
Neno
-
Postów
611 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Neno
-
-
Jako , ze z uzywanym baniakiem dostałem taki kubełek zapytam
- uszczelka poddał sie sama z siebie czy została uszkodzona w czasie czyszczenia kubła ?
Bo ja własnie zajrzałem do swojego i wylewa sie z niego srednio 1l/10sekund ... nie wiem czy ja cos xle złozyłem czy taki juz był ... uszczelka wygląda na nienaruszona ...
-
Jak powinien sie odbywac ? Daj my na to , ze mają do przebycia 8-12h .
Ze sklepumalawi i od Msobo
dostawałem rybyki w workach z tlenem . Skad ten tlen - bo wydychany z płuc raczej chyba nie, bo tam go praktycznie nie ma ? Rybki bez zadnego problemu dojechały (ok.9-10h)
Pytam bo dostałem równiez kilka rybek w słoiku od prywatnego hodowcy i gdybym ich nie obserwował w transporcie pewnie by nie dojechały ( i tak jedna mi zeszła ) . Po 3-4h widocznie zaczęło im brakowac tlenu bo siedziały na górze z wystającymi pyszczkami - przelałem rybki ze słoika do torebki foliowej i jakos dojechały .
Rozumiem ,ze woda do transportu pochodzi z akwa w którym mieszkały rybki ale czy jakos sie ją uzdatnia do transportu ? Bo jak kupywalismy w normalnym sklepie rybcie dla kolegi i sprzedawca dostał info ,ze beda jechały 2-3h to cos tam niebieskiego zadpodał
Jakie są Wasze doświadczenia ?
-
Nie udało się
Teraz nosi troszke starsza Aulonocara - moze tej sie uda
-
Po dziesięciu dniach nieobecności rybki były w znakomitej formie z obsady nic nie ubyło nawet 3-4 miesięczne podrostki przetrwały. Myślę że spokojnie wytrzymały by jeszcze z dwa do czterech dni bez większej szkody dla zdrowia.
I po tym doświadczeniu jak zajdzie taka sama okoliczność pozostawienia zbiornika komuś niedoświadczonemu to wybiorę z dwojga złego głodówkę.
To ja opisze inna forme wytrzymałości naszych pyszczaków .
Zdarzyło się to z okazji pozbycia sie mojej starej obsady i zmiany wystroju akwa + generalne porzadki , czyli 100% restart . Woda spuszczona , rybki odłowione i oddane . Na dnie zbiornika 210x50 został piach i moze z 5-6cm wody której juz nie dałem rady spuści wężem i postanowiłem ,ze w wolnej chwili wybiore to jakims garnuszkiem , gabka czy przy pomocy innych technik . Pech chciał , ze wolna chwila przyszła po ok 7-10 dniach ( nie pamietam juz teraz) a w akwa zapodziała sie jedna sztuka (chyba acei - musiała się schowac w tle ) . Przezyła bez filtracji , natleniania i karmienia !!! Trafiła do kotnmika na 14 dniowa rekonwalescencje , po czym trafiła do nowego domku . Byłem w szoku , tam było 5-6 cm wody !! a rybka miała już ok 6 cm długości !
-
A czy po prostu autor tematu nie mógłby powtorzyc testów ze szczególa uwaga na dokładnośc ich odczytu i wykonania ? Nawet ta 50% podmiana wody wprowadziła by jakieś NO3 do baniaka bo przeciez kranówka tez ma je na jakims poziomie ( przynajmniej u mnie ) a NO3 chyba samo nie zniknie ze zbiornika ( rośliny ?) ?
-
No ja nie wiem co ty z tymi samiczkami wyprawiasz
Bedzie widac kto jest winowajca jak mlode podrosna
Chyba ,ze to pierwsze tarło to małe szanse...
-
Było przerabiane. Ogniwa peltiera są zbyt mało wydajne. Oprócz zużywania prądu wiele by się nie zmieniło. Te lodówki potrzebuja 2 dni żeby schłodzic troszeczkę wsadzone do niej żarcie. Ja zawsze pakuje tam jeszcze kilka zamarzniętych wkładów, a i żarcei chłodze lub mroze wcześniej .. i ta lodówka osiąga tyle, że utrzymuje je mniej więcej w niskiej temperaturze, pod warunkiem że za często jej nie otwieram. Poza tym maja one wiatraczki chłodzące druga stronę ogniwa peltiera, i wiatracki te do cichych najczęściej nie należą.
Kot.
Ja mam duża 40 litrową i jak włoże coś zamrożonego (np. płyn) to po 24h nadal jest lód i zero rozpuszczonego płynu (słownie : zero) . Testowane w pomieszczeniu przy temp zewnetrznej 34*C . Lodówka stała w cieniu ale nie wiem w jakiej temp. ( nie miałem wtedy czym jej zmierzyc).
W samochodzie osobowym sprawdza się słabo wrecz niedostatecznie - tłumacze to sobie zbyt małą powierzchnia do pracy ( bagaznik upchany po brzegi ) , natomiast już w cabrio na tylnym fotelu gdzie non stop swieciło na nia słońce już dała rade utrzymywac 9*C .
