darkon

Tak nada się, będziesz miał tez duże szanse na to, że glony zaczną ładnie rosnąć przy takiej mocy światła. Drobnej modyfikacji może wymagać jedynie barwa światła, według własnych upodobań, ale nie powinno być z tym kłopotu, zastąpisz kilka białych niebieskimi czy czerwonymi i powinno być dobrze.

I się nadziałał . Dmuchał coraz słabiej, nie za każdym razem startował po użyciu funkcji FEED. Teraz czy na pierwszym biegu czy na ostatnim dmucha tak samo słabo, po zatrzymaniu nie rusza, podobno uszkodzeniu uległ stojan. Czas na zmiany, teraz chyba przetestuję Tunze 6045.

Spokojnie, w kwietniu pojawi się coś łopatologicznego dla opornych , na temat startu z użyciem WA opartego na doświadczeniu. Wytapatalkowane

Prodibio Biodigest to są bakterie bez pożywki i tylko takie powinny być dodawane do startu na WA, drugimi bakteriami polecanymi przez mnie to startu na WA są Equo Bacterya. Pozostałe preparaty oprócz bakterii zawierają jeszcze pożywkę i dodatkowo mogą stwarzać problem z cyklem azotowym, bo zawierają szczepy bakterii nie tylko nitryfikacyjnych.

Masz wystrzelone NO2 poza skalę, zamiast dodać czyste bakterie startowe dodałeś Stability z pożywką, stąd taki poziom NO2. Teraz musisz poczekać, aż bakterie to przerobią, i nie próbuj panikować, że cykl się zatrzymał, nic się nie zatrzymało, to testom skończyła się skala.

Akwarium dopiero zaczyna dojrzewać. Kiedyś na starej stronie Seachema było fajnie opisane do czego służy Stability, jak i z jakimi preparatami go stosować i po co ten środek został stworzony. Ja tylko jeszcze raz powtórzę, nie służy do rozpoczęcia startu cyklu azotowego. Teraz nie pozostaje nic innego jak usunąć z wody nadmiar azotu z pomocą Sera Tixivec, bo tylko ten preparat został na rynku a następnie w odstępie co 2 dni dodać 2-3 ampułki Biodigest Prodibio lub Equo Bacteryja. Wytapatalkowane

Koledzy najwyższy czas zrozumieć, że start przy użyciu WA to nie jakaś czarna magia czy inne wudu. Woda amoniakalna to nic innego jak pożywka dla bakterii nitryfikacyjnych, a jej zaletą jest to, że nie trzeba czekać aż wytworzy się w wodzie amoniak dzięki któremu rusza cykl azotowy, mamy go od razu. Powtarzanie jak mantrę , startujesz zbiornik na WA będziesz miał kłopoty powoli robi się nudne. Nikt, kto nie przedawkował pożywki, czytał ze zrozumieniem porady i wykazał się odrobiną cierpliwości nie miał problemów ze startem. Najczęstszym błędem jest podanie zbyt dużej ilości WA lub podanie "jakichś bakterii". Tu nie ma dowolności, dajemy konkretną ilość wody czyli 1ml/200l netto i konkretne bakterie, bez pożywki, pożywką jest WA. Obecnie znane mi bakterie startowe bez pożywki to Prodibio Biodigest i Equo Bacterya, wszystkie pozostałe posiadają w swoim składzie pożywkę dla bakterii, która docelowo przeobraża się w amoniak przyswajalny przez szczepy nitryfikacyjne. Przedawkowując WA lub dodając bakterie z pożywką musimy się liczyć z przedłużonym startem zbiornika z powodu dużej ilości amoniaku do przerobienia przez bakterie, to powoduje wystrzelenie poza skalę testu poziomu NO2 i długie jego utrzymywanie się poza skalą, sprawiające wrażenie zatrzymania cyklu, ale tak nie jest. Bakterie muszą mieć czas na rozwinięcie szczepów przetwarzających NO2 w NO3, ich tam nie ma od razu w takich ilościach żeby sobie poradziły szybko, muszą się namnożyć. Pewnym rozwiązaniem jest podmiana wody, ale kosztem późniejszego wahnięcia parametrów przy wpuszczeniu obsady, spowodowanego mało licznymi koloniami bakterii. Podmianę wody powinno się wykonywać dopiero w momencie spadku poziomu NO2 do niewykrywalnego w celu obniżenia poziomu NO3 powstałego finalnie z wlanej WA po zamknięciu cyklu azotowego. I jeszcze jedna bardzo ważna sprawa, wszelkie uzdatniacze wody powodują zaburzenia pomiaru związków azotu w wodzie, dlatego na start najlepiej dawać wodę przefiltrowaną tylko przez węgiel w celu usunięcia związków chloru, które zabijają bakterie, ewentualnie za wkładem węglowym może znajdować się wkład pozbawiający wodę NO3 ale tylko w czasie napuszczania wody do zbiornika. Nie dajemy żadnych żywic, soli polepszających parametry wody, zeolitów itp., w filtrach ma się znajdować ceramika, gąbki, żadnych absorberów i innych cudownych dodatków, na nie przyjdzie czas po ustabilizowaniu się zbiornika.

Bardzo dobrze prawisz. Cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Cykl się nie zatrzyma, ale poszczególne szczepy bakterii muszą mieć czas na działanie, tak to przez lata wyewoluowało. To jest dopiero 9-ty dzień. Posiałeś to zbierasz, ale przez to będziesz miał silną biologię na przyjęcie obsady.

