Skocz do zawartości

DonPempollo

Użytkownik
  • Postów

    245
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DonPempollo

  1. Ja w 112 mam 12letniego aquaela 4.5W 600l/h i czyszcząc gąbkę w wodzie z akwarium no2 mam napoziomie 0.015/0.025 (bardzo dobre) a no3 przy podmianach 1/3 na tydzień 20mg/l przy obsadzie 8 bastardów. Zauważyłem na forum często popadanie w skrajności. Nie ma co przesadzać. Jak widać u mnie w akwarium spokojnie można działać tylko na biologo/mechaniku. Co do samej choroby by pomóc zdalnie co i tak jest trudne. Jak już koledzy wspomnieli mamy za mało informacji. Pozdrawiam i powodzenia w leczeniu !
  2. Witam odgrzeje kotleta. Mam pytanie czy ktoś używa czegoś podobnego do tego AG118 CYFROWY MIKROSKOP USB 200X KAMERA LUPA PCB (5107310454) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img03.allegroimg.pl/photos/400x300/51/07/31/04/5107310454@@AMEPARAM@@03@@AMEPARAM@@51/07/31/04@@AMEPARAM@@5107310454 niedawno widziałem że ktoś się zastanawiał nad zakupem. Byłbym wdzięczny że opinie właścicieli takiego urządzenia. Zastanawia mnie bardzo niska roździelczość 640x480 a podejrzewam że powiększenie uzyskuje się cyfrowo a nie optycznie. W związku z tym obawiałbym się o jakość. W tej cenie można spokojnie dostać porządne używki z OLX z powiększeniem od 100-600x optycznie. A potrzebuje czegoś porządnego w związku z dziwactwami które występują u mnie w akwarium. O których podejrzewam już czytaliście.
  3. Dla mnie AQC 2000 to potwór. Różnica w cenie z tego co widziałem też nie mała miło by było jakbyś mógł podzielić się wrażeniami z testów tej pompy. Pozdrawiam.
  4. Dokładnie jak kolego luk wspomniał 2mm to nie jest źle. Blat siadł mimo tego że jest ścianka znaczy to ze nie ma podpory od dołu/spodu szafki. Daj dwie nóżki na plecy i przód i powinno byc ok. Poziomicą sobie wyreguluj. Ja pomagam sobie podnośnikiem samochodowym na zalanym akwarium.
  5. DonPempollo

    Problem z testami

    JBL kup najważniejsze np PH no2 i no3 , jeśli chcesz zaoszczędzić pozostałe kup np zooleka np kh/gh nh3/4 czy po4. Nie polecam natomiast testu NO3 od sery bo to jest raczej wskaźnik a nie test... za duże przedziały między kolejnymi wartościami.
  6. Całkiem możliwe że za mało ciachnął tej płetwy zmiany były raczej od nasady do połowy płetwy. A pobierał z brzegu płetwy bo jak inaczej. Ja tam go wcale nie ograniczałem ale bał się o motorykę ryby -żeby nie uciąć za dużo. Męczy mnie już ten temat i nie wiem już co robić bo pomysłów brak. -- dołączony post: Witam po dłuższej przerwie chciałbym się podzielić z efektami mojej walki. od 20/02/2015 do 02/03/2015 podniosłem temp w akwarium z 26 do ok 30-32"C. Temperaturę ustawiłem na stałe 26"C.
  7. Ja karmie artemią co Adam podał dodatkowo jeszcze kryll w całości. Właśnie z tego sklepu. Dopiero przez kilka miesięcy ale żadnych negatywnych skutków. Moim zdaniem nie patrząc na cenę to pokarm idealny. 100g produktu to wcale nie tak mało. Ja stosuje do swoich wszystkożerców wymieszanymi z roślinożercami. Przez co starcza mi paczka 100g na bardzo długo. Świetna też baza albo dodatek do własnoręcznych mixów.
  8. Ja bym dociął styropian o 5-7 cm na każdej krawędzi by zasypać styropian piaskiem. Chociaż u ciebie nie widać dna a moim zdaniem to zmiesza optycznie zbiornik. Rybki często (przynajmniej moje) kopią przy szkle i można je obserwować w swoich okopach. Z tego co widzę to ograniczyłeś to sobie. Zrobisz jak uważasz w końcu to Twoje akwarium.
