Skocz do zawartości

mariuszes

Użytkownik
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mariuszes

  1. Czy jednocześnie zastosować planowana dawkę metronidazolu?
  2. Wstrzymuję się z obawy, że być może panikuję, ale skoro tak mówicie to jutro udam się po BaktoforteS. Powiedzcie tylko jak to teraz zaaplikować? Jutro planowałem podmianę wody i zastrzyk metro w połowie dawki początkowej tj.1,5g/100l bo tylko tyle mam tabletek. Dla pewności zamieszczam zdjęcia. Dwa pierwsze to ryba, która już zdążyła zdechnąć. Zdjęcia zrobione 3 dni przed zgonem. http://i41.tinypic.com/2u8uy6g.jpg http://i44.tinypic.com/29divlu.jpg Dwa kolejne obecny przedmiot zainteresowań, największa z samic w odmianie coral. Zdjęcie przed chwilą. http://i39.tinypic.com/2cnjzgn.jpg http://i42.tinypic.com/4u8411.jpg Kolejnym objawem o jakim mogę powiedzieć to to że ryba stała się znacznie bardziej płochliwa. Reaguje gwałtownie na najmniejszy ruch przy akwa, pływa nerwowo krótkimi szybkimi prostymi. Zauważyłem, jeszcze że patrząc z perspektywy krótkiego boku akwa ryby "nie trzymają pionu". Pływają pod skosem - niewiem czy to normalne czy też jakiś zły objaw.
  3. Powyższe czytalem i zmiany oczu mogę potwierdzić. Nastroszone łuski niekoniecznie, ale wyraźne pociemnienie. Niestety w tej chwili obserwuje kolejna rybę, która wydawała mi sie podejrzana. Pobiera pokarm ale ma opuchnięty brzuch i nitkowate przezroczyste odchody. Zmiany oczu rownież można dostrzec chociaż na tym etapie może to już być autosugestia. Postaram sie umieścić zdjęcia. Co robić? Dziś trzeci dzień leczenia metro. Boje sie BaktoforteS bo wszędzie jest napisane ze ubija biologię. A ja niemam warunków innych poza leczeniem w zbiorniku ogólnym, nie mam nawet jak odłączyć filtra bo to unimax.
  4. Karmione dwa razy dziennie. Fakt ze dopiero uczę sie dozować odpowiednia ilośc, ale na pewno nie przekarmiam. Czemu wg Ciebie to nie bloat? Wiem, ze to dość spore uogólnienie, ale wszystkie objawy sie wpasowaly.
  5. Witam Chciałem podzielić się z Wami moimi smutnymi doświadczeniami i jednocześnie zapytać co robić dalej. Akwarium zarybione od 2 tygodni, w obsadzie 1+4 saulosi (126l). Ryby prosto od hodowcy, młode, jednak samiec wybarwiony już w dość sporym rozmiarze. Akwarium w pełni dojrzałe. Niestety już po pierwszym tygodniu, tj. po pierwszej podmianie wody zacząłem zaobserwować coś niepokojącego. Ryby od samego początku ocierały się o dno, ale chętnie podejmowały pokarm, zaczęły pojawiać się nitkowate odchody, jedna z samiczek wyraźnie pociemniała i odseparowała się od reszty. Gdy całkowicie zaprzestała pobierania pokarmu byłem już pewien, że coś jest nie tak. Od początku zacząłem podejrzewać bloat, bo sporo się o tym naczytałem (zbiornik dojrzewał 6 tygodni więc miałem trochę czasu) jednak wmawiałem sobie, że to niemożliwe tak od razu, że może stres związany z przenosinami lub podmianą wody. Jednak kolejna z samiczek zaczęła wyglądać podejrzanie więc jeszcze wczoraj, rozpocząłem kurację metronidazolem w dawce 3g/100l. Z uwagi na to, że zbiornik młody chciałbym uniknąć Bactoforte S. Niestety dla najsłabszej samiczki czas się skończył, nieruchomej rybie, pozostałe zaczęły podgryzać ogon, zdążyłem odłowić do plastikowego pojemnika umieszczonego w akwa, jednak przed chwilą zdechła ze spuchniętym brzuchem. Martwię się dalej o pozostałem W tej chwili widzę, że ryby są bardzo pobudzone, podniosłem temp do 27-28st i wyłączyłem oświetlenie. Muszę przyznać, że trochę to przeżyłem bo starałem się robić wszystko jak należy, dostałem piękne okazy ryb w doskonałej kondycji, a niestety po dokładnie 2 tygodniach pierwsza padła. Parametry wody, książkowe tj. NH3-0, NO2-0, NO3-5 Karmione: OSI Spirulina Flakes, OSI VividColor oraz naprzemiennie Tropical Malawi. Pytanie do Was, co mogłem zrobić nie tak i o ile kuracja metro, pomoże co robić żeby się uchronić przed nawrotem choroby?? Czytałem na forum, że hodowcy stosują pokarmy wysokoenergetyczne po to aby ryby szybko rosły, i faktycznie mógłbym to potwierdzić, gdyż samiec przez te 2 tygodnie wyraźnie urósł. Potem w warunkach domowych normalna dieta okazuje się niezdrowa dla ryb. Tak to sobie tłumaczę, ale może jednak wina po mojej stronie, tylko gdzie??
  6. Spróbuje więc. Podpowiedzcie tylko czy iść w JVP-110 (deklarowane 2000l/h i jest trochę mniejszy) czy bardziej JVP-100 (2500l/h). Cena i zużycie energii porównywalne. Akwarium 80cm długości więc mała szklanka
  7. Witam W moim akwa 126l 80x35, mam 1+4 młode saulosi. Grzałka 200w i kubełek Aquael Unimax 250. I tutaj sedno.. Póki co niema filtra wewnętrznego robiacego za mechanika i bardzo chciałbym go uniknąć gdyż każdy filtr wewnętrzny zabierze bardzo dużo miejsca w tym baniaku. Jednak zabrudzenia już po jednym dniu są bardzo widoczne i leżą na piasku. W zbiorniku są świderki ale nie są w stanie tych ilości kup pochłonąć. Wymyśliłem ze dołożę falownik np. Jvp-110 dla cyrkulacji aby naganiał brud do kubła. Czy takie rozwiazanie może się sprawdzić? Zdaje sobie sprawę ze do kubła będę musiał zaglądać wyjątkowo często ale jego konstrukcja jest o tyle fajna ze wkłady gabkowe są na samej gorze. Reszty nie tykając. Wiem ze najlepsza opcja byłby dodatkowy filtr wew. Byłem nawet dziś w sklepie i oglądałem interesującego mnie Aquael Turbo Filter ale jego rozmiary skutecznie mnie zniechęcily.
  8. mariuszes

