Skocz do zawartości

Shymoon

Użytkownik
  • Postów

    153
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Shymoon

  1. Shymoon

    Skok parametrów wody

    2 tygodnie temu wymieniałem chemię w kuble, phosgard, węgiel i purigen i coś mnie tknęło coby zrobić pomiary a to z powodu, że stwory od tygodnia jakieś takie niemrawe i najwyraźniej ciągnie je pod taflę. No i tu zonk... NO2 - 0.1, NO3- 5, NH4- 0.4, Ph- 7.6 Jakieś sugestie bądź porady?
  2. Potwierdzam bo też posiadam. Używam raczej rzadko ale fakt faktem piasku ani żwirku to on nie zasysa. Sprytna konstrukcja.
  3. Andrzeju, chłopak ze Szkocji, w miarę blisko do mnie i ma w planach saulosi to się podpiąłem. Na giełdę wrzucę na wiosnę bo teraz zima
  4. Pójdę jeszcze jeden krok tą drogą, przepraszam Andrzeju. Ja mam do oddania saulosi bo mi się mnożą na potęgę Rodzice kupione od Antonego Ruuda (Tony's African Cichilds). 2 dorosłe samce i pewnie z 10 maluchów takich 2-4cm.
  5. Pozazdrościć i pogratulować...kawał miłej dla oka roboty
  6. Przychylę się do opinii @SlavekGFX4 do akwarium ok 300l. to jest dobre rozwiązanie. Użytkuję taki już od 8 miesięcy i złego słowa nie mogę powiedzieć, media w środku - 1,5l. Matrixa, purigen, węgiel i phosgard. Co prawda bez prefiltra ale przepustowość jest w granicach 1800 l/h. Zaletą jest też cichość ( przynajmniej w moim wypadku) i prawie bezobsługowość (1 raz wymiana mediów chemicznych). Po przesiadce z Unimaxa1500, który niestety był totalną porażką, to totalny komfort i luksus. Plusem jest też małą prądożerność i system automatycznego odpowietrzania dwa razy na dobę. Szym
  7. Shymoon

    Pomocy !!! No2 :(

    pomiędzy 0 a 25 ale jaka to wartość to nie mam pojęcia bo na oczy tego testu nie widziałem
  8. A Ty Sławku sam zmajstrowałeś taki mono wylot czy zanabyłeś gotowy?
  9. Dlaczego saulosi? Z prostych przyczyn: są stosunkowo małe, dymorfizm płciowy jest niezaprzeczalny, agresja też w umiarkowanym stopniu, poza tym ogólnie dostępne.. czegóż więcej? Tak mi się wydaje, że część osób która zagląda na forum w poszukiwaniu rad i czasami pomocy pada ofiarą naszego specyficznego podejścia do tematu. "Mam duże akwarium 240l a tu mi sugerują jeden gatunek i 10 rybek a ma być przecież dekoracyjnie i żeby było ohhhhh". A tu zonk. Patrzymy na nich przez pryzmat własnych doświadczeń, obserwacji itp. To dobrze oczywiście bo taki nasz cel i założenia ale nie zawsze ma to przełożenie na indywidualny odbiór. Świadomość ludzka jest złożona. Chcę bernardyna w M1, bo ładny, to będę miał - jest taki wspaniały. I mam a co! Inną kwestią jest tzw doradztwo "sklepowoakwarystyczne" ale to już sfera biznesowa. Musi się kręcić. A nam cóż zostaje? Zwykła praca u podstaw i przesiewanie piachu a nuż trafi się jakiś kumaty osobnik, który zasili nasze szeregi...ehhhh
  10. Tak właśnie Przemku i z uwagi na ich "lokalizacyjną" endemiczność bardzo łatwo o zachwianie równowagi w mikroekosystemie - mutacja genetyczna, wyłapanie części populacji, choroba, jednym słowem "bógwico".
  11. Tak dla przypomnienia bądź uświadomienia
  12. Tak właśnie prawdopodobnie jest. Hodowle przyjezierne zaspokajają popyt na tzw WF przynajmniej w wypadku najpopularniejszych gatunków. Jeżeli przyjmiemy, że w danej lokalizacji szacowana wielkość populacji wynosi 1000 szt. to cena za takiego prawdziwego dzikusa nie oscylowałaby w okolicach 50E a raczej szła by w setki jak nie tysiące.
  13. Chyba nie z europejskich F1-X
  14. Oczywiście zgadzam się z tym w 100%. Tylko posiadanie czystego gatunku umożliwia w razie "W" odtworzenie go w naturze. Chwała tu ludziom, którzy próbują odbudować populację saulosi ale Ci którzy byli w Pokrzywnej wiedzą jakie są tego efekty... niestety mizerne.
  15. Ale my jako KM wręcz zachęcamy do saulosi, wystarczy przejrzeć wątki z obsadami a z drugiej strony odmiana Coral jest mocno atakowana za swoją "niebiotopowość". Niestety przy tym stopniu przetrzebienia w naturze, Coral będzie niedługo dominującą wersję wśród akwarystów. Może to i dobrze bo pozwoli z czasem odbudować populację saulosi w jeziorze. Ale tu w grę wchodzi jeszcze snobizm o którym już kiedyś wspominałem.
  16. Andrzeju jesteś Wielki!!!
  17. I tu trafiłeś w sedno ale.... trzymanie w akwarium ryb WF to swoisty snobizm. "Mam prawdziwe malawijskie ryby a nie jakieś hodowlane" taki jest chyba tok rozumowania ich posiadaczy. No i tu mamy już do czynienia z prawem podaży-popytu. Wg mnie ludzie określający się mianem miłośników powinni raczej unikać ryb WF ponieważ mają świadomość całokształtu sytuacji (a przynajmniej powinni takowy mieć). Pomijam tu już aspekt etyczno-moralny całego procederu ale na poziomie biznesowym istnieje możliwość ingerencji. Zmniejszenie popytu z pewnością miałoby przełożenie na podaż.
  18. Nie będę powtarzał kolegów ale te wszystkie informacje wydają się niezbędne żeby zdiagnozować problem. Od siebie dodam tylko, że gdy kupowałem ryby w kwietniu zeszłego roku, sprzedawca przedstawił warunki dotyczące transportu i jednym z nich był ten dotyczący temperatury. 3 noce przed dniem dostawy nie mogła ona spaść poniżej 3 bądź 5 stopni Celcjusza (nie pamiętam dokładnie). Nie wiem czy polscy dostawcy również maja takie standardy, a teraz zima i raczej chłodnawo jest chyba. Pozdrawiam Szym
  19. Chłopaki niebieskie a dziewczyny te drugie foto internet
  20. Dzięki chłopaki, już teraz ogarnąłem te tunzy
  21. https://www.tunze.com/GB/en/details/6040.000-turbelleR-nanostreamR-6040.html tu pokazują że 6040 też ma sterownik z regulacja płynną. @SlavekGTy masz Sławku podobny sterownik?
  22. No właśnie w tym jebale ciekawym rozwiązaniem był kontroler, który miał czujnik zmierzchowy zmniejszający w nocy pracę pompy. Nie wiem jak to wygląda w tunzach.
  23. No właśnie to jebao się właśnie sypnęło dzisiaj po ok. roku użytkowania a zadowolony byłem z cichości... ale cóż, pora zmienić. Akwarium 80 galonów/ ok 300l. taki tutejszy standard - 120cm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.