  9. Od siebie dodam że kary przeskanować ani zabrać z moich oczu nie pozwoliłbym przenigdy. Ale pamiętać należy że WSZYSTKIE transakcje przy pomocy kart kredytowych zawsze są ubezpieczane. A cofnięcie takiej operacji zawsze jest możliwe. Zawsze tak płacę za wakacje bo to nie mała kasa a jak biuro by padło to bank odda. Zawsze wykupuje wakacje z 6mies do przodu i place plastikiem jak by biuro padło. I co raz tak sie stało a na karcie po mojej interwencji czyste konto - żadnych obciążeń. Więc dla mnie najlepszym zabezpieczeniem jest kredytówka jeśli płacę internetowo. W normalnym życiu wolę jednak banknoty z wielu powodów i jak tylko się da nie korzystam z plastiku. Sry za off
  10. Właśnie wróciłem od weterynarza z rybką. Zbadał pod mikroskopem: Łuskę - stwierdził że jedyne do czego się przyczepić to że jest uszkodzona na koniuszku a to mogło być efektem pobierania jej do badania , Śluz - Nie widział żadnych pasożytów, zgrubień, widział jedynie kolonie bakterii które jak stwierdził trudno powiedzieć czy to są dobre czy złe. Ale były w normalnej ilości nic niepokojącego. Samą gęstość śluzu ocenił jako chyba w normie (tłumaczył że nie ma podobnych doświadczeń i nie ma de-facto żadnych norm które by to opisywały jak to ma być u poszczególnych ryb - literatura etc) Odchody - siłą rzeczy rybka narobiła i było trochę materiału do badania. Wybrał najbardziej podejrzaną próbkę po czym stwierdził że wszystko w normie nic niepokojącego nie ma. Dość spory kawałek płetwy(objętej zmianą) jej najdłużej się przyglądał jakieś 10-15min i jak stwierdził wszystko wygląda dobrze. Promienie ok tak samo tkanka między nimi. Żadnych zmian nie widział. To najbardziej mnie zastanowiło bo dokładnie wskazałem płetwę i wiedziałem że coś na niej jest, a tu nic nie wyszło. Skrzeli nie badał spr tylko kolor i pytał czy ryby się nie duszą. Powiedziałem że jakby płuczą piaskiem częściej niż zazwyczaj. I że nie pobierają powietrza z tafli jakoś nagminnie często. To wszystko trwało jakies 40 min. Więc mogę powiedzieć że było fachowo a nie na odpier%. DIAGNOZA: Na szczęście nie ma żadnych zgonów. -Na pewno nie pasożyty skrzeli bo jeśli tak to przez tyle czasu ryby już by padły. -Układ pokarmowy raczej nie ale wykluczyć nie można. Ale odchody i apetyt rybna to nie wskazują. -Objawów neurologicznych nie ma bo ryby jak trzepoczą albo obcierają się robią to zamierzenie. Problemów z pęcherzem pławnym też nie ma. Podsumowując: Nie wyklucza że rybom rzeczywiście coś dolega, ale jest to na tyle dla nich znośne i czas przez jaki występuje powoduje że nie powinno być powodem do obaw. Bo jeśli miałby zacząć zdychać to już by dawno padły. Najlepsza była by sekcja i badania wątroby bo tam większość paskudztw siedzi. Porównał to jednak do zabijania komara armatą-przy takich objawach. I zgodzę się z nim tym bardziej że szkoda poświęcać rybę, a takie badania też nie tanie. Teraz chciałbym się odnieść do mojego wcześniejszej wiadomości. Co ciekawe ten stan trwał jakieś 6-8h to co dyndało odpadło włosków dalej już nie widziałem a ryba zachowuje się jak zazwyczaj. Ale fakt że płetwy grzbietowej nie ma w takiej dobrej kondycji jak kiedyś. Trochę rozdwojoną na końcu. Straciła pigment między promieniami albo zrobiła się cieńsza tkanka ale dotyczy to tylko odcinka ok 1cm długości nad łbem(początek płetwy) Za kiego nie wiem co się dzieje w moim szkle. Dosłownie archiwum X. PS: Przy okazji kupiłem test na PO4 i po pomiarze wyszło mi między 0.25 a 0.5 PPM nie wiem czy to dużo mało czy w normie.
