Choroba to podobno Bloat - występowały drgawki, ciągnące się odchody i dziwne zachowanie - od osowiałych ryb po gwałtowne pływanie z uderzaniem o ściany akwa.
Leczyłem metronidazolem przez jakiś czas, potem podmiana i przerwa, tak dwa razy.
Efekt był ale krótkotrwały. Potem pozostałym rybom podałem bakto tabs i karmiłem przez ponad tydzień, i to pomogło.
Co do obsady to myślałem o pozostawieniu dwóch gatunków, ale esterki są tylko cztery z czego dwa to prawdopodobnie samiec i obawiam się wzmożonej agesji.