umberto

To chyba normalne. U mnie Saulosi jak samca zgładził kamień to po wpuszczeniu nowego, wybarwionego samica się z nim biła,nawet stracił barwy po porażce.

Kup coś z krylem

hmmmm.... Ryby z mojej hodowli były czyste. Saulosi. A te ze sklepu też miały takie kropy.Mała ilość pigmentu -wada genetyczna. Był post w którym Prezes napisał sporo info. Wprowadziłem pokarm z krylem,kropki maleją.Modyfikacje handlarzy mają takie efekty. U mnie inkubują i ogólnie nie jest źle. Tyle że źle to wygląda. Na tym pierwszym zdjęciu to rany.

A ja sie przekonałem że odłów jest inny. Hodowlane prędzej wytrwają w małym baniaczku niż te z odłowu.

Jak jest twarda da rade Ja przy moich teraz będe odławiał. Żadna mała nie ma szans. Kotnik nic nie daje. Odpalam 96l i każda inkubująca tam wyląduje. Pozdrawiam.

Zazwyczaj zjedzone. Nic na to nie poradzisz chyba że osobne akwa.......

Mi za zwyczaj 98% zgniło więc dałem spokój Jak byś mógł to podziel się efektem końcowym Szczerze życzę powodzenia!

Za to u mnie kryjówek od groma a żaden maluch niema szans Nie wiem która to pyska jest egzekutorem. Podpowiadają że samiec ale samice są równie bardzo agresywne. Każda inkubująca prawie zjedzona. Ostatnio samica uderza w samca i ucieka. Z odłowu są czy co? Jak samiec goni to wszystkie uciekają. Nic już z tego nie rozumie! Wszystkie już inkubowały. 2 swoja hodowla a 2 sklep. samiec od kolegi.........

Może i jest za gęsta. Też mam kupy pod filtrem. I tak jak Eliot napisał - lepiej się odmula

Nabe i jak Ci poszła ta rozsada? Ile czasu potrzebujesz by puściła ryzoidy? Nie gnije Ci od końca?

Tak więc moje stwierdzenie o drobnych niedociągnięciach potwierdza się ale mimo że są Aquael dla mnie jest naprawdę niezły.

Eliocie we wcześniejszym poście zaznaczyłem ze posiadam inny model tzn. pisze ogólnikowo o ich wykonie, może moja przygoda z ich filtrami komuś pomoże Pozdrawiam

Kolego najpierw trzeba zrobic diagnoze czyli zmierzyć parametry. Póżniej dop. kombinować jak problem usunąć.Poczytaj FAQ, nie rób gwałtownych ruchów. Co do sody - najpierw poczytaj jak sie to robi. Podasz parametry to na pewno Forumowicze pomoga Napowietrzacz - to mało prawdopodobne

Na pivat. wspominałeś cos o bąblach ze zanikają. Wsadziłem dysze wylotową z drugiego filtra i problem znikł. Oprócz tego wymieniłem wegiel na ceramike i jest jeszcze lepiej. A jak wymienie gąbke na mniej gesta mysle ze bedzie doskonale. Z tymi plastikami to racja. Ten starszy,który mam jest dużo twardszy i mocniejszy od tego nowszego. Poza tym wykon tzn. plastikiem pozalewane wyloty znacznie ograniczaja wydajność, pozostawia to wiele do życzenia. Po udrożnieniu wszystkich tych snopli mój odpukać od dwóch lat chodzi bez zarzutu. Chałasuje tylko jak gąbka jest juz totalnie nie drożna i tu problem musze czesto czyscic.

Aquaele sa jak Włoskie auta,dobre ale każdy chodzi inaczej Miałem dwa te same egzemplarze tylko innego modelu~różnica była i widzialna i słyszalna. Pozostaje tylko szczęśliwy traf.

W pierwszej kolejności sprawdź parametry,czasem pogorszenie sie jakosci wody ma takie skutki. Może hałas......... Osobiście oświetlam 10h

Najstarsza metoda i najlepsza. Wystartowalo w koncu Pozdrawiam Kolege o podobnych pogladach.

Ciezkie pytanie. Nawet jak dasz styropian jako izolacje i pokleisz kamienie silikonem to napór na tylne szklo bedzie duży a nawet jak znajdziesz łupki o gr. 0.3 cm to ich nie pokleisz.

Ja używam od roku gabeczek kuchennych z biedronki i jest dobrze,gdzie trzeba tam osta strona a reszta miekka. Ale to moze zalezec od grubosci piasku. Jak masz wieksza frakcje to nie wiem. Pozdrawiam ps. trzeba tylko pilnowac by sie nic pod nia nie dostalo tzn. przy dnie nie odrywac gabki od szkla.

Zalatwie samca od kumpla a mojego dam nastepnemu co ma ich wiecej

No w końcu wystartował Cierpliwie czekaj. Do tygodnia No2=0

Jakie podłoże do tego stosujesz? Jeśli możesz zdradzić? Pozdrawiam

Zaskoczyłeś mnie ale jednak masz większy zbiornik. Moje pyśki jeszcze młode ale u Szwagra choć starsze( z tego samego źródła) to góra 5 obstawało. Nie mam pojęcia od czego to zależy,.Samce są ogromnie agresywne. Kryjówek mamy od groma. Inkubują jedna za drugą a maluchów jak nie ma tak nie ma. Z resztą nawet panie takie są bo szarpią za pysiolek inkubującą

Aż mi glupio. Dobrze ze o tym pomyslales bo nie wspomnialem o odizolowaniu syfu ! I jak tam sie ma Twój baniak? A raczej pyśki?

Ale ty drobiazgowy jesteś. Silikon to było w skrócie.Wszyscy wiedzą o co chodzi. Ja naprawialem uszkodzenia "przecieki" Jak masz dużo kasy to kupuj nowe. Ale choćby mialo nazwe "NASA" jak bedzie mialo skaze to popuści!