-
Postów
4270 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez makok
-
Jebao są ok, ale brałbym te nowsze modele RW bo mają rzadszą kratkę i jak zarosną glonem to nie będzie spadać przepływ.
-
ocieranie sie ryb o piasek
makok odpowiedział(a) na Darek73 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Czyli może to być pierwsza wskazówka że żywica purolite, która jest stosunkowo "młoda" w tym zastosowaniu, jednak nie zastąpi nam całkowicie podmiany wody. Ciekawe jakie będą inne doświadczenia stosujących ją. -
Ale kupujmy badziew dalej.
-
Jak przyjdą moje multichipy białe i RGB będziesz mógł na moich filmach porównać światło z żarnikami 400w które mam obecnie. Poczekaj jeszcze tydzień. Filmy w stopce.
-
Przykre doświadczenie. Niemniej jedna rzecz mnie fascunujenw zupełnym oderwaniu od w autora wątku, otóż akwarium stawiamy na lata. Koszt zakupu szkła jest znikomą częścią kosztu zakupu całości. Przypadków pęknięć wszelakich zbiorników firmy wromak czy diversa jest kilka. Dlaczego zatem ludzie nadal kupują jeszcze te niedoróbki, zamiast dołożyć drugie tyle i spać spokojniej? Dziwi mnie to. Przecież te firmy już dawno powinne zbańczyć.
-
Aqua Reef Meter znajdziesz. Extendera jeszcze nie ma w sprzedaży. Natomiast 500zł za sterter kita to jest pikuś w porównaniu do pierwszego lepszego konkurenta. Po odkupieniu elektrod mierzy pH, redox, przewodność. Poza tym temp. Steruje światłem w tym ledami, temp wody, urządzeniami na 4 pozostałych wyjściach za pomocą co najmniej 5 parametrów, a wszystko z kanapy z tableta. Nie dostaniesz tego u żadnej konkurencji poniżej 2200zł. Więcej Ci nie powiem dopóki sam nie pomacam, ale dla mnie to dobry deal. Choćby dlatego że byle miernik pH w sztyfcie + dwa zegary sterujące światłami to koszt = 150zł, także pytanie czy reszta w cenie 350 to dużo czy mało?
-
Aqua Reed meter na allegro jako ARM mierzy wszystkie parametry kosztuje niewiele, jest polską konstrukcją i po dołożeniu wychodzącego za tydzień extendera tylko kawy nie parzy ;P
-
W kwaśniejszej nie znaczy kwaśnej
-
Można szukać argumentów, ale moim zdaniem taka kopia nie wygra z orginałem. Bez urazy oczywiście. Co kto lubi.
-
Sir_Yaro niby tak ale po akwarium widzę, że nie jest większe niż 400l i te trzy kamienie by nie rzutowały... Początkowo też myślałem że waga, ale ten argument odrzuciłem w tym przypadku jako nieracjonalny.
-
Kamienie wyszły pięknie, ale mam nieodparte wrażenie, że skoro już się ma kamienie na których można zrobić formy i odlewy, to równie dobrze można je wsadzić do akwa... Czy czegoś nie dostrzegam?
-
Przeczytałem z ciekawości i mam następujące przemyślenia: - Nie da się odpowiedzieć na pytania autora, choćby dlatego że każdy zbiornik jest inny. Inaczej zasiedlony, inaczej karmiony, inaczej udekorowany, inaczej pielęgnowany, zastosowano inne złoża w różnych przepływach. - następie każdy inaczej startuje te zbiorniki oraz zasiedla innymi szczepami bakterii i na różnych etapach dodaje różne kultury bakterii... Weźmy np. prodibio biodigest. Średnia fiolka tego specyfiku sprzedawana w Polsce to wersja dla zbiorników 120-1000l, której producent zaleca jedną fiolkę co 15 dni. Zapewne szczepy są tak "zaprogramowane", żeby trzeba je było stosować regularnie, bo po kolejnym "nie zastosowaniu" przewagę w akwa zyskują szczepy dzikie i już mamy odchyły. Logicznie myśląc, firmie biotechnologicznej takie szczepy byłyby bardzo na rękę. Więc lejemy. Gdy tylko coś rozgrzebiemy, gdy ryby krzywo spojrzą, gdy sypnie nam się za dużo żarcia itd. - W takim przypadku uważam że wielkość złoża jest kompletnie bez znaczenia. I tak większość z nas na którymś etapie uzależnia swój zbiornik od jakiejś formy bio-, technologii... Bakterie, purigeny, żywice, węgle, zapychające się mechaniki wymuszające czyszczenie itd. - A gdy wreszcie kiedyś uda nam się zrobić test no3 i akurat przytrafiło nam się "efekt szoku", bo np którąś czynność zaniedbaliśmy, natychmiast walimy mega podmianę wody i świat wygląda różowiej we fiolce, ale i tak sru znowu biodigest... - Moim