barian

Po wrzuceniu około 180kg grysu dol na około 1700l to w ph nie zaobserwowałem zmian. (frakcja 0,8-1,5mm) Co do ranienia się ryb nie zauważyłem, ryby namiętnie kopią. Kilak razy na ten drobny grys ( w miejscach gdzie jest mało kopany przez ryby) wchodziły mi bodajże okrzemki, ale długo się nie utrzymywały. Zresztą raz w tygodniu jestem zmuszony wyrównywać dno po przekopkach, i jest mało miejsc gdzie się może coś utrzymać. Gdzieś czytałem że taki grys może zarastać także glonem ale u mnie nie stwierdziłem. W drugim akwa mam piasek kwarcowy, i także się sprawdza, co do jakiś kupek to raczej nie mam problemu, cyrkulacja na tyle ustawiona że jesli nawet coś się pojawi na dnie to tylko na moment, i zostaje zmiecione. Co do barwy piasku to udało mi się dostać taki mniej biały, taki jasny szary i nie ma dużych odbić od oświetlenia Jeśli miałbym wybierać do raczej grys.

Co byś nie włożył to i tak będzie na forum wersja nie do zdiagnozowania, większość nie ma porównania. Nie da rady przerysować obsady z akwa 350l do 4000l. Moim zdaniem 400l jak najbardziej ścisłe stosowanie się do zasad doboru gatunków. 4000 daje w tej kwestii większe możliwości. Twoje akwa, jak najbardziej do podziału na litoral skalny, piaszczysty i ryby pływające w toni. Szkoda nie wykorzystać takiej możliwości.

U mnie 2 x hqi 150w Pierwsza wstaje 9,30 zachodzi 20,30 druga wstaje 14,30 zachodzi 22,30 Myślę że 12-13h to taki standard. Lampy ma tak ustawione że w akwa jest mała część lekko niedoświetlona mocno skalista dla wszelkich mieszkańców gdzie mogą odpocząć od dominantów, i to się nieźle sprawdza. Jeśli jest dzień słoneczny to od ranka słoneczko gratis, akwa ma wystawę wschodnio- południową.

Twój wątek budowy "murowańca" niesmowicie mnie ciekawi, sam zbieram różne info na ten temat. Z doświadczeń na dzień dzisiejszy (300x98x65), coś większego to tylko murowaniec. Kusi mnie niezmiernie kolejne większe akwa. Osobiście jestem zainteresowany wątkami w temacie zwłaszcza szeroko pojętej filtracji. Osobiście od ponad 1,5 roku walczę z tym tematem i ciekaw jestem twoich rozwiązań. Szerokość dna robi niezły problem w zaplanowaniu cyrkulacji, kwestia wielkości i położenia skał.

Wiem z doświadczenia że stadko 20 saulosi w 2000l jest mało zauważalne ( a co dopiero u ciebie), ale bardzo rozrodcze. Po roku około 60 sztuk już wydałem, a na dzień dzisiejszy mam stado około 45 szt z czego około połowa dorosłych. Jeśli chodzi o ilości ryb z poszczególnych gatunków to myślę że przymajmniej po 30-40 szt z każdego. Powierzchnie dna masz pokaźną. Co do jakiś kilerów narybku to jeśli będzie dużo kryjówek to nadprodukcja i tak będzie spora, i wtedy skleisz sobie pułapkę na rybki i będziesz rybakiem, i zapewne jakieś akwa zoo będzie szczęśliwe że mieszkasz w okolicy. Sam w pierwszych postach stawiałem na mbunę, dziś mam połączenie mbuny w dużych stadach (saulosi ok 45 szt i yelow ok 25 szt ) i non mbuny z drapieżnikami włącznie. Po zredukowaniu kryjówek młode saulosi i yelow są niezłym urozmaiceniem diety dla reszty, na bieżąco jest co najmniej 5-8 sztuk noszących. Dziś przeżywają nieliczne, zazwyczaj te które wpadły do sumpa. A za rok myślę to już będą tylko drapieżniki. W poniższym wątku masz akwa (pierwsza fotka) 260x80x70 z 50 szt saulosi - jakby ich nie było w akwa, następne fotki pokazują jak się gość rozkręcił. http://www.cichlid-forum.com/phpBB/view ... p?t=184519 A ten post pokazuje obsadę do której otworzyła mi oczy na drapieżców. http://www.cichlid-forum.com/phpBB/view ... highlight= U ciebie to by dopiero wyglądała.

