Ikszudawd

Panowie panowie proszę to chyba nie ma sensu. Myślę że wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego jak wielu z tych którzy zaglądają na nasze forum jest na początku swojej przygody z malawi. I szukamy (bo i ja zaliczam się do początkujących) odpowiedzi na wiele pytań które niewątpliwie zaprzątają nasze głowy, jak postępować aby było dobrze jak uniknąć tragedii z powodu podjęcia złych decyzji. A to świadczy o tym że jednak te błędy popełniamy. I dlatego wasza praca, wkład w to forum jest bardzo ważny i potrzebny takim jak ja. I z czasem jak już nabiorę doświadczenia to mam nadzieję że też okażę się pomocny dla tych co dopiero zaczynają. Proszę, nie gniewajmy się, twórzmy kopalnię wiedzy na temat naszej pasji. Sorki za wymądrzanie A tak na koniec chciałbym wrócić do mojego zapytania bo to najbardziej mnie interesuje. Wczoraj wsypałem sodę całą saszetkę, a dziś mam takie parametry: KH – 17 GH - 10 Ph – 7,8 może 8 ach te odcienie NO3 – 20 NO – 0 (czy to możliwe wczoraj było na poziomie 0,1-0,2. Czy do tego spadku mogła przyczynić się soda?), czy to oznacza że cykl jest już na zamknięciu?

O mateczko!!! Ale wywołałem burzę, a zdawało by się że to takie niewinne pytanie. Dzięki za odezwę. Podlałem trochę wody z saszetką sody jutro zmierzę parametry. Co do celowej obsady....a niech zaczeka na swój czas. Tydzień dwa jeszcze chyba zdzierżę A gupiki i tak wszystkich cieszą w koło.

Więc sery nawet nie otwieram rozpuszczam sodę i do akwa. mimo że to no2 jeszcze nie jest ustabilizowane? Hm jeśli tak to startery wrócą do swojego domu a do akwarium wpuszczę pierwszą cześć obsady

Witam Od dwóch tygodni zbiornik pracuje pełną parą. Pływają startery, wlałem 30 litrów wody z innego zbiornika i wygląda na to że idzie dobrze. No3 na poziomie 10-20 No2 0,1 - 0,2. W sprawie KH = 4 i GH = 8 do tej pory nic nie robiłem PH na poziomie 7,2. I tak się zastanawiam czy czekać aż NO2 spadnie do 0 i dopiero wtedy podnosić twardość? A może już teraz, bo trochę wody wyparowało więc uzupełniając mógłbym dodać do niej sody czy też może zrobić to za pomocą właśnie sery? (KH/pH plus) na opakowaniu piszą że 5 ml w 30 litrach wody Kh podnosi o 1 stopień. pozdrowka

No i jest tak, szafkę poprawiłem wymieniłem blat z płyty na kuchenny. Gdzieś tam jeszcze ucieka poziom bo podłoga krzywa, ale to już nie problem. A akwarium wraca do poprawki będzie rozklejone i sklejone na nowo. Mam nadzieję że ta druga wersja już nie będzie tak felerna. Pozdrawiam

W szafce blat mam z płyty 18mm, może wymienię go na blat kuchenny albo dodam drugą płytę, coś podłożę i powinno się wyrównać a zarazem usztywnić. Konkretny to taki co się w tym specjalizuje, a nie traktuje budowy akwariów jako dodatek do usług szklarskich. I właśnie u jednego z tych specjalistycznych usłyszałem, że za takie akwarium 125x45 musiałbym zapłacić ok 500 zł bo to wymiar nie standardowy. Dlatego myślę że dobrym wyborem będzie to 120x50. wysokość nie ale długość tak z 125 na 120 Tutaj też do tego wymiaru dopłaciłem. Pokrywę zrobiłem z PCV. Z długości muszę skrócić a dodać do szerokości. I wyszło tak chciałem zaoszczędzić...to muszę dołożyć. Jak to mówią "Cierp ciało jak się głupot chciało"

No i się porobiło Ci z was co sugerowali, że to szafka mieli rację. (z prawej strony opada o jakieś 2 mm). Ci z was co mówili, że akwarium też mieli rację. Na stole okazało się, że całe dno wisi w powietrzu i nigdzie nie przylega do blatu. No i mam w plecy, bo jak usłyszałem cenę za akwarium od konkretnego producenta 125x45 to mi się odechciało. Nie pozostaje mi nic innego jak zdecydować się na standard 120x50x50 kłopot z tym że pokrywa już zrobiona, tło zamówione i szafka za wąska.

