Skocz do zawartości

MekkaB

Użytkownik
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MekkaB

  1. Witam serdecznie :-) widze ze koledzy sie rozpisali, ze ho ho Na samym poczatku był chaos - ja bym tak nazwał rozpoczecie hodowli ryb wg. schematu "kontrolowanego przerybienia". Ale to tylko i wylacznie moje bardzo skromne zdanie. Zeby zaczac rzeczowa dyskusje bardzo prosze o jakis model wzorcowy wg szanownego kolegi "kontrolowanego przerybienia" :-) Co mamy na mysli poiszac kontrolowane przerybienie? Czy taka ilośc ryb która całkowicie wyłacza ich instynkt samozachowawczy, a co za tym idzie hamuje ich normalne zachowanie? Czy może sprawdzaniem lub badaniem całego mnóstwa ryb pod wzgledem wytrzymałości na poddanie je ogromej dawce stresu? A moze chodzi o cos bardziej przyziemnego?! np ładna nazwe na duży bałagan zwiazany z nie do końca przemyslaną obsada akwarium? No bo chyba nie nazwiemy kontrolowaniem wpuszczenie do akwarium drapieznika?!?! Jakieś inne propozycje? Bardzo goraco zachecam do szerszej dyskusji bo temat arcy ciekawy Nawiazujac do mojego wczesniejszego posta; prosciej go napisac sie nie dalo ;-) nie zwalnia to w zaden sposob od pytan w nich zawarty! prosze tylko bez filozoficznych wywodow na temat samego slowa "kontrolowanie";-) pozdrawiam MekkaB
  2. Witam ;-)) niech najpierw poda jakiej dlugosci jest to akwa... :-))))) a jesli okaze sie ze ma np metr na metr i 30 wysokie ;-)))))) pozdrawiam MekkaB
  3. Witam IMO nie ma czegos takiego jak "kontrolowane przerybienie!!!" Sam odpowiedz sobie ne pytanie w jaki sposob bede kontrolowal taka obsade? Dziekuje!;-) Bo ja troszke moge Ci podpowiedziec rzecz jasna ;-))) Nie masz wpływu przy takiej ilości ryb kompletnie na nic, to nie zaprogramowane maszynki, ktore mozna w razie "fikania" wyłączyc zapomnij o tym. Co z tego ze dany gatunek generalnie nie wykazuje agresji czy to wewnątrz czy zewnątrz gatunkowej, w takiej ilości gatunków ograniczonych szkłem akwarium nawet nalepsze opisy doświadczonych hodowcow nie tych przerabiających cudze opisy, bierze w łeb. Chcesz miec dużo ładnych i kolorowe ryb zapomnij o pysiakach. Przemiana materii naszych pupili tez przyprawi Cie o bol glowy. Odpowiednio zbilansowane i dostosowane do potrzeb poszczególnych gatunkow pozywienei to bulka z maslem ;-) nie wspomne juz nic o potrzebach jednostkowych (jakies mniejsze, bardziej plochliwe ryb) no chyba za nauczysz je jesc z reki to mozliwe ;-)) tak wiec pozdrawiam serdecznie nie chce mi sie pisac wielkiego wywodu ale choc troszke naswietlilem Ci sprawe mam nadzieje pozdrawiam MekkaB
  4. Witam Rybeczko droga ;-) nie ulegaj schamatom 300 l to juz fajna woda moze pokombinowac z bardziej charakternymi pysiakami. Co do piachy i skalek zbadaj napierw wode byc moze konieczne bedzie dodatek jakiegos "wapna" a byc moze nie :-))) wtedy cos pokombinujemy OK? pozdrawiam MekkaB
  5. Witam A czy to czasem nie te same rybcie? ;-)) estherae !? W grupie ryb M.estherae znajdziesz wszelkiej maści kolory zjawisko to nazywa sie polichromatyzm. Poszukaj gdzies w sieci byly zdjecia Ada M.estherae w naturze i kolorowo tam bylo ze hej ;-))) pozdrawiam MekkaB
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.