MatiK

Akurat BTN tą wiedzę zawiera bardzo przestarzałą polecam wyjść na zewnątrz i ochłonąć bo żenujące to jest Twoje zachowanie. Każdy tu jest dorosły, autor wątku jak słusznie zauważyłeś przyznał się do błędu i zapewne wie jak w razie problemu wybrnąć z tej sytuacji więc teraz kamienowanie go za pośpiech i prowokowanie jest już i tak bez sensu, przynajmniej wg mnie. Jeśli wg Ciebie żenującym jest, że nie wymyślam mu od ignorantów i nie każę na JUŻ lecieć gdzie tylko można żeby kupować testy, bakterie, a najlepiej to oddać ryby z powrotem, to ok niech tak zostanie, mój świat przez Twoją opinię się nie zawali. Pozdrawiam, życzę miłego dnia i polecam zakończyć zbędne OT.

A to fakt, że ktoś kupił książkę za 200 zł ma świadczyć o tym, że musi mieć jakąś wiedzę? Może wcale nie musi się stać tragedia. Tylko i wyłącznie o to mi chodzi, ale nie będę tracił czasu na wyjaśnianie Ci tego bo widzę, że to może być dość trudne.

Chodzi mi o to, że jak się okaże, że jest tragedia to wtedy będziemy ratować, a pisanie o tym teraz jest na wyrost i bez sensu. Może lepiej się czasem zastanowić zanim coś zinterpretujesz, zareagujesz i napiszesz

A ja proszę o nie prowokowanie i nie straszenie. Co będzie to będzie. Kolejne zaczepne posty będą usuwane.

A to mnie dziwi bo moje samice były głęboko i pięknie granatowe...

Wydzieliłem nam temat Panowie żeby nie zaśmiecać koledze w wątku o doborze gatunków

Wyżej wstawiłem zdjęcie pokazujące inkubującą samicę więc już masz odpowiedź to nie jedyny przypadek, kiedy samica jest czymś poddenerwowana, albo jest po prostu dominująca w stadzie, co się czasem zdarza to potrafi przyjąć taki kolor i nie dzieje się to tylko wśród Har.

Porób na spokojnie pomiary i podaj wyniki bo tak to możemy w takim razie bez sensu gdybać przez całą wieczność.

O kurde jaka masakra... Wiesz może skąd taki spadek?

Docelowe układy proponowałbym w obu przypadkach 1+4. Dymorfizm płciowy Hary jest wyraźny, samiec ma pionowe pasy i jest jasny, natomiast samice są granatowe. U Yellow jest trudniej, ale samice przeważnie mają mniej czarnego koloru na płetwach, są mniejsze. Nie przejmowałbym się tym jednak. Kup po 8 sztuk młodych ryb (4-5cm) i ciesz się obserwacją ich dojrzewania. Tak naprawdę same się ułożą w układy i dopiero jeśli coś będzie nie tak (np. jakiś samiec będzie bardzo gnębiony, albo okaże się, że masz 4 samce i 1 samicę), to zainterweniujesz.

Z Twojej listy zaproponowałbym Ci Labidochromis Caeruleus i Cynotilapia Hara, co zresztą pokrywa się niejako z moim poprzednim postem. Obecne prawidłowe nazewnictwo dla reszty: Chindongo Socolofi Cynotilapia Zebroides Jalo Reef Chindongo Demasoni Odnośnie używania nazewnictwa Maylandia utarło się u nas, że używamy wersji Ada Koningsa, czyli Metriaclima

Propozycji może być bardzo dużo... Najlepiej by było gdybys sam popatrzył po galerii i tematach z gotowymi propozycjami i spisał gatunki, które Ci się podobają, a my tutaj postaralibyśmy się coś dobrać. Gatunków jest ponad 800, kombinacji jeszcze więcej więc jak się możesz domyślić takie strzelanie w ciemno przy braku wiedzy co Ci się podoba to strata czasu i Twojego i naszego Tak na szybko to mogę Ci zaproponować Metriaclima Msobo Magunga i Iodotropheus Sprengerae. Mogą być też Pseudotropheus Cyaneorhabdos Maingano i Labidochromis sp. Perlmutt lub Labidochromis Caeruleus. Może być Cynotilapia sp. Hara Gallireya Reef, albo Cynotilapia Zebroides Cobue i któreś z wymienionych już wyżej przeze mnie gatunków... Można pomieszać te propozycje w pewien sposób, a może być też jednogatunkowo z Chindongo Saulosi w układzie wielosamcowym, czyli np. 3+10... Sam widzisz, że można tak strzelać bez końca chociaż podałem dopiero namiastkę możliwości

Do relatywnie stadnej ryby wśród Mbuna wpisuje się Pseudotropheus Acei. Nie są one jednak stricte roślinożerne i niestety zbiornik 300 litrów jest dla nich zbyt mały, chyba że to 300 o wymiarach 150x40x50. Mbuna to generalnie grupa ryb, które raczej nie przejawiają stadnych zachowań więc ciężko Ci będzie coś znaleźć. Kwestia też, czy przez stadność rozumiesz ławicowe ryby jak Neonki, czy chodziło Ci o haremy, czyli większą grupę ryb...

