Skocz do zawartości

Slawek-meszek

Użytkownik
  • Postów

    3753
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Slawek-meszek

  1. Ale o czym Ty piszesz, jakie sprawdzanie paczek. Oni mają dostarczyć całą i nie tkniętą paczkę czy to będzie szkło telewizor czy ryby. PKP też nie wolno wysyłać ryb a wszyscy to robią i jakoś nie ma problemu. Przewoźnik jest przewoźnikiem a sprzedający zapewnia kupującego 100% gwarancją dostarczenia ryb. Mnie to już nie interesuje jak. Nie chce mi się pisać tylko zacytuje siebie .
  2. Marku nie raz kupowałeś coś z przesyłką. Znając życie nie interesowało Ciebie jak co i gdzie. Po prostu maiła dotrzeć do Ciebie bo to gwarantuje Ci dostawca. Tak jak napisałem wyżej cała wina należy tylko do sprzedającego.
  3. Nie rozumiem dlaczego obarczyliście winą jak to ktoś ują połowiczną kupującego. Co Jego to obchodzi czym te ryby miały przyjechać. Wołem na piechotę ale miały dotrzeć całe i zdrowe i w dobrej kondycji. Sprzedawca zagwarantował dostarczenie tych ryb. Zachowanie owego sprzedawcy jest nie poważne, że w ramach gwarancji dał połowę czegoś co się zakupiło. Co mnie to obchodzi,że ryby jechały 28godz. Niech ma pretensje do firmy kurierskiej. Szukacie dziury w całym, że niedojrzały zbiornik( choć kupujący nic nie napisał o tym), że przesyłki są rzucane czy co tam. Dlaczego nikt sobie nie zada pytania o czas bo to jest najważniejsza przyczyna. Po 28 godz każdemu z Was jest niekomfortowo, żeby nie powiedzieć źle. A ta ryba jeszcze musiała walczyć ze stresem i śmiem twierdzić całkiem innymi warunkami w nowym lokum. I stało się co się stało. Reasumując sprzedawca bierze pod uwagę straty jakie mogą wyniknąć podczas transportu. Powinien oddać pieniądze albo ryby za całość a nie za połowę. Tak na marginesie opisze jakie ja miałem doświadczenia. Też mnie spotkało rozczarowanie jak zakupiłem sobie C ivory. Ryby są a może były ze znanej hodowli. Nie będę wymieniał nazwy bo nie ma najmniejszego sensu. Dostając te ryby byłem bardzo zadowolony. Ale moja radość szybko minęła. Przez cztery dniu ryby nie jadły wcale zacząłem leczyć i udało mi się wyleczyć tylko jedną rybę. Ale za to teraz jest to najpiękniejszy samczyk. Do kogo mam mieć pretensje do sprzedającego? Znając życie odpowie mi, że po tygodniu to spadaj u Ciebie padły. A że nie jadły to mi pewnie nie uwierzy albo odpowie, że u Ciebie coś z wodą. Na koniec powiem tylko, że te ryby jechały do mnie 3 godz a nie 28. Zgadzam się ze Stasiem aby walczyć z tym. My jako kupujący jesteśmy na z góry przegranej pozycji. Zawsze wina należy po naszej stronie tak myślą sprzedający. A Wy tu siebie sami obrzucacie błotem. I ostatnie słowo zauważyłem, że są tu luzie którzy tylko czekają na jakąś zaczepkę. W innym temacie jak i tu. Pytam po co tyle "życzliwości inaczej"
  4. Slawek-meszek

    Wzrost NO2 nagły

    Poprę kolegę Danielj. To jest główna przyczyna
  5. Tak więc, może zostawmy w spokoju tą grupę ryb roślinożernych takich jak P demasonie, M interruptus, L trewavase. Nie zmieniajmy ich diety poprzez dodawanie czegoś czego można później żałować. Doświadczony hodowca poradzi sobie z karmieniem i z ewentualnymi chorobami mam na myśli np bloat. Co do L hongi to już są zadania podzielone. I samo karmienie L hongi sweden burzy całą dietę roślinożerną. Właśnie obawiam się opisów przy non mbuna, może to być strasznie zagmatwane.
