Skocz do zawartości

lufa555

Użytkownik
  • Postów

    814
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lufa555

  1. Wyciągnięcie kamieni nie zakłóci równowagi. Co do filmu bakteryjnego ja też miałem ten problem mimo, że tafla była u mnie w ciągłym ruchu ale wykonałem prosty skimmer DIY i po problemie. http://forum.klub-malawi.pl/skimmer-diy-t20794.html tutaj link do mojego skimmera. Tafla czysta.
  2. Nie wyłączam skimmera ponieważ żarełko sypię do karmnika, tak więc po tafli nic nie pływa. Jednak nie zauważyłem, żeby nieczystości przy wyłączeniu wypływały poza koszyk.
  3. Już wiem mi się wydawało, że mówisz o pierwszej fotce. Na prędko może wydawać się, że w stelażu jakiś subwoofer
  4. No ja akurat miałem pod ręką taki jaki miałem ale wydaje mi się, że i mniejsza moc też da radę. Sami zauważcie: są dostępne skimmery różnych producentów, różnych kolorów i rozmiarów a te z własnym napędem cenowo odstają już dość mocno od normy. To nic innego jak zwykły filterek z gąbką tylko, że zamocowany odwrotnie
  5. Eljot12 nie wiem czy żartujesz czy nie ale ja widzę akwarium a nie sprzęt grający
  6. Skoro takie wynalazki ADA kosztują 700zł to już wiem skąd Amano ma kasę na swoje akwaria
  7. Witajcie. Po przeczytaniu posta o skimmerze Eheim postanowiłem zrobić skimmer o podobnym działaniu ale nie zajmującym tyle miejsca w akwarium. Skimmer oparty o filtr chińskiej produkcji Sun Sun JP o mocy 16W i przepływie 800l\h. Wykonanie zajęło mi około 5 minut. Filtr miałem w szafce więc teraz mogę go wykorzystać. Koszyk na gąbki skróciłem o o połowę i włożyłem watę akwarystyczną. Zdjęcia przedstawiają jak to wygląda. Zajmuje mało miejsca w akwarium i z racji, że jest czarny nie jest mocno widoczny w akwarium. Co prawda nie ma pływaka, który dostosuje się do poziomu wody ale u mnie woda odparowuje w bardzo śladowych ilościach i od podmiany do podmiany ubytek jest prawie nie zauważalny.
  8. Ja mam aquael 1500 i co prawda coś tam troszkę słychać ale taki jednostajny dźwięk nie przeszkadza w spaniu a nawet śmiem twierdzić, że potrafi uśpić A zamiata akwarium bardzo dobrze.
  9. Jeżeli to odkształcenia to pewnie i po drugiej, jednak tam sprawdzić nie mogę ponieważ ściana. Powiem szczerze, że moje wprawne oko nie notuje nawet najmniejszej wypukłości a może być nawet lekko wklęśnięta pokrywa. Na co dzień oceniam okiem proste linie odlewów, które wykonują moi pracownicy i nie skromnie mówiąc moje oko się nie myli, a potrafię wyłapać najmniejszą krzywiznę. Nie odbierzcie tego jako samochwały ale tak mam, z racji profesji jaką wykonuję. Jutro wykonam prosty test poziomicą i ocenię czy to pokrywa czy akwarium. PS. Rozmiar odkształceń podany całkiem na oko bez żadnych miar. Równie to może być 1 albo 0.
  10. lufa555