Też mi się zachciało nietypowego akwarium, jeśli odzyskam pieniądze to już się rozglądam za odpowiednią firmą która zrobi to tak jak trzeba. Dzięki za pomoc. I znowu przez kolejne tygodnie pozostaje mi patrzeć w puste szkło. Ale jak już ruszy.... edit A w tym założę dla dzieciaków hodowle chomików

Jednak obawiam się, że to nie szafka. U góry w tym rogu boczna szyba na spoinie z przednią jest ciut wyżej i to mogą być te milimetry których brakuje na dole. Akwarium było robione na zamówienie u szklarza. Obawiam się, że troszkę pokpił sprawę.

Witam Prawie jestem na ukończeniu i wkrótce stanie całe akwarium. Ale dziś to się zaskoczyłem... zauważyłem z boku pomiędzy dnem akwarium a szafką szczelinę ok 2 mm. Wygląda na to, że na pewnej długości dno jest przyklejona za wysoko do ścian bocznych i w tym miejscu lekko się unosi. I teraz jestem w kropce, jeśli wypełnię to wszystko kamieniami ok 150 kg, piaskiem ok 25 kg do tego woda 280 l, czy to jest bezpieczne? Boje się, że to dno pod naciskiem pęknie. A ja to wszystko trzaśnie to mnie Teściowa z domu wygoni!!!

A w moim akwarium 125cm/szkło 10mm szklarz nie wkleił żadnych poprzeczek. I tak się zastanawiam czy nie ubezpieczyć się od zalania.

Drodzy koledzy mam nadzieję że nie uznaliście ten wątek za zamknięty. Czekam na waszą cenną radę w tej kwestii No to i ja się dopisze Tygrysek ma ciemne kamienie i tło IMO to jedna z najlepszych kombinacji na dwie świetlówki a czy do żółtego piaskowca i żółtego piasku (a'la piaskowina) taka moc świetlówki będzie dobra? Bo zastanawiałem się nad świetlówką T5 o mocy 2x39W (85cm) I jeszcze myślę o świetle przejściowym widzę że z tym ściemniaczem to dość skomplikowana i nie koniecznie tania sprawa. A gdybym dodał jedną świetlówkę 18 W bądź słabszą

viewtopic.php?f=16&t=3957 Właśnie o to samo pytałem poczytaj może Ci się przyda

No tak to jest jak gra w szachy trzeba planować kilka ruchów naprzód. A błędy popełnione na początku mogą mieć poważne konsekwencje w przyszłości. Tylko czy tego da się uniknąć? Malawi to nie hodowla gupików czy mieczyków (tutaj nie chcę obrazić hodowców tych rybek, tak też kiedyś rozpoczynałem swoją przygodę z akwarystyką i też nie obyło się bez dramatów) Ale w tym przypadku wszystko musi być dokładnie przemyślane stąd godziny spędzane na forum, swoją droga to bardo się cieszę że ono jest bo jak bym miał polegać na sprzedawcy w okolicznym sklepie zoologicznym to ani człowiek się nie obejrzy i obudzi się z ręką w nocniku Wielkie dzięki za wszystkie cenne rady, myślę że wkrótce podzielę się z wami zdjęciami mojego akwarium

Więc skąd mam wiedzieć który model spełni swoje zadanie a który już nic nie polepszy "2222" czy "2228"

A widzisz jeśli to jest istotne to jak najbardziej mocny biolog jest uzasadniony prawda?. Szczególnie że myślę o trzech gatunkach tak żeby było z 18 rybek, bądź dwóch ale tak aby panie i panowie byli zróżnicowani kolorystycznie. (ale o tym będę pisał w innym dziale) Więc prawie jestem już przekonany choć to kasa nie mała, co tam jeśli pyszczaki miały by się lepiej to mogę poświecić na jakiś czas moje ulubione piwo, żona będzie miała w innym terminie zmywarkę (znowu ) a dziecko mniej czekolady.