  11. Witam serdecznie na forum. 1)Przy okazji chciałbym zapytać w jaki sposób realizowana jest wysyłka - dokładnie chodzi o przewoźnika.
  12. Fajna lektura,skorupiaki to nie są czytając opis. Obstawiałbym przywry, ale to co już stosowałem(capicaps) powinno pomóc. A jednak problem jest nadal... i mam już wodę z mózgu :/ Przeszukałem już pełno serwisów i kilka książek ale nic nie pasuje.
  13. I jak tam testowanie? Mieliście się chwalić Jak się spisują.
  14. Witajcie potrzebuje pilnej wskazówki. Jedna z ryb na płetwie grzbietowej ma jakieś farfocle. Wrzuciłem najlepsze fotki jakie byłem w stanie zrobić. Fotka Fotka1 Fotka2 Samczyka o którym wcześniej wspominałem nie jestem wstanie złapać, jakość aparatu tez nie pomaga. Ryba też zachowuje się inaczej niż zawsze trzyma się na uboczu.Składa płetwy. Podpływa tylko w nadziei na jedzenie. A inne ryby czują że jest z nią coś nie tak i przeganiają ją. EDIT Ważna sprawa zmiana zmieniła się od rana - ten włosek co wygląda jak by miał odpaść zrobił się większy. Teraz przyglądając się na całej długości płetwy grzbietowej ryba ma "włoski"
  15. Ja podzielam zdanie stan'a to tylko instynkt i powiązanie domowników z "manna z nieba" Jeśli poruszyliśmy ten temat to moje ryby przy każdym podejściu albo ruszeniu się w pomieszczeniu wyraźnie ekscytują się. Wnioskuje to po intensywności barw np: samców dostają kolory jak przy wdzięczeniu się do samic:cool: Często ludzie nadają cechy ludzkie zwierzętom czy przedmiotom. Co samo w sobie nie jest niczym złym, gdy z tym się nie przegina. Wiele czasu i wysiłku poświęcamy by akwarium było piękne i zdrowe. Więc miło myśleć sobie że ryby cieszą się na nasz widok pozdrawiam.
  16. Witam nie chce robić bałaganu w temacie o pochłaniaczu azotanów na purolite. Temat powstał by dowiedzieć się jak często właściciele pochłaniacza robią podmiany i jakiej wielkości . Stosujecie jakieś pochłaniacze równolegle? Jak długo działa wam blok po regeneracji(bez wnikania w obsadę) i przy jakim Ph. Chciałbym by odpowiedzi wyglądały mniej więcej tak: SZABLON AKWARIUM OKOLICE XXX L NETTO PH: CZAS EFEKTYWNEGO DZIAŁANIA BLOKU DZIEWICZY/REGENEROWANY: XX dni / XX dni PRZEPŁYW Z BLOKU: XX l/h REGENEROWANY PRZY: XX mg/l CZĘSTOTLIWOŚĆ PODMIAN: ILOŚĆ PODMIENIANEJ WODY: POCHŁANIACZE: INNE: Tak to wygląda u mnie AKWARIUM OKOLICE 300L NETTO PH: 7.7/7.8 CZAS EFEKTYWNEGO DZIAŁANIA BLOKU DZIEWICZY/REGENEROWANY: 65dni / brak danych PRZEPŁYW Z BLOKU: 7l/h REGENEROWANY PRZY: 30/40 mg/l CZĘSTOTLIWOŚĆ PODMIAN: Raz w miesiącu ILOŚĆ: (RO/DI preparowana) zazwyczaj 20/25% co trzeci miesiąc 40/45% POCHŁANIACZE: w biologu krzemianów i fosforanów - ten sam od 3 miesięcy- już pewnie dawno nie działa. INNE: brak Tak wygląda to w moim przypadku i chciałbym żeby tak mniej więcej wyglądały odpowiedzi. Co nie znaczy że nie można dopisać jeszcze swoich przemyśleń
  17. To nie pozostaje nic innego jak działać. Daj znać jak się sprawuje Pozdrawiam i trzymam kciuki by wypaliło
  18. Ja nie miałem prądu przez 20h z własnej winy (akwarium 4miesięczne 300L netto ok) w fitrze hw304 w którym dwa kosze to ceramika + zeolit + grys koralowy. Momentalnie mierzę no2=0.1 (w normie ale podniesione)Włączyłem filtr jakby nigdy nic mierzę po 3ech godzinach no2=0.1 ; nh3/4=0/0 Następnego dnia już 0.015 czyli tyle ile zawsze było. A nic nie zrobiłem poza ponownym uruchomieniem. Pamiętam kiedyś że przejmowałem się każdą minutą wyłączonej pracy biologa. Teraz po tej przygodzie godzina lub dwie bez pracy nie robią na mnie wrażenia. Trzeba pamiętać że filtr to nie jedyne miejsce gdzie osiadają bakterie. Jednak nie polecam się przekonywać jak długo musi być wyłączony filtr by coś się stało. Jest zależne od tylu składowych że u każdego inaczej. Po swoich doświadczeniach jestem wstanie stwierdzić że 2-4h nie zrobi żadnej szkody.