    Przed założeniem

    Dołączę się do tematu. Dlaczego odradzacie Tropical Malawi? Jest to tak słabe? Mam duże opakowanie tego pokarmu i planowałem dokupić do tego OSI VIVID COLOR FLAKES OSI SPIRULINA FLAKES do podobnej obsady. Czy mogę zostawić Tropical Malawi w połączeniu z powyższymi?
  9. Przed chwila pomiar NO2 - 0,5, hipoteza nr 2 się chyba potwierdza.
  10. Tak, zapomniałem dodać - wszystko absolutnie nowe. Właśnie też tak cały czas mi się wydaje, ale NO2 pojawiło się bez wyraźnego wzrostu NH3/4 mimo "akceleratorów".
  11. Witam wszystkich serdecznie. Ponad 4 tygodnie temu tj. 1.11 wystartowałem moje akwarium 126l, dno drobny piasek kwarcowy. Kubeł to Unimax 250 - gąbka, zeolit, ceramika, keramzyt, grzałka -200W, mechanik - póki co brak Po 14 dniach zrobiłem pierwsze testy kropelkowe zoolek'u: PH >8 NH3/4 - 0 NO2 - 0 NO3 - nie zmierzyłem bo byłem przekonany że akwarium jeszcze nie wystartowało. Od tamtego czasu do akwarium dodawałem codziennie pokarmu dla ryb, dodawałem Nitrivec (w ilościach wg instrukcji), wrzuciłem też w międzyczasie świderki. Co drugi dzień test NH3/4 wykazywał dalej 0 lub bardzo szczątkowe wartości. Przez okres kolejnych 14 dni badałem tylko NH3/4 oczekując skoku amoniaku - wynik 0. W międzyczasie wywaliłem z kubła zeolit (ok 22 dnia) i zamieniłem na ceramike, podejrzewając że może on absorbuje zbyt dużo zawartości amoniaku. Ostatnie testy 02.12 czyli ponad 4 tygodnie do zalania: NH3/4 - 0 NO2 - 0,2 NO3 - wykrywalne (ale nie biorę pod uwagę ponieważ NO2>0 ) Powoli zaczynam tupać nogami bo chciałem z cierpliwością akwarysty obserwować proces dojrzewania zbiornika, a tu nic. Zaczynam zastanawiać się czy cykl nie zdążył zamknąć się w pierwszych 14 dniach, a ja go przegapiłem (nie miałem wtedy testów). A potem dodając trochę pożywki dla bakterii rozpoczynałem kolejne cykle, bez wyraźnego skoku. Czy to możliwe? Czy bardziej prawdopodobne, że po prawie 5 tygodniach nic się nie zaczęło w akwarium dziać (bo zeolit) mimo, że dodawałem pokarmu i Nitrivec? Obecnie zaprzestałem jakichkolwiek czynności, czekam aż zalegający pokarm zgnije lub zostanie wchłonięty przez świderki (pożytek z tego taki, że zdążyły się namnożyć i urosnąć). Czekam, aż NO2 spadnie do całkowitego 0 i zbadam NO3, choć biorąc pod uwagę fakt, że test zooleku jest słaby nie będę mieć pewności, że start już za mną. Proszę o poradę, która hipoteza wg Was jest bardziej prawdopodobna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.