Tomkos

Ja już się w tym temacie poddałem nawet spoko ładnie wygląda porośnięte tło i troszkę kamieni. Tylko Terez zastanowiło mnie to, że zaczęły pojawiać się na kamykach tworzących tło czerwone naloty. Co to u diabła jest??

Czyli podsumowując: Mam akwarium 240l (120x40x50), standardową pokrywę z dwiema świetlówkami T8 30 W. Chce to wymienić na T5. 1. Czy wystarczająca będzie jedna świetlówka T5 o mocy 36 W? 2. Jaką barwę światła wybrać dla świetlówki/świetlówek? 3. Czy jest to technicznie możliwe montaż świetlówek T5 w pokrywie po T8, czy wymaga to jakiś przeróbek pokrywy? 4. I czy za mało światła nie spowoduje ataku okrzemek, z którymi teraz walczę?

W mojej wojnie z okrzemkami jestem w głębokiej defensywie Parametry wody są ok. wszystkie kamyki i tło wyczyściłem z tego badziewia, podmieniłem 1/3 wody. Minęły jakieś 4-5 dni i wszystko zafajdane od nowa. Tak jak pisałem wcześniej - rosną tam gdzie jest światło. Najlepiej widać to na kamieniach, pół kamyka w cieniu idealnie czyste, druga połowa w świetle brązowa. To po środku akwarium zarośnięte, po bokach w miarę czyste. Zastanawiam się nad użyciem sera silicate clear, choć jestem przeciwnikiem chemii. Dajcie znać czy warto tego użyć i jakie są efekty, czy tylko wyczyści na parę dni a potem wszystko zarośnie od nowa? Czy może jest na te okrzemki jakiś inny sposób?

Właśnie na jutro mam zaplanowane czyszczenie zbiornika z tego paskudztwa. U mnie ewidentnie okrzemki rozwinęły się w miejscach najlepiej oświetlonych. Oświetlenie u mnie to standardowe 2 x 30 Wat, świece przeciętnie ok. 8 godz. na dobę. Okrzemki pojawiły się nagle, prawie że na zasadzie, że jak wychodziłem do sklepu po piwo to ich jeszcze nie było, wracam a tu brązowo W niektórych miejscach zauważyłem, że kolor brązowy zaczyna zastępować zieleń. Z tego co poczytałem walka z okrzemkami to może być walka z wiatrakami.

Witam. Chciałem się podpiąć pod inny post, ale nic na szybko nie znalazłem. Akwarium pracuje już ok. miesiąc z rybkami i nasuwa mi się kilka spostrzeżeń. 1. Aktualnie mam słaby f. wewnętrzny (600 l/h) ale wg mnie dziwne jest to, że kupki leżą 5 cm od gąbki i nic. Nie wsysa ich do gąbki. 2. Do filterka wewnętrznego mam podłączony wężyk z napowietrzaniem. kiedyś go odłączyłem i efekt był taki, że woda delikatnie zmętniała i na powierzchni stworzył się jakiś "osad". Zainstalowałem wężyk i wszystko jest ok. Czy bąbelki faktycznie mają jakieś znaczenie w przejrzystości wody? I jeszcze kilka innych ale to w innych działach

Jeszcze raz zapytam: Wiadomo, że kupując młode musimy ich wziąć tak ok. 10-12 szt. żeby trafić haremik. Czyli decydując się na 3 gatunki i wpuszczając je prawie jednocześnie to w baniaku pływa mi 30-36 ryb. Czy to tak ma być? Czy robić to stopniowo? Proszę podpowiedzcie coś. W weekend mam jechać po 10 aferek, ale jeśli byłoby to za szybko do mogę się jeszcze wstrzymać.

Dokładnie, daje do myślenia. Cały czas szukam i nigdzie nie mogę trafić na red-blue, jest dużo ofert sprzedaży red-red. Widać bardziej popularna odmiana. -- Jeszcze jedna sprawa, troche z innej beczki, ale nie będę zaśmiecał forum nowymi wątkami. Wiadomo, że kupując młode musimy ich wziąć tak ok. 10-12 szt. żeby trafić haremik. Czyli decydując się na 3 gatunki i wpuszczając je prawie jednocześnie to w baniaku pływa mi 30-36 ryb. Czy to tak ma być? Czy robić to stopniowo?

