Skocz do zawartości

Sir_Yaro

Użytkownik
  • Postów

    2039
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sir_Yaro

  1. A po co wyzej? Ja bym je umiescil na dokladnie tym samym poziomie i polaczyl rurka w kształcie litery U. I w ten sposob mamy naczynia polaczone. Potem montujemy wlew w jednym akwarium, a rurki zasysajace w drugim... Wydaje mi sie ze to jest w porzadku...
  2. Nagwintowac, uszczelnic i wkrecic jakis zaworek do wody czy gazu. Albo w ogole go zakleic na stałe. z tego co zaobserwowalem to nie w kazdym korpusie odpowietrzanie jest konieczne w takim samym stopniu...
  3. Dziekuje wam bardzo, bardzo, bardzo. Złozylem z powrotem rozwaloną czesc instalacji i sprobowalem jeszcze raz (klnac pod nosem, ze nie wpadlem na cos tak oczywistego). Moze rewelki nie ma ale roznica jest olbrzymia. 10 minut odpowietrzania kontra doba. Moze jeszcze cos z tego bedzie Zobacze po kolejnej wymianie wkladu. One sie potwornie szybko brudza....
  4. Sir_Yaro

    SEACHEM PRIME

    Rzadko rozważam kupowanie chemikaliów ale ten mnie zainteresował. Na forum nic o nim nie znalazłem. Myślicie ze warto to kupić? http://allegro.pl/seachem-prime-500ml-koncentrat-na-20-000l-i1386646506.html https://encrypted.google.com/search?q=S ... CAcQpwUoAQ w ow. .... na 40 osob ktore to przeczytało nikt tego ustrojstwa nie mial w rekach? Szkoda, bo byłem ciekawy , a w ciemno nie bede tego wynalazku kupował Posty połączyłem. Sir, proszę używać opcji edytuj. Gorol.
  5. Cały projekt w obecnej wersji uznaje za porazke. Nie totalną ale kurna taka dość dużą. Wszystko było super do momentu kiedy trzeba było wymienić wkład w pierwszym korpusie. Pierdzielony korpus zapowietrzył sie (no ale to chyba normalne) i pompa ledwo co tłoczyła wode. W zaden łatwy sposob nie dało sie tego odpowietrzyc gdyz korpus nie posiada łatwego w uzyciu guzika tylko dupne pokrętło do którego nie ma dostepu (plus chodzi baaardzo ciezko). Dodatkowo mam podejrzenie, ze sie zapowietrzyła pompa (nie wiem czy to mozliwe), a układ gdzieś zasysa powietrze. Nie mam na to zadnych dowodów ale takie mam wrazenie gdyz widze, ze przez weze jest przepychane powietrze i nie wierzę aby w korpusie go mogło tyle byc... Dodatkowo pompa chyba powinna byc zamontowana pionowo zamiast poziomo aby cale powietrze z niej uciekalo samo a nie musialo zostać wypchniete. Innymi słowy musze całosc rozebrać w diabły zmienic korpus na taki z guzikiem i zmontować całość raz jeszcze. Wsciekły jestem niesłychanie...
  6. Bede musial to przemyslec. Szczegolnie czy da sie łatwo domontować taki bocznik. W szafce mam kilka nadmiarowych dziur. Moglbym wyjsc trojnikiem z zaworem przez jedna z nich i wbic sie w rurke wylotowa w kolejny trójnik. Bo za korpusem nie ma najmniejszej opcji sie podpiac. Kolejne wyzwanie... :) jupiii!
