sj1950

Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.

Testowany pokarm to: PRO DEFENCE size M przeznaczony dla wszystkich ryb akwariowych. Jest to pokarm w formie tonącego granulatu z dodatkiem probiotyku do codziennego karmienia ryb. Uwaga producenta "wolno tonącego" wydaje mi się przedwczesna. Po wsypaniu do wody pokarm powoli opada na dno. Dodany do pokarmu probiotyk zawiera wg producenta żywotne endospory bakterii Bacillus subtilis, która mają za zadanie stabilizowanie mikroflory jelit, co wpływa na lepsze wykorzystanie pokarmu, w rezultacie zmniejszając zanieczyszczenie wody odchodami ryb. Wg producenta synergiczne działanie probiotyku, beta-glukanu, witamin i karotenoidów silnie oddziałuje na poprawę ogólnej kondycji ryb i wzmocnienie układu odpornościowego dzięki czemu pokarm zalecany jest również w okresie choroby, rekonwalescencji i aklimatyzacji. Probiotyk ten ma pozytywnie wpływać na rozród, zwiększając płodność ryb i przeżywalność narybku a także łagodzić skutki stresu. Wysoka zawartość białka (ok. 60% przy czym producent nie podaje jakie jest źródło tego białka) bogatego w aminokwasy egzogenne zapewnia zdrowy wzrost i rozwój ryb. Pokarm ten testuję karmiąc nimi dorosle ryby roślinożerne i wszystkożerne z grupy mbuna,. Pokarm podaję około 2 - 3 razy w tygodniu jako urozmaicenia diety ryb karmionych głównie pokarmami płatkowymi. Granulacja pokarmu oznaczona jest literą M. Możliwe jest rozkruszenie pokarmu w palcach podczas jego podawania. Pokarm był w pierwszym okresie jego stosowania dość chętnie pobierany przez ryby w trakcie jego opadania lub gdy znajdujdował się już na dnie. Obserwuję jednak, że z czasem ryby wykazuja nim coraz mniejsze zainteresowanie. Nie zauważyłem negatywnego wpływu pokarmu na jakość wody. Nie zaobserwowałem specjalnych efektów z karmienia posiadanych przeze mnie ryb roslinożernych i wszytkożernych z grupy mbuna tym pokarmem .

Do przetestowanie otrzymałem dwa pokarmy, z których w tej chwili opiszę pokarm AFRICA HERBIVORE + spirulina + laminaria + kalanus. Wg producenta Firmy Tropical pokarm ten zawiera algi (Spirulina platensis 20%, Laminaria digitata 4,1%, Chlorella vulgaris 2,8%, Lithothamnium calcareum 1,2%), ktore są źródłem między innymi białka, związków mineralnych, substancji wspierających odporność i probiotyków. Reguluje trawienie i zapobiega stanom zapalnym przewodu pokarmowego dzięki wysokiej zawartości błonnika (m.in. z owoców i młodej lucerny), chityny ze skorupiaków oraz chlorofilu z alg. Pokarm intensyfikuje barwy ryb wspomaga metabolizm tłuszczów. Pokarm ten stosowałem już wcześniej do karmienia uzupełniającego posiadanych dorosłych ryb (roślinożerne i wszystkożerne mbuna) w wieku około 1,5 - 2 lat. Na co dzień moje ryby karmione są różnymi pokarmami płatkowymi. Do testowania otrzymałem pokarm o wielkości oznaczonej M to jest przeznaczony przez producenta dla ryb o wielkości powyżej 5 cm. Stwierdzam, że z racji swojej wielkości, pokarm ten nie był jednakowo chętnie pobierany przez wszystkie ryby równocześnie , mimo że każda z nich jest wielkości powyżej 10 cm) . W części opadał na dno, gdzie jednak był ponownie wyszukiwany bądź skubany przez ukrywającą się tam młodzież wielkość 1 - 1,5 cm. Odnoszę wrażenie, że pokarm ten byłby natychmiast spożyty przez ryby gdyby jego granulat był mniejszej średnicy. Generalnie pokarm nie zalegał zbyt długo na dnie. Pokarm nie wpływał negatywnie na klarowność wody. Mała ilość odchodów świadczy jednoznacznie o jego dobrym przyswajaniu przez ryby. Otrzymany pokarm z racji wcześniejszego stosowania oceniam bardzo wysoko i polecam wszystkich akwarystom. Jedyne zastrzeżenie budzi jego granulacja, która moim zdaniem powinna być zdecydowanie mniejsza. Drugi z otrzymanych pokarmów PRO DEFENCE (pokarm dla ryb i narybku z dodatkiem probiotyku) będę w stanie opisać dopiero po zaobserwowaniu efektów jego stosowania.

