"Capidochromis Borley" a cóż to jest takiego? powiem szczerze, nie słyszałem o takim drapieżniku... może chodzi tu o Copadichromis borleyi? pewnie tak, no ale to nie jest drapieżnik, to gatunek należący do grupy Utaka i polecanie go jako eliminatora narybku, jest delikatnie mówiąc, nietrafione, owszem to w miarę duże ryby, ale odżywiające się w naturze planktonem i do rybożerców mu naprawdę daleko,
moim zdaniem 200 cm akwarium mimo wszystko jest za małe dla "prawdziwych" rybożerców z rodzajów Tyrannochromis, Aristochromis, Buccochromis itp. i dla stworzenia im właściwych warunków do w miarę bezkonfliktowego zamieszkiwania w akwarium, potrzebny jest znacznie dłuższy zbiornik