Skocz do zawartości

brizer

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez brizer

  1. Wymiarów nie znam, choć w szer ok 1,8 ( chyba? ) Zanim glony pomalują po swojemu, zależy mi na uzyskaniu czarnego tła - na takim ryby najlepiej się prezentują. Mogę tego dokonać, być może jedynie, być może najprościej, malując przeciwległe ściany ( za przyklejoną do nich skałą ). Nie widzę możliwości podejścia i wyklejania czymkolwiek tej powierzchni, gdyż jest nierówna. A poza tym skałki aktualnie doklejone do niej skutecznie utrudniają użycie materiałów typu spienione pcv etc. - no za dużo zabawy, kosztów itd. Jakaś farba etc. wchodzi w grę - tak myślę... Znasz li cokolwiek takiego, co nada się w tej sytuacji Oj cieszę się, że nie usłyszałem dotychczas, że zmiana tego baniaka na malawi to marne szanse:) Co do wystroju to planuję jeszcze rośliny ( zaryzykuję, bo ma być to akwa reprezentacyjne ), oraz korzeń albo kilka.
  2. Dzięki za odp. Ceramika - co to jest/co masz na myśli Grys koralowy sądzisz, że potrzebny, kiedy w akwa z 50 kg ( jak nie lepiej ) skały wapiennej? Gąbka już jest - w spadku po solniczce... Co do cyrkulatorów, to nawaliły, ale jeśli w malawi są mile widziane, to zajmę się próbą ich reaktywacji. foto baniaka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4eb13507541df455.html Chemię wynalazłem dziś na glony - marki tropical (ta do oczek wodnych ). Przywalić ją podczas nieobecności wychowanków? Mogłaby ładnie przydusić pozostałe po solniczce gloniska ( wodę zmienić później to dla mnie fraszka jak coś )
  3. Cześć, To mój pierwszy post, dlatego pozdrawiam wszystkich hobbystów i hodowców malawi. Zlikwidowałem solniczkę 600l. Powody nieistotne. Pod zbiornikiem usytuowany jest sump, w akwa oczywiście komin. Akwa narożne. Przygotowane profesjonalnie, oprócz... Nie mogę w bezkrwawy sposób pozbyć się skały ( dawniej żywej ), której jest baaardzo dużo tj. od podłogi do sufitu, ponieważ jest przyklejona ( do ścian, podłoża ), ściany wewnątrz "upaćkane" są też żwirem ( zapewne wapiennym ). Akwa w zabudowanej szafce, nie zaryzykuję ściągania go i bawienia się w wywalanie skał - stąd wybór padł na malawi ( mam nadzieję, że dobry ). W chwili obecnej akwa zostało przesuszone, kilkukrotnie już zalane kranówą, skała została przejechana karcherem. W środku siedzi worek z węglem, w sumpie też. Solniczka była mocno zagloniona i do tej pory utrzymują się pozostałości tychże milusińskich. Nie znalazłem nigdzie informacji o powodzeniu takiego projektu a nawet choćby wątku o zamianie solniczki na słodkie - na odwrót oczywiście morze informacji. Jeśli moglibyście pomóc mi w rozwianiu poniższych wątpliwości: Czy to ma sens? i jeśli na powyższe pytanie odpowiedź brzmi chociażby - są szanse... Jak pozbyć się skutecznie soli? Jak pozbyć się skutecznie chemii? W jaki sposób wykorzystać sump zamiast wiaderka tj. jakie filtry tj. chyba wkłady do niego władować ( w solniczce był przepływowy oraz odpieniacz )? Jak pomalować ww. upaćkane ściany wewnątrz na czarno? Jaka obsada w takim akwa ( wiele grot, dużo skały, dużo kryjówek, sporo też toni do popływania )? Pytań i wątpliwości mam mnóstwo, nie chcę jednak zaśmiecać teraz wątku masą pytań. Może ktoś z Was przerabiał taki temat? Każda wskazówka może być w tej sytuacji drogowskazem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.