Skocz do zawartości

Slawek-meszek

Użytkownik
  • Postów

    3753
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Slawek-meszek

  1. Widzę że strasznie poruszyła Ciebie moja wypowiedz. Nie ma po co się denerwować. Nie wiem kto pisze ale na pewno nie ja. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Są pyszczaki które lubią pływać w toni takie jak Pseudotropcheus Acei czy Placidochromis electra dla których te 10cm z wysokości dużo daje. A po za tym jak na pewno dobrze wiesz w takim akwarium większym jak 450l(150x50x60) możesz dać 25 ryb i to już większych rozmiarowo okło 14-16cm dwa a nawet trzy gatunki. A już w 375 (150x50x50) dasz tylo 1 ewentualnie dwa większe gatunki. A po za tym w zbiorniku 150x50x60 łatwiej jest o utrzymanie biologi a na pewno No3. Chyba dość dobrze wyjaśniłem różnice.
  2. I tu się mylisz i proszę nie wprowadzaj nikogo w błąd. Wymiary wymiarami ale litraż też jest ważny. Także porównanie 450l do 375l to słabe porównanie.
  3. Widzę kolego że jesteś znawcą tego gatunku. Nie wiem czy zauważyłeś że kolega Raffy pokazał dorosłego osobnika, a rybka którą pokazał Maciek jest młoda i nie wybarwiona do końca. Dlatego może trzeba poczekać z takimi stwierdzeniami.
  4. http://forum.klub-malawi.pl/obsady-zbiornikow-2013-t21076.html
  5. Nie, nie mogą pływać ze sobą te dwa gatunki. Całkowicie inna dieta. Demasoni nie nadaje się do tego zbiornika a nasz yellow a i owszem.
  6. Witaj na naszym forum. Dobrze kombinujesz z trzecim gatunkiem. Najlepiej zakup sobie po 8-10 rybek i z nich stworzysz sobie haremy u ukladzie 1/3 lub 1/4
  7. Kolego zapoznaj się z FAQ bo z tego co piszesz to nic nie przeczytałeś. W dziale chów pyszczaków jest mnóstwo tematów o zachowaniu pyszczaków. Proszę poczytaj trochę. Obie rybki nie nadają się do Twojego akwarium są po prostu za duże. A lombardoi w genach ma agresję więc nie dziw się że zdominował "kolegę". Musisz pomyśleć o zmianie obsady. Ps Proszę przeczytaj ten temat nasz kolega bardzo ładnie opisał tu wszystko o 112l http://forum.klub-malawi.pl/akwarium-112l-t20897.html
  8. Panowie chyba przesadzacie z tym przepływem 2000l/h do 80cm. Nie ma takiej możliwości aby na tyle zmniejszyć przepływ. Nie którzy płakali że w 120cm robi wir.
  9. Nasz postplity yellow jak najbardziej na tak. Ja odpuścił bym sobie tą zebre za duża do Twojego zbiornika. Proponuje Melanochromis cyaneorhabdos maingano, Cynotilapie afra Jalo Reef, Cynotilapie cobwe, Cynotilapie sp hara, Poczytaj tu może coś znajdziesz http://forum.klub-malawi.pl/obsady-zbiornikow-2013-t21076.html
  10. A co to jest jedno i drugie?? Jak możemy nie używać nazw oryginalnych. Wpisując w google od razu widzisz o co chodzi. A wpisując Twoje nazewnictwo co widzisz. P. yelllow to chyba chodzi o Labidochromis caeruleus- yellow P zebra to nie bardzo kojarze o co chodzi może o Metriaclima estherae rede red lub blue??
  11. Chyba nie miałeś takiego zbiornika 80cm jak polecasz 2000l/h. Przecież zrobi wir taki że ryby będą pływać w koło jak konie w cyrku biegają.
  12. Dlaczego?? Kolego slater11 napisz więcej co masz w swoim zbiorniku, bo to raczej ważna rzecz.
  13. Do Trzebini masz niedaleko, a tam masz Malawiana.
  14. Dwa razy dziennie Nf plant, Spirulina Osi Cichlid , artemia Dainichi color , sprulina Osi cichlid flakes, kryl Nf plant, czarny komar Dainchi color , Osi flakes Ostatni dzień zrobiłbym głodówkę
  15. Chyba bym się nie odważył tego zrobić. Jeżeli raz dostała to dostanie drugi i trzeci aż dojdzie do zgonu.
  16. Zakup sobie Naturefood Premium Cichlid Plant , OSI Cichlid Flakes, Spirulina Osi lub JBL i coś na kolor czy to bedzie NF kolor czy OSI vivid color flakes czy Dainichi to już zależy od Ciebie. Do tego mrożonki kryl, artemia, czarny komar. Możesz też podawać pokarmy New Life Spectrum ostatnio polecany przez malawistów. Dietę oparłbym na 60% mięsa i 40% pokarmów roślinnych
  17. To nie obawa to rzeczywistość, tak się stanie. Może kilka sztuk przetrwa albo wcale. Zadaj sobie pytanie po co Ci ten narybek?? czy jest sens robić kepisz w zbiorniku??
  18. Pewnie że będzie ładnie w końcu Tobie ma się podobać. Tak trzymaj:-)
  19. Przepraszam Cię myślałem o kolorze pomarańczowym a napisałem o błękitnym.
  20. Tak będzie OK. i żywieniowo i ogólnie :-) A nie będzie za błękitnie??
