zurawinska

Tak, wszystkie są bez mediów. Po prostu nie zwróciłam uwagi. Z mediami za 1950zł To ja jednak taniej sobie zrobię wypełnienie

Filtr przyszedł - to dobra wiadomość. Trochę gorsza - przyszedł bez wkładów. Wieki temu kupowałam kubełek, miał wszystko w pakiecie, więc tu nawet nie wpadłam na to, że może nie mieć. Także temat wkładu pojawił się szybciej niż zakładałam. Wyczytałam, że Seachem Matrix to dobre złoże biologiczne. I tu pytanie, czy faktycznie 1l na 400l wody starczy? Myślalam, żeby trochę z zapasem wziąć 2l i uzupełnić to grysem koralowym. Czy to ma sens?

Pięknie to wygląda. Dawaj aktualizację i napisz coś o rybach. Planuję dość podobną obsadę.

Dziękuję za odpowiedzi. Aulonocar też aż 10 brać? Docelowo pewnie 1+2 zostanie. Duże chciałabym spróbować w wersji 3+5. W sumie głównie przez delikatność tego gatunku (i to że będzie wpuszczany jako ostatni) myślę nad wzięciem dużych zamiast podrostków.

Po przejrzeniu milionów zdjęć, filmików i przeczytaniu opisów ryb obsada wybrana: 1. Lethrinops marginatus 2. Copadichromis sp. fire crest 3. Aulonocara Blue Neon Undu (podejrzewam, że za tą nazwą handlową stoi Aulonocara stuartgranti) Marzy mi się dodanie do tego samego samca fryeri i najwyżej w razie W oddanie, ale czas pokaże czy się zdecyduję. Za to mam do Was pytanie: czy wpuszczać te wszystkie ryby razem? Rozważam też wpuszczenie najpierw copadichromisów i aulonocar (te są od 1sprzedawcy), a później dopuszczenie Lethrinopsów. Czy wpuszczenie 8-11cm Lethrinopsów do podrostków copadichromisów i aulonocar to ryzykowny pomysł? Czy może lepiej wziąć też młodzież? I na koniec: po ile ryb z danego gatunku kupić? Będę wdzięczna za pomoc.

Też fajne, ale Mdoki chyba mają ładniejsze samice. A stare poczciwe P. electra? Samice nie tak intensywne, ale na filmikach wydają się opalizować na niebiesko. Nie maja za to największej wady mdok - wielkich warg Bo jak rozumiem wszystkie wyrośnięte wyglądają jak po powiększaniu ust? Jak tutaj:

Zastanawiam się jeszcze, czy nie dać C. azuerus a dodatkowo 1 samca fryeri. Ogromnie mi się fryeri podobają, ale czytając o zamęczonych samicach lub takich, które umarły po przeciągającej się inkubacji, to trochę mi szkoda testowania, czy u mnie się uda. Edit. pomysł z azuerusem chyba jednak nieszczególny. Aktualnie coraz bardziej mi się podobają mdoki, które na starcie totalnie odrzuciłam. Ładne samice i miły charakter mnie kupują, choć wizualnie do takiego fryeri bez porównania. No i przy dnie siedzą, to nie wiem czy nie za duża konkurencja dla lethrinopsów W akwarium już cośtam się dzieje.

Edytowałam, choć zdjęcie to nie jest skopiowane tylko podane przez linka, po kliknięciu w nie widać skąd jest...

Obczaiłam jeszcze taką rybkę, wygląda pięknie, ale trudno mi cokolwiek o niej wyczytać. (fota z netu) Na pewno chcę Lethrinops marginatus 3+5. A co do reszty, to nie mogę się zdecydować. Coś niebieskiego i coś żółtego (tu pewnie jakaś aulonocara).

Bardzo pomogłeś, dziękuję. To każdy z nowych pomysłów odpada. No może aulonocara się utrzyma. Co do non mbuna, to tu jestem przekonana na 100%. Mbuna to nie moja bajka.

Chciałabym Was jeszcze podpytać o Copadichromis virginalis firecrest. Czy to jest faktycznie łagodna rybka? Gdzieś wyczytałam, że często nie wybarwiają się tak ładnie jak na zdjęciach w necie i pozostają szarawymi śledzikami, prawda to? Mojemu mężowi podoba się też: Otopharynx Lithobates Black Orange . Mi trochę mniej ze względu na to, że to sztuczny twór. A jak u niego z agresją? Buszując po ofertach hodowców i na yt wytypowałam jeszcze takie rybki: Protomelas fenestratus steveni eastern oraz Aulonocara stuartgranti "blue neon" Undu reef. Bo jak rozumiem: Protomelas Taeniolatus sp. Red Empress jest za wielki na moje akwarium?

Piękne akwarium, te mdoki mają swój urok.

Bardzo jestem ciekawa jak teraz wygląda akwarium i sytuacja z Kadango.

Jasne. Jak tylko przybędzie zdam relację.