Dziękuję za pomoc i informacje.

Proszę o radę gdzie w internecie warto kupić spirulinę.

Pokarmy dotarły. Raz jeszcze dziękuję za inicjatywę oraz organizację całego przedsięwzięcia i za przesyłkę. Pozdrawiam Sławek

Przelew 10,00zł poszedł.

A może taniej będzie bezpośrednio z wydawnictwa lub od autorów?

Proszę o stanowisko. Kupujemy indywidualnie w TAN-MALu czy też jak planowaliśmy z autografami poprzez Klub Malawi?

Wg informacji sprzedawcy Metriaclima lanisticola (www.barschkeller.de/cichliden/metriaclima/metriaclima-lanisticola) ryba ta z uwagi na swoje usposobienie nadaje się do akwariów o pojemności minimum 250 l.

Może uaktywnią się Koledzy, którzy coś na ten temat wiedzą i mogliby pomóc.

Mam pytanie do doświadczonych Kolegów akwarystów. Skoro Metriaclima (czy też Pseudotropheus) lanisticola jest dostepna w sklepach w Europie, wobec zainteresowania tym gatunkiem czy nie istniałaby techniczne możliwość jej zbiorowego zakupu i sprowadzenia do Polski. Osobiście byłbym zainteresowany udzialem w takim przedsięwzięciu.

Czy wiadomo coś na temat możliwości zakupy książki jw? Jej ceny i tego gdzie będzie ona do nabycia.

Uprzejmie proszę o: - Veggie 1 mm - 200 g, - Cichlid 1 mm - 100 g.

Jestem jednym z chętnych. Proszę o mnie pamietać. Proszę jednak o radę jaki pokarm nadaje się dla roślnożernej Mbuny. Nie mam doświadczenia z pokarmami tej firmy.

Dziękuję za namiary. Już zamówilem. Ciekaw jestem co powiedzą ryby.

Czy możecie Koledzy podać namiary na dystrybutora tej spiruliny? Równiez byłbym zaainteresowany jej zakupem.

http://www.tanganikamalawi.pl/ Pan Dariusz Gaża z Żor. Bardzo gorąco polecam. Na stronie "Sklepy - zakupy" koledzy z Klubu wypowiedzieli się na temat tej firmy i jej wlaściciela.

M. cyaneorhabdos, M. estherae OB, M. mbenji (ryby skundlone, sądzę że były to raczej M. johannii), Ch. saulosi, L. sp. hongi, I. springerae. Ryby w wieku 1 - 1,5 roku, które również się w międzyczasie w kątach akwarium wycierały.

Wrócę jeszcze do wspomnianego wcześniej Protomelas teaniolatus. Jest to spokojna ryba ale z racji swojej wielkości w okresie tarła, które trwało wiecznie staje się w zbiorniku dominantem. Nie zrobił przez ponad dwa lata krzywdy żadnej mbunie ale sprawił, że nieustannie były skupione w dwóch przeciwległych bokach zbiornika. I działo się to w zbiorniku zarośniętym roslinami, gdzie mam zabudowaną całą tylną jego ścianę. Nie wiem jak te relacje wyglądałyby w typowym dla Malawi zbiorniku pozbawionym roślin i kryjówek.

Rok czasu upłynie nim samiec się wybarwi. A potem będzie już z górki. Jednak ryba wyglądem samca i zachowaniem samic potrafi wynagrodzić porządki jakie wprowadza. Mnie na ciąg dalszy zabrakło cierpliwości, być może potrzebny byłby jeszcze wiekszy zbiornik.

W zbiorniku 150x60x50 w połączeniu z roslinożerną mbuną samiec Protomelas teaniolatus (1 + 3) spacyfikował cały zbiornik. Obrał sobie rewir na plaży po środku zbiornika gdzie wykopywal dołek srednicy około 15 - 20 cm. Tarło trwalo nieustannie. Zasypany przeze mnie dolek był natychmiast odbudowywany. Fakt, że nie przyszlo mi do głowy zmienić aranżacji zbiornika. Pozostałe ryby były zgromadzone na krańcach zbiornika. Najbardziej zaimponowały mi jego samice, z których większa przez ponad 2 tygodnie potrafila opiekować się młodymi. Wypuszczała je w dzień w wybranym miejscu pilnując by żadna ryba się do nich nie zblizyła. Odławiała wieczorem do pyska. Zbiornik do nich należał.

Te zdjęcia robią wrażenie.