Andrzej Głuszyca

..poczytaj tutaj https://www.swiat-szkla.pl/aktualnoci/112-wydarzenia/5812-sila-mamuta-uniwersalny-klej-nowej-generacji-mamut-glue-firmy-den-braven.html Chyba jednak pianka będzie poszukiwanym sprawcą. ..no właśnie. Nie występują w jego składzie Izocyjaniany. Ale myślę ,że już teraz będzie OK czego naprawdę Ci życzę..Po prostu czasami człowiek ma pecha .

...z tej karty wynika że w skład wchodzą Izocyjaniany....a to jak wynika z opisu jest bardzo szkodliwe dla człowieka. Tu zacytuję opis w Wikipedii cyt....: " Reaktywność izocyjanianów czyni je szkodliwymi dla żywych tkanek. Są one trujące i wywołują alergiczne zapalenie pęcherzyków płucnych oraz tzw. astmę zawodową[8]. Obie te choroby powstają w wyniku inhalacji oraz kontaktu skórnego, dlatego powinno się unikać zarówno wdychania oparów jak i bezpośredniego kontaktu ze skórą[9]. ISOPA, Europejskie Stowarzyszenie Producentów Izocyjanianów i Polioli (European Diisocyanate and Polyol Producers Association) udostępnia informacje dla bezpiecznego stosowania izocyjanianów[10][11]. Informacje na temat stosowania, wyposażenia ochrony osobistej, transportu, przechowywania, pobierania próbek i analizy dla MDI i TDI, postępowanie w przypadku wypadku, informacje o środowisku i zdrowiu zostały szczegółowo podane[12]." koniec cytatu. Jakoś skłaniam się w tym kierunku..Twoje ryby padły nagle..wszystkie. Parametry wody nie wskazywały na to ,że tak nagle padną. Owszem..po zalaniu ( przenosinach) zawsze trochę się zachwieją ale nie na tyle aby padły w ciągu jednej chwili. Głowy nie dam za moją tezę... ale jest bardzo wysoce prawdopodobne. Koledzy robili i robią tła z pianek..ale nie mam pojęcia z jakich.

Łukasz......poczytaj tutaj na temat ( chyba tej pianki) http://www.medrem.pl/ext/kc/KartaCharakterystyki_Soudal_Pianka_montazowa.pdf Jeżeli to ona to może tutaj być odpowiedź co zabiło Twoje ryby. ..to bym wykluczył..używałem do swojego tła..nie płukałem tylko pomalowałem akrylem i wszystko było OK. Tym bardziej ,że stosuje się go w zbiornikach z wodą pitną.

..zrób tak aby było Ci wygodnie. Chodzi o to abyś jednocześnie przepuszczał wodę zimną i ciepłą

....podepnij wąż pod baterię. Wtedy możesz lać wodę mieszaną czyli z taką temperaturą jaką potrzebujesz.

...posty dotyczące "ustrojstwa" przeniosłem do linku poniżej:

..ostatni post z życzeniami przeniosłem tutaj:

...jak wlewasz zimną to czasami takie bąbelki też można zaobserwować na szybie. Ale to jest normalne zjawisko:) Niby tak...ale dla pewności można podnieść bo tak naprawdę te 25 może w rzeczywistości być inne. A na marginesie to samce "saulosi" są wrażliwe na skoki temperatury. Będzie OK. Poczekajmy z 2 -3 dni:)

..pamiętaj ,że kolega wlał z 50% świeżej wody. Bąbelki znikną..

Henryk.....parametry nie wskazują na chorobę ( przynajmniej teoretycznie) . Wysokie pH wskazuje ,że NH4 spadnie..a poza tym nie jest to wynik niebezpieczny. Myślę ,że masz racje pisząc o temperaturze, że jest zbyt niska. Agnieszka też dobrze radzi aby po prostu poczekać ...Dajmy trochę czasu rybom...