    jaki filtr

    Ja polecam Unimax500. Polska mocna konstrukcja. Cichy, działa bez zarzutu. No i to co najważniejsze czyli 12l złoża na bakterie choć chcący zmieści pewnie i 14l.
  11. Nie faszeruje. Jak zakładałem kolejne akwaria nie słuchając jego rad, to ciągle słyszałem "a na co ci to, a na co tamto". To było dawno. Teraz jednak chyba zaczyna uważać inaczej bo czasami dzwoni i pyta, ale głównie jak ma problem z roślinami. Chyba największą polewkę miał ze mnie jak zamówiłem zestaw CO2 w butli wysokociśnieniowej z elektrozaworami i innymi bajerami. Ale jak zacząłem wycinać co tydzień pół 20l wiadra roślin to zmiękł bo przekonywał mnie, że jak u niego rośliny marnie rosną to i u mnie też tak będzie.
  12. Moje wzmocnienia wzdłużne mają 80cm. Odkształcenie na oko 2-3mm. Nie podam dokładnie bo mam pokrywę aluminiową Diversa, której nawet za 1mln dolców nie ściągnę . Widać jednak, że odkształcenie jest bo na środku pokrywy szyba przylega mocno a po bokach minimalny luz.
  13. Ładnych rzeczy się dowiaduję. Mam 240l Wromaka. Stoi od sierpnia i póki co nic się nie dzieje. Oby wytrzymało do sierpnia 2013r wtedy przesiadka na większe.
  14. Wątpię aby cokolwiek ta przestroga dała. Wątek mało popularny spadnie w rankingu i nawet nikt nie zechce go obejrzeć. Każdy kto myśli o akwarystyce niezależnie od biotopu popełni jakieś błędy. Każdy kto myśli poważnie naprawi błędy i zapewni spokój podopiecznym. Dzisiaj w dobie internetu wszystkie informacje można znaleźć w sieci, kiedyś tej możliwości nie było. Jednak mimo tak ogromnych złóż informacji ludzie dalej popełniają błędy i będą je popełniać. Sprawa jak najbardziej ambitna acz skazana na porażkę już na starcie. Wiadomo, że zakładając pierwsze akwarium ludzie kierują się tym co widzieli gdzieś u kogoś lub w sieci jakieś zdjęcia. Wystarczy żwirek, kilka roślinek, jakiś filtr (aby nie za drogi ) i woda. Najważniejsza rybka oczywiście, bo bez tego ani rusz. Rybka fajnie pływa, wszyscy się cieszą a tu nagle trup Co się stało? Hmm, przecież zrobiłem jak powiedział Pan w sklepie. Lipa jakaś. Na szczęście rybka nie droga więc kupię drugą. Rybka pływa 2 tygodnie to już sukces, ale coś nie tak z jej okiem. Poszukam czegoś na necie, może będą widzieli co się dzieje..... Takie historie nie mają końca a prawda jest taka, że niewielki odsetek nawet po błędach początkującego, ciągnie dalej swoje zamiłowanie nierzadko wydając więcej pieniędzy niż zakładał. Nie wierzę, że nikt nie popełnił błędu w akwarystyce. Są jednak tacy co błędy szybko naprawiają i chwała im za to. Ja też trzymałem welona w kuli. Tak zaczynałem. Tak mi polecił teść "akwarysta":evil: . Na szczęście zareagowałem po kilku dniach kupując welonce baniak 112l. A moje hobby zaczęło się od obserwacji gupików u mojego teścia w 60l. Mój błąd był taki, że posłuchałem teścia, który poza nie uznaje wszelkich cykli azotowych, ceramik i podmian wody. A najlepsze jest to, że u niego ryby mnożą się jak głupie, nie ma glonów a ryby zdychają ze starości. To tak trochę odbiegając od tematu, ale dla mnie to walka z wiatrakami.
  15. To, że się ocierają raz na jakiś czas to normalne. Ale pytanie brzmi jak widzisz to raz na jakiś czas? Może być również spowodowane przekarmianiem i niewłaściwą karmą. Jednak ja bym upatrywał się w nieustabilizowanym cyklu azotowym.
  16. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz Sypnij małą porcję i obserwuj bo może być tak, że nawet nie zauważą karmy, choć przy saulosi to chyba mało prawdopodobne.
  17. Ja proponuje wsadzić na 2-3 dni do wody odlew. Na pewno nie zaszkodzi.
  18. Ostatnio rozmawiałem z lekarzem weterynarii, który pała się również akwarystyką. Zeszliśmy na temat leków i powiedział mi, że owszem można usuwać węglem i podmianami ale również można podmieniać jak w normalnie działającym zbiorniku. Mówił, że lek rozłoży się do najprostszych postaci i sam się ulotni z wody po czasie.
  19. A widzisz. W poście nr 50 pisałeś o cemencie portlandzkim szukając porównania do ceresitu. Moja nieuwaga. Na opakowaniu kleju powinna być instrukcja jak stosować i jak wiąże ale wątpię aby podał po jakim czasie uzyskuje maksymalną moc i w jakich warunkach.
  20. Wrzucenie do beczki po związaniu to idealne rozwiązanie. Aczkolwiek sam proces wiązania w formie też należy obserwować i jeżeli zauważysz, że odlew nabrał odpowiedniej twardości ( test śrubokrętem od wewnętrznej strony, próbujesz robić ryskę, i jeżeli czuć już spory opór to znaczy, że czas na wodowanie ). Tak naprawdę ocenę twardości odlewu czy nadaje się do wody trzeba dobrać wg. uznania i jakiegoś doświadczenia. Kamyk nie może być zbyt miękki bo w wodzie się rozleci. Jeżeli kamień będzie z samego cementu i wody to wiązanie następuje błyskawicznie i należało by polewać często gęsto w formie. W warunkach około 20 stopni C Już 3-4 godzinne wiązanie powinno upoważnić do zatopienia w wodzie. Proponowałbym coś takiego: - wylewasz formę płynnym cementem - obserwujesz stan wiązania - po kilku godzinnym wiązaniu wkładasz odlew w formie do beczki - następnego dnia rozbierasz formę i dalej moczenie w beczce. Cement wymieszany z wodą ma to do siebie, że wiąże błyskawicznie po około 15-20min od zrobienia mieszanki. Te wiązanie jest złudne ponieważ cement twardnieje ale bez dodawania wody będzie kruchy. Twoim zadaniem jest doglądanie odlewu czy ma mokro i ewentualnie opryskiwanie jakimś spryskiwaczem. Jak pisałem wcześniej już 4 godzinny odlew w temperaturze około 20 C stanie się twardy. Przy samym cemencie istnieje ryzyko przegapienia stanu wilgotności i może się rysować jak zaznaczył kolega Kriso. Podstawa to intensywne zwilżanie po uzyskaniu twardości i szczelne przykrycie formy folią.
  21. lufa555