Dobrze że jestem na początku budowy akwa dzięki waszej pomocy zbiorę wszystko w całość i tylko złożę zamówienie. Zastanawiam się nad tym czy taka duża nadfiltracja jaką da ten EHEIM 2228 jest konieczna. Producent pisze że jest on dedykowany pod akwa 600 l a u mnie jest 280 l A jeśli dodam jeszcze filtr wewnętrzny o przepływie np 1000L to....hodowla pstrągów murowana. Co jest bardziej praktyczne filtr wew. czy głowica?

Poszperałem na forum na temat tego "mercedesa" w klasie filtrów i jak piszesz wielu go poleca. Zastanawiałem się nad tym wkładem, który wypełnia kubełek Ehfimech - 2l ceramika do filtracji mechanicznej 1 l Substrat PRO - 4l wkład do filtracji biologicznej mata biała - 1szt. gąbka niebieska - 1 szt. Na pewno nie będzie dodatkowych kosztów jeśli można w nim zostawić to co jest, ale wielu pisze że mają kubełki wypełnione ceramiką biologiczną do pełna, a tutaj jest tylko 4 l. czy tej ceramiki mechanicznej nie trzeba zamienić na tą biologiczną? czy to samo dotyczy maty i gąbki? 2 litry substratu pro kosztuje 70 zeta

Ale czy to nie jest tak, że to co jest w środku filtra trzeba zastąpić ceramiką?

Jestem gotów zainwestować więcej jeśli to przeniesie się na niższe z użycie prądu EHEIM Professionel 490 zł TETRA TEC EX 1200-FILTR.ZEWN.1200 325 zł Jest różnica ale czy w tym przypadku opłaca się zapłacić więcej jeśli ich praca jest podobna?

Witam Od jakiegoś czasu śledzę forum, aby jak najwięcej dowiedzieć się jak to wszystko poukładać aby było dobrze, więc czytam i szukam i czytam a mam wrażenie że moja głowa jest już większa od akwarium :roll: Już nie mogę się doczekać na FAQ jest tyle pytań bez odpowiedzi. Ale do rzeczy mam akwarium 280 i i z tego co już wyczytałem to wiem że potrzebuję filtr przynajmniej 1200 ale który z tych: EHEIM Professionel I 2228 02 - filtr zewnętrzny z wkładami biologicznymi JBL CRISTALPROFI e1500 Atman CF-1200 TETRA TEC EX 1200-FILTR.ZEWN.1200 mam wybrać? Mam zagrać w marynarza? czym się kierować? ps: tylko proszę nie zróbcie mi jeszcze większego baniaka z głowy

To akwarium o którym piszę to 125/45/50 czyli 280 l. ale pewnie to i tak nie wiele zmienia dla ryb zabójców.

Tak z tym czytaniem to nie widać końca i w głowie mętlik coraz większy. Ileż nocy można zarywać. Może ktoś by chciał zostać ojcem chrzestnym mojego malawi i osobistym doradcą, mentorem Ja swoje źródło pyszczków upatruję w sosnowcu i widziałem że mają msobo na zamówienie więc może jest szansa a jak nie... wybór gatunków jest ogromy. Dobrać odpowiednio i można cieszyć oczy. Marzenie żony to jak najwięcej kolorów np ,demasoni, Ps estherae Red-Blue, Ps estherae OB, albo iodotropheus-sprengerae, ps. saulosi, ps. estherae Red Red. Staram się jak najwięcej czytać o tych rybach które z którymi się zgodzą a które się zjedzą. Myślę że nie pozostawicie mnie długo z tą zagadką Przepraszam że tak wszedłem w nie swój wątek

To bardzo ciekawa obsada, mam identyczny baniak 125/45/50 to daje 280 L. Na tą chwilę wypełnia go powietrze. Mam nadzieję, że jak już wyczytam jaki filtr wewnętrzny/zewnętrzny oświetlenie, może roślinki (żonie chyba będę musiał postawić akwa holenderskie to może da mi spokój) tło z łupka może CR, parametry wody itp itd. To myślę że chciałbym mieć taką samą obsadę. Tylko czy taki laik jak ja sobie z tym poradzi?

Witam Prawie co zbudowałem szafkę 130/50/75,6 cm z płyty 1,8. I zrezygnowałem z nóżek. Wylana woda faktycznie może być problemem, ale przed tym nieszczęściem spód szafki zabezpieczyłem uszczelką meblową. Jest to takie korytko z uszczelką gdzie po dociśnięciu przywiera do podłogi.