). -- Tu pewnie pomyliłeś z kh które powinno być w okolicach 10, bo zapewnia to wystarczający bufor stabilizujący ph.
  17. Gh jak najbardziej OK, a co cię w nim niepokoi?
  18. Te które podałeś są ok ale czy cykl azotowy ruszył i się zamknął nie wiadomo. Można przypuszczać że tak skoro podmieniłeś część wkładów i dolałeś wody z funkcjonującego akwa. Wpuściłbym ale jak masz możliwość to część obsady na początek. Oprócz NO3 przydałby się też test na NH3/4
  19. Tu nie chodzi o wielkość akwa tylko o to że fryeri może zostać zamęczony przez hongi i auratusa o czym pisałem. Pozostaje mieć nadzieję że trafiłeś na spokojniejsze osobniki. Co do yello to łowi nieźle ale jego młode to mistrzowie przetrwania. U mnie zawsze uchowało się ich najwięcej a i w obecnym akwa z "krokodylami" gdzie pływają, przeżywalność maluchów była spora, do momentu aż w obsadzie pojawił się fryeri (może zbieg okoliczności ).
  20. Zainwestuj drugie 21 zł i daj podwójnie
  21. Samce yello mogą mieć czarne przebarwienia na pysku ale twój IMHO ma ich stanowczo zbyt dużo.
  22. Rozbierz i złóż ponownie jeśli nie pomoże reklamuj.
  23. Fajny filmik, ale ten samczyk delikatnie mówiąc nie jest najczystszy gatunkowo, i jeśli mogę mieć do ciebie prośbę, to nie odławiaj samic, i nie sprzedawaj młodych.
  24. eljot

    Ups

    Mam wyjście umieszczone niewiele poniżej tafli (takie proste zabezpieczenie w razie "w" ) i po spuszczeniu dwóch wiader wody kubeł zasysałby powietrze:).
  25. eljot

    Ups

    Zawsze lepiej mieć w razie "w" niż nie natomiast gdyby bakterie wymierały po pół godzinie, to u mnie co tydzień by był pomór (wyłączam kubeł na czas podmiany a zbytnio się nie spieszę) Niebezpieczeństwo grozi raczej od strony procesów gnilnych które o ile dobrze pamiętam rozpoczynają się po ok 4-6 godzinach. Przy "zasyfionym" kuble ilość toksyn które powstaną może być bardzo groźna dla ryb, dlatego po długiej przerwie lepiej przepłukać filtr przed ponownym włączeniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.