  6. A kto mówi o opisywaniu preferencji żywieniowych w wątku. Wiadomo że jak coś robić to już zrobić aby zostało dla potomnych
  7. Jestem za, ale jakoś logicznie trzeba by było to opisać aby początkujący wiedział o co chodzi i nie zadawał zbędnych pytań. Co to jest peryfiton lub plankton. Wie,że to nie będzie łatwe. Robiąc to wiesz o tym, że przewrócimy praktycznie wszystko do góry nogami.Dobrze byłoby aby wypowiedzieli się inni hodowcy. Także zapraszam wszystkich do zabrania głosu. A nie tylko Harasimi, Piotriola, Stan i ten co ma adehade Slawek-meszek:p Osobiście jeżeli miałbym kiedyś ryby takie jak P demasoni czy M interruptus czy L trewavase obawiałbym się podawać większą ilość pokarmów "mięsnych" czyli te 30% o jakich kiedyś wspomniałeś. Mając na myśli pokarmy "mięsne" mam na myśli lekkie mrożonki. Może kiedyś zmienię zdanie ale póki co jestem starej szkoły którą nabyłem między innymi na tym forum.
  8. Czytam ten wątek i czytam i sam nie dowierzam co czytam. Tyle lat mieliśmy podział ryb na roślinożerne, wszystkożerne i mięsożerne. Z tego postu wynika, że nie ma ryb czysto roślinożernych tak jak się tu mówiło i wszystkim wpajało do głowy, tylko są ryby z przewagą diety roślinnej. Sam nie wiem co mam o tym myśleć. Pamiętam jak wchodząc na forum niejaki P acei był rybą czysto roślinożerną a od jakiegoś czasu jest wszystkożercą. Druga sprawa to nasz pospolity yellow który jest nazwijmy to mięsożercą. A czytam w nie których postach,że dieta 50/50 spokojnie będzie pasowała dla niego. Może powinniśmy powiedzieć sobie,że mamy trzy grupy ryb czyli wszystkożercy, wszystkożercy z przewagą pokarmów roślinnych czy wszystkożercy z przewagą pokarmów mięsnych.
  9. Co do M msobo Magiunga nie wiem czy po raz kolejny zaryzykowałbym w akim zbiorniku jak Ty posiadasz. Moja przygoda z tym gatunkiem właśnie zaczęła się w 240 litrach. I było dość spokojnie. Później miałem te rybki w 450l i już była walka między samiczkami. Teraz mam Msobo w 720l w układzie 3+7 i jest dość spokojnie. Dwa samce pięknie wybarwione, walczące o prym w zbiorniku i w grupie. A trzeci samczyk nie wybarwiony do końca zabawia się z samiczkami i je wyciera. Nie ma walki miedzy samicami choć mają już około 2 lat. Nie można nic powiedzieć o tych rybach w 100% bo one są po prostu nieprzewidywalne. Proszę poczytaj tu o msobo http://forum.klub-malawi.pl/m-msobo-magunga-opis-spostrzezenia-hodowcy-t20681.html i sam podejmiesz ostateczną decyzję. Co do rdzawego i cobwe dobry wybór. Jeżeli zdecydujesz się że nie będzie M msobo Magungi proponuję Labidochromis caeruleus (yellow) Będzie pięknie, dieta odpowiednia. Możesz też pomyśleć nad maingano, cobwe i yellow
  10. Prosze popatrz na to zdjęcie Piwko28 albo to Ja swojego zdania nie zmienie gdyż po tyly fotach moja rybka jest podobna do pozostałych róznica może być tylko czy to Otter Point czy Eureka. A to jest zdjęcie owej A Cape Maclear z ZB A to moja Aulonocara Otter Point w innym świetle i ujęciu
  11. Tak masz rację Yaro ma ryby z tego samego źródła czyli od Fuljera, bo hodowla Malawiam też ma ryby ze Słowacji. Tak jak napisałem wcześniej, widziałem Cape Maclear i jest inną rybą niż ta o której piszesz. Osobiście zdecydowałem się na owego Otter Pointa bo Cape Maclear mi się nie podobał. Na tej stonce znajdziesz zdjęcia jakie tylko chcesz od czerwonego do koloru wymarzonego.
