W takim razie lewiznę kręcicie na dużą skale :]
Perez mieszasz totalnie dwa zupełnie niezależne wątki:
- to czy jesteśmy/jestem nieświadomym osłem/ignorantem to jeden wątek - można to analizować gdzie indziej,
- to czy otrzymaliśmy ryby które chcieliśmy kupić to drugi.
Interesuje mnie tylko wątek drugi. I interesuje mnie firma z którą zawarłem umowę kupna, a nie żaden gościu ze szwecji, czech czy słowacji prowadzący hodowle.
Sytuacja którą tutaj mamy przypomina bardzo sytuacje kiedy kupujac malutkiego szczeniaka jako wzorzec mam pokazanego jego "ojca", a po roku zamiast labradora wyrasta z niego jakieś skrzyżowanie labradora z jamnikiem...