U @crava też taki karp pływał, że hej

Nikt nikogo nie stresuje. I słusznie bo 300 litrów starczy wyłącznie dla najmniejszych przedstawicieli Tropheusów, a tych jest niewiele w sprzedaży. EOT. Porady odnośnie sprzętu i wystroju dokonane.

Jak tak Cię przerażają koszty to pomyśl sobie, że postawisz za małe akwarium (a każde z nich się kurczy zanim zalejesz w ogóle wodą), przygotujesz wszystko do niego, a potem będziesz 3 lata żałował, że jednak nie zdecydowałeś się od razu na większe. W dodatku jak pójdziesz po mniejszej linii oporu i wydasz teraz mniej na te wszystkie pierdoły to przekonasz się za jakiś czas, że nie chcieliśmy Cię narazić na koszty tylko dbaliśmy o to żebyś uniknął podwójnego wydania kasy na to, co i tak za chwilę będziesz chciał kupić bo stwierdzisz po czasie, że jednak mądrze tu pisaliśmy... Jak chcesz kupować lokalnie to wybrałbym jednak Mycioka z Mikołowa

Domyślam się od początku, to była podpucha, którą zepsułeś

Nie wszystkie ryby z grupy Mbuna są stricte roślinożerne

To, że rośnie najwolniej nic nie znaczy, może być to uwarunkowane innymi czynnikami. Spróbuj w takim razie przenieść Yellow do innego zbiornika i karmić je tylko roślinnymi pokarmami

Raiders właściwie już na wszystko Ci odpisał. Ja dodam tylko, że moim zdaniem łupek to kiepski wybór do naszego biotopu. Wejdź w galerię, albo w internecie popatrz jak wygląda Malawi w naturze i postaraj się do tego zbliżyć. Wystrój jest też zależny od ryb, które masz zamiar trzymać. Jeśli będzie to grupa Mbuna to robimy gruzowisko, jeśli Non-Mbuna to kamie ni powinno być sporo mniej. Piach najlepiej kupić w składzie budowlanym, albo wziąć z Wisły lub innej rzeki. Po 1 jest dużo taniej, po 2 widzisz co bierzesz i wiesz, czy Ci się podoba Z roślinami jest podobnie jak z wystrojem, tzn. jak będzie Mbuna to szanse na rośliny są raczej nikłe, nawet jeśli to jakieś gorzkie i sztywne liście...

Jak Ci już wcześniej poleciłem kubeł - JBL e902 na biologa, jak nie przeszkadza Ci sprzęt w środku zbiornika to jako mechanik Aquael Circulator 2000 i tyle. Nie polecam natomiast filtrów HW bo chodzą jak traktory i mają marną jakość wykonania. Z innymi markami nie miałem styczności.

Żadnej zgrzewarki nie musisz doliczać, kleisz to wszystko klejem. Kubeł plus mechanik wyjdą trochę taniej, ale tylko na początku. Potem będą zużywały nieporównywalnie więcej prądu, za który będziesz miesiąc w miesiąc płacił. Poza tym z mechanikiem zawsze masz w środku plastikowy kloc, a do narurowca dokupujesz falownik i wszystko hula jak powinno. Do tego taka filtracja jest zdecydowanie wydajniejsza co przekłada się na klarowność wody, o ciszy pracy nie wspominając.

W 800 zł powinieneś się zmieścić (w dużym zaokrągleniu do góry).

Ja też się tego obawiałem, ale to naprawdę nic trudnego, a efekty przechodzą wszelkie oczekiwania

A nie myślałeś o narurowcu skoro już robisz stelaż? Połączenie filtracji mechanicznej i biologicznej w jednym kuble to średni pomysł. Raz, że nie będzie wystarczająco wydajny na mechanika, dwa - trzeba by to czyścić dość często, a filtrom kubłowym to nie służy. Ewentualnie sprawę załatwiłby Fluval FX6, ale to straszna krowa, jest dość drogi, a opinie są różne.