Skocz do zawartości

cacy

Użytkownik
  • Postów

    99
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cacy

  1. cacy

    redukcja samców

    Swoje samce red-blue redukuję karmiąc nimi bojownika, który pływa w drugim akwarium. Jeszcze mi pare sztuk do redukcji zostało. Bojownik wygląda na zadowolonego, ale co się musi ta sierota naganiać zanim dopadnie swoją "karmę" to jego.
  2. cacy

    redukcja samców

    Przyznaję nie mam żadnego dowodu, że u pyszczaków z malawi proporcje płci są 1:1. Spytam się z głupia frant, macie jakiś dowód, że jest inaczej? Póki nie zobaczę nie uwierzę ;-) Czester może powiedzieć na podstawie własnych doświadczeń, że ma dowód. Cóż ja na podstawie własnych mogę powiedzieć, że jest odwrotnie ;-) Dlaczego mówie o proporcjach płci 1:1? Moim zdaniem są najbardziej prawdopodobne bo proporcja płci u zwierząt zwykle jest właśnie 1:1. U szczupaka jest to właśnie 1:1 jeśli idzie o wylęg, ale ze względu na krótsze życie samców stosunek ten wynosi 1:1,7 dokładnie nie pamiętam, czytałem o tym dawno temu, jak jeszcze interesowałem się wedkarstwem. U różnych gatunków zwierząt zdarzają się odchylenia w proporcjach płci w jedną lub drugą stronę ale to właśnie stosunek 1:1 jest najczęściej spotykany. MariuszT wiem, że różne czynniki mogą wpływać na proporcje płci. Jedna z teorii mówi, że jeśli na danym terenie jest mniej osobników danej płci np. samców to bardziej opłaca się produkować samce, samica produkująca więcej samców ma wtedy większe szanse na przekazanie swoich genów dalej. Inna z teorii mówi, że silna w dobrej kondycji samica będzie miała więcej samców, które będą silne i będą miały szanse zostać dominantami czyli przekażą jej geny dalej. Samica słaba w gorszej kondycji będzie miała więcej córek bo jej słabi synowie nie mieliby szans na zostanie dominantami i w kosekwencji nie mogliby przekazać jej genów dalej, a jej słabe córki zawsze wydadzą jakieś potomstwo i przekażą dalej jej geny. Wracając do tematu czester pisał, że nie raz zdarzył mu się układ 4:20, nie raz czyli nie zawsze. 4:20 było najlepszym układem. Szlag... dokończę jutro swój wywód, córka mi się obudziła...
  3. cacy

    redukcja samców

    Masz rację nie widziałem takich statystyk. Widziałem natomiast (w tej chwili nie pamiętam adresu ale jak sobie przypomnę to zamieszczę) w sklepie internetowym sprzedającym podrośnięte ryby zastrzeżenie, że są sprzedawane w układzie 1/1. Przypadek? No nie wiem. Raczej to co zdarzyło się u Ciebie mogę nazwać przypadkiem. U mnie w przypadku red-blue na 42 sztuki narybku układ jest 28/14. Słabo? 28 samców 14 samic to też przypadek. Mam ten luksus, że w przypadku red-blue dymorfizm płciowy od razu jest wyraźny stąd moge od razu określić i podać ile mam samców ile samic. Mimo to twierdzę, że statystycznie samców i samic jest 50/50 bo przecież ktoś może mieć odwrotne proporcje i nie wyciągam daleko idących wniosków, że samców jest więcej. U Ciebie faktycznie statystycznie było więcej samic, ktoś pewnie jak ja miał mniej szczęścia. Statystycznie w większej skali będzie, jak podejrzewam 50/50. Powtarzam ja mam ten luksus, że mówię o gatunku u którego dymorfizm płciowy jest od małej rybki, wyraźnie zaznaczony.
  4. cacy