Też się troche tym zdziwiłem. A przeczytałem to tutaj: http://www.malawishop.pl/akwarystyka-slodkowodna/ryby/malawi/mbuna/pseudotropheus-estherae-3336.html Chyba, że ja coś źle rozumiem.

Witam. Jeszcze troszkę kombinuje w swojej obsadzie. Na teraz mam w akwarium 10 szt. młodych Msobo Magunga (docelowo 1+3/4), zależy mi na Afra Cobwe 1+3/4, i teraz zamieszam, czy to tego zestawu można dodać Metriaclima estherae (Red-Blue) w stosunku 2+2? (przeczytałem, że ten gatunek ma rozkład płci 1 do 1). Akwarium 240l, 120 cm

Testy zakupione - dostępny był tylko zoolek, wg moich pomiarów wyszło mi wg kolorów między 1 a 3, czyli patrząc na tabelę i przy pH 7,5 daje to ok. 0,04. Ale dzisiaj rano pojawiły się jakieś nowe cuda. W wodzie zaczęło pływać sporo czegoś przypominającego potarganą na drobne kawałeczki cieniutką folię np. z woreczka śniadaniowego. Są to różne kawałki od 2 mm do prawie 2 cm. Co ciekawe rybki uwielbiają to jeść. Próbowałem zrobić fotkę ale niewiele widać. Macie pojęcie co to może być?

To teraz proszę o wytłumaczenie łopatologiczne: W filtrze są takie poziomy, na samym dnie ceramika, potem 3 albo 2 razy niebieska gąbka. Co mam wymienić? Wszystkie gąbki wyrzucić i wsypać tam ceramikę, czy w innych proporcjach?

Witam. Jeszcze pytanko odnośnie filtra. Posiadam JBL e900. Akwarium 240 L, Moje pytanie - Czy zostawić wkłady tak jak jest w oryginale czy coś zmieniać? Dlatego pytam, ponieważ dużo pisze się na forum, że w filtrze zewnętrznym powinno się kłaść nacisk na ceramikę.

Nie mam jeszcze pewności ale jest opcja, że ta molinezja co ciągle siedzi na dnie zaciążyła tylko kiedy i z kim?

Może przenieść je do drugiego akwarium a do tego dodać Prodibio Biodigest, nie podmieniać wody i pozwolić, że akwarium dojrzewało sobie dalej.

Dokładnie tak. Nawet przed godziną żona dzwoniła, że rybki pochowały się między kamykami na samym dnie i maja jakieś drgawki,

Co do wyników to mam sąsiadkę - kierowniczkę laboratorium w miejscowych wodociągach Też mnie zdziwiło tak niskie NO3, ale nie mam doświadczenia, może tak ma być. Swoją drogą testy też zakupiłem, żeby nie nadwyrężać zbytnio uprzejmości sąsiadki, kupiłem te tańsze (żeby się nauczyć pomiarów na czymś tańszym) zooleka.

Wyniki bardzo podobne do tych zaraz po zalaniu. Czy testy NH3/NH4 firmy ZOOLEK mogą być, czy niestety trzeba zapłacić więcej za jakieś lepsze? I co powiecie na pH?

Witam. Podepnę się pod temat. Akwarium zalane 12 dni temu, 3 dni po zalaniu wlany SERA BIO NITRIVEC, za 48 godzin wpuszczone 4 rybki. Parametry wody na dzisiaj: pH - 7,52 NO2 - 0,060 mg/l NO3 - 2,300 mg/l Czy pomiar tych parametrów wystarczy, czy mierzyć jeszcze coś innego? A przede wszystkim jak to wygląda? Czy na tym etapie są to odpowiednie parametry? Kiedy pierwszy raz podmienić część wody? Trochę mnie martwi czy pH nie jest za niskie, dołożyłem do akwarium kilka kawałków piaskowca czerwonego, może się podniesie. Dodam jeszcze, że jedna rybka niestety zeszła, pozostałe 3 w różnej formie, jedna szaleje, inne raczej ospałe siedzą gdzieś na dnie (molinezje).

