Skocz do zawartości

Bartek_De

Moderator
  • Postów

    7001
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bartek_De

  1. Czasem trwa to dłużej a czasem nie. Tego agresora miałem w butelce w niecałe pół godziny. Kluczowe jest obcięcie gwintu butelki, wtedy ryby chętniej wpływają Właśnie o tym myślałem Chciałbym też przy okazji pójść trochę bardziej w górę. Zostało mi jeszcze sporo serpentynitu, mam nadzieję, że się uda coś sensownego zbudować. Myślę nad ułożeniem dwóch rzędów mniejszych kamieni, aby stworzyć swego rodzaju tunel przez długość akwarium i przykryć to większymi, ale wszystko pewnie "wyjdzie w praniu"
  2. No ja akurat używam pułapki z butelki
  3. Tak Andrzeju, znam ten artykuł I w moim przypadku również tak było/jest, tyle że w przypadku Chailosi wystąpiła agresja wewnątrz gatunkowa. Ale masz rację, oddając Chailosi nie pozbędę się problemu, bo za chwilę może się to powtórzyć wśród pozostałych dwóch gatunków. Pójdę za Twoją sugestią i zacznę od aranżu, tylko nie mam warunków żeby zrobić to bez wyławiania ryb. Myślisz, że można przearanżować zbiornik bez wyciągania ryb? To będzie dla nich olbrzymi stres
  4. Jednak zostanę przy dwóch gatunkach, zostawię Mphangi i Chewere. Myślę też nad przebudową aranżacji, ale dopiero jak pozbędę się Chailosi no i jak ta bidna samica, mam nadzieję, dojdzie do siebie Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  5. Zawsze może być taniej[emoji6] http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7131906687 Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  6. Ryba eljota jest doskonałym tego przykładem Jeśli moja z tego wyjdzie to raczej zostanie u mnie do końca, nie chciałbym jej nikomu oddawać
  7. Ja myślę, że bardzo prawdopodobne jest to o czym pisałem w poście #26
  8. Spoko, rozumiem. Lepiej z żonami nie zadzierać w tej materii
  9. No to teraz wbiłeś gwóźdź do trumny A miałbyś chęć i możliwość przeprowadzić jeszcze jeden test, tyle że z kubełkiem na poziomie akwarium? Tak żeby nie musiał podnosić słupa wody. Ciekawe jakby to wtedy wyglądało
  10. Biorąc pod uwagę nasz biotop, gdzie znaczna nadfiltracja jest kluczowa, to tak. Ale w innych biotopach pewnie sprawdzi się doskonale
  11. Racja. Wystarczy spojrzeć na zbiornik Łukasza @luck83 Bardzo dobrze przemyślany wylot z pełną regulacją, a efekty widać na zdjęciu, post #53
  12. Dokładnie. Przy pustym filtrze i bez podnoszenia słupa wody
  13. Zgadza się Teraz tak się zastanawiam, czy przypadkiem nie było tak, że samiec ją ganiał aż opadła z sił, a inne ryby dobrały jej się do ikry w pysku jak już nie miała siły uciekać i stąd takie obrażenia @eljot dodałeś mi tym zdjęciem otuchy, to jest zadziwiające
  14. Nie będę się upierał, że u mnie jest dużo kryjówek, choć wiem że tak jest. Cały ten gruz po lewej stronie jest oparty o tło i jest tam mnóstwo miejsca do schronienia. Jednak jak widać na załączonych obrazkach, to wszystko okazało się nie wystarczające.
  15. Ja wczoraj odizolowałem samca Chailosi, bo tak scigał samice, że bałem się kolejnego pobicia. Nie wiem co mu odbiło, jakiś bandyta mi się trafił tyle, że innych ryb nie ruszał tylko swoje samice ganiał. Mam nauczkę, że 3 gatunki w 240L to jednak za dużo. Zostawiam Mphangi i Chewere, a harem 1+4 (bez tej pobitej) Chailosi wylatuje. Dam ogłoszenie w giełdzie, może ktoś będzie chętny
  16. Mam nadzieję, ale z drugiej strony nie chcę żeby się męczyła
  17. Dziś dotarły zamówione preparaty, zrobiłem jej 15-to minutową kurację w roztworze Kordon Fish Therapy. Ma rozerwane gardło Jest szansa, że to jej zarośnie, a ten zwisający płat skóry z czasem odpadnie? Czy lepsza dla niej będzie eutanazja?
  18. No trudno, liczę się z tym, ale chcę zrobić wszystko żeby jej jakoś pomóc i nie mieć potem do siebie pretensji, że nie zrobiłem nic. Jeśli okaże się, że sytuacja jest beznadziejna i ryba tylko się męczy, to oczywiście w humanitarny sposób zakończę jej cierpienie.
  19. Krótki filmik pokazujący jak to wygląda
  20. Bartek_De