    redukcja samców

    Oficjalne stanowisko to nie jest żaden nakaz i tak każdy zrobi jak zechce. Chodzi mi o to by Klub Malawi oficjalnie dopuścił inne rozwiazania. Już wyjaśniam dlaczego. Czytając forum, opisy ryb odnosi się wrażenie, że tylko układ haremowy jest jedynym słusznym. Ciągle widzę posty w rodzaju masz za dużo samców pozbądź się ich. Leeri, ok Ty doszedłeś do wniosku, że nie jest to jedyne słuszne rozwiązanie. Pytam się teraz ilu początkujacych malawistów w akcie desperacji nie mogąc oddać samców po prostu je uśmierciło? Nigdy się tego nie dowiemy. Czester mówisz, że Tobie udało się znaleść chętnych na samce i to wśród malawistów. Dobrze, jesteś obrotny ale już mówiłem matematyka nie kłamie skoro Tobie się udało tzn. że w Twojej okolicy jak ktoś będzie się chciał pozbyć samców to będzie miał już problem. Ja sam miałem "szczęście" kupiłem obsadę już w grupach haremowych. Jak się zastanawiam nad tym swoim szczęściem to dochodzę do wniosku, że gość od którego kupiłem rybki samce po prostu uśmierca. Czy o to chodzi? Czy Klub Malawi ma przed tym chować głowę w piasek? Powtarzam raz jeszcze matematyka nie kłamie 50/50 to statystyczny układ. Przestańcie polecać tylko układy haremowe, pomyślcie jak to rozwiązać. Lub przynajmniej nie krytykujcie gdy ktoś założy akwarium typu male only lub bedzie miał układy 50/50 bo może dzięki nim Wy możecie mieć układy haremowe. Może słowa "oficjalne stanowisko" źle brzmią ale lepsze to niż chowanie głowy w piasek przez radzenie oddaj samce. Masz racje leeri mówiąc "zostawmy wybór akwarystom". Zostawmy wybór tzn. także: nie atakujmy gdy ktoś przyjmie inne rozwiązania, a jeśli atakujemy to dajmy mu rozwiązanie. Rozwiązanie typu oddaj samce nie jest rozwiązaniem bo matematycznie ktoś będzie miał tych samców za dużo i wtedy zostanie zaatakowany i koło się zamknie (lub nie będzie pisał na forum wtedy ataku uniknie). W konsekwencji ktoś nie mogąc pozbyć się samców w desperacji uśmierci je. Patrz propozycje wyżej.
  5. cacy

    redukcja samców

    "wszyscy" napisałem w cudzysłowie a niżej napisałem: Wiem, że nie wszyscy. Tej znakomitej większości też nie jestem pewien, może być tak, że niektórzy się do tego nie przyznają. Mi chodzi o to by Klub Malawi zajął oficjalne stanowisko, co robić z samcami skoro "świętą zasadą" są układy haremowe. Odpowiedź "oddać zawsze ktoś się znajdzie trzeba tylko poszukać" nie jest dla mnie satysfakcjonująca. Matematyka nie kłamie ktoś będzie miał więcej samców. Chodzi mi o to by nie oszukiwać się i dopuścić oficjalnie inne rozwiązania. Jakie? Nie wiem, może tak jak robi leeri. To trzeba przedyskutować i tu jest miejsce na działania Klubu Malawi. Jak opowiadałem żonie o tym, że w malawi muszą być układy haremowe to z jej strony od razu padło pytanie "a co z pozostałymi samcami?" Ciekaw jestem ile tych samców kończy w klozecie.
  6. cacy

    redukcja samców

    Post pozostał bez odpowiedzi. Więc go przypominam, choć szczerze mówiąc nie mam nadziei, że ktoś podejmie dyskusję. Czester mówisz, że zawsze ktoś w końcu się znajdzie. Mam pytanie skoro na tym forum znakomita większość trzyma poprawne układy haremowe to co dzieje się z resztą samców? Ktoś weźmie... Pewnie, że weźmie - taki samiec trafi pewnie do akwarium, które nazywamy dworcem kolejowym i mocno krytykujemy, albo trafi do akwa, które nie ma nic wspólnego z biotopem malawi. Tak naprawdę to jest odsuwanie tematu od siebie, zawsze ktoś się znajdzie chętny na samce tyle tylko, że gó....... mnie obchodzi jak te samce będą dalej żyły i w jakich warunkach. To dosyć osobliwie pojmowana, miłość do rybek z jeziora malawi. Moim zdaniem Klub Malawi, powinien zająć w tej sprawie wyraźne stanowisko. Skoro promujemy akwaria z biotopem malawi, w którym to biotopie ryby trzeba trzymać w układach haremowych to proszę zająć wyraźne stanowisko co robić z samcami! Tylko proszę nie odpowiadać, że zawsze ktoś się znajdzie. Powtarzam statystycznie ilość samców i samic jest 50/50. Części samców trzeba się pozbyć pytam się jak? Ktoś się znajdzie? Owszem znajdzie się ale matematyka nie kłamie, gdzieś w jakimś akwarium będą trzymane samce np. z bojownikiem albo innymi rybkami. Moim zdaniem Klub Malawi powinien rozważyć promowanie akwariów z biotopem malawi typu male only. Uważam, że to lepsze rozwiązanie niż oddawanie samców w myśl zasady "gó.... mnie obchodzi gdzie on będzie pływał, ważne że się go pozbyłem" Skoro, kierujemy się miłością do rybek to proszę pomyśleć co się z nimi później dzieje. Osobiście uważam, że uśmiercanie samców mówiąc delikatnie nie jest najlepszym pomysłem. Skoro mają jednak trafić do akwariów, które nie mają nic wspólnego z biotopem malawi może lepiej promować akwaria typu male only. Powtarzam matematyka nie kłamie, statystycznie układ samce/samice to 50/50. Coś z tymi samcami trzeba zrobić, a nie chować głowę w piasek mówiąc, że w końcu chętny na samce się znajdzie.
  7. Lepiej wsadź koralit jako wkład do filtra, łatwiej wymienić. A żwirek koralowy to nic innego jak zmielony koralit.
  8. Na sinice? Bez szans. Zaciemnienie plus erytromecyna to u mnie zadziałało.
  9. Wapienie jako dekaracja, koralit jako wkład do filtra. Można też jako podłoże zastosować żwirek koralowy ale to drogo wychodzi.
  10. cacy

    mleczna woda?