  19. Tylko na gorące miesiące go używam w pozostałe nie ma takiej potrzeby.
  20. Jak ze sklepu to tylko te które sam widzisz. Ale też musisz się trochę znać. Jeśli nie znasz się to zrób tak: Przejrzyj dokładnie forumową galerię-tam są same najlepsze sztuki.[ Prawda ? ] Udaj się do sklepu szukając podobnych. Upatrz sobie rybki i jeszcze raz wróć na galerię żeby ochłonąć i sprawdzić dla pewności raz jeszcze. Na zamówienie w zoologu z przedpłatą jesteś z góry na straconej pozycji. Bierzesz cokolwiek przywiezie, a potem wstawiasz fotki na klubowa galerię z prośbą o identyfikację. I dowiadujesz się miej więcej że masz mieszańce albo nie do końca to co zamawiałeś. Ja brałem ryby z 3 źródeł: Najbardziej zadowolony jestem z ryb u sprzedawcy po którym pojechało niemal całe forum - jeśli chodzi o piękno ryb = jakość. Sprzedawca który jest partnerem klubowym mocno promowanym tak obsługiwał moje zamówienie że na końcu cofnąłem przelew. Zamawiałem też z firmy którą wymieniłeś kontakt i obsługa super. Ale miałem wątpliwości na początku co do ryb. Wszystkie miały rozdwojoną w połowie płetwę grzbietową. Ale czas pokazał że to nic takiego wszystko już jest ok-mają teraz piękną linię. Jednak nie jestem pewien co do płci rybek bo samce i samice mają jednakowe umaszczenie. Ale tego nie ustalałem z sprzedawcą bo jak u 4cm ryb rozróżnić płeć. Na sam koniec dostałem fakturkę z certyfikatem i darmowe próbki pokarmu dla rybek. Co bardzo miło mnie zaskoczyło. Fajną alternatywą jest forumowa giełda ale musisz mieć zaufanie do osoby która sprzedaje. I de facto czy to sklep, od hodowcy lub kolegi wierzysz na słowo co kupujesz. Ale za to na forum można dorwać dorosłe sztuki. Krótko mówiąc nie ma złotego środka kierują się opinią innych ale miej na uwadze jakość obsługi. Andrzej ładnie podsumował to nad czym się produkuję
  21. Jak podepniesz się pod jeden z kanałów R G lub B to bez problemu ale będzie wiał proporcjonalnie do siły świecenia ledów(przynajmniej tak to wygląda w teorii). Ale ja mimo że sam posiadam conrada mam osobny moduł do chłodzenia rt2-0 (albo rt2 nie pamietam teraz) . I zakładam go na 3 miesiące w roku. I nie bawię się w żadne grzebanie w conradzie co nie znaczy że się da.