Od samego początku mam sumpa i sobie chwalę. Akwa 300x98x65h Co do wilgoci w szafce to nie zauważyłem, sump jest w miarę szczenie przykryty pleksą. Co do hałasu to na wylocie z komina jest zawór którym reguluje przepływ a co za tym idzie poziom wody w kominie i jest ok. Chlupanie jest słyszalne ale bez przesady. Miałem duże dylematy co do filtracji ale ostatecznie do sumpa przekonał mnie Waldek, skleił akwa plus sump z podmianą wody w pakiecie ;-) Waldek robił nie jedno duże akwa i ma doświadczenie System podmiany wody jest banalnie prosty. W pierwszej komorze sumpa jest otwór połączony z kanalizą. poziom wylotu wody do kanalizy, jest regulowany długością rurki, której wlot jest kilka milimetrów powyrzej linii wody w sumpie. Jak dolewam swierzej wody to woda się podnosi i nadmiar odpływa do kanalizy. do pierwszej komory wpada także woda w akwa. Wystarczy tylko odkręcić lub zakrecić zawór wody. Na początku wodę dolewałem do komory technicznej w sumpie ale obecnie wodę wlewam do akwa poprzez 2,5 metrowa rurę pcv. woda leje się 3,5l/h ok 85 l/dobę. Co trzy tygodnie tygodniowa przerwa w wymianie wody. Daje to wymiane całej wody w akwa w miesiąc z mała nadwyżką. Stosuję ten system dolewania kropelkowego od grudnia. Wcześniej dolewałem co tydzień około 300 l wody. Zamontowałem licznik na wodę dla dokładności pomiarów. Przy kropelkowej wymianie przepływ jest tak słabiutki że licznik nie działa. Przepływ zmierzyłem za pomocą miarki 0,5l wody - 8min 30 sec. Do sumpa dołóż jakiś duży kubeł, ja mam fuluwala FX5, jako smieciarkę. wewnętrznych bym nie kładł, tylko ze trzy pompy cyrkulacyjne. jedna ustawiona na sumpa oby dobrze zbierał syfki dwie na mieszanie. Dno masz szerokie i jest co zamiatać, a dojdą jeszcze skały które zakłócać będą ruch wody i powstawać będą strefy ciszy. Lepiej czyścić raz na trzy cztery miesiace kubły i sumpa niż co tydzień wewnętrzne, o schowaniu ustrojstwa nie wspomnę. z moich doświadczeń mogę ci powiedzieć że ciężko znaleźć pompę cyrkulacyjną co skutecznie dmucha na długość powyżej 2m. Próbowałem wielu, poszukiwania skończyłem na tuzne turbell stream. drogie, ale przy długości 3m akwa jedyne jakie dały radę. aktualnie mam jedną 8500l/h dokładać jeszcze będę 12000 l/h. stosunek przepływu do mocy pobieranej niespotykany. Jak włączyłem i zobaczyłem jak wymiata to szczęka mi opadła, strumień wody jest o dużej średnicy przez co zabiera dużo wody , ryby często pływają w jego strumieniu. Akwa ma już ponad rok i jeszcze kombinuje z filtracją i cyrkulacja, bo cały czas nie jestem zadowolony. Na dzień dzisiejszy w akwa chodzą: Sump 160l pompa grundfosa Fluwal FX5 wew Weipro TC3500 - nieźle zbiera ale docelowo wymiana na drugi zew prawdopodobnie Fluval FX5 wew blomodular 1200 tymczasowo Pompa cyrkulacyjna Tunze

