Skocz do zawartości

mesonyx

Użytkownik
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10

O mesonyx

  • Urodziny 16.08.1982

Informacje o profilu

  • Moje akwarium
    200l P. saulosi 2+4
  1. W nieustabilizowanym zbiorniku stanowi to duże zagrożenie. W dojrzałym akwarium powolne podnoszenie nie powinno stanowić istotnego problemu, przy założeniu stężenia amoniaku ~0. Mimo to problem jest bardzo złożony np: zagrożenie stanowi NH3 w wodzie a ryby truje jon amonowy NH4 w ich organizmach.
  2. Jeśli stosujemy wzór z 103. postu, przy warunkach normalnych to tabela z 108 postu mija się z rzeczywistością, oraz wcześniej przyjętymi założeniami.
  3. Im niższe pH tym stopień dysocjacji NH3 większy, lub jak kto woli, maleje stopień hydrolizy jonów NH4. wartość dla pH 5.5 to tylko przykład, aby pokazać iż nawet w tak niskim pH większość amoniaku w ośrodku ma formę niezdysocjowaną.
  4. Prezentacja zawiera istotne przekłamania. Zasadniczo w granicach pH 7- wzrost pH o jednostkę istotnie zmniejsza stężenie około 5x, ale podnosi stężenie NH3 jedynie o ~0,5%. Cytując z prezentacji "Podwyższenie pH o jednostkę podwyższa koncentrację NH3 około dziesięciokrotnie". Nijak ma się to rzeczywistości. Rozważanie wpływu pH na stężenie NH3//NH4+ można zacząć w granicach pH od 5.5 w dół. Dla uściślenia stopień dysocjacji NH3 w pH 5.5 wynosi raptem 15%, z czego wynika, że 85% amoniaku występuje w bardziej toksycznej formie tj. NH3.
  5. Eljot, użyłem wzoru na stopień dysocjacji, który cytujesz w 1. obrazku z prezentacji. pK dla NH3 wynosi 4.74. Dalej do wzorów każdy może to sobie podstawić. jedyne założenie w moich obliczeniach to stała temperatura tj 22 stopnie, co nie jest prawdą w akwarium, więc te wartości mogą się minimalnie różnić. W sumie "slajdy" same sobie przeczą: "Podwyższenie pH o jednostkę podwyższa koncentrację NH3 około dziesięciokrotnie". A teraz przeczytaj uważnie ostatnią załączoną przez siebie tabelkę. A istotąprzytaczanej przez ciebie prezentacji nie jest wzrost//zmiana stężeń niepożądanych związków azotowych, a jedynie stopień dysocjacji amoniaku.
  6. Nadinterpretujecie fakty, stężenie NH3 może i by wzrastało 10 krotnie, ale jedynie w środowisku buforu amoniakalnego. W akwarium masz jedynie niewielkie ogólne stężenie obu form NH3//NH4. Przy czym ponad 90% w pH 7 lub większym jest niezdysocjowane. Podnoszenie pH o 1 jednostkę fizycznie nie jest w stanie podnieść stężenia NH3 dziesięciokrotnie, a jedynie przesuwa równowagę jonową. Po krótkich obliczeniach: dla pH=7 99,4475% amoniaku występuje w formie niezdysocjowanej tj NH3 dla pH=8 99,9445% amoniaku występuje w formie niezdysocjowanej tj NH3. Czy jest to 10 krotny wzrost NH3? J tutaj widzę niewiele ponad 0.5% różnicy. Jeśli ktoś chce powtórzyć obliczenia, to przyjąłem stałą dysocjacji NH3 aq = 1,8 *10-5 ( do -5 potęgi )
  7. Możesz dosypać łyżeczkę sody oczyszczonej, a na dłuższą metę powinieneś mieć grys koralowy w kubełku.
  8. Sęk w tym, że przy niskiej twardości węglanowej możesz spodziewać się liniowego spadku pH po przekroczeniu pewnego stężenia NO3. Jest to możliwe również przy wysokiej twardości węglanowej, ale taki stan następuje przy wielokrotnie wyższym stężeniu No3.
  9. pH dalej możesz mieć niestabilne przy tak niskiej twardości wody ( która też wymaga podniesienia). U siebie mam w tym celu 2 kosze kubełka zasypane grysem koralowym.
  10. Zasadniczo możesz myśleć o powiększeniu obsady kilka dni po zejściu z NO2 do zera. Osobiście poczekałbym tydzień po takim wyniku.
  11. Pytaj o sól morską, lub " do przetworów". Praktycznie w każdym spożywczym do kupienia.
  12. I tu się mylisz. Rybki startowe to dość powszechny sposób rozruchu pierwszego zbiornika. Może stanowi to niedogodność dla rybek, a nawet pewne zagrożenie, trzeba jedynie sensownie do tego podejść. Kwestią zasadniczą jest co i w jakiej ilości ląduje w wodzie. Ryby z Malawi są raczej mało odporne na NH4 NO2 z uwagi na środowisko z którego pochodzą.
  13. Skłaniałbym się do opinii, że spadek NO2 wynika głównie z częstych i dużych podmian. Nie ma co się ekscytować spadkiem, bakterie tak szybko by się nie namnożyły, a ilość jaka jest w starterach nie dała by rady tak szybko przetrawić azotu. Co do światła to nie będę się wypowiadać, ale nie karm póki co ( ryby mogą nie jeść kilka tygodni bez wyraźnego uszczerbku na zdrowiu). Kup test na amoniak i badaj jego stężenie, azotyny to jedynie jego pochodna.
  14. Problem nie u mnie jakoś nie podnosi mi ciśnienia. Na moje oko za dużo wpuściłeś " rybek startowych" i zbierasz żniwo. Przestań karmić, nie podmieniaj wody póki co i obserwuj. Może ktoś inny ma lepszy pomysł.
  15. Kontroluj parametry i obserwuj. A wracając do wody to kiedy robiłeś pierwszą podmianę. Jeśli będzie bardzo źle to możesz się ratować wkładając zeolit do kubełka, ale to jednie środek doraźny i niweluje jedynie jony amonowe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.