Skocz do zawartości

Maciek

Użytkownik
  • Postów

    734
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Maciek

  1. uważam się za człowieka bardziej niż "przeciętnie sprawnego manualnie" poza tym nie zakładałem akwarium żeby wykazywać sie sprawnością manualną (a i tak sam zbudowałem szafkę i pokrywę :) ) a dodatkowy filtr to nic skomplikowanego, ot zwykły filtr nic nadzwyczajnego, wzrost użytej energii elektrycznej zależ od pompy jaką założysz, poza tym moje akwarium to może i kałuża w porównaniu z większymi ale jestem z niego dumny i jest moje... :D, reasumując nie widzę nic nadzwyczajnego w tym, że mam taka wizję a nie inną, a raczej pewne jest to że jeśli moje i innych eksperymenty się udadzą to inni też z tego skorzystają...

  2. Takie jest moje zdanie, jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego że już mój pomysł, pewnie jest uznawany przez wielu malawistów za fanaberie i herezję, i dlatego jego realizację uważam tylko za eksperyment, który jednak nie udał sie w 100%. Nie mniej jednak myślę że warto nad nim popracować i może za jakiś czas uda sie zrobić mechanika idealnego, ale nie jako dodatek napędzany przez biologa, tylko osobny filtr. Równie dobrze można by użyć osobnego używanego filtra o mocy 1000/1500 l/h

    jak możesz to powiedz kolego jak masz umieszczone wpływy i odpływy obu filtrów w baniaczku??

    Po przeciwległych stronach akwarium, czyli z jednej strony jest wąż zasysający i po drugiej odprowadzający, tak żeby wspomóc ruch wody (cyrkulację)

  3. Cześć i witam, widzę że mój wątek zaczął żyć własnym życiem :D. Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić czemu tak komplikujecie sobie życie... pisząc pierwszego posta w tym wątku miałem pomysł aby mój mechanik nie zalegał w całości w akwarium. Tylko jego niewielka część miała się znaleźć w wodzie, do tego posunięcia zdeterminował mnie fakt że wyciąganie dotychczasowej gąbki podłączonej do pompy (cyrkulatora) najczęściej powodowało że przyklejone rybie kupy i cały syf odklejał sie od gąbki i lądował znowu w akwarium. Miałem tego dość. Wymyśliłem sobie (zresztą to żadna nowość) że ze starego filtra (minikani120) zrobię sobie filtr mechaniczny i jak pomyślałem tak zrobiłem. Zamieniłem tylko pompy w tym filtrze i tak stara pompa o mocy ok 600L/h została zastąpiona cyrkulatorem o mocy 2000L/H. Moim skromnym zdaniem montowanie jakiś dodatkowych prefiltrów do filtra biologicznego może spowodować osłabienie mocy filtra. Albo macie miejsce na dwa filtry zewnętrzne w szafce albi nie macie i zostaje wam stara metoda. Zwłaszcza że zewnętrzny filtr wcale nie jest taki doskonały jak by się wydawało, plusem takiego filtra na pewno jest to, że nie brudzimy akwarium syfem z gąbki podczas wymiany/czyszczenia filtra mechanicznego... ale pomimo tego nadal w wodzie "szary wiruje pył" i na to nic już chyba nie poradzę.

  4. Jeśli chodzi o Nasz cyrkulator to jak z głośnością? i druga sprawa jak ustawiłeś wylot aby powodował "przedmuchiwanie" dna? Pytam bo też o tym myślałem, ale rośnie mi ilość sprzętu w szafce, która odwrotnie proporcjonalnie nie rośnie Jak będzie działać to przyjadę popatrzeć jak to działa.

    no cóż dno przedmuchuje mi jvp102 5000L/h sam cyrkulator nie jest głośny, "system" jest sprawny i potwierdzam że teraz zasysa wodę a stwierdziłem to po widoku zasysanych syfów z wody :D. ale nietsety na razie nie ma czego oglądać bo muszę wymienić element sterujący przepływem wody gdyż uległ zniszczeniu :( z mojej winy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.