zurawinska

Samiczka Otopharynxa inkubuje. A samiec się zaczął pięknie wybarwiać. W weekend postaram się zrobić im nowe fotki.

Tanganika Konin.

Dziękuję. Jak dotąd fociłam psy, ale one są znacznie łatwiejsze w foto obsłudze Postaram się zrobić fotę całego akwarium. Co do liczb rybek. Aulonocara 1+2 Lethrino to maluchy, jest ich 10 i śmigają grupą po całym akwarium żrąc non stop. Moje ulubione rybki. Black orange, było 5, są 4. Jedna drugiego dnia od wpuszczenia leżała na piasku, przełożyłam do wiaderka z baktoforte (i ofc natlenianiem), ale nie przetrwała. Tu mam obawę, że pan aulon ją sieknął, bo po wpuszczeniu od razu śmigała ładnie i była tłuściutka. Copadichromisy w teorii 3+5. Dziwne są to rybki, pływają stadem, chyba że podejdę do akwarium, wtedy się grupują pod wiszącym modułem. Także żeby je sobie poobserwować, muszę z 5 minut na kanapie odsiedzieć, wtedy wyłażą i pływają sobie po całym akwarium.

Tyle osób mi pomagało z wyborem obsady, że wypadałoby się pochwalić, na czym ostatecznie stanęło. A więc od początku, akwarium 450l, 150x50x60. Obsada: 1. Aulonocara Stuartgranti Ngara 2. Copadichromis sp. firecrest 3. Otopharynx lithobates black orange 4. Lethrinops sp. "red cap" Docelowo raczej zostaną 3 gatunki. I fotki mieszkańców.

A WA wlewacie tylko raz? I czekacie po prostu aż się NH4 i NO2 wyzeruje? Czy po wyzerowaniu dolewacie ponownie?

Już wlałam, także pozamiatane. A tak coś więcej szczegółów mógłbyś zdradzić? Jakiego rodzaju były to problemy?

A dlaczego nie WA? Czy to nie jest po prostu źródło amoniaku? Dlaczego szkoda nerwów? Pytam, bo startuję swoje akwarium na WA.

Ale redy do mdok i aulonocar? Plus one są ładne jak są młode, dorosłe są brzydkie (choć wiadomo, kwestia gustu). Jak już przy zapomnianych gatunkach jesteśmy... Jakbym miała celować w mbunę, to pomyślałabym nad crabro. To piękna ryba i dorosłe nie tracą na uroku nic a nic. Wieki temu miałam, a teraz widzę, że straciła mocno na popularności (przez co trudno o dobrej jakości filmiki i zdjęcia), a szkoda. Bardzo ciekawa jestem na co się ostatecznie zdecydujesz.

Dzwoniłam, napisałam maila, przypomniałam się w piątek. Nadal nie mam informacji, czy ryby które chcę są dostępne. Edit: dostałam odpowiedź, moje rybki będą w sierpniu.

To zazdroszczę. Ja od środy czekam na odpowiedź w sprawie swojego zamówienia.

Tak pytam, bo też otki zamówiłam. Ciekawa jestem, ile trzeba będzie na nie czekać aż się postanowią wybarwić A 12cm yellow robi wrażenie

Na fotach yellowy wyglądają na OGROMNE Samce Otopharynx widzę, że jeszcze nie wybarwione. Ciekawe ile im czasu jeszcze potrzeba.

Dalsze rozważania co do obsady w innym temacie. Ale korzystając z tego, że mi mod założył temat w tym dziale... Jakie naturalne kamienie pasowałyby do tych modułów? Może faktycznie kilka na dno bym położyła...

OK, obiecuję poprawę. A co do obsady, to zobaczymy jak to będzie wyglądać. Już się nie mogę doczekać ryb.

1. Wolałabym, żeby było szersze a niższe. Możliwe, że nie doceniam non Mbuna i będą śmigać też na górze - byłoby super. 2. Copadichromis borley kadango 3. A widzisz, czyli bez sensu szukałam toniowca.