...nie ma co wymyślać:) Poczekaj jak się ściemni , zasłoń okna, wyłącz światło w pokoju ,wyłącz TV aby nie świecił czy też monitor i kombinuj wtedy

Aqua Glo czy Power Glo ma 18000K. ..ja jak pisałem wyżej używam Power Glo..Glonów zielonych nigdy nie miałem..owszem..lekkie "zabarwienie" kamieni na zielono występuje ale w miejscach gdzie dostęp światła ze świetlówki jest ograniczony czyli na bokach akwa. Nigdy nie wnikałem w to dlaczego ich nie mam:)

..bo na ich świetlówkach nie ma oznaczenia firmy. Ja mam Pwer Glo Hagen i też na świetlówce nie ma oznaczenia jakiej firmy tylko rodzaj . Musiałbyś mieć kartonik.

..może Hagen Aqua - Glo?

Henryk...trochę to stwierdzenie sprostuję aczkolwiek wiem ,że często takiego określenia się używa. Otóż świetlówka nie wybarwia ryb tylko powoduje to ,że w danym świetle różnie postrzegamy barwę ryb.

Krystian....w linkach powyżej masz wszystko opisane. Temat zamykam aby nie tworzyć następnego tematu o regeneracji. Jak coś to pytaj w tematach ,które wskazałem.

....to teraz rozumiem..dzięki.

...fajnie ,że przyjęli reklamację. Potwierdza to pozytywną opinie o nich . Czyli akwarystyczna cierpliwość popłaca:) Blat ma być idealnie pod dno akwarium...W oryginalnej szafce tak powinno być.

..dla mnie ta co urodziła jest biologiczną matką. Chyba że masz co innego Agnieszka na myśli?

Cytat z książki "Malawi - piękno i pasja" Krzysztofa M. Kaźmierczaka ,który znajduje się w necie za zgodą autora: "W górnych warstwach wody jeziora Malawi temperatura wynosi w zależności od pory roku - od 23 do 29 stopni C, a w głębinie do 20 stopni. Do hodowli pyszczaków w akwarium wskazane jest utrzymywanie temperatury na poziomie 24-28 C. Dobowe wahania temperatury w akwarium (wywołane np. dodatkowym grzaniem w ciągu dnia, jakie daje oświetlenie) nie wpływają negatywnie na ryby. Malawijskie pielęgnice, w odróżnieniu od ryb z jeziora Tanganika, są także odporne na wysokie temperatury w okresie letnim, gdy podczas upałów woda w akwarium przekracza 30 stopni C. Tolerancja pyszczaków na różnice temperatury ma jeszcze jedną zaletę. Podczas okresowej częściowej podmiany wody, ta którą nalewamy, nie musi mieć takiej samej temperatury jak woda w akwarium. Kilkustopniowa różnica nie przynosi rybom żadnych szkód. " U mnie w praktyce temperatura w akwa wynosi między 26C a 27,1C. W okresie upałów potrafi skoczyć do 30C i wtedy dopiero ją zbijam.

...pomyśl o Labidochromis Chisumulae Mbweca. Ma piękne samice...

..wystarczy w zupełności. On ma przede wszystkim napowietrzać czyli łamać lustro wody:)

.....jak włączysz filtracje "pełną parą" to wystarczy 2-3 godzinki od momentu wlania wody . Ona będzie biała..ale po dwóch trzech godzinach już powinna się zdecydowanie wyklarować. Wtedy możesz śmiało wpuszczać ryby..nic im nie będzie. Pamiętaj tylko aby w pojemniku w którym będziesz trzymał ryby podczas całej operacji aby pracował jakiś filtr.....nawet mały ale niech rusza taflą wody napowietrzając ją. Będzie OK.

..poczekaj na ich odpowiedź. Ruszysz sam to stracisz gwarancję.

..kolega kupił w Opolu..Post 44 w tym temacie.