    Tips And Tricks

    7. Usuwanie kamienia z szyb- soda oczyszczona z dodatkiem octu. Na szmatkę i schodzi aż miło. 8. Podmiana wody bez wiaderek. Trójnik ogrodowy, wąż. To podłączamy pod kran i podmieniamy wodę. Układ również spuszcza wodę z akwarium jak i ją nalewa. Ważne; musimy mieć pewność, że woda w wodociągach nie jest chlorowana.
  22. Można przykryć szczelnie folią ale uprzednio namaczając skałkę. Folia nie pozwoli na odparowanie wody a skałka będzie miała wilgoć. Pleśni się nie obawiaj bo podejrzewam, że ta woda zostanie w miarę szybko skonsumowana przez skałkę a i tak będzie potrzeba doglądania czy nie schnie za szybko. Z tego co zauważyłem to kleje jak i cement po wstępnym wiązaniu bieleją. To jest zła oznaka i mówi, że jest zbyt mała wilgoć. Jeżeli kamyk będzie szary, czy to z kleju czy cementu to znaczy, że idzie w dobrą stronę. Pierwsze 3 dni są najistotniejsze. W tym okresie nie można dopuścić do wyschnięcia ponieważ wtedy następuje największe wiązanie. Po tym 3 dniach spoglądać czy wilgoć jest i to na tyle. Wiadomo, że im dłuższy czas dojrzewania tym tej wody będzie szło mniej, dlatego nawet po tygodniu spoglądanie sporadyczne i ewentualnie lekkie zroszenie. Wiem, że odlew z formy wyciągnięty następnego dnia jeżeli wiązał w wysokiej temperaturze i suchym otoczeniu, sprawia wrażenie bardzo mocnego, ale to tylko złudzenie.
  23. No to wynik też nie za ciekawy i wydaje mi się, że NO2 może jeszcze rosnąć. Podawaj te kapsułki z bakteriami co kupiłeś. NH3 musi być równe 0.
  24. Dotyczy to cementu? Jeżeli tak to powiem co wynika z moich doświadczeń. Cement wstępnie związany wyciągnięty z formy nie polewany wodą odparowuje znacznie szybciej i nie wiąże jak należy. Jak wiadomo cement ( a raczej beton ) wiąże do 27 dni w środowisku wilgotnym a twardnieje do 500lat. Oczywiście my produkujemy odlewy betonowe, acz na bazie cementu i kruszyw. Stąd moje obserwacje, że beton wyciągnięty z formy następnego dnia po zalaniu i wystawieniu na działanie temperatury i suchego powietrza bieleje i można śmiało założyć, że nie przetrwa zimy bez uszczerbku. Aby fachowo podejść do sprawy należało by zapewnić każdemu odlewowi wilgotne środowisko przez 27dni. Jeżeli jednak przegapimy i zaczniemy polewać odlew nawet 2-3 dni po wyciągnięciu z formy po jego 24 godzinnym leżakowaniu w formie, odlew wysycha i mimo, że fizycznie może wydawać się twardy, będzie słaby. Tak jak pisałem wcześniej można odnieść się do ważnej zasady produkcji: Jak najmniej wody do betonu, jak najwięcej na beton. W artykule przez Ciebie podanym, jest napisane, że po 28 dniach uzyskujemy największą moc. To nie prawda. Po 28 dniach przestaje wiązać, a twardnieje do 500 lat ale w środowisku wilgotnym jak pisałem. To już taki totalny OT ale z racji mojego zawodu acz niewyuczonego obserwację i praktyka pokazują co opisałem. Szczerze czy ta zasada ma się do odlewów kamieni akwarystycznych, nie wiem. Wiem tylko, że moc związana jest z wilgotnością środowiska w którym dojrzewa prefabrykat. Zboczenie zawodowe nawet przy rybkach. Muszę się leczyć
  25. A jakie masz NH3? NO2 jeśli nie rośnie to może niebawem będzie niewykrywalne i Twój sukces jeżeli nie straciłeś żadnej ryby.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.