    Brak prądu

    To akwarium w piwnicy owiń jakimś kocem, starą kołdrą itp... żeby zabezpieczyć przed nadmierną utratą ciepła. Kontroluj temperaturę, jeśli spadnie poniżej 24 stopni to można włożyć do akwarium garnek z gorącą wodą (tak żeby pływał po powierzchni) jeśli masz na czym zagotować, bo jak masz wszystko na prąd to lipa[emoji6] Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  21. Wielkie dzięki Będę zdawał relację z postępów
  22. Dziękuję za rzeczowe i pomocne odpowiedzi chłopaki @hilux @piotriola przepływ w butelce jest, wytopiłem lutownicą wiele otworów, sprawdziła się już nie raz podczas redukcji nadplanowych samców. Umieściłem ją w miejscu silnej cyrkulacji i jest przyklejona przyssawką do szyby Jestem tego samego zdania. Preparat zamówiony, dzięki Dodatkowo zamówiłem również Kordon Fish Therapy Inne ryby jej nie atakują, raczej przyglądają się z zainteresowaniem i są ignorowane przez pacjentkę, jest spokojna i porusza się normalnie
  23. Dziś po powrocie z pracy, akurat ten tydzień pracuję na nocki, spotkał mnie przykry widok. Po zapaleniu oświetlenia zauważyłem leżącą na piasku, ciężko dyszącą samicę Metriaclima Elongatus Chailosi. Szybko złapałem za siatkę i ją odłowiłem, nawet nie uciekała. Wczoraj podeszła do tarła, nie widziałem samego aktu, ale zauważyłem, że wieczorem już nosiła ikrę i w nocy coś musiało się wydarzyć [emoji852] samcowi odbiło? Ma ogryziony ogon, płetwy i poszarpane podgardle, ikrę na pewno straciła. Nie wygląda to dobrze, jeszcze nie miałem tak pobitej samicy. Mam nadzieję, że z tego wyjdzie. Płetwy odrosną ale martwi mnie to gardło. W tej chwili rusza się i pływa normalnie, nie chwieje się na boki, jest trochę osowiała i na pewno wycieńczona. Macie jakieś sugestie? Jak mogę jej pomóc? Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  24. Tak jak Tomek napisał. Spienione pvc jest na tyle miękkie, że nawet jak dostanie się pod spód piasek to nic się nie stanie [emoji3] Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka Aha Tomkowi chodzi o matę [emoji39] Ja natomiast uważam, że pvc jest stabilniejsze, na macie może się kiwać bo jest bardziej miękka
  25. Moja sugestia: spiralki wyrzuć, zostaw tylko gąbkę w pierwszym koszu i watolinę w drugim, pozostałe dwa kosze puste. W takim układzie może uda się uzyskać realny przepływ w okolicach 700l/h, a to i tak za mało na Twój zbiornik, co najmniej o 3 razy za mało. Kombinuj jeszcze z falownikiem, może uda się go dobrze ustawić. Nie wiem jakiej watoliny używasz, polecam Jbl Symec, ładnie klaruje wodę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.