    "Pierwotniaki potrafią zużyć na swoje potrzeby cały tlen znajdujący się w wodzie co w efekcie prowadzi do padania ryb. To oczywiście skrajny przypadek" gdzies juz o tym pisałem, przy zakwicie pierwotniaków proponuje zwiększyć napowietrzanie.
  11. cacy

    Biologia nie działa!

    Hmmm... a niby jakie ma mieć paremetry po wypłynięciu z filtra? Zakładając, że miałbyś przyrost NO3 na poziomie 100 tygodniowo. 100/7/24/60=0,0099206 taki będziesz miał przyrost NO3 na minutę. Tak z ciekawości jaki test pokaże Ci różnicę? Nad resztą tego co napisałeś nie mam siły się zastanawiać. Sam pokombinuj.
  12. Tyle tylko, że uzyskasz w ten sposób miękką wodę. Masz już pomysł jak zwiększyć twardość wody uzyskanej z filtra RO? Chyba, że planujesz inwestycje w filtr RO z mineralizatorem.
  13. cacy

    No3 na poziomie 100?

    Się nie zastanawiaj tylko zajrzyj tam.
  14. Ja, po tym jak mi się samice za pyski wzięły. ;-) Podobnie miały maingano jak się szczepiły pyskami. Zawsze to mijało dlatego nie zastanawiałem się nad tym. Najlepsza była moja dwuletnia córka która przybiegła do mnie i krzyczy tatuś choć zobacz rybki buzi buzi robią :-)
  15. Wata jako prefiltr sprawdza się "doskonale", tylko trzeba ją chyba codziennie zmieniać. Miałem ten sam ból co milc i romek w starym holendrze.
  16. Zainwestuj w testy NH3/NH4, NO2, NO3 a jeśli masz dokonaj pomiarów, które pozwolą określic czy Twoja filtracja jest wydajna czy nie. Może się okazać, że zamiast kupować większy filtr trzeba będzie zainwestować w denitrator lub hydroponikę. Oczywiście możesz zainwestować w ciemno w lepszy filtr ale niekoniecznie efektem końcowym będą rzadsze podmiany wody. Chyba, że częste podmiany wody wynikają z wysokiego poziomu NH3/NH4 lub NO2 i wiesz już, że masz niewydolną filtrację biologiczną, jeśli nie wiesz patrz wyżej.
  17. Pół roku temu kupowałem i mieli. Potrzebowałem do oczka wodnego, oczywiście nikt nie miał pojecia czy to ma jakieś atesty, po prostu pytałem o Ceresit CR65.
  18. Ja bym się nie zastanawiał i ściągał wężem, ale to Ty widzisz ile tego tam jest.
  19. IHMO kamole pokryją się glonami, także te kolory nie bedą razić bo będą pieknie porośnięte. Natomiast co do styropianu to faktycznie by się przydał.
  20. Używałem mechanicznego, ale u mnie często wyłączają prąd a wtedy jak napisano wyżej. Teraz mam elektroniczny i spokój.
  21. cacy

    blue

    IHMO Philips Aquarelle Ja mam Philips Aquarelle+PowerGlo, glony rosną tak, że aż bąbelkują jak rosliny w holendrze.
  22. Jeżeli jedynym sposobem usunięcia NO3 będzie podmiana wody to ja proponuje zastanowić się ile tej wody trzeba będzie podmieniać przy takim przerybieniu. Na 10/20% się nie skończy.
  23. cacy

    No3 na poziomie 100?

    Zakwit pierwotniaków. Pierwotniaki masowo rozmnażają się w świeżo założonych zbiornikach z "surową wodą", także wtedy kiedy przesadzi się z ilością podmienionej wody. Zakwit powoduje zmętnienie wody. Pierwotniaki potrafią zużyć na swoje potrzeby cały tlen znajdujący się w wodzie co w efekcie prowadzi do padania ryb. To oczywiście skrajny przypadek, który u Ciebie nie nastąpił, ale rybkom pewnie już zaczynało brakować tlenu. W trakcie zakwitu pierwotniaków zaleca się intensywnie natleniać wodę.
  24. Tak jak powiedziałem duże podmiany wody, jak duże powiedzą Ci testy NH3/NH4 przy okazji podmian dostarczysz tlen.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.