Ooo mam nowy temat, dzięki! Straszny ze mnie offtoper niestety

Tak, jest 50kg. Akwarium ma białe obramowanie i stąd nie widać, gdzie zaczyna się piach. Nad zwykłymi kamieniami się zastanawiam, bo chyba rybom też by z nimi było milej. Tylko muszę coś dobrać wizualnie pasującego. Z lewej strony jeszcze rozważam roślinę, zawsze coś co by było konkurencją dla glonów, ale do tej skalnej aranżacji pasuje jak pięść do oka...

Miałam kiedyś z muszlowcami piękny, biały piaseczek. Tutaj w sumie głównie ze względu na ryby wzięłam ciemniejszy, może jak tło zarośnie, to będzie to wyglądało lepiej... A co do płukania, w sumie źle nie wspominam, a sama "przerobiłam" 50kg

Dziękuję za miłe komentarze. Teraz sobie powtarzam, że ciemny piasek dla dobra ryb jest i że będą z nim szczęśliwsze niż z ładnym białym, póki co średnio pomaga. Odnośnie skalnej góry, to akwarium jest bez sensu wysokie (60cm) a wąskie (50cm), stąd też nie chciałam zagracać dołu rybom. Zwłaszcza, że finalnie typowego toniowca nie będzie (a tak się starałam wybrać! ale to co mi się podoba jest wielkie i wredne). Jedynie Copadichromisy wg opisu to toniowce,, ale na filmikach w górnych partiach nie zasuwają.

Dziękuję! Jasne, że nie. Rybki będą na mnie czekać aż akwarium dojrzeje.

O to to. Ryby zamówione, poza Lethino, które się sprzedały. Tu czekam jeszcze na odpowiedź z Tan Mala, może tam są. Obsada z wizją, że wypadnie jeden gatunek docelowo. Zamówionych: 1. 8x Copadichromis fire crest (4-5cm) 2. 5x Otopharynx lithobates black orange dorsal (5cm) - docelowo zostanie któraś z tych 2, to typy męża, a skoro już akwarium trochę urosło, to niech ma 3. 1+2 Aulonocara blue neon (dorosłe) W Tan Malu poluję na Lethrinops marginatus red fin i tych chcę 10. Dorzucę jeszcze fotkę akwarium. Zalane od wczoraj, woda jeszcze mętna. I piasek... zaczynam żałować, że kupiłam taki naturalnie wyglądający, no ale nie widzę opcji wytargania go z akwarium, więc muszą polubić.

Dzięki, że znosicie to moje marudzenie. Lethrinops to jest moja rybka nr 1, zastanawiam się, czy ew zmienić marginatusy na red cap. Widziałam zdjęcia funkcjonującego akwarium z red cap i fire crest, samce pięknie wybarwione. Co prawda red cap nie taki piękny jak marginatus, ale też mi się podoba.

Dziękuję za komentarz. Po prostu lektura tego forum nie napawa optymizmem i w sumie trudno trafić na akwarium, które ma taką samą obsadę od kilku lat. Choć może po prostu wtedy już ludziom nie chce się pisać, trudno stwierdzić. A może po prostu trzeba było kupić ryby bez czytania wszystkiego

Hm... artykuł mówi, że yellow się nie nadają dla Lethrinopsów. Poza tym zupełnie mi nie leżą. Aktualnie mam kryzys i zaczynam rozumieć dlaczego non Mbuna jest tak mało popularna. Przebrnęłam przez wszystkie tematy dotyczące wyboru obsady, przez wszystkie z działu życie w moim akwarium i z połowę prezentacji akwariów. I trochę mnie przeraża to, co czytam. Z lektury wynika, że większość obsad do yellow + mdoka + kadango terrorysta, bo reszta albo niewybarwiona, albo padła. W ogóle liczba zgonów jest przerażająca. Miałam kilka lat akwarium morskie, w tym czasie odeszły mi 2 (słownie DWIE) ryby z ok. 20 w obsadzie. A 2 pary regularnie się mnożyły. Na ich tle non Mbuna wydaje się kosmiczne delikatna, plus nie do akwarium 450l, bo cokolwiek się wybierze, to inny gatunek już nie bardzo pasuje.

Jednogatunkowe akwarium z nimi odpada, fire cresty mnie nie zachwycają, ale podobają się bardzo mojemu mężowi, stąd ich wybór. Ehh czyli znów casting na rybkę nr 3 otwarty... Może jednak mdoki...