Maxizoo. Normalnie jest tańszy niż u konkurencji, bo za 1269zł. A dla nowych klientów 10% zniżki, czyli w sumie wyszedł 1140zł, co też jest ceną kosmiczną jak za kawałek plastiku i pompę, ale już wolę o tym nie myśleć.

Ale namarudziłam. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za pomoc, ostatecznie znalazłam dużą promocję na Eheim Professionel 3 2080 i właśnie został kliknięty. Oby to bydle działało dobrze.

Ale nie ma mi kto zrobić narurowca, serio serio. To nie jest opcja, którą jestem w stanie zrealizować, więc muszę wybrać najlepsze spośród gotowych rozwiązań.

Z drugiej strony między FX6 a Eheimem jest jakieś 400zł różnicy, jeśli ten Fluval faktycznie jest taki głośny, to może lepiej dopłacić... Choć nie żeby ten Eheim złych opinii nie miał. Zazwyczaj podejmowanie decyzji idzie mi sprawnie, a tu od wczoraj się miotam i nie umiem wybrać, a czas mija Edit: racja, różnica cenowa między FX4 i FX6 żadna. To FX4 odpada z gry.

Hhahaa no widzisz, a tu narzeka że za wielkie Co do filtra to tłumić można, tylko też nie chcę wydawać kasy bez sensu, jak może FX4 by był spoko. Z drugiej strony niedostateczna filtracja też mnie przeraża. Nie kumam też tych przepływów, FX6 ma do 3500 l/h i producent deklaruje, że do akwariów max 1500l, EHEIM PROFESSIONEL 3 2080 przepływ tylko 1700 l/h a deklarują, że do akwarium max 1200l. Także coś tu się proporcje nie trzymają. Uprzedzając: tak czytałam, że to wartości deklarowane, a w praktyce przy pełnym filtrze to max połowa tego będzie. Od wczoraj siedzę w tych filtrach i już nie wiem, co wybrać, a że akwarium przyjeżdża jutro, to muszę wybrać szybko. Chyba tu już wszystko o kubłach wyczytałam. Generalnie albo cieknie, albo głośne, albo elektronika pada. Obejrzałam kilka filmików z narurowcami i bardzo to do mnie przemawia, ale sama tego nie zrobię bo nie umiem, a czekać wieków też nie chcę. Chcę zalewać już, cierpliwość to nie jest moja najmocniejsza strona, a tu jeszcze miesiąc dojrzewania akwarium przede mną.

Obczaiłam narurowce, super sprawa, ale mąż nadal na fochu, że ze 100l dobiliśmy do 450, to nie chcę cisnąć z filtrem. Aktualnie wygrywa Fluval (choć pani w Discusie wspominała, że nie ma części zapasowych w PL i w ogóle zero serwisu..). I tu pytanie, czy FX6 nie będzie za duży? Nie zrobi pralki w akwarium?

Dziękuję za odpowiedzi. Wielkie bydle z tego Fluvala, nawet bym nie pomyślała, że może mi kubełek się do szafki nie zmieścić.

Czyli że te kubełki są marne? Kaseciak odpada, narurowiec to widzę, że twórczość własna, to też mnie z lekka przeraża. Trzecia opcja, po krótkim researchu wynika, że to co jest w Juwel Rio jest dość podobne. Ale mogę się mylić.

Przeglądam cenniki poszczególnych ryb i rzuciła mi się w oczy dość spora dysproporcja cen. Malawian przy tej samej wielkości ryb ma ceny 2-krotnie niższe. Wydaje się to nieco podejrzane, czy te ryby są faktycznie takiej samej jakości jak w Tan-Mal, czy Tanganika Konin? Edit: i jeszcze jedno pytanie, czy przy 6-8cm Lethrinopsach da się rozpoznać płeć?

Tak doprecyzowując: szukam czegoś, co by było ciche, niezawodne i łatwe w obsłudze. W zamierzchłej przeszłości miałam wspomnianego Fluvala i przy każdej próbie odłączenia do czyszczenia zalana podłoga, a następnie kilka prób zanim on raczył ponownie wystartować. Teraz bym chciała uniknąć tych problemów, ale też wizja wydania 1500zł na filtr mnie nie cieszy.

Cześć, po latach wracam do akwarystyki słodkiej. Akwarium Juwel Rio 450 zamówione. W zestawie jest filtr, ale pewnie dla pyszczaków nie styknie. I teraz pytanie jaki kubełek dokupić? Czy Eheimy to nadal mercedesy wśród filtrów? Seria professional ma dość kosmiczną cenę, EHEIM EXPERIENCE 2426 jak rozumiem będzie za słaby do 450l? Link Z wersji pro namierzyłam coś takiego: EHEIM PROFESSIONEL 3e 2078, link I tu pytanie do Was, warto płacić tyle za Eheima, czy może poszukać tańszej alternatywy (wieki temu miałam np. Fluvala )