  7. Zgadza sie. Sporo piachu poszlo bo akwa. Szczerze mowiac jeszcze nie wyłączałem pompy aby sprawdzic ile. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że cisnienie jest poteżne i korpus musial by miec 2x wieksza wysokosc aby przy tym przepływie nie wydmuchało piachu z niego. Ew moglbym zastosowac jakis bocznik ktorym puszczał bym czesc wody ale raz ze na to juz jest za pozno, dwa czuje ze trzeba bylo by ciagle krecic takim bocznikiem aby dopasowywac cisnienie. Absolutnie, totalnie nie mam... Jednak odpowietrzniki w tych korpusach są strasznie dupne. Reka nie da sie ich odkrecic. Jest w nich takie wciecie jak w łebku sruby i odkreca sie śrubokrętem. Jak łatwo sie domyslec w takim scisku nie ma za bardzo miejsca na palec a co dopiero na śrubokręt... Z reszta okazuje sie ze odpowietrzniki nie sa potrzebne. korpusy same sie odpowietrzaja. Zajmuje to mniej niz 20h.
  8. Pierwsze podejście do filtracji narurowej miało miejsce pod koniec grudnia 2009. Niestety ze względu na nie najlepsze planowanie i niewielkie, lecz nie naprawialne błędy konstrukcyjne cały projekt został zarzucony. Troche więcej można o tym poczytać tutaj. Do kolejnego podejścia zbierałem się aż 13 miesięcy. Liczne rozmowy z osobami używającymi filtracji narurowej dały mi na tyle do myślenia, że wbrew sobie postanowiłem nie budować nic na tkzw. "żywca". Z różnych desek które znalazłem w domu zbudowałem makietę szafki w której miały się znaleźć korpusy. Dodatkowym bodźcem był fakt, że w żaden sposób nie potrafiłem w głowie i w programie do projektowania ustawić korpusów w tak niewielkiej przestrzeni. Pomysły były różne np: ale bardzo szybko okazało się, że tylko jeden układ pasuje niemal idealnie Dało to możliwość zrealizowania części zaplanowanej filtracji. Oto jak się zmieniały pomysły: Ostatecznie układ został oczywiście zmodyfikowany i uproszczony ale główne założenia pozostały raczej nie zmienione. Pierwsza przymiarka do ostatecznej wersji: A tu już po podłączeniu nieco przydługich węży: Testy w makiecie wypadły zaskakująco dobrze i po jakimś tygodniu znalazłem wolny czas aby przenieść cały układ do docelowej szafki: Korpusy zostały ustawione tak aby były maksymalnie cofnięte w głąb szafki, ostatecznym punktem były miejsca gdzie zawory odcinające dopływ wody stykały się z szafką. Po zaznaczaniu obrysu zaworów na tylnej ścianie szafki wyciąłem sporo za duże otwory - głównie po to aby potem nie mieć problemów z dopasowaniem, przesuwaniem i manipulacja korpusami. Następnym krokiem było sklejenie i dopasowanie rurek łączących korpusy z wkładami 50 um. Pamiętając ze wcześniejszych doświadczeń iż łączenie czegokolwiek na stałe to zły pomysł kształtki zostały sklejone, rozcięte a następnie ponownie połączone przy pomocy węża. Następnym krokiem było poskręcanie i posklejanie dalszych dwóch korpusów. Najpierw zostały zmontowane i zamocowane na sucho, a następnie, po upewnieniu się, że wszystko pasuje zostały sklejone. Następnym krokiem było dopasowanie, przycięcie i uszczelnienie węży łączących poszczególne korpusy. Jak się później okazało nie poświęciłem temu punktowi dostatecznie dużo uwagi i jedno łączenie minimalnie przeciekało (1 kropla na minutę). Uszczelnienie tego przecieku zajęło aż mi 4 dni! Ale o tym później. Przy pierwszej, generalnej próbie testowej wymiany wkładów w korpusach szybko okazało się, że nie wszystko przewidziałem. Wąż wychodzący z pierwszego korpusu szedł pod lekkim kątem prosto w dół do pompy. To był błąd. Wąż blokował przestrzeń która