Marke to EZETIL - model jeszcze z czasów gdy produkowano to w Niemczech . Nie wiem gdzie teraz prowadzona jest produkcja . Cena ok 400-500zł .
Dla porównania mam tez inna , mniejsza o połowę i ta działa jak pisze starykot - beznandziejnie
-
Wygląda jak samica saulosi nosząca ikre ... ale ja tam się nie znam
Moje saulosi są pomarańczowe
-
Ja dałem za nie 19,60 polecam - sa ok . Maja dwie srednice szczotek po obu koncach do przewodów o srednicy 30 i 9 mm . Wykoanane z gietkiej i twardej spręzynki (ok1,5metra długości) wiec raczej koncowka nie powinna Ci zostac w środku węża
-
No trudno, to sie nie dowiemy :-)
co do koszyczka (oryginalnego) ja mialem pyski ponizej 1 cm i nie byloby mozliwosci aby je wciagnelo.
Poszukam gdzies przeplywomierza co by wiarygodnie zmierzyc przeplyw filtra dzialajacego 2 miesiace.
Skoro tak mówisz to postaram się spróbowac- po prostu na czas testu zakryje wlot kube;lka siatka do odłowu ryb i nie bedzie niebezpieczenstwa .
Co do wiarygodnosci testu to jasne ,ze nie dysponowalem stoperem za XYZT zł i miarka z Urzedu Miar i Wag a zwykłą beczką , której pojemnośc kiedys tam sprawdzałem za pomocą miarki litrowej kupionej w sklepie . Także odchył 2-5% na pewno jest ale w którą strone to juz niewiadomo . Ale czy potrzebujemy aż tak dokładnego wyniku ? Chyba ważny jest sam rząd wielkości . Bo i tak, i tak inaczej jest u mnie , inaczej bedzie u Ciebie . Podobnie ale inaczej
-
A zdejmij prefiltr, i zmierz.
Pytanie pomocnicze, jak mierzysz przeplyw na godzine?
Nie chce mi sie
A na powaznie to za 12h wuszczam tam male rybki i nie ma szans bym wyrzucil prefiltr - koszyczek jednak ma zbyt duze szczeliny . Poza tym po to wyrzucilem gabki z kubelka by zastosowac prefiltr i go nie czyscic co mieisiac .
Przepływ mierze w ten sposób , że wyciagaw wylew z akwa, wkładam go do beczki i mierze ile wody spuści z akwa w czasie 6 minut - potem mnoze to x10 i mam wynik w L/h . Potem dolewam wode z kranu i mam podmianke
-
No więc :
Wczoraj zmierzyłem mu przepływ i wynosi on dokładnie 300l/h .
Filtr działa od 4 miesięcy , jest zasypany "po dach" ceramika aquael-a, posiada bardzo gęsty prefiltr a pomiar był dokonywany przy 0,5-0,6 metrowej długości kazdego z węży i przy podobnej wysokości podawania wody .
U mnie normalnie wode przy tej samej długosci węży podaje do wysokości 15-20cm bo kubełek stoi obok akwa wiec moze ma te 350-400l/h ale jak juz pisałem w oddzielny wątku - wiru w baniaku nie robi - ledwo porusza powierzchnie wody na 60-70% akwa czyli działa na polu 60-75cmx31cm
Ze spadkiem przepływu w JBL CP500 jest podobnie . Dzis zmierze - zachowane beda te same warunki tj wypełnienie kubełka "po dach" i gesty prefiltr z tym ,ze podnoszenie wody na wysokoś 1,2 metra .
-
Saulosi
Sprengerae
Greshakei
te mi sie bardzo podobaja.no juz mi cos zaczyna świtać .dzieki
tylko czy te Greshakei nie beda za duze dla reszty?
Zobacz tez jak by Ci sie podobało :
Saulosi coral - samiec b.podobny do zwykłego a samiczki pomaranczowe
Sprengerae
Greshakei
Yelow tylko nie wiem jak zywieniowo ale u mnie pływaja razem i jest ok ( oprócz Greshakei ) .
-
Ostatnio chyba Neno zachwalał JBL 500.
Co do wew. - musi być na 100% i to mocny, 2000l przepływu. Ja na ogół proponuję głowicę Atmana At203. Mam dłuższy czas i złego nie powiem. Jest też dobra głowica AquaSzuta (Neno wie o niej więcej, bo ma u siebie). Z pewnością przepływ tego, co kupisz, nie może być mniejszy, niż 1500l.
JBL - chwaliłem tylko za cichą prace bo nic więcej nie moge o nim powiedziec . mam go za krótko .
Wewnetrzny mam 1200l/h i jest stanowczo za mało - zamienie sie po prostu na "Kaskada 2000" Aquaszuta 2000l/h i ten sobie powinien poradzic . W stsosunku do proponowanego przez Sisiona Atmana ma tylko jedna zalete - nizsze zużycie energi . Podejżewam ,ze ciagna oba wysmienicie
-
Myslę , że Twoje akwa wiele sie nie rozni od tych poruszanych tu :
Zajęło mi to ok 90 sekund ?
