mirkot999

Moim zdaniem to nie narośl, tylko końcowy fragment jelita wystający z odbytu ryby. U swoich ryb widziałem takie coś, jak dałem im jeść suszony gammarus. Widocznie nie był całkowicie trawiony, a że rozmiar miał słuszny w porównaniu do odbytu ryby, to był problem z wydaleniem tego co z niego zostawało po przejściu przez układ pokarmowy. Moim rybom się udało i żyją ale więcej tego do jedzenia nie dostały.

yaro nie to miałem na myśli :!: , napisałem że u tego gatunku trudno płeć rozróżnić ponoć, a dlatego ponoć bo nigdy tych ryb nie miałem a wyczytać można np coś takiego "DYMORFIZM: Samiec większy i intensywniej ubarwiony" co nie jest aż tak dużą różnicą żeby się na kilometr rzucała w oczy chyba, że samiec jest dwa razy większy; skoro kolega z łatwością rozróżnia płeć u Cyrtocara Moorii, to pozostaje oddać nasienie samca do analizy , może dotknęła go niepłodność albo sprawdzić parametry chemiczne wody, których zły poziom powoduje brak potomstwa

czester_ widocznie niepokoisz swoje samice bardziej niż ja . U siebie nie zaobserwowałem, aby samica po wypuszczeniu młodych później je pożerała, a mam zwyczaj zostawiać ją z z małymi, dopóki widzę, że korzystają ze schronienia w jej pysku. Choć bywają samice, które w czasie odławianie wypluwają młode i potem już ich nie zbierają /ostatnio miałem taki przypadek/ wówczas taką samicę od razu separuję nie czekając aż schowa młode głębiej

A może masz same samice ? U mnie widziałem jak samica protomelas spilonotus tanzania sama składała ikrę i brała do pyska /dodam że mam również samca, ale jakoś chyba nie miał ochoty/, oczywiście nic z tego nie wyszło. Może u Ciebie tarło symulują dwie samicę i ikra nie jest zapłodniona co powoduje brak narybku, przecież tu płeć trudno odróżnić ponoć.

A może pozostałe 5 ma w pysku ? Pyszczaki tak mają, że wypuszcza małe, a jak coś je lub ją zaniepokoi to wracają do paszczy. Oczywiście piszę o sytuacji gdy samica jest odłowiona.

ja nie, ale może kolega skoro pyta

Nie wiem czy to tak do końca ,że same samce w ogóle nie będą się trzaskać. Mam samotnego samca bliżej nie zidentyfikowanego copadichromisa, który uwielbia się czasem potłuc z samcami a.lwanda tylko dlatego, że są nieco podobne do niego /ja je odróżniam bez trudu, moja żona też /, tak samo copadichromis borleyi kadango najbardziej uwielbia gonić protomelasa t.boadzulu vel red empress / kolorystyka też podobna łeb niebieski, tułów czerwonawy/ Myślę, że spokój w all male tank tak, ale samce muszą się znacznie różnić kolorystycznie. Mogę się mylić, bo tylko ten copadichormis nie ma samicy inni mają.

nawet trzeba, woda go chłodzi, jak chyba wszystkie filtry obecnie stosowane

ja mam power-glo i aqua-glo przy jasnym piasku i mi się podoba, acha i one są tej samej firmy a nie różnych /innych/ firm

Moja rada jest taka : nie sugeruj się zdjęciami 20-30 cm ryb w pełni wybarwionych, to a propos venustusa, o którym piszesz, zamin urośnie i się wybarwi to Ci się znudzi, chyba że kupisz od razu dorosłe. Podobnie jest z innymi non mbuna-kolorowe są tylko samce, a pełnię kolorów osiągają dość późno. Jak chcesz mieć kolorowo to kup mbuna, są kolorowe od urodzenia.