Z własnego doświadczenia, moja wyobraźnia jest chyba za duża i w swoim wypdku zdecydowałem się na podstawę stalową profil zamknięty 80x80. Akwa 300x98x65h Może trochę na wyrost ale śpię do dziś jak dzidziuś. Wychodzę z założenia że każdy ma swoją wizję, i najlepiej jak wprowadza ją z życie, jeśli z małymi modyfikacjami pod wpływem podpowiedzi na jakimś forum to tylko lepiej. Mam za sobą restart akwa. Jeśli miałby być połączony z restartem podstawy no to bym się nie pozbierał. Zdecydowanie życzę autorowi aby wprowadzał w życie swoje przemyślenia, ale ja bym się bał takiego rozwiązania. ( ach ta wyobraźnia ) Ale co ja się znam, z drewnem mam doświadczenie tylko w kominku, a właśnie jest sezon

Pisząc kilka postów dalej Koniec troszkę się przeliczyłem. Dopiero się zaczęło, a skończyło się restartem akwa. Jest tam kilka nowych rozwiązań i niestety ze zredukowaną obsadą. Jak na razie "odpluskać" wszystko oki. Chciałem dołożyć do tego wątku zmiany ale skoro jest założony nowy wątek, dla zainteresowanych Restart czyli KONIEC2, mam nadzieję że ostatni, teraz to tylko udoskonalanie viewtopic.php?f=25&t=3665

Na te kilkaset saulosi zrodzonych w moim akwa wykluło się coś takiego i nieźle sobie daje radę, nawet się wybarwił. W ogóle nie działa mu tylnia płetwa, pływa jakby miał lekki paraliż. Trzyma się swojej kryjówki a zapuszcza się na akwa tylko jak leci żarło. Ale kilka młódek już obtańcował. :-) Miałem jeszcze jednego takiego ale nie dawał rady w pewnym momencie pływać. Poruszał się tylko za pomocą jednej płetwy brzusznej. GALERIA No dosłownie żal się pozbyć. Trafia wam się coś podobnego? Jak macie fotki to wstawiajcie do Galerii MarS

Może ktoś podpowie soczyście pomarańczowa na całym ciele z mało widocznymi błękitnymi przebłyskami na ogonie i płetwie grzbietowej Po raz kolejny przypominam Identyfikacji ryb służy Galeria Klubowa http://www.klub-malawi.pl/galeria.html a w niej dział niezidentyfikowane MarS