Tak trudno ?
Nie obraź się ale po co mamy sie powtarzac ?
-
Wewnętrzny konieczny - przepływ powyżej 1200l/h wskazany . Ja mam Ferplast blumodular 03 w 150cm i jest za mały . Zamienie go pewnie za tydzien na 2000l/h - ten powinien juz zrobic jako taki ruch wody i sciągac też dośc dobrze syfek z dna
Kubełek - możesz zaryzykowac i kupic Aqua nova ( modelu nie pamietam ale był niedawno opisywany ) w rewelacyjnie niskiej cenie - ok 200zł , przy czym ma dosc duzo miejsca na wklady . Pisze zaryzykowac , gdyz nikt na forum nie uzywal go lub nie uzywa dłuzej niz miesiąc , chyba , że coś przeoczyłem .
A co do saulosi to fajny wybór własnie ze względu na dwukolorowy gatunek .
Skałki - nie wiem jak ciężki jest wapień filipiński ale mi do akwa 150x50 weszło ok60kg serpentynitu - to tak dla porównania.
P.S. 4x36W - nie bedzie za jasno ? Ja mam w 60cm 3x36 i jest całkiem widno . Zrób jakis ciemniejszy wystrój .
-
Akurat te akwa z sumpem stoi w super chłodnym miejscu , wiec sie obejdzie. To samo w biurze - problemu nie bedzie - zawsze jest te 5-6*C nizej niz na zewnątrz . Natomiast u mnie na poddasz- czuje , że będzie sajgon ! A moze się uda wygospodarowac jakies finanse i ominie mnie wymiana wkładów zamrazarka>>>akwa>>>zamrażarka co 8h
-
No więc po 3 dniach od zalania woda ma parametry :
KH 18 ( duzo - pewnie dlatego , że dodałem sole JBL )
pH 8.0
NO2 0,2 mg/l - jednak chyba za krótko (11dni) filterek dojrzewał, ew. 50% to zbyt mało dojrzałej wody
NO3 40 mg/l
Testy kropelkowe JBL . Z ciekawości zanurzyłem tez pasek 5w1 i :
KH 20
pH 8.0-8.4
NO2 0
NO3 25
-
Nasz propozycje znajdziesz w tym dziale - było juz kilka tematow z obsada do 375/450L - bo ta sama dlugosc zbiornika.
Skoro plany co do filtracji sprecyzowane to się podziel nimi z nami zanim wydasz ciężko zarobione pieniazki . Może koledzy Ci doradza jak cos źle zaplanowałeś !
A co do obsady - jak nic z juz omówionych 375/450l baniakow Ci nie odpowiada to usiadz przez galeria z rybkami , wypisuj gatunki , które Ci sie podobaja , zapodaj potem liste na forum i z tych gatunkow bardziej doswiadczeni koledzy Ci cos wybiorą. Sporo z nich trzymala i łaczyla rozne gatunki i mniej wiecej orientuja sie co z czym mozna trzymac i w dodatku by jakos to tak wygladalo kolorowo pod dana a nie inna swietlowka.
Włóz w to troche pracy !
-
Jestem świeżo po przeczytaniu watku na akwarystyka.com.pl
Już widzę lodówke stojąca w salonie obok akwa lub inne kombinacje z 10m wężami czy wiennikami ciepła w akwa. Pierwsze szpeca mi salon , drugie wnetrze akwa .
Jest jeszcze http://www.allegro.pl/item354412792_chl ... n_500.html tylko , ze ja musiałbym kupic o jeden rozmiar większe za ok3-4kzł. Za takie pieniadze to juz i ja moge miec chłodek i to nie tylko w pokoju gdzie stoi akwa ale i w niemal całym mieszkaniu
. Chyba jedyne słuszne rozwiązanie
-
Myślałem raczej o podmiance 2 razy w tygodniu . W duzym akwa chyba tak szybko się woda nie nagrzewa ? Przynajmniej nie stygła tak szybko jak grzałka padła a różnica temp. była spora ok 8*C . Poza tym ile dni jest upalnych w PL tak dzień po dniu ? 10-15 ? Nie pamietam by jakos świeciło przez kolejne 30-40 dni non stop .
A kostki lody z kostkarki jako uzupełnienie ?
-
Dobrze ,ze u mnie stoi tylko 15-20cm pod lustem wody
Ale faktycznie - te 200l pewnie więcej nie ma - az test dzis zrobie i dam znac po południu
-
Niestety nr sprawy nie ma tym pismie ale napisałem tym zainteresowanym kto i w jakiej jednostce prowadzi to dochodzenie i jaka prokuratura to nadzoruje.
-
Wątek z akwarystyka.com.pl przeczytam potem ale tak się zastanawiam czy podmiana wody na chłodniejsza nie załatwi sprawy na jakis czas ? I czy pyski nie będa w szoku termicznym jak im w ciągu 30 minut zafunduję ochłodzenie z 29 do 26-27*C wymieniając np. 150L wody ?
Lato - chłodzenie pyskow :-)
w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Opublikowano