  21. To się możesz czasami zdziwić. Ja podmieniam około 200l wody i w tym roku przy roztopach właśnie coś takiego wlałem do akwa. Przecież woda zawsze była dobra. Nic mylnego. Jednak było coś dodane do wody, bo padło mi łącznie 14szt.
  22. Dawno już czegoś nie opisywaliśmy. Pora więc podzielić się swoimi spostrzeżeniami jednej z najpiękniejszych ryb jaka pływa w Malawi. Chciałbym abyśmy poświęcili trochę uwagi Pseudotropheus Demasoni. Byłem szczęśliwym posiadaczem tego pięknie wybarwionego pyszczka jakim jest " Demonek" Dostałem te rybki od mojego kolegi Aarset za co dziękuje. A jak już wywołałem Aarseta do tablicy to mam nadzieje że właśnie opisze swoje wieloletnie doświadczenia związane z demasonarium, chyba jedynym jakie znam i jakie miałem okazje oglądać. Jadąc z tymi rybkami do domu byłem uśmiechnięty od ucha do ucha. Dobrze że je miałem bo bym się śmiał na około:-). Rybka pływała sobie w 200cm z M Luwino Reef, M gold Kawanga, P acei i M msobo magunga. Oczywiście w momencie wpuszczenia przeszedłem na dietę roślinną, w pełni tego słowa znaczeniu. Raz w tygodniu podawałem artemie a w następnym tygodniu kryla mrożonego. Po za tym Nf plant i spirulina czy to OSI czy JBL-a i raz w tygodniu NF color. Rybka osiąga rozmiar do 8-9cm, chodź widziałem już takie samczyki 10cm. Jest to bardzo agresywna ryba wewnątrzgatunkowa. Samczyk alfa nie przebiera w środkach aby królować w swojej "rodzinie" Szybko się zaadoptowały w swoim nowym domu i szybko zaczęło się ustalenie hierarchii. Uważam że tą rybkę powinno się trzymać w większych ilościach czyli minimum 10szt. Akwarium jakie powinno być to minimum 120cm. W przeciągu dwóch miesięcy odłowiłem 4 szt. To jest właśnie agresja wewnątrzgatunkowa. Przez pól roku powoli sztuka za sztuką wypadały mi z akwarium te rybki, po drodze miałem też małą awarię z wodą. Gdzie najwięcej ucierpiały właśnie Demasoni. Coś było w wodzie z kranu, i tu kolejne ostrzeżenie. Z 18szt zostały mi dwie. Nie pisze tego aby się użalać tylko ku przestrodze dla młodych adeptów malawistyki. Proszę nie myślcie o tym pysiu zakładając pierwsze akwarium. Jest to ryba nieprzewidywalna, agresywna i potrzebująca dużej fachowości. Nie chce aby Demonek zniechęcił Was do tego pięknego biotopu jakim jest Malawi To tak pokrótce na wstępie. Zapraszam do opisywania swoich spostrzeżeń. Ps Wielu osobom podoba się to co robimy a po ilości otwieranych postów z opisami innych pyszczaków widać że jest to pożyteczne dla innych. Dziękuje z góry i zapraszam do wspólnej zabawy.
  23. Jeżeli mam być szczery a o to chyba chodzi, pierwsza odsłona była ładniejsza. Tylko tło trzeba było zmienić na czarne pcv.
  24. P acei jest rybą stadną i najładniej wtedy wyglądają proponuje 2+5/6. Zamiast saulosi tak jak kolega wyżej proponuje M interruptusa
  25. I zaczęło się normalne życie u mnie w akwarium. Samczyk Luwino uspokoił się, jego agresja zmniejszyła się do 20% z tego co miał. Ryby pływają po całym akwarium a owy samczyk pilnuje swojej groty. Może od początku, dlaczego bandzior się uspokoił. Wpuściłem do zbiornika 12szt jest to młodzież od 4-7cm M msobo magunga które dostałem od kolegi Chłodnicy(za co bardzo dziękuje). Młode jak to młode nieświadome niczego, pływały po całym terenie. Ale upatrzyły sobie gruzowisko które zajmował Luwino Reef. I się zaczęło, gonitwa w tą i z powrotem. Trwało to chyba przez cztery dni. W pewnym momencie samczyk sobie odpuścił. Przestał ganiać młode Msobo. Śmiałem się strasznie z tego i przypisałem do tego ideologie. Samczyk goni jednego małego msobo, wraca zadowolony że wygonił intruza, patrzy a tu jedenaście sztuk na jego terenie. Pogonił następnego, wraca dalej jedenaście. Przecież można zgłupieć :-). W ten sposób spadła jego agresja w stosunku do innych mieszkańców zbiornika. Przez te kilka ostatnich miesięcy zauważyłem w końcu tarło M sp zebra chilumba Luwino Reef. Nigdy do tej pory nie widziałem całego tarła, gdyż odbywało się w grocie. Agresja samca podczas tarła jest zdwojona. A i samica nie ustępuje w agresji. Potrafi nawet uderzyć samca. W tej chwili mogę zaobserwować dwa ślicznie wybarwione samczyki . Dochowałem się potomka w tej chwili 10cm, który ma prawo się wybarwić i to mnie cieszy. Oczywiście jak władca akwa wybierze się na drugą stronę zbiornika, młody samczyk od razu traci kolory. Ps Zapraszam do opisywania swoich pupili. Ten temat jest też poświęcony też Maison Reef
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.