była potrzebna do wyjęcia korpusu bez nadmiernych akrobacji i wylania 90% wody z korpusu. Rozwiązania było bardzo proste - musiałem puścić wąż bokiem dodając do układu dodatkowe kolanko. Takie połączenie jednak wymusiło zdemontowanie całego korpusu i ponowny jego montaż na dystansach tak aby kolanko mogło się zmieścić "za" korpusem. Zmiany widać na poniższym zdjęciu w prawym górnym rogu. Cały układ był już prawie ukończony. Pozostał jednak problem filtra FBF który mnie dręczył już od dłuższego czasu. Chodziło mianowicie o to, że pod korpusem FBF jest tylko parę centymetrów wolnego miejsca. Jeśli rurka pompująca wodę byłaby zamontowana w korpusie na stałe to nie było by możliwości jakiejkolwiek zmiany i wyjęcia korpusu z szafki - brakowało by na to prawie 20cm! Szybko jednak odkryłem ,że szczęśliwym zbiegiem okoliczności "wypustki" w dolnej części korpusu pasują idealnie do stosowanych przeze mnie rur 3/4", co pozwoliło umocować rurę na sztywno w korpusie. Spowodowało to oczywiście niemal 100% zablokowanie odpływu wody. Szybko policzyłem jaką powierzchnię ma otwór w rurze 3/4 i wywierciłem w bocznych ściankach tyle otworów aby miały łącznie jakieś 130-150% powierzchni poprzecznej rury. Jak się później okazało można spokojnie zwiększyć tą wartość do 200%, a może i więcej. Ciśnienie jest i tak tak potężne, że po odpaleniu wydmuchało do akwarium całą masę piasku. Na górną część rurki zamontowałem kawałek węża który pasował na lekki wcisk w górną część korpusu. Niestety nie mam zdjęcia by pokazać jak to wygląda. Aby przeprowadzić ostateczny test z wodą musiałem jeszcze zamontować za szafką z akwarium rury wlotowe i wylotowe i przymocować je do korpusów. Z racji, że za szafką jest strasznie mało miejsca nie była to przyjemna praca jednak udało się nawet porządnie skręcić obręcze ściskające - nie pytajcie mnie jak bo nie wiem . Kiedy wiedziałem już dokładnie gdzie będą wychodzić rury, wywierciłem otwory wejściowe i wyjściowe. Na jeszcze nieco przydługich rurkach zamontowałem lejek i zacząłem napełniać korpusy. Przez dłuższy czas byłem pewien, że wszystko jest idealnie i cała praca jest jednym wielkim 100% sukcesem. Jednak 15 minut później niewielka plama wody w szafce kazała mi zrewidować tą opinie i szukać przecieku. Okazało się, że jakimś cudem woda przesącza się pomiędzy ciasno nałożonym wężem, a rurką. Na wężu oczywiście była jeszcze metalowa opaska zaciskowa. W ruch poszły kleje, taśmy silikony i inne cuda. Przez trzy dni nakładałem kolejne warstwy uszczelnień. Za każdym razem okazywało się, że układ wciąż cieknie - minimalnie ale jednak. Najpierw ciekł jak jak tylko wlałem wodę, później po włączeniu pompy, kiedy wzrosło ciśnienie, potem zaczął ciec na 3 biegu pompy. W między czasie oczywiście uruchomiłem już ostateczne wloty i wyloty wody. Najgorsze było 20h czekanie na wyschnięcie kolejnych warstw uszczelniaczy. W końcu ostatnia warstwa dała radę i całość wydaje się być szczelna. Nakopanie, wygotowanie i oczyszczenie piasku było już tylko formalnością przed uruchomieniem FBF'a. Poniżej wygląd całego układu oraz filmiki pokazujące jak to działa. Dodatkowo film pokazujący prace FBF w zwolnionym tempie - 120 klatek na sekundę. [ame] [/ame] [ame] [/ame]
  9. Wiesz, know-how nie jest skomplikowane... Tutaj mi chodzilo, czy przypadkiem z jakiegos magicznego powodu tak nie musi byc...
  10. Czyli co? to zwężenie w ogóle nic nie robi na przepływ ? BO w sumie to dokladnie myslalem o tym co zasugerowal nabe - aby to zwezenie rozwiercic....