Restart zakończony. Reanimacja była niezbędna, największym problemem okazał się piach który zaczął "pracować" Przy wyrzucaniu piachu pokazały się całe łachy niebieskiej zgnilizny, nie mniejszym problemem był brak dostatecznej cyrkulacji w akwa. Podsumowując restart. Opis wymiary 300x98x65 Filtry wew: Weipro tc3500 Tunze turbelle stream 6080 8500 l/h blomodular 03 tymczasowo do czasu zakupu drugiej tunze ale 12000 l/h Sump ok 160 l ( wypełniony gąbka 15x18x52 cm, ceramika 5l, kawałki lawy 8l ) pompa grundfossa Fluwal FX5 wypełnienie tylko gąbki HQI 2x150 żarniki jakieś standardowe docelowo wymiana na 10000K grzałki 2x300W aqaela tło czarne spienione pcv - na zewnątrz akwa Piaskowiec z poprzedniego zalania Na dnie - GRYS DOLOMITOWY frakcja 0,5-1mm Cyrkulacja Aby zminimalizować strefy ciszy powstał system trzech rurek pcv na dnie z dyszami wylotowymi. Jedna rurka jest powrotem od FX5, druga jest powrotem od sumpa trzecia ( środkowa ) na razie nieużywana Powrót wody z sumpa jest rozdzielany na rurkę denna oraz na deszczownicę poprzez zawory kulowe Dodana została pompa cyrkulacyjna tunze turbelle stream 8500 l/h. Niesamowicie miesza wodę nawet przy 3 m długości akwa. Dodatkowo będzie jeszcze jedna o mocy 12000 l /h zamiast nr 6 na szkicu (może na święta siwy miki się wykaże ) Szkic obiegu wody Zastanawiam się nad zamianą weipro na drugi FX5 jako zbieracz nieczystości Planowałem nad akwa jakieś ładne oprawy HQI ale w przypadku dodatkowych np. diod nocnego oświetlenia, jakiekolwiek podwieszenie nastręczało problem estetyczny. Tak wiec powiesiłem zrobiony z aluminiowych ceowników szkielet na którym mogę dowolnie podwieszać różne elementy. Jest on z jednej strony na zawiasach i w razie czego mogę cała konstrukcję podnieść. Całość będzie zabudowana do wysokości 1,3m z otwartą górą. Obsada na dzień dzisiejszy Niestety dość mocno została zredukowana poprzez odwlekanie restartu. W trakcie przymusowej migracji do wanny o pojemności około 250l ryby jakby nawet przybrały ( sześć tygodni patrzenia na nie z góry zmienia perspektywę ) kilka zdążyło się nawet wybarwić, Na dzień dzisiejszy stan wygląda następująco samiec samica 1 Aulonocara Baenshi 3 1 2 Aulonocara guentheri f1 0 1 3 Aulonocara OB. 2 2 4 Aulonocara spec. Fire Fish f1 1 2 5 Aulonocara stuartgranti Mbanji 1 2 6 Aulonocara cała pomarańczowa 2 1 7 Cyrtocara Moori 1 1 Cyrtocara moorii f1 2 2 8 Nimbochromis livingstoni f1 0 1 9 Nimbochromis venustus f1 1 2 10 Placidochromis Milomo 1 2 11 Placidoch phenochilus Mdoka white lips f1 2 2 12 Placidochromis phenochilus Tanzania f1 2 0 13 Protomelas Teniolatus 1 0 14 Saulosi 7 15 15 Sciaenochromis fryeri 2 0 16 Yelowek 4 7 Czeka mnie kilka uzupełnień, jednak docelowo chyba pójdę bardziej w drapieżniki. Kilka fotek ryb na koniec, jeśli moderatorzy pozwolą. Sorry barian, i tak się w gronie moderatorów zastanawiamy co zrobić z prezentacjami zbiorników - kiedy ktoś tylko i wyłącznie przedstawia swoje dzieło, a nie buduje je z klubowiczami gdzie jest wszystko krok po kroku omawiane i budowniczy pyta sie o rady co i jak - chodzi o to aby prezentacje akwa były w dziale prezentacje na serwisie a obrzerniejsze opisy co i jak, też w prezentacjach lub w formie artykułu - więc narazie ten Topik jest otwarty. Ale ryby nie przejdą - zapraszamy do galerii lub albumu MarS