  12. Swoją rybkę kupowałem jako A Otter point jak zauważyłeś i miałem do wyboru A Cape Maclera. Ta ostatnia była całkiem inna niż wspomniany Otter Point. Hari pokazałeś zdjęcia kolegi a pokarz mi takie ryby jak na zdjęciach. Ja jakoś nie spotkałem podobnych ryb jak przedstawiają zdjęcia. Zauważ, że w googlach nie ma drugiej tak podobnej rybki. Pokazując to zdjęcie innym hodowcą od razu dostaje odpowiedź, że to A Otter point. Nie jestem znawcą wśród Aulonocar ale wiem co widziałem. Otter point bardzo sie różni od Cape Maclear. Pamiętasz jak na ZB powiedziałem że to Otter point a Ty że to Cape Maclear. Mogę się zgodzić, z sygestią, że Otter to sp Eureka bo są bardzo podobne. Tak więc, jednak pozostaje, przy tym, że to Aulonocara Otter Point Proszę zobacz tu jest zdjęcie Danielj Tu masz zdjęcie kolegi Jjacek Tu z kolei zdjęcie Jack A to moje
  13. Używałem COSMOFEN PLUS bardzo szybko schnie.
  14. Uważam że ta sprawa po takim załatwieniu nie powinna ujrzeć światła dziennego. Jesteście zadowoleni z załatwienia reklamacji. Nie myli się ten co nic nie robi, w tym popieram poprzednika Andrzeja. Tak wiec już nie oczerniajcie sprzedającego. Nie mam nic wspólnego z Malawianem choć miałem z nim do czynienia.
  15. Kolego ryby które są polecane w tym wątku raczej nie rosną do 20cm. Popatrz na S fryeri do jakich rozmiarów może urosnąć. A on się Tobie podoba. Inne ryby są mniejsze albo sporadycznie osiągają wymiary 18cm
  16. Do Protomelas Taeniolatus Boadzulu, S fryeri i Aulonocary A może Copadichromis mloto Ivory Ewentualnie Otopharynx lithobates bleck orange Piękne rybki Osobiście uważam że ivory jest ładniejszy od bleck oreange. Ale to rzecz gustu a o gustach się ..........
  17. Nie miałem sualosi u siebie w zbiorniku ale miałem demasona i on jest zajęty tylko swoją grupą. Mam okazję obserwować demasony z saulosi i znajomego. Nie ma żadnego konfliktu miedzy samcami. Saulosi nie ingeruje w rozgrywki miedzy demasonami i na odwrót. Jest też stwierdzenie że [asaiaki z pasiakami też nie bardzo mogą być ze sobą jakos tego nie zaobserwowałem. I tu się zgodzę Darku z Tobą nic się nie musi stać. Bo nasz pysie są po prostu nieprzewidywalne.
  18. Panowie to nie jest dział do pokazywania i opisywania zbiorników, tylko dział z obsadami. Może pomożecie koledze dobrać rybki do tego zbiornika Nie wiem czy widziałeś proponowaną przeze mnie obsadę? powtórzę M msobo Magunga P demasonie L trewavase odmianę barwną wybierz sam.
  19. Tak obsada jest poprawna. Powinieneś zakupić po 8-10szt młodzieży, aby było z czego dobierać późniejsze obsady. Nie wiem jak daleko masz do Fuljera na Słowacji ale warto by było się tam wybrać. Ryby dobrej jakości i przede wszystkim widzisz co bierzesz.