  11. Witam. Dzisiaj podczas pracy z korpusami zauwazylem cos co mnie zdziwilo i zaniepokoilo... Mianowicie na wyjsciu korpusu jest przedziwne zwezenie ktorego idei nie moge totalnie pojac. Wg mojej logiki to zwezenie bedzie potwornie redukowac przeplyw przez korpusy. Ta dziurka ma 4-5x mniejsza powierzchnie niz przekroj rurki ktora dochodzi do korpusu. Specjalnie kupilem 3/4 aby byl duzy przeplyw, a tutaj taki zonk. Czy to jest jakis bubel czy mozna to logicznie wytłumaczyc ? Kilka zdjec tego cuda ponizej. Sory ze tak słabo widac ale piekielnie ciezko zrobic zdjecie czemus w dziurze.... http://foto.czarniak.org/img/korpus/
  12. Chce na stałe wstawic tam jakis kwadratowy pojemnik o wymiarach dopasowanych do szafki. Nic innego mi nie przyszło do głowy...
  13. Bede miał miejsce. one sa o tyle fajne ze sie odkreca ta niebieska tuleję, zsuwa się ja w dół, a sam korpus filtra wyciaga sie poziomo. Miejsca w pionie wystarczy miec milimetr czy dwa. Ale jeszcz e przed zamontowaniem sprawdze dokladnie...
  14. Skonczyłem w koncu robic testy na makiecie i wyglada to tak: Myslicie ze trzeba tu jeszcz cos poprawic/zmienic nim zaczne to montować w szafce ?
  15. http://bazaryb.klub-malawi.pl/index.php?action=show_fish&id=108 dostałem takiego mejla: Jak sadzicie? Porawiac u nas ?
  16. Brzmi fajnie ale niestety nie moge skumac co to jest i jak wyglada led 40to diodowy....
  17. nie dziala. skrypt ma klika bladow css, 9 bladow java script i onad 110 ostrzezen java script. nic dziwnego ze nie dziala....
  18. Sadze jednak ze bedzie bardzo zblizone.
  19. O! Cenna uwaga! O tym aby micha sie miescila pod całościa to nie pomyślałem.
  20. Eeee... Mała pomyłka. "yaro" to nie ja...
  21. Ja podam Po to mam własnie monitoring komputerowy aby byc wstanie wszystko powiedziec Grzalka wlacza mi sie gdy woda ma <26°C (zwykle okolo 25,95°C) wylacza sie kiedy woda ma >26,4°C W akwarium 375l, temp pokoju ~22,5°C grzałka 200W pracuje srednio godzine i piec minut Na Pm wysylam Ci linka gdzie mozesz sobie to obejrzeć.
  22. W zalozeniu jest to pare (2-4) centymetrow tylko dla wlasnej wygody. Moge sobie na to pozwolic gdyz konstrukcja tych korpusow pozwala na wyjecie "body" z wkladem bezposrednio "do przodu" bez koniecznosci przesuwania go w dół. W praktyce wystarczy mi jakies 2-3mm luzu do wyciągnięcia calosci. Na zdjeciu nie jest to uwzglednione gdyz praktycznie nic nie jest jeszcze ze soba pozczepiane.
  23. Udało mi sie wreszcie pojsc troche dalej z moja filtracja narurową. Spedzilem kilka godzin kombinujac na makiecie szafki jak upchnac korpusy i pompe tak aby dalo sie je sensownie polaczyc i uzywac. Ostatecznie doszedlem do takiego ulozenia korpusow ktory daje - jak mi sie wydaje - najprostsze łączenia i zajmuje najmniej miejsca. Co o tym myslicie ? Widzicie jakies minusy takiego ulozenia ?
  24. Wg mnie tez warto pokombinowac aby zrobic wiecej miejsca niz kombinowac jak upchnac filtr... Moze zrobisz zdjecie miejsca gdzie ma sie znalesc akwarium? To moze cos lepiej poradzimy...
  25. A moze zamiast kombinowac tak strasznie rozejrzysz sie czy nie da sie jednak filtra umiescic gdzies po za akwa? Ewentualnie nad nim ? Na klapie na przyklad...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.