Przymierzałem się do końcowych zdjęć na moim poprzednim wątku, jednak nie będzie mi dane. Niestety zmuszony jestem do restartu akwa. W połowie sierpnia byłem zmuszony oddać akwa w obce ręce no i się zaczęło. Tydzień maksymalnego przejedzenia ( no bo one były takie głodne no to sypałam trochę..."), na pewno niektórzy znają takie przypadki. Sump i FX jako odkurzacz zapaskudzone, a kapłem się dopiero po tygodniu żeby może przeczyścić filtry. Filtry nie były mi w głowie bo ryby zaczęły być najpierw apatyczne następnie zaczęły padać. Pierwsze żniwo przejedzenia zabrało około 15 ryb. W międzyczasie zacząłem ostro podmieniać wodę. Świeża woda spada do czwartej komory sumpa i praktycznie natychmiast jest pompowana do akwa. Jednak przy szybszej wymianie prawdopodobnie chlorowana woda sukcesywnie wyczyściła mi florę nitryfikacyjną. skąd u mnie takie przeświadczenie? Zrobiłem testy NO3 - 0 NO2 - 0 GH - 16 KH - 10 PH - 7,6-7,8 Z tego co się orientuje to no3 powinno być zauważalne? Albo niech mnie ktoś poprawi. Sygnał dały mi ryby, co kilka dni jedna sztuka padała ( albo nie mogłem się doliczyć, albo znajdowałem truchło. Na pisaku zaczęły się pojawiać kożuchowate placyki które pomimo że je odmulałem i tak nie znikały a wrecz sie powiekszały. ( niestety nie mam fotek ) Postanowiłem z grubsza zebrać kozychy łącznie z piaskiem ale jak zacząłem zbierać to momentami zauważyłem że piasek zabarwia się na niebiesko, czyli zaczynają się procesy gnilne. Na skałach zaczeły pojawiać sie szaro stalowe placyki w miejsce szarych glonów, plus bąbelki gazowe Jak widać powyżej cały czas się placyk rozrasta i pojawia się w innych miejscach. Tuż pod powierzchnią wody pojawiła się zielonkawa galaretowata narośl ( ale tylko w jednym miejscu ) Myślę ze kluczowym problemem jest zbyt mały ruch wody w akwa, i prawdopodobnie zły pisek, może za mocno zapylony. Nawet twarda kryptokoryna rozwija się kiepsko. Ruch wody utrudniają zawaliska skalne jak i podział akwa środkową konstrukcją na dwie części, płyty ustawione jako tło także mają swoje zakamarki gdzie tworzą się martwe strefy. widac ze rybom nie odpowiadają groty bo ostatnim czasem mocno je omijają. aktualnie planuje przenieść rybki do tymczasowego lokum tj. do wanny akrylowej ok 400 l z pełną opcją filtracyjno - oświetleniową, i tak zapewne pomieszkają z miesiąc. ( Pomysł żony o drugiej łazience wreszcie mnie przekonał ) Wyłapanie ryb będzie wyzwaniem, oj będzie. Aktualne parametry akwa aktualne foto ogólny układ filtracji ( do generalnej zmiany ) muszę się przyznać do porażki, jednak nie da rady przerysować rozwiązania z akwa 120cm długości na 300 cm. Mądrzejszy o doświadczenia buduję nowe rozwiązania w akwa. Choć ryb bardzo szkoda. Jedyne ryby które jakoś nie odczuły zmian ( z obserwacji ) to Saulosi i yelowki które sukcesywnie powiększają własne rodzinki. Jeśli macie jakieś przemyślenia ...... Postaram się informować forumowiczów o postępach restartu. Do moderatorów. nie za bardzo wiem gdzie umieścić wątek.

Ryba niestety nie przeżyła, po około 20h trzeba było wyłowić. Po zgonie opuchlizna na oczach znikła. Wychodzi na to że mogło to być przekarmienie. Po małym śledztwie wyszło jakie ilości jedzenia były wrzucane do akwa. A ryba jak to ryba, wcina bez ograniczeń.

Z dwa tygodnie temu zaginęła jedna z nowo zakupionych livingstoni. Ryba pływa w akwa od niespełna miesiąca. Pojawiał się dziś wyczerpana z opuchniętymi oczami po obwódce oka. środek oka przejrzysty. Czy ktoś z was może wie co to jest, nie miałem jeszcze takiego przypadku. Reszta ryb bez zmian nie licząc kilka zgonów po przekarmieniu ryb w czasie mojej nieobecności :-( ( tak a propo wątku wakacje przestroga viewtopic.php?f=28&t=3431 ) pierwszy raz miałem okazję zobaczyć jak wygląda przekarmiona ryba ( no bo one były takie głodneeeeee, no to posypałam, znacie to skądś ). Lepiej tydzień głodówki. Proszę o wskazówki, czas nieubłaganie tyka

Co do policzenia kosztowego to myślę że to co z grubsza wyliczyłem to docelowo wyjdzie razy dwa :-) Nie zakładam wielkich dochodów i nie będzie to moje jedyne utrzymanie. Ale jeśli będzie interes na siebie zarabiał, i bedę mógł połączyć go z moją pasją, no to nic wiecej mi nie trzeba. Byleby wyszło choć jedno duże akwa dekoracyjne to byłoby super. Co do różnorodności to przewaga malawi plus coś z tangi np. Frontosy. Co do innych biotopów to raczej nie, oglądałem kilka akwanariów i wszędzie jest wszystkiego pełno ale malawi czy tangi tyle co kot napłakał. A myślę że to trochę niesprawiedliwie. Nie ma to jak specjalizacja.Wystrój cafe na pewno utrzymany pod klimat malawi W ostatnim tygodniu byłem w Gdyni w tym " akwa coś tam" w porcie i stwierdziłem że jeśli do takiego, wyjętego z ery wczesnego Gierka "akwa coś tam" przychodzą tłumy, to może spróbować przy planowanej kawiarnio-cukierni jako dodatek dla oczu klienta, coś pomalawić. A jak wypali to może i ekspozycje z czasem powiększyć. Co do obsługi to zakładam maksymalne zautomatyzowanie, całość sprzętu zakładam wyrzucić z akwa do szaf, będą tylko odpowiednie otwory w ścianach akwa, przez które woda będzie wpływać i wypływać, tak wiec szybkę przeczyścić czy nawet ręcznie nakarmić ryby nie będzie problemu.