zdaniem tzw "na wszelki wypadek" jest poważną chorobą zdecydowanej większości bardziej zaawansowanych akwarystów. Żeby nie być gołosłownym kilka przykładów z wyłącznie mojej własnej autopsji (niektórym tylko dla przypomnienia bo mnie znają) - miałem: - stado pysków w 240 z sumpem i 20l keramzytu - nitryfikacja bomba, deni brak, test no3 powodował ból śródskroniowy, wtedy nie było prodibio - to samo 240 tylko ze starszymi rybami, na filtrze hydroponicznym - rośliny marniały bo to samo no3 co wcześniej im nie wystarczało pod hqi pod którym rosły - 432l na pończosze keramzytu - działało kilka miesięcy - 432l tym razem z 5 pawiookimi, prowadzone na skrzynce z gąbkami 32l, jak podrosły no3 poza skalą bo żarły 100g wołowiny dziennie, podmiany 200l co 3 dni - te same tylko dorosłe pawiookie na 4 korpusach narurowych - sytuacja j.w. ale nitryfikacji wystarczało - to samo akwa tym razem z 8 Paletkami - z warstwą plenum/DSB 17cm, z kratką pod spodem, na 1/3 dna - jak zaskoczyło po 5 miesiącach to było to NAJBARDZIEJ BEZOBSŁUGOWE akwa jakie miałem, następne pół roku ani jednej podmiany wody i mimo karmienia 80g wołowiny dziennie, no3 nigdy nie wyszło >5mg na testach... Ale woda tak kwaśna i miękka że w dotyku była jak rzadki kisiel... Ph5.5 kh0 gh0 tylko dolewałem odparowanej osmozy... Z parki zbrojników, przy likwidacji wyłowiłem 47 sztuk... To akwa nie widziało nawet filtra mechanicznego, na dnie 3cm warstwa detrytusu - szok - 720l malawi na 150l sumpie, na początku 20l grysu koralowego, ale z czasem go ubywało bo oddawałem ludziom w potrzebie... Nitryfikacja działała... - i wreszcie 378l z odpieniaczem do 1500l, żywą skałą, reaktorem z wirującymi biopelletami (polimery), chrzczone prodibio, płynami od metody Zeo, w którym jak co wakacje zaniedbałem z powodu pracy podmiany to potem przez 5 miesięcy musiałem "prostować zaglonienie" Obecnie malawi 378l wystartowane na bakteriach w żelu, z raptem 200 biobalami w reaktorach zraszanych oraz dużą gąbką... Ale ma 70litrów piachu... W tylnej części pod 16cm wysokości.... I wiecie co? Z automatyczną ciągłą podmianą wody... Bo tego nie zastąpi żadna ceramika... Biobale? Bo nie trzeba ich płukać. Gąbka rzadka, żebym nie musiał jej dotykać wsadzona tak że woda w sumpie przeleci nad nią jak się zapcha. Wiecie dlaczego tak wybrałem? Bo nie chce mi się już dłużej myśleć o tym czy i kiedy robiłem jakiś test wody. Ot dlaczego. Na koniec przy długiego nudnawego postu dodam przestrogę dla młodych akwarystów, chcących posypać sobie taką warstwę piachu w twardej wodzie. Będą gnijące strefy beztlenowe i czarne złoża toksycznego nh3 i siarkowodoru... Ja mogę bo wiem że będę utrzymywał pH w granicach 7-7.2 za pomocą komputera z sondą i co2. W kwaśniejszej wodzie, stale wymienianej ryzyko maleje. Uff sorry za przydługawy post, ale może komuś się przyda "nie popełnianie" już popełnionych błędów. Pozdro
-
Patrząc na pudełko po lodach to masz to DSB za niskie. Ponadto pilnuje żebyś miał pH poniżej 7.5 bo w twardej wodzie będzie poważne ryzyko że Ci się pod tym piachem wytworzy czarna gnijąca masa. Nie wpuszczaj tam świderków. Dobrze że posadziłeś rośliny. Choć zakładam że nie dałeś pod spód kratki obszytej pończochą tak żeby pod piachem było 2cm bez piachu, zasypane bez przepływu jednak bez piachu. To by poprawiło. I nie wiem jak i co badasz, ale takie złoże startuje w słodkowodnym 5-6 miesięcy, więc mogę powiedzieć otwarcie, ta część wypowiedzi nie trzyma się kupy, albo nie to ma wpływ na parametry. Bez urazy, ale badałem wpływ takiego filtra na akwarium z paletami bez podmian. Zaskoczył po 6 miesiącach, obniżając no3 spoza skali do <5mg w ciągu tygodnia. Po czym nie musiałem podmieniać wody przez 7 miesięcy. Ale to była tak miękka i kwaśna woda z garbnikami, że nie rosły tam nawet glony na szybach, a mchy rozpuszczało. Ph5.5 kh0 gh0. Po likwidacji baniaka wyjąłem z niego wiaderko czystego detrytusu i czyściutki piach z filtra. Taki manewr wcześniej w malawi mi nie wyszedł. Piach poczerniał i wydzielał siarkowodór, także uważaj!