Najważniejsze w tej chwili to nie dodawać do wody żadnych środków redukujących azot, zaburzysz cykl i będziesz czekał jeszcze dłużej. Wygląda na to, że pierwszy etap zamiany amoniaku na azotyny (NO2) się już zakończył, teraz trzeba poczekać na drugi etap, zamianę azotynów na azotany (NO3). Musisz cierpliwie czekać, tu już nic nie pogonisz, kiedy NO2 spadnie do poziomu niewykrywalnego zrób podmiankę 50% wody w celu zmniejszenia poziomu NO3 i wpuszczaj ryby.

Podajesz najzwyczajniej, że wynik poza skalą, wlałeś dużo WA to i NO2 poszło wysoko, a pisałem wcześniej że 1 ml wystarczy, to nie, wszyscy się uparli lać aż test na NH4 pokaże 1, tylko po co. Żadnych żywic nie wkładaj bo zakłócisz cykl, siedź spokojnie, za kilka dni NO2 spadnie i wtedy poprzez podmianę wody usuniesz nadmiar NO3 i włożysz Purolite.

Jakim cudem na testach JBL zmierzyłeś NO2 = 2 skoro skala kończy się na 1?

Możesz dodać wodorowęglan sodu (soda oczyszczana) to najbardziej stabilny bufor. A tak z ciekawości, masz aż tak złą kranowitę, że trzeba bawić się w ro? Seachem Prime to nie żadne bakterie tylko uzdatniacz wody. Dobre bakterie startowe to Prodibio Biodigest i Equo Bacterya. Potrzebna jest im jeszcze pożywka, najlepszą i najszybciej przyswajalną jest woda amoniakalna w ilości 1 ml na twój zbiornik, więcej nie potrzeba.

Dla mnie jest to zupełnie niepotrzebny sprzęt w biotopie Malawi, szczególnie jeśli ktoś ma ryby z grupy Mbuna, glony są wręcz pożądane jako naturalny element biotopu i pokarm ryb. Od wielu lat walczę o to by mieć las glonów i lipa, co zacznie coś rosnąć to zaraz zeżarte prawie po samych kamieniach .

Ale co to zdjęcie ma pokazać? Kolorystyka i barwy te same, jedna strona nieostra, zdjęcie złożone z dwóch części, zdjęcia właściwego i jego odbicia z wykonanym rozmyciem w programie graficznym. Czego nie widać niby przez ten float?

Temat wielokrotnie poruszany, a konkluzja taka, że nie warto stosować OptiWhite w naszym typie aranżu.

Umieść cyrkulator w połowie wysokości akwarium na bocznej szybie w 1/3 szerokości lekko skierowany do góry na tylną szybę, aby strumień wody celował +/- na 2/3 długości. uff

Mam od Jacka Labeotropheus trewavasae "Thumbi West" tu możesz je zobaczyć : Labeotropheus trewavasae "Thumbi West" 1 Labeotropheus trewavasae "Thumbi West" Labeotropheus trewavasae "Thumbi West" 2 Naprawdę ładne osobniki.

Jeżeli jesteś ze Śląska i chcesz odebrać ryby osobiście to bardzo polecam Darka Gażę z Żor tanganikamalawi.pl i ewentualnie prawie po sąsiedzku Jacka Stusia pielegniceafrykanskie.pl, z tego co zauważyłem to chyba część ryb ma od Darka . Jeśli w grę wchodzi wysyłka to masz jeszcze dodatkowo do wyboru naszych klubowych partnerów : fishmagic.pl oraz tan-mal.pl . Dodatkowo polecam tanganika-konin.pl , ale Sebastian specjalizuje się raczej w Tanganice i z Malawi ma mniejszy wybór ale bardzo dobrej jakości ryby.

Dorzuciłbym jeszcze Cynotilapia Hara 2/4-5 i Iodotropheus Sprengerae 2/4-5

Spróbuj z dwoma samcami, wszystko zależy od tego jakie charaktery się trafią, ja trzymam wszystkie gatunki w układach z dwoma samcami i dają radę. Fakt, że samce beta nie są ładnie wybarwione i czasami zostaną trochę pogonione, ale nie dochodzi do sytuacji, że alfa chce koniecznie zatłuc betę. Przy Labeotropheusach trafiły mi się dwa równorzędne samce, każdy jest alfą na swojej połowie zbiornika .

Tu masz trochę do poczytania Pseudotropheus socolofi opis i spostrzeżenia hodowcy

Większość ryb ma tendencje to wyskakiwania z wody, tym bardziej w trakcie walki z innymi rybami lub w trakcie karmienia, podobnie i nasze pyśki. U mnie czasami słyszę jak jakiś osobnik odbija się od pokrywy w trakcie nocnych potyczek.

Wystarczy jak wlejesz 1ml, będziesz miał mniejsze stężenie amoniaku w wodzie, a to się przełoży na mniejszy poziom NO2 a następnie na mniejszy poziom NO3, a te mniejsze poziomy skrócą czas zamknięcia cyklu azotowego, bo bakterie będą miały mniej "towaru" do przerobienia. Do kontroli całego cyklu wystarczy tylko test na NO2, I etap pojawienie się i wzrost NO2, II etap spadek NO2, III etap cykl zakończony, NO2 niewykrywalne. To taka moja wersja, którą stosuję od wielu lat i jeszcze mnie nie zawiodła, zmieniła się tylko pożywka, z moczu na WA.

Według mnie tydzień powinien wystarczyć, jeśli to nie pomoże, to eksmisja na stałe, nie ma co trzymać wariata.

I to jest konkretna informacja. Wytapatalkowane