sision

Tak, powinno być dobrze. Co prawda raczej nie masz co liczyć na 4 wybarwione samce, bo ciężko tu o 4 rewiry, ale taki układ jest w porządku.

Yaro, uprzedziłeś mnie ze względu na to, że dieta jest podobna do Caeruleusa, a ja chcę "popatrzeć" sobie na Caeruleusa White, którego mam akurat, to może zapodam do tego właśnie Chismulae i zobaczę, jak to będzie się hodować. Planuję akwa pod koniec marca, początek kwietnia postawić. Mam nadzieję, że wypali.

Ja bym zastąpił Caeruleusa innym gatunkiem, np rdzawym ( Sprengerae). Nie jest trudnym gatunkiem w utrzymaniu w akwa, a jego dieta bardziej pasuje do Saulosi i Maingano.

Ale na pewno przy takim rozwiązaniu nie ma sztywności. No i chyba większe ryzyko, że jak się zahaczy tło, to ślad zostanie, tzn będzie widać styropian.

Na pewno możesz coś wykombinować, żeby do Cr się dostać. Jest na forum trochę ludzi, którzy takie tła zrobili i chcą czy chcieli resztę zaprawy sprzedać. Można to wysłać pocztą.

Miałem kiedyś identyczną sytuację z testami tetry na NO3. Jak się dowiedziałem o tym, że testy są nieważne, kupiłem nowe i powtórzyłem badanie wody. Nowy test pokazywał, że No3 jest ok.50% niższe, niż test przeterminowany

Może ma to sens... ja osobiście zawsze puszczałem ryby w świat poprzez giełdę i zawsze trafiałem na "normalnych" hodowców ryb, jak to ładnie makok określił, prowadzącymi akwa zgodnie ze standardami klubu-malawi W stopce też możesz coś napomnieć

Ja nimi wycieram kajak po treningu, ale i tak kiepsko zbierają wodę sorry za OT

Cóż... polecam w takim razie wystawienie ryb na giełdzie, można spróbować na allegro, tyle, że jeśli ktoś je kupi na wspomnianym allegro, to już mu nie powiesz, że ryb nie dostanie, bo ma kiepskie warunki :?

5 w 1... jak to się mówi - jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego Na poważnie, to testy paskowe możesz używać właściwie w tym celu, żeby sprawdzać, czy nie mam jakiś drastycznych zmian, dużych skoków w parametrach wody. Jak chcesz dokładnie coś zmierzyć, to lepiej kupić normalny test do konkretnego parametru. Jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi.... :roll:

Nie ma w Warszawie jakiegoś zaufanego sklepu?wiem, może to dziwnie brzmi w dobie dzisiejszych sprzedawców... ale może akurat.

Ponoć najlepsze testy ma właśnie wspomniany JBL

Ostatnio tyle nowych gatunków się pojawia... chyba będę musiał poczytać jakieś nowe zestawienia czy podsumowania... Kurcze, jednak człowiek uczy się całe życie... A na serio, to w żadnym wypadku ryb temu komuś nie oddawaj/sprzedawaj

Zgadzam się makok co to za pokrywa.... zrobiłbym dokładnie to samo, tzn wywalił pokrywę i kupił/zrobił taką, żeby nic nie ciekło. A nie kupował jakieś podstawki, żeby mi woda nie leciała na meble :? W takim przypadku problem tkwi w pokrywie, a nie w braku podstawki zbierającej wodę

Aaaaa, no to dobrze sprawa się wyjaśniła

Ja bym się zastanowił nad Hajomaylandi. To nie jest typowy roslinożerca, żeby się nie okazało, że będzie w obsadzie pokrzywdzony z powodu złej diety.

Co do akwa sklepowych, o których wspominał Mateusz, to ja osobiście nie widziałem, żeby pełne kamieni i piasku akwa stało na stelażu bez blatu np. Owszem, widziałem na gołym stelażu, ale tak, jak wspomniał Sławek, samą wodę. Może i taka podstawka wystarczy (zależy, ile tych pktów podparcia jest), nie wiem, nie miałem, mówię tylko, że ja osobiście bym nie dał i dalej nie jestem do niej przekonany. A już w ogóle dać akwa na stojak/stelaż bez blatu... :shock: ja bym nie spał A już tak na marginesie, to co z tą pokrywą?mi jakoś woda nie cieknie spod pokrywy....

Tak myślałem musiało być zasyfione w środku Jurek, mimo wyjaśnienia problemu słabo działającego filtra, możesz wyjaśnić, co miałeś na myśli pisząc "kapie"? widzę, że trochę to zaciekawiło co niektórych, mnie z resztą też

Nie, żebym Ci nie wierzył, ale jesteś pewien, że całego wyczyściłeś?nie tylko gąbkę, ale właśnie pompę.

A co się będziemy Ja własnie jestem przeciwko. No, może nie przeciwko, że całkiem na NIE, ale ja bym takiej podstawki u siebie nie dał. Wycieków nie mam, ale to nic, bo ja jakoś nie mam zaufania do tych odstępów między pktami podparcia dna akwa w podstawce. No sorry, ale mnie to nie przekonuje

Podejrzewam, że policjantowi chodziło o to, że w razie jakiegokolwiek wycieku (małego oczywiście) woda spłynie do podstawki, tak :?: Bo ja osobiście nie przepadam za podstawkami, jakoś mi... nie leżą wolę właśnie styropian czy karimatę czy piankę pod panele i różne inne podobne.

Szkło szkłem. Wytrzyma, jeśli jest równomiernie podparte, a na takiej podstawce nie jest. I to jest problem. I więcej pkt-ów podparcia, tym lepiej. Jeśli jest ich mało, to ja bym nie ryzykował. Ale to już sam zobaczysz, jak spuścisz wodę w akwa.

Tyle, ile włożysz do takiego akwa, to nie powinno nic zrobić szybie na dnie. Ta podstawka, którą pokazałeś, ma dużo punktów podparcia. Jeszcze, jak na dnie będzie przynajmniej styropian, to tym większy to plus. No chyba, że Ty chcesz to akwa całe wypełnić kamieniami po brzegi

Nie musiałeś tych przyssawek wywalać, te bakterie nie są szkodliwe. To normalny element-proces, przy zakładaniu całkiem owego akwa z nowym sprzętem

"Galaretkę" na przyssawkach miałem, to są bakterie. To nic dziwnego i złego, zostaw, nie ruszaj - samo zejdzie. Ale "spermy" w wodzie, to ja nie miałem...