-
Woda biotopu Malawi z wody RO/DI do walki z okrzemkami
makok odpowiedział(a) na deccorativo temat w Woda
Pragnę zwrócić uwagę że nawet woda RO/DI zawiera pewne ilości krzemianów. To tak z moich obserwacji i doświadczeń. Dołożyłbym za DI puszkę z żywicą na krzemiany. Jeśli celem ma być ich eliminacja... A do zwiększenia przepływu przez membrane i poprawienia stosunku wody czystej do odpadowej zwyczajnie dubluje się membrany. Montowane równolegle poprawiają wynik ponad dwukrotnie. Zarówno przepływu jak i stosunku czystej do odpadowej. A można dać 3 rownolegle. Tanio i wygodnie. -
Wkład do mechanika z beczki 30l
makok odpowiedział(a) na k2aqua temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Jedyną radę jaką ja Ci dam to zastosuj dobre porządne akwarystyczne przeloty. Bo będzie ciekło... I testuj w garażu. Przerabiałem. Szkoda pokoju. -
wywal ten styropian ze środka... utrapieniem będzie przy takim litrażu... wiem co mówię, przerabiałem... pod koniec już tylko 147kg granitu na podkładkach z 5mm podkładki pod panele dociętej do kształtu kamieni już po ułożeniu... nie potrzebujesz tego utrapienia
-
żadne więcej dwuzłączki nie potrzebne... pamietaj że za takową robi też zawór... więc tutaj masz elegancko... zalewaj wreszcie bo ciekaw jestem
-
Yaro, te akwarystyczne rurki nacinasz piłką/brzeszczotem delikatnie aż powstanie otwór, a potem wbijasz w niego i obracasz nożyk do tapet ale taki porządny... 10sekund max na jedno cięcie... kwestia wprawy
-
już teraz po ptokach, ale to mogłem w sumie podpowiedzieć, że systemy calowe nie pasują do systemów metrycznych bez przejściówek... jedne są z hameryki a inne z rodzimej europy ... i to te akwarystyczne właśnie z tej drugiej fajna demolka
-
ładnie jak zwykle... choć moim zdaniem powinienes defaultowo przejść na przezroczysty silikon... to jak z białymi telefonami i czerwonymi samochodami... są lepsze, ładniejsze, bardziej prestiżowe i szybsze
-
Powiedz Przemkowi żeby Ci okleił czarnymi szybkami tak jak mi... będzie wiedział o so chodzi... nie będzie widać rur a robi to świetnie
-
łatwiej w zimie o wysokie temp w domu niż latem... zimą działa ogrzewanie w mieszkaniu i masz w miarę stałą temp... natomiast latem nonstop otwarte okno i wahania noc dzień są znacznie większe moim zdaniem akwarium o wiele trudniej schłodzić niż zagrzać
-
malawi miałem w zimie... daj spokój przecież nie piszę fantastyki... 800l ody w obiegu i dwie osoby palące, przecież nie przy zamkniętym oknie grzałka w szafie... uwierz mi da się
-
moje doświadczenie z obecnym morskim, w którym całe akwa jest podłączone do miernika zużycia energii wskazuje, że grzałka praktycznie nie pracuje... pracują 2 pompy, cyrkulatory, ledy wiszą ~15-20cm nad lustrem, akwa jest otwarte, obydwa skrzydła drzwi balkonowych też... temperatura waha się w granicach 23-25stC przy temp na dworze od 17-18 (noc) do 25 dzień... grzałka ma 300W, ale miernik wskazuje stałe zużycie na poziomie 64W pompy i ~160 ledy i nie odnotowałem jeszcze ani razu przekroczenia zużycia >250W... w 800l malawi nie było grzałki - temp 24st także jak nie macie w domach mrozów to chyba niepotrzebna panika
-
to nie zakładałeś morskiego