no niezłe, to jest dopiero głębia. Na pewno musi być coś na wejściu, ale bardziej w tym stylu http://www.pbase.com/plantella/image/55923778 Zastanawiałem się nad akwariami o identycznej wielkości z wyłaczeniem jednego głównego zbiornika. Oczywiście wymiar będzie determinował lokal, ale zakładając powierzchnię o wymiarach 10m x 10m to daje 20-25 mb licząc tylko np. rozstaw przy ścianach, a i kilka wolno stojących także by się włożyło, może i przeziernych. Co do rozmiaru myślałem o 150cm x 50 cm x 60 cmh oczywiście docelowo będzie to zależne od wielkości lokalu

Mam w planie nowy projekt, już bardziej biznesowy, ale w powiązaniu z malawi. Takie MalawiCafe. Cukiernia z kawiarnią plus dekoracyjne malawki. Główną dekorację bedą oczywiście akwa. Jakie wymiary byście założyli do wystroju? Co do wielkości eMcafe, na razie nie chcę narzucać gabarytów. Interesuje mnie wasze podejście do tematu, zakładam pokazanie różnorodności malawi, i na pewno powyżej 10 szt akwa. Ale koncept musi być spójny. I aby uprzedzić wasze pytania, realizacja nie będzie juto, ale koncept musi być już powoli przygotowywany. Zapraszam do rozważań. A to dopiero początek :roll:

No zapewne w następnym akwa :-) Zabir. więcej fotek po wakacjach, jeszcze kilka spraw do dopieszczenia.

No i skompletowałem co chciałem ( ale ciagle mało i mało icos by sie dołożyło ), choć docelowo jak wszystko podrośnie na pewno coś się zmieni. Jest naprawdę kolorowo Skompletowanie kosztowało mnie trochę czasu, i z tego doświadczenia mogę powiedzieć jedno: primo -w 95% w zwykłych akwazoo nie wiedza co sprzedają, a nawet jeśli wiedza to nie wiadomo co wyrosnie ( coś nie wyrośnie, kształt nie ten, coś sie skrzywi itp, mówię tu o moich doświadczeniach ogólnozakupowych) drugie primo -F1 zakupiłem w tanmal i jakość tu widać ( porównując fryeri nie mam złudzeń co do rodzimych hodowli ) cennik mają zabójczy ale alternatyw w akwazoo nie ma. ( przynajmniej ja nie widzę a zjeździłem prawie pół polski Zastanawia mnie że jest kilka firm specjalizujących się w sprzedaży tanganika plus malawi a nie odwrotnie. trzecie primo -możliwość wyboru gatunków dostępnych w zoologach, bez komentarza Obsada skompletowana od trzech dni z obserwacji -drapieżniki robia porządek z mini mbuna ( saulosi i yelow) widać już efekty po 48 godzinach, bo już miałem małą plagę. -Aluonocary trzymają się we własnych haremach ( w innym przypadku liczę na drapieżce ) -Livingstoni już po 24 h polują na śpiocha, jedno udane polowanie już zaobserwowałem, trochę przy udziale fryeri ahli które nagoniło zdobycz, venustus już wymiata rybki przy powierzchni co poznać po wodzie na podłodze ( dużo małych kręciło się przy górze) większość drapieżników jest mniejsza lub równa dorastających gatunków i myślę, że się zdążą pogodzić. -Podział zbiornika na zabudowaną stronę lewą i prawą plus zabudowany środek oraz dużo szczelin w tle pozwoliło na stworzenie kilu stref z wieloma kryjówkami i już widzę preferencję poszczególnych gatunków. Zwłaszcza nałożenie na siebie płyt piaskowca daje niezłe ( ugrotowienie ) a co najważniejsze WRESZCIE WIDAć RYBY W ZBNIORNIKU niektórzy zobaczą tylko dworzec. Ale o gustach ..... ryba /samiec /samica /razem 1 Aulonocara Baenshi 2 2 4 2 Aulonocara guentheri f1 2 2 4 3 Aulonocara no name yellow+blue head 2 2 4 4 Aulonocara OB. 2 2 4 5 Aulonocara spec. Fire Fish f1 2 2 4 6 Aulonocara stuartgranti Mbanji 2 3 5 7 Copadichromis mloto lvory f1 1 1 2 8 Cyrtocara Moori 1 1 2 Cyrtocara moorii f1 2 2 4 9 Nimbochromis livingstoni f1 2 2 4 10 Nimbochromis venustus f1 2 2 4 11 Otopharynx lithobates 1 1 12 Placidochromis Milmo 2 1 3 13 Placidochromis phenochilus Mdoka white lips f1 2 2 4 14 Placidochromis phenochilus Tanzania f1 2 2 4 15 Protomelas Teniolatus 1 1 16 Saulosi 5 10 15 17 Sciaenochromis fryeri 1 1 2 Sciaenochromis fryeri (ahli) f1 2 2 4 18 Yelowek 3 5 15 samce/samice/łącznie 39 / 44 / 83[/b 83 szt plus maluch ok 40 liczba malejąca ( co nie wyjedzą to sam zapoluje ) choć wykluczałem na początku wątku to muszę stwierdzić że coraz bardziej podobają mi się drapieżniki. KONIEC ale to nie jest mój ostatni projekt ..... następne będą mniejsze, choć ciągnie mnie do czegoś murowanego (taki zbiornik malawi do wykorzystania pe-poż )