Właśnie na Pseudotropheus socolofi i Labidochromis caeruleus opierałem swoją pierwszą samodzielnie wymyśloną obsadę Co to trzeciego gatunku nie miałem pewności. Dopytywałem się o to w temacie "Moje wymarzone ale czy realne" http://forum.klub-malawi.pl/wymarzone-realne-t19748p2.html ale różne były opinie własnie co do diety czy 240l, 120cm to troszke nie zamało na Ps. socolofi. Nawet kolega Post Mortem mi doradzał za co jestem wdzięczy, bo zmusiło mnie to do dalszego pogłębiania wiedzy w temacie obsady. Obie rybki bardzo mi się podobają i nie skreślam ich absolutnie. Metriaclima sp. Membe Deep całkiem całkiem. Pomyślimy.

Dlaczego te dwa gatunki? Od 2 tygodni siedzę i myślę nad obsadą. Forum przeczytałem już kilka razy, baze ryb i ich preferancje, stopień agresji znam już prawie na pamięć Pielęgnice z Malawi zawsze były moimi zdecydowanymi faworytami, czekałem tylko na możliwość założenia ponownie akwarium (aż dziecko podrośnie). Obsadę chce jak najbardziej urozmaicić także pod względem kolorytu, choć nie jest to kryterium nr 1. Myślę sobie wezmę coś z żółtymi samiczkami - 2 gatunki właśnie Metriaclima msobo magunga i Ps. Saulosi będę miał 6 żółtych 2 niebieskie, dołożę do tego jakiś 3 gatunek u obu płci niebieski 4 szt. i będzie remis Tylko właśnie zbyt duże podobieństwo żółtych pań dało mi do myślenia.

Podobnie jak kolega jestem na etapie tworzenia obsady do takiego samego akwarium. Jak już poznałem zasady doboru rybek okazało się, że są naprawdę duże możliwości łączenia rybek. Tylko które wybrać, każda ładna Podepne się pod temat i zapytam czy "na żywo" samiczki Metriaclima msobo magunga i Ps. Saulosi są bardzo podobne do siebie? Mam pogląd tylko ze zdjęć w necie. Właśnie o tych rybach myślałem do siebie w ilości 1+3/4 tylko zastanawiam się czy nie będzie za żółto i mało urozmaicone jeśli samiczki będą prawie takie same. Dlatego mam jeszcze ochotę na 3 gatunek i tutaj pojawia się największy dylemat. Rozważam: Melanochromis cyaneorhabdos maingano, Cynotilapia afra Coube, Pseudotropheus sp. Elongatus Chewere, Labidochromis sp. "Mbamba", Pseudotropheus sp. "elongatus mpanga" ...... i jeszcze wiele innych Zasugerujcie coś bo chyba zrobię losowanie.

Dzięki tak chyba zrobię bo inaczej wykończy mnie ten wężyk. Bardzo zaciekawiła mnie obsada Twojego akwarium (tak jak masz w sygnaturce). Napisz jak to Ci się sprawuje, czy nie ma agresji. Ja jeszcze nie mam na 100% kompletnej obsady. Jak narazie to tylko saulosi.

Witam. Włożyłem do akwarium filtr wewnętrzny, jest cały zanurzony, gąbka jakieś 5 cm nad piaskiem. Podłączyłem wężyk do napowietrzania, końcówka na zewnątrz akwarium (leży sobie na pokrywie). Niby wszystko ok. ale wężyk tak "pierdzi" że można dostać szału. Nie wiem czy woda tam się dostaje, czy co. Wiedzie o co tu chodzi i jak go wyciszyć?

Zdaje sobie sprawę, że ameryki na nowo nie odkryjemy Moje pytania biorą się stąd, że człowiek chciałby mieć wszystko w akwarium na tip top, dlatego pytam czy ten filtr tu czy tam. Nie chce Was straszyć, ale baniak zalałem dopiero w tą niedzielę, więc pytań to ja jeszcze będę miał sporo A dopiero się będzie działo jak wpuszczę rybki. Przy okazji - czy potrzebne mi będzie jakieś osobne napowietrzanie, czy filtry dadzą radę?

Witam. Pewnie się wielu zirytuje, ale muszę się zapytać czy tak może być Mam cały czas wątpliwości jak rozmieścić sprzęt, czytam forum, ale jest to ponoć indywidualna sprawa w zależności od akwarium, Zamieszczam fotkę: http://imageshack.us/photo/my-images/854/dsc04951w1200h1200.jpg/ Bardzo Was proszę o odrobinę cierpliwości i zobaczcie jak to u mnie wygląda i co poprawić ze sprzętu, czy ułożenia kamieni. Zwłaszcza nie pasuje mi ta grzałka koło filtra wewnętrznego. Z góry dzięki.