-
Postów
716 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kubeq
-
Czekamy na jakieś fotki lub filmik, pozdrawiam
-
Niestety fotki nie działają, jak możesz to wrzuć raz jeszcze
-
Ja chyba też się na nią skuszę Ja to się obawiam bardziej że będzie za mocna, ale dobrze wiedzieć że da się jeszcze coś stuningować na plus
-
Czytałem Zdecydowałeś się już na zakup, czy jeszcze nie wiesz co wziąć ?
-
Ten Tunze 6065 to w jakiej długości baniaku Ci dmucha ? W tym 245cm , czy 172cm ?
-
Witam:) Po prawie dwóch miesiącach od zarybienia okazuję się iż trochę kupek zalega mi w niektórych miejscach przy gruzowisku. Parametry wody są w normie, ale zalegające kupki zaczynają mnie kłuć w oczy Zastanawiam się nad tymi dwoma falownikami, z tego co czytałem powinny spokojnie sobie poradzić w moim akwa o długości 160cm http://www.tunze.pl/tunze-turbelle-nanostream-6045-94 https://erybka.pl/product-pol-11707-Hydor-Koralia-EVO-5000-Third-Gen.html. Cena i zużycie energii porównywalne , główna różnica na plus wg mnie to że w tunze można zmniejszyć moc(mechaniczna regulacja), do tego hydor mocniejszy troszkę i bez regulacji. Wiem że jest sporo tańszych sprzętów ale akurat tutaj cena nie ma znaczenia, najważniejsze ze by było cicho,bezawaryjnie i żeby nie zrobić pralki. Co byście mi doradzili?
-
Reszta ryb prawdopodobnie widząc że coś z nim nie tak zajęły się nim, taka eliminacja najsłabszego ogniwa. Często spotykane zachowanie, nie tylko u pyszczaków że słabsze/chore osobniki są często bezlitośnie atakowane przez inne osobniki.
-
Nic takiego nie sugerowałem, choć jesli chodzi o Msobo z Tan Malu to mam pecha bo już tylko jedna z nich się ostała. Dwa maluchy jak Tobie maingano znikły mi też, dopiero przy czyszczeniu gąbki w kaseciaku znalazłem truchła. Najlepsze że ta ostatnia sztuka coś poszarzała. Więc albo też ją coś bierze albo się powoli samiec wybarwia.
-
Akurat te Msobo było z Tan Malu, rybki od Pana Jacka maja się dobrze. Również trzymam kciuki za Twoją malawke i pozdrawiam ?
-
Niestety ryba rano była już sztywna. Szkoda że się nie udało jej pomóc, no cóż bywa i tak. Pozostałe ryby nie wykazują żadnych objawów, profilaktycznie zastosuję kurację jeszcze kilka dni.
-
Leków mam jeszcze na ponad 20 dni, ale to nie znaczy że musi się tyle męczyć, jak się jej nie poprawi wkrótce to będę zmuszony skrócić jej cierpienie. Męczy się od 2 tygodni, nie je, chowa się, z dnia na dzień jest coraz gorzej. Nie chce jej niepotrzebnie męczyć.
-
Niestety mimo upływu czasu i ciągłego stosowania obu preparatów mojej msobo się pogorszyło. Dalej nie je, do tego dziś zaczęła polegiwać na dnie i mocno "dyszeć". Odłowiłem dziś rybkę do kotnika gdyż już inne pysie się nią zaczęły interesować gdy sobie odpoczywała. Myślę że już jej nie pomogę, na chwilę obecną jest w kotniku, czekam do rana z decyzja o eutanazji. Załączam filmik ryby po przeniesieniu do kotnika.
-
Tak też uczynię, mialem na myśli ze standardowe 10 dni zalecane przez producenta niebawem minie. Oczywiście będę kontynuował kurację z nadzieją że pomoże ?
-
Jestem tego w pełni świadomy, problemem może być odłowienie, bez totalnej demolki nie da rade, no nic narazie czekam na rozwój sytuacji, jak się nie pozbiera to spróbuje się na nią zaczaić, ale z moim gruzowiskiem to od razu raczej jest skazane na porażkę ?
-
Aktualizacja: Kuracja prawie dobiegła końca i niestety ryba u której zauważyłem problem dalej jest płochliwa, nie pobiera pokarmu z innymi rybami, poza sporadycznym skubaniem skał pokrytych okrzemkiem. Dziś znowu zauważyłem ciągnace białe odchody :/ Reszta ryb w dobrej formie. Martwię się że mi ten osobnik msobo padnie jak tak dalej pójdzie.