po niecałej dobie po wpuszczeniu do akwa pierwsze polowanko livingstoni. Może nie kładzie całkiem na boku, ale nieźle kombinuje. może nie na piasku a na skale, ale to dlatego że jest to żerowisko małych sauosi. a tu na kolejnej półce skalnej, nieruchomo na brzuszku, w tle małe saulosi. tu pod skałą na piachu naprzeciw noszącej samicy yelowka. tak leżała ( bo to bodajże samica) ok 1 minuty. Tak sobie skakała po kilku miejscach na zmiane

no właśnie jutro odbieram f1 Z Tanmal. Yelowki i Saulosi same się prosiły, nadprodukcja na max. Jestem ciekaw zachowań, jakby co rybki mają się gdzie położyć. ;-)

myślę że jak dołożysz jeszcze kilka płyt to będzie optymalnie. Jak zrośnie to te wszystkie krawędzie się wygładzą i nie będzie takich ostrych różnic. Na pewno możesz być pewien że ryby będą je opływały na całej wysokości i oto chodzi, każda płyta to kilka kryjówek. Za kilka miesięcy będziesz miał spore nadwyżki ryb. Znam to z autopsji.

Myślę że największym problemem z kompletowaniu obsady to jej jakość, nieważne czy f1 2 czy 8. byle by były po dobrze dobranych rodzicach. To co w wiekszości sprzedają w zoologicznych woła często o pomstę do nieba. Jakość sprzedawanych ryb pod kontem hodowlanym jest bardzo różna, ostatnio widziałem yelowki które kształtem i barwą mocno odbiegały od książkowych, o zakupionych L trawewasae nie wspomnę. F0 dla hodowców, niech wzmacniają nowe pokolenia świeżą krwią. Sam przymierzam się do f1, ważne dla mnie jest aby ponownie nie nabyć jakiejś mieszanki.

ogólnie szacuję kwotę energii do akwa na poziomie ok 120-150 na miesiąc. Nie robiłem szczególnych wyliczeń.

Jak na razie nie zauważyłem skoków w bok wśród aluonek, mają dość obrabiania się we własnych stadkach. Bardziej się martwię o Protomelasa który namiętnie tańczy często koło (i tu ciekawostka), samca morii. Nawet kolorki dostał. Potrzebuje pilnie samiczek Protomelas Teniolatus