mutra

to jest pochodna glikolu etylenowego, coś na kształt alkoholu. Nie antybiotyk . Coś pomoże ale tylko z zewnątrz. Masz dostęp do jakiegoś lekarza albo weta tak żeby Ci wypisał receptę? Edit: Mądra książka mówi że można użyć roztworu do namoczenia karmy :? To co masz w butelce ma stężenie 0,4%, do namaczania karmy stosuje się roztwór 0,001% czyli jeden mililitr na 400ml czyli czyli pół mililitra na 200ml itd.

Antychowicz, Jara, Prost. Plus jeszcze jakiś skrypt z mojej uczelni - autora nie znam bo brakuje w nim kilku pierwszych stron. Kunta: Z opisu wynika że nie trzeba tego dolewać, problem może jednak polegać na tym że ja nie widzę co tam jest substancją aktywną. Równie dobrze może to być jakaś etakrydyna lub coś podobnego - a to już nie tak skuteczne jak Bactopur direct i z karmą też tego nie podasz. edit: poszukałem w necie i znalazłem zalecenie żeby dolewać co tydzień tę samą dawkę. Nie znalazłem nic na temat tego co jest w środku. Ma ten specyfik jakąś barwę???

zmywak do naczyń i gorąca woda,

Wewnętrzny zdecydowanie za słaby, powinno być co najmniej 3 razy wiecej przepływu

jeżeli wlejesz wode do czystej wanny, wsadzisz do wanny grzałkę i filtr to tak - możesz tę wodę traktować tak jakby była cały czas w akwarium

jeżeli czekasz do przyszłego piatku to spuść 1/4 wody - zmniejszysz obciążenia działające na spoinę. Z tego co piszesz wynika że pojawiają się nowe pęcherzyki w spoinie?

5.całość potrzebnej wiedzy znajdziesz na forum. Zacznij od wątku FAQ w dziale podstawy następnie użyj wyszukiwarki.

Super, dzięki za info.

Świetlówka UV-B nie zabija drobnoustrojów - nie ta częstotliwość. Na pewno nie miała wpływu na rozwój choroby.Prodibio nie miało wpływu bo tam na pewno Flavobacterii nie ma. Okres inkubacji choroby w organizmie (tzw. prepatentny) to około tygodnia. Co do Kulfona: To niestety jest wrzód czyli następna faza Flavobakteriozy. Czas na Bactopur Direct.

Było o tym kilka wątków(np tenhttp://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?f=25&t=3935&p=45811&hilit=+nitrate+minus#p45811). Kilka osób wykorzystywało go jako pożywkę do deni, kilka osób dodawało do kubła zamiast zagrzebywać w podłożu. Generalnie środek nie jest drogi więc można spróbować. Skorzystaj z wyszukiwarki. Nie używaj czerwonej czcionki - jest zarezerwowana dla moderatorów.

Wydawało mi się że odpowiadałem na tego posta ? gdzieś mi chyba wsiorbało - ale to tak na marginesie. Kunta: Rozmawiałem ostatnio z wujkiem i tak wspomniałem o Twoich rybach i o tych tilapiach z białymi pyskami. On powiedział że też widział podobne zmiany. Tak sobie pomyślałem, że skoro występuje pewna prawidłowość w objawach to może i jakaś choroba się znajdzie i zacząłem dzisiaj przeglądać książki pod kątem takich właśnie zmian. No i znalazłem Flavobacterium columnare czyli flawobakteriozę (fleksi bakteriozę) Jest dosyć sporo o tej chorobie w literaturze jednak to co pozwala nam ją rozpatrywać w kontekście Twoich ryb to kilka idealnie pasujących cech: 1.Zmiany występują w okolicy pyska w postaci szarych lub białych nalotów (mogą występować dookoła nich przekrwione obwódki a same zmiany moga się przekształcać we wrzody o żółtym lub pomarańczowym zabarwieniu) Czasem zmiany obejmują skrzela 2. Flavobakteria najlepiej rozwija się (i jest najbardziej zjadliwa) w wodzie o zasadowym pH i wysokim stopniu mineralizacji (no jakby nie patrzeć woda z naszych akwariów :/) 3. Występowanie wiąże się zazwyczaj z wysoką koncentracją związków azotowych w wodzie (jakby nie patrzeć woda z Twojego akwarium) 4. Flavobakterium wytwarza neurotoksynę - u ryb występują objawy nerwowe, chociaż to co opisujesz może być również wynikiem stresu 5. Co prawda Twój yellow był pobity ale kolejną cechą infekcji jest posklejanie i postrzępienie płetw. Dodajmy do tego Twój wyjazd i związane z tym zmiany w obsłudze akwarium które mogły być źródłem stresu indukującego chorobę oraz to że flavobakteria jest bardzo rozpowszechniona. Pewności nie będziesz miał bez badań bakteriologicznych i nie jest powiedziane że to faktycznie flawobakterioza ale przyznaj że sporo się zgadza. Leczy się to na kilka sposobów, w literaturze jako skuteczny zalecany jest m.in nifurpirinol czyli bactopur direct. Zalecają koncentrację 0,1 mg/l wody przez 3-5 a nawet 14 dni. W karmie w ilości 300mg/100g karmy dwa razy dziennie. Z tego co wyczytałem, bakterii nie sprzyja silne natlenienie więc robisz bardzo dobrze silnie napowietrzając wodę. Na pocieszenie mogę tylko dodać że wg. literatury zmiany występujące na pysku zazwyczaj postępują wolniej niż te obejmujące płetwy (szczególnie grzbietową) i skrzela. Reasumując: ja bym jeszcze nie działał antybiotykiem ale gdyby coś się zmieniło na gorsze to przynajmniej masz głównego podejrzanego