  20. Wyciągnąłem trochę obsad dla Ciebie poczytaj zobacz może coś się przyda OBSADA 375 - 450L(150X50) Metraclima estherae red red Pseudotropheus elongatus neon spot Melanochromis cyaneorhabdos - Metriaclima fainzilberi (Lundu Is.) Metriaclima sp. msobo Magunga Pseudotropheus demasoni (Pombo Rocks) Pseudotropheus sp. acei Luwala Reef Metriaclima callainos Pseudotropheus saulosi 'Coral' Metriaclima sp. elongatus 'Chewere' Melanochromis auratus Labidochromis sp."hongi" Metriaclima estherae red Pseudotropheus acei Tropheops sp."chilumba" Pseudotropheus demasoni Melanochromis interruptus Melanochromis parallelus Metriaclima callainos Pseudotropheus saulosi Iodotropheus sprengerae Metriaclima estherae red Metriaclima sp."zebra chilumba" Pseudotropheus socolofi Cynotilapia afra(dowolna) Labidochromis caeruleus Melanochromis joanjohnsonae Iodotropheus sprengerae Metriaclima callainos Metriaclima "zebra gold" Melanochromis johannii Metriaclima sp"elongatus chewere" Metriaclima fainzilberi Metriaclima sp."msobo" Magunga Melanochromis cyanorhabdos Metriaclima zebra Makonde Melanochromis interruptus Metriaclima estherae OB Pseudotropheus sp."perspicax orange cap" Metriaclima sp."msobo heteropictus" Metriaclima greshakei Pseudotropheus socolofi Labidochromis sp."perlmutt" Sciaenochromis fryeri Labidochromis caeruleus Metriaclima callainos Melanochromis cyanorhabdos
  21. Do takich rozmiarów Twojego zbiornika poleciłbym M msobo Magunga 1+4 P demasoni 12szt L trewvawase 1+3
  22. Kolego Tekuella znalazłem że masz zbiornik 240l czyli ani P acei i M red red nie nadają się do tego zbiornika. Są po prostu za duże, acei rośnie do 17-18cm a red red do 15cm i jest dość agresywny. to jest moje zdanie a Ty zrobisz jak uważasz. Pozdrawiam
  23. Aulonocara to aulonocara dieta mięsna. Wyżej napisałem, że nie dałbym P acei z aulonami. Gdyż Aulonocara potrzebuje więcej pokarmów mięsnych. M red red myslę że sobie poradzi jak moje msobo PS Co do karmienia mbuny z aulonkami to rozwiązałem to w następujący sposób pomieszałem kilka pokarmów razem NLS, Naturefood, Omega One i trzy razy w tygodnu mrożonka. Nie zauważyłem aby mbuna tyła a aulona i inna non mbuna nie traciła wszystko co ma piękne czyli kolorki itd
  24. Marcinie P acei to ryba wszystkożerna ale nie połączyłbym ją z aulonkami. Miałem tą rybkę dość długo aby zaobserwować iż dieta większa niż pół na pól będzie na minus dla owego osobnika. Posiadam Aulonocara Jacobfreibergi Otter Point już około roku z rybami z rodzaju mbuna czyli M sobo Magunga i Luwino Reef i śmiem twierdzić, iż aulonka spokojnie daje sobie radę z takimi sąsiadami. Samczyk Otter Point jest drugim samce w baniaku do rządzenia. Tak naprawdę schodzi z drogi tylko samczykowi M msobo Magunga. jak jeden drugiemu wejdzie w drogę. Myślę, że M red red spokojnie sobie poradzi z aulonami i na odwrót. Na temat P acei moje zdanie znasz.
  25. Czytaj ze zrozumieniem , bp raczej ciężko Ci to idzie. Napisałem,że dla roślinożercy nie ma diety kompromisowej, a to różnica z tym co napisałeś. Teraz to już piszesz co Ci ślina na język przynosi. Czyli piszesz bzdury. Ja się za takiego nigdy nie uważałem w odróżnieniu do Ciebie. A teraz koniec Ot bo to raczej jest wątek o obsadzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.