Cześć, jakiś czas temu zacząłem zabawę z biotopem malawi. We wcześniejszym zbiorniku jechałem bez dodatków do wody - czysta kranowa, low-tech. W związku ze znaczną zmianą zastanawiam się i szukam informacji, czy (a jeśli tak to jaką) wprowadzić "profilaktykę" w formie bakterii, uzdatniaczy, witamin, by ryby miały możliwie najlepsze warunki. Firm jest wiele, produktów również, stąd mój post. Którą chemię wybrać, którą warto stosować, a którą odpuścić. Wysłane z mojego 23021RAA2Y przy użyciu Tapatalka