Teoretycznie można wyliczyć porowatość ceramiki mierząc wyporność przed i po sproszkowaniu produktu. Albo jeszcze prościej mierząc i ważąc ceramikę. Im mniejsza masa przy wyższej objętości tym lepsza ceramika. No ale to tak w kwestii teoretyczno-formalnej. Nie żebym uważał to za celowe

nic im nie będzie

jeżeli na żadnym nie jest napisane że jest do mechanicznej można przyjąć że to dwa rodzaje wkładu biologicznego o różnej porowatości

Jeżeli na opakowaniu jest informacja że wkład służy do filtracji biologicznej to nie ma żadnej różnicy. Jeżeli jest informacja o przeznaczeniu do filtracji mechanicznej/filtracji wstępnej to jest to wkład mechaniczny a nie biologiczny. I tyle. Kwestia nazwy stosowanej przez producenta.

na obu jest bio-ceramika.

Teoretycznie mogło nie być prądu i kubeł mógł "plunąć" syfem a temp wody mogła spaść. U siebie brałbym to w pierwszym rzędzie pod uwagę ale u Ciebie nie wiem jak wygląda sprawa ciągłości dostaw prądu.

Jeżeli kubeł miałby pełnić funkcje mechanika i biologa to oczywiście weź większy ale jeżeli planujesz go wyłącznie na biologa to podtrzymuje swoje wcześniejsze zdanie

bioballe wywal włóż ceramikę "do pełna", prefiltr na rurę ssącą. Mechanika musisz ustawić tak aby woda krążyła po akwarium zbierając odchody w stronę filtra.

no przy 50 rybach w 450litrach nie bardzo masz szanse na inną opcje niż przerybienie :roll: Również moim zdaniem to najgorsza z możliwych strategii. Nie bardzo jestem sobie w stanie wyobrazić dodawanie do istniejącej obsady dwóch gatunków. Pomijając kwestie techniczne typu kumulacja NO2 (pomimo filtracji) To 1,5 metrowe akwarium z taką ilością ryb estetycznie jest dosyć kontrowersyjne.

na tych zdjęciach to nie wygląda tragicznie. Purigen prawdopodobnie nie zbije Ci NO3.

Kiedyś spotkałem się z białymi obwódkami na pysku u tilapii trzymanych w wodzie o wysokim stężeniu NO3. Co prawda NO3 40-50mg nie jest szkodliwe ale może takie parametry w dłuższym okresie czasu spowodowały spadek odporności i coś się przypętało.Często w akwariach z "brudną" wodą,z wysokim NO3 obserwuje się infekcje bakteryjne powłoki ciała. Okolica pyska jest predysponowana do tego typu schorzeń ze wzgledu na uszkodzenia powstające przy pobieraniu pokarmu. To na pysku może być śluzem wydzielanym w reakcji na substancję zawartą w wodzie(chociaż wtedy raczej byłoby to na całym ciele) lub (co bardziej prawdopodobne) początkowym stadium tego co widzisz u rdzawego z "białymi ustami". Na Twoim miejscu PILNIE rozwiązałbym sprawę NO3 i obserwował. Jeżeli nastapił by kolejny zgon zacząłbym terapie bactopurem direct w ciemno. Wtedy jednak musisz pamiętać że poważnie zaburzysz cykl biologiczny co w przypadku Twoich problemów z NO3 nie jest pożądane.

Nabe: nie mów że serpentynit w Choszcznie z ziemi wygrzebujesz

Na temat mechanika do 200l masz temat tuż pod Twoim

podejrzewam że musiałbyś się strasznie postarać żeby znaleźć kamień który kosztuje 350zł/10kg wliczając w to kompletnie obrobione blaty z włoskiego marmuru Wybacz ale dla mnie to tylko sztucznie nadmuchana niezwykłośc - tak samo toto piękne jak bryła filitu za 50gr/kg