-
Jest poprawa choć ryba jest dalej płochliwa i sporo czasu spędza między kamieniami lub w grotach. Dalej nie pobiera pokarmu tak jak reszta, coś tam skubnie raz czy dwa razy i się chowa, ciągnacych odchodów nie zauważyłem. Jestem w połowie kuracji, wczoraj skoczyło mi NO2 na 0,1 , dziś mierzyłem i dalej się utrzymuję na poziomie 0,1. Zastanawiam się czy robić podmiankę jutro, myślę tutaj o 30-40% i dodaniu ampułki Prodibio Biodigest, czy poczekać na koniec kuracji żeby nie stresować dodatkowo ryb. Mam jeszcze Kordon Amquel Plus , którego mógłbym użyć zamiast robić podmiankę, ale nie wiem czy to wskazane podczas używania preparatów Microbe lift.
-
Sprawdziłem kaseciaka i poza tym że troszkę powierzchnia zasysu była ustawiona na większa niż normalnie to innych nieprawidłowości nie zauważyłem. Kilka dni temu czyścilem gąbkę i możliwe ze coś przy okazji poruszyłem zwiększając powierzchnie zasysu, już poprawiłem ciekawe czy to było to
-
Aktualizacja po 3 dniach. Leki podaje od niedzieli na zmianę co 12h wg zaleceń producenta. Wczoraj rano nakarmiłem groszkiem , popołudniu spirulinką namoczoną w herbtanie, dziś rano namoczoną w artemiss. Na chwilę obecną nie zauważyłem białych ciągnących odchodów, ryba która była płochliwa i się chowała coraz częściej pływa po zbiorniku, może nie tak ochoczo jak wcześniej ale jest zdecydowana poprawa, pokarm również pobiera. Dziś mierząc parametry wszystko w normie poza znacznym wzrostem NO2, wynik to 0,1, zastanawia mnie czy leki osłabiły biologię, czy jaki czort. Producent podaje że te ziołowe specyfiki są całkowicie bezpieczne dla biologii. Jutro znowu zmierzę NO2 i zobaczę jak wygląda sytuacja, może to jakieś pojedyncze zachwianie.
-
Lek już podaje ale narazie do wody. Do pokarmu dodam po jutrzejszej głodówce.
-
Skoro to przetestowałeś to i ja spróbuję, na początek dwa dni głodówki i groszek,potem pojadę kilka dni na namaczanej spirulince. Dzięki za info, pozdrawiam.
-
Jeśli namaczanie pokarmu im nie zaszkodzi to mogę spróbować, tylko nie wiem jak będzie z namaczaniem płatków bo granulatu nie posiadam.
-
W takim razie głodówka dziś i jutro, a we wtorek po pracy pokarmię raz zielonym groszkiem.
-
Ile dni głodówki w takim razie proponujesz? Co do groszku to też o tym myślałem. Jak proponujesz przygotować mrożony świeży groszek poza obraniem go z łupinki i rozdrobnieniem, wymaga gotowania czy wystarczy odmrozić ?
-
Dzięki , zacznę im aplikować te microbe, rano herbtana wieczorem artemiss, przez 10 dni jak sugeruje producent. Dodatkowo ograniczę pokarm o połowę w stosunku do tego ile dawałem do tej pory. Zobaczymy z czasem jak się sytuacja potoczny.
-
Witam, zauważyłem wczoraj że jedna rybka, dokładnie to Metriaclima Msobo Magunga przestała pływać z innymi rybami, chowając się cały czas między kamieniami. Dziś dodatkowo zauważyłem że ma długie ciągnące się białe odchody, czasami wypłynie z ukrycia ale tylko na chwile zdecydowanie stała się płochliwsza, gdy podchodzę do akwarium chowa się miedzy kamieniami a nie jak reszta ryb, które podpływają ochoczo do przedniej szyby w oczekiwaniu na pokarm. Pozostałe ryby poza sporadycznym ocieraniem się o piasek, rzadziej o skały nie wykazują niczego niepokojącego. Akwarium :160x60x60 Obsada: Msobo magunga x13, Maison reef x6, Labeotropheus MC x10, Acei x10, wszystkie rybki to młodzianki do redukcji po rozpoznaniu płci. Filtracja: kaseciak na pompie DCP 5000, złoże 1,2l lawa wulkaniczna. Parametry wody mierzone w dniu dzisiejszym: NH4: 0,05 PO4: 0,05 NO2: 0,01 NO3: 5-10 PH: 7,7-7,8 KH: 9 GH: 15 Podmiany wody co dwa tygodnie 15-20%, NO3 przed podmianami nie przekraczało nigdy poziomu 20. Do podmian stosuje ustrojstwo, wersja 1, do tego Kordon amquel plus. Po podmianie dodawałem do wody Seachem cichlid salt, Seachem Malawi buffer i Seachem Cichlid Trace Karmię tylko pokarmami płatkowymi, Osi Spirulina, Osi chichlid, Osi vivid color, Omega one veggie, Tropical 3-algae i D-allio plus. Karmię 2 razy dziennie, raz w tygodniu głodówka. Stosunek pokarmu roślinnego do mięsnego to 75/25. Mam w domu Microbe lift herbtana i Microbe lift artemiss, którę myśle że mógłbym zacząc stosować. Proszę o nakierowanie mnie co może dolegać mojej rybce, jaką kuracje zastosować.