Jeśli nie chcesz odchowywać narybku to możesz sobie kilka gatunków aulon trzymać razem, np. zółto-pomarańczowa - fire fish, czerwona - rubin red, granatowa - lwanda, itp itd

Rozumiem, że długość świetlówki, moc i typ bez znaczenia :?: Słabo szukasz http://www.allegro.pl/listing/search.php?string=glo+acuario&from_showcat=1&category=0

Możesz być pierwszy ja bym osobiście nie wieszał 400 kg na ścianie, szulo ma rację - jak zamierzasz to serwisować :?:

Ja wyczytałem, że żywi się perfitonem, a peryfiton to zespół organizmów występujący na powierzchni: roślin (epifiton), kamieni (epiliton) lub ziaren piasku (epipsammon), a także na muszlach ślimaków i pancerzach skorupiaków w litoralu lub bentosie jeziora; organizmami peryfitonowymi mogą być bakterie, pierwotniaki lub glony, a także nicienie, wrotki, skąposzczety i larwy owadów.

Gdzieś czytałem, że Otopharynx lithobates nie gardzi odchodami, zwłaszcza ryb roślinożernych. Pytanie tylko czy w akwarium, gdzie ma sporo żarcia do dyspozycji będą mu dalej smakowały odchody :?:

Ja kupowałem tutaj http://www.shopsolution.nl/shop/home.asp?shopid=seameuk&deptid=backtonature5 /zwróć uwagę że nie płacisz za przesyłkę jeśli kupisz za 95 EURO/ i nie było żadnych problemów, płaciłem kartą.

Mam oba gatunki w jednym akwarium i nie zauważyłem żadnego zainteresowania samca jednego gatunku samicą drugiego. Natomiast samiec Tanzani oszalał i dobierał się do samicy copadichromis borleyi kadango , to samo robił P.Taiwan Reef , to chyba te jej czerwonawe płetwy.

Wg niektórych źródeł jest właśnie Faktyczenia masz rację, ma dużą porowatość. Dlaczego zatem większość stosuje jednak ceramikę :?: Chyba że się mylę i jest wręcz odwrotnie :!:

Jak już przeczytasz, to według mnie przyczynami mogą być według stopnia prawdopodobieństwa wystąpienia: - źle wypłukane podłoże - niewypłukane wkłady w filtrze zewnętrznym - woda w kranie gorszej jakości, przejrzystości /niekoniecznie zawsze, ale akurat jak napełniałeś baniak/ - pierwotniaki /zalałeś 20, więc nie wiem czy w 3 dni może nastąpić taki zakwit/ Docelowo powinieneś wyjąć z filtrów wkłady węglowe i zastąpić np gąbkowym /wewnętrzny/ i ceramiką /zewnętrzny/, ponieważ węgiel działa tylko jakiś czas jako wkład usuwający niepożądane substancje chemiczne z wody, nie jest on natomiast najlepszym złozem znanym człowiekowi do kolonizacji przez bakterie nitryfikacyjne. Filtracja swoją drogą też nie powala Aquael 350 - wydajność 350l/h ,do akwarium o pojemności 120L /1100 byłby ok - 1100l/h, do 200-400l/ JBL e900 - wydajność 900 l/h, do akwarium o pojemności 90-300L /e1500 byłby lepsiejszy - 1500l/h, do 200-600l/ Oczywiście są jeszcze inne firmy, ale to w ramach tych producentów których wybrałeś.

Mają dopiero 5cm więc zobaczymy.

Hikari, tropical

Tak udało mi się rozmnożyć oba gatunki i to kilkukrotnie, część narybku mam do dzisiaj

Nie mam aż takiej hodowli i takiego zapału oraz interesu w tym żeby udowadniać wyższość jednego pokarmu nad drugim doświadczalnie Kobiety lepiej widzą kolory - to tak a propos opinii żony. Pokarm dainichi oczywiście.

Trzymałem w takim akwarium Rubin Red 3+2 i Fire Fish 1+2. I niestety nie dało rady z Rubin Red musiał zostać jeden samiec. Co do krzyżowania to : http://www.cichlid-forum.com/articles/mixing_peacocks.php

Moim zdaniem pokarmy poszczególnych marek jednak różnią się jakością. Od bodajże miesiąca używam pokarmu, którego długo szukałem. Wierzcie mi jest róznica w ubarwieniu ryb. Może to przypadek, że akurat zachciało im się wybarwić piękniej, ale wątpię. Omamów też nie mam , ponieważ żona też zauważyła piękniejsze wybarwienie ryb, więc to nie kwiestia sugestii /ona nie wie czym je karmię, chyba by mnie ..., jakby wiedziała ile to kosztuje /