Cześć!
Na wstępie chciałem się przywitać i serdecznie podziękować za ekstra forum - poświęciłem dużo czasu na czytanie Waszych postów i szacunek za ogromną wiedzę i chęć dzielenia się nią z innymi!
Ten wątek to będzie swoista dokumentacja stawiania Malawi w 240l (120x40x50).
Przez ostatni czas zbiornik był prowadzony jako LT ze sporymi sukcesami ale i pewnymi wyzwaniami - ale to osobna historia, chyba nie na to forum W każdym razie wyglądał w pewnym swoim okresie tak, potem już była dżungla i częste wycinanie zielska:
Technicznie nowy zbiornik będzie miał:
- tło skalne zewnętrzne Juwela
- zasiedlony bakteriami kubełek z poprzedniej aranżancji - Eheim 2075 plus trochę starej wody
- 2x prefiltr narurowy polaczony rownolegle przed kubełkiem (sznurek 100)
- cyrkulator (nie zdecydowałem jeszcze który)
- piasek kwarcowy 0,5 - 1,2 mm
- aranżację ze skał: bazalt włoski, serpentynit, łupek tęczowy
- brak roślin (nie licząc kiedyś glonów )
- oświetlenie Juwel T5 54W/1047 High-Lite Day 9000K. W krótkim horyzoncie czasu wymienię na Hagena Power Glo a w dalszej perspektywie widzę tu LEDy na sterowniku do zrobienia płynnego efektu dnia i nocy.
- grzałka
- planuję funkcjonować w w/w konfiguracji bez filtra wewnętrznego, zobaczymy czy Eheim, prefiltry i cyrkulator dadzą radę. Co sądzicie?
- kiedyś powstanie hydroponika do tego zestawu
Obsada jest w trakcie ustalania ale pewnie będzie to coś podstawowego typu Yellow, Rdzawe i Saulosi. Jeszcze się zwrócę do Was o pomoc jak będę bliżej decyzji
Stan na 2016-02-10:
Po niezbędnym planowaniu przystąpiłem do działania. Na dziś dzień mam wyczyszczony baniak i przyklejone tło Juwela - ciąg dalszy w weekend. Czeka mnie ulubione płukanie podłoża i karcherowanie skał...