witam szanownych kolegow
jako iz moje rybska rosna jak na drozdach, poczciwy szut 750 l/h powoli wymiekal....
nie bylo jakichs wiekszych problemow, ale z czasem zauwazalem zalegajace gowienka ryb, walajace sie po dnie..
zapadla decyzja na podlaczenie czegos wiekszego i bardziej pradozernego. decyzja padla na resuna 2000l/h.
wiem ze polowa na mnie naskoczy ze za mocny, ale postanowilem sprobowac na dluzej.( kiedys wlozylem go tylko na chwilke do akwa, celem sprawdzenia czy dziala). docelowo filtr ten ma dmuchac w 375/450l.
pierwszym problemem jaki napotkalem byla niekompatybilnosc z koszykiem szuta 100 do oczek wodnych. ale za pomoca malego diy, ognia i srubokreta udalo sie zalozyc
wlozylem do akwa...i co ? wode mi wychlapal :x
wiec jedynym rozwiazaniem bylo stlumienie wylotu glowicy... jako ze resun ma fajna koncowke z dwoma wylotami, postanowilem za rada Czestera "rozdzielic moc filtra" i wykorzystac to do prawidlowej cyrkulacji wody
podpialem pod drugi wylot waz i przeciaglem go na drugi koniec akwa. nastepnie waz do wody i dmucha teraz w strone filtra
rybska plywaja w toni, walcza, tra sie... nie zaobserwowalem negatywnych skutkow silnego pradu wody- no.chowania sie za skalami.
oto kilka fot malego DIY, mysle ze komus sie moze przydac