  22. Myślę że Sławek ma racje ale trzeba mieć na uwadze że magnesy zazwyczaj bywają głośniejsze niz te na przyssawki (redukują drgania)
  23. Jako hobbysta stolarz czyt. partacz odradzam stawianie akwarium na płycie 15mm tym bardziej z ikei! Te płyty nie są pełne wbrew pozorom! Kiepsko sprasowane i wypełnione czym popadnie(Modyfikowałem kiedyś jeden mebelek i upier*&%$#@( kilka zębów w pile bo był tam wkręt, a naprawa droga...) przez co jak koledzy zauważyli wyginają się pod obciążeniem a nawet bez tylko to kwestia czasu-grawitacji. Jeśli stawiać akwarium na szafce z tzw wiórówki to tylko 18mm płyta 2800x2070 kosztuje 100-130PLN polecam gładkie matowe(z powodu wody) Ale jeśli bardzo ktoś chce może i być faktura też się nic nie stanie. Tylko troszeczkę trudniejsze w utrzymaniu. Na blat sklejenie dwóch 18mm Blat kuchenny jest nieporównywalnie droższy. Ale to też nie reguła zrób rozeznanie. Masz taką samą odporność jak kuchennego bo to taki sam proces technologiczny i ten sam materiał. Na całe plecy dałem W JEDNYM KAWAŁKU 18MDF (miałem taki odpad) moim zdaniem 15mm też da radę (już wiesz co możesz zrobić ze starą szafką ) I wtedy masz porządnie bez konieczności konfirmantów które szpecą. I możesz w szafkę kopać i nie ruszy się ani o stopień. Ja zrobiłem swoją szafkę sam. Pod 350l 150cm. Pociąłem okleiłem poszukałem nóżek. Ale są firmy które potną i okleją formatki z dowolnej płyty i wzoru i skleją płyty na blat. Mi to wycenili na 90PLN za całą szafkę z frontami. Ale że traktuje to jako hobby pociąłem sam i okleiłem. Mógłbym się jeszcze rozpisać ale nie chce przynudzać. Gdybyś chciał zrobić coś nowego to pomogę. Na tym postawiłbym co najwyżej małe krewetkarium ale nie 450L pozdrawiam i życzę sukcesów.
  24. Też nie jestem ekspertem ale z tego co widać na zdjęciu to: Guz jest ukrwiony i nie byłbym taki pewien co do wycięcia. Żebyś nie miał problemów na "stole" że pacjent się wykrwawi. Przydałby się jakiś środek na miejscowe zwężenie naczyń krwionośnych - igła albo jakiś płyn chociaż. Ranę zabezpieczyłbym jakąś mascią na gojenie np nagietek itp. A samą rybę trzymałbym w jakimś małym akwarium ze środkiem odkażającym w małym stężeniu. I przyspieszającym gojenie. Co do samej zmiany jestem zdania jak eljot PS najważniejsze jest moim zdaniem w celu stwierdzenia czy wycinać czy nie wielkość podstawy jak jest stosunkowo niewielka to bym spróbował wyciąć. Ale to nie daje żadnej gwarancji że usuniesz wszystkie komórki nowotworowe.
  25. Ze wszystkim z kolegą się zgodzę w pełnej rozciągłości wypowiedzi. Z tym że gdyby ocieranie nie występowało razem z dziwnym wyginaniem się i gwałtownym stroszeniem płetw - zachowywaniem się w celu zrzucenia czegoś. To nie za wracałbym sobie tym głowy. Zrobiłem podmianę jakieś 40/45% i podniosłem temp do z wahających się 24/26 na stałe 27 zjawisko dalej występuje. Zmieniły się trochę parametry: Ph 7.6 - podnoszę do docelowego 7.8 / 7.9 Zmiana kh z 17 na 12 Zmiana gh z 13 na 6 no2 - 0,015 no3 - 10 nh 3/4 - 0/0 Co ciekawe zjawisko dotyczy największych 8-12cm i najstarszych ryb z tylko jednego gatunku ( Msobo przyjezdne z listopada) I to u najsłabszych osobników - ostatni samiec w hierarchii w dodatku nie wybarwiony. I najmniejsza samica. To u nich zaobserwowałem zmiany na płetwach. Od momentu zaobserwowania u samca zmiana urosła 2-3mm, a u samicy (ziarnko piasku w dwóch miejscach)pozostaje bez zmian. Pozostała część gatunku tylko dziwnie się zachowuje bez zmian skórnych. U pozostałych ryb można powiedzieć że ocieranie się i płukanie skrzeli piaskiem w granicach normy, nawet nie trzepoczą płetwami ani nic. Nie zauważyłem zmian skórnych. Pisząc innymi słowy nie dają takich ostrych objawów jak msobo. Poza tym zachowują się normalnie, jedzą normalnie,odchody w porządku. Nie są osowiałe ,ani nadmiernie płochliwe. Błędnik ryb ok. Nadal nie wiem z czym mam do czynienia więc dalej uzbrajam się w cierpliwość. Samo ustąpi i ryby nabiorą odporności albo nastąpi zaostrzenie co pomoże w diagnozie(mam nadzieję).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.