
Ensa
Użytkownik-
Postów
294 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Ensa
-
@piotriolateż mam stare tło, bo mi było szkoda wyrzucać. 1,6 to rzeczywiście ryby nie mają gdzie pływać U mnie na razie roślinami nikt się nie interesuje, myslalam, że może Sani będzie podgryzał, ale nie tyka. Fajne te moduły masz
-
Super wygląda, a masz cały zbiornik żeby było widać zagęszczenie? Dużo masz roślin i kamieni?
-
Miałam na myśli twoje akwarium:-) duże są tylko moki Nie dobieram na sztuki, przytoczyłam tylko fragment z książki. Będę miała 24 ryby, 4 gatunki, to raczej nie jest dużo. Ale jeżeli się okaże, to zrobię redukcję.
-
Najlepszy jest metronizadol, w płynie. Niestety stosowany tylko w lecznictwie zamkniętym. Ale super służy do namaczania pokarmu i dawkowania.
-
A, masz gdzieś zdjęcie? W książce jest napisane o 30 rybach w takim metrażu? Zamówiłam Placidochromis johnstoni solo, wyjdzie w praniu?
-
Nagle może zostać wyjaśniona tajemnica ocierania się rybbo tak często reagują na nadmiar no3
-
Mam jeszcze jedno, chyba już ostatnie pytanie. @tom77 i reszta od non mbuny ladnie proszę o pomoc. Wiem już że docelowa obsada to modoka, spots sani, blue otter i teraz potrzebuję jeszcze jeden, wyjątkowy gatunek, który będzie pasował, Placidochromis johnstoni? czy Lethrinops albus Kande? albo ktoś inny, ale z ładnymi samicami? Musi być to jegomość spokojny, najlepiej gdyby w końcu polazł w moje skały z roślinami:D Tu Liczę trochę na blue otter? Spots Sani, wypasa się centralnie po środku. Moka na dole, ale może dlatego że jest mała?
-
Spots Sani zachwycają codziennie coraz bardziej. Na chwilę obecną są genialną toniową rybą. Nie schodzą w dół, pływają pod taflą, albo po środku. OSI pokarm im smakuje średnio, za to przy artemi Naturefood mało mi nie ugryzły palców. Obsada to 3+3. Roślinami nie interesują się w ogóle. Skałami też
-
Dokładnie o tym mówię, ja mam uzdatniacz wody, mimo 3 filtrów na wejściu. Kiedyś nie ładowali u mnie chloru, teraz jak opętani od kiedy boją się legionelli. Węgiel, wata, mlp. Brakuje mi czegoś na bakterie. Mam jeszcze olejek goździkowy do sedacji i wosk pszczeli na rany. No ale to dla koiMetro, zawsze Azoo 11w1 i Azoo PSB, no i testy też bym zaliczyła do apteczki. A i sól jeszcze. Goździkowym wysyłam za tęczowy most jak trzeba. Mentalnie nie dam rady zamrozić, ani uciąć łba. Spuszczania w wc nie akceptuje
-
No niestety nie tak łatwo kupić, zmieniły się przepisy i teraz ten Oktozin np można tylko kupić w UK. Amazon wymiecione, reszta portali to samo. No, nie będę spała spokojnie Paletkom to wycinek skrzeli się pobiera, mikroskop ma każdy praktycznie Aż mi trudno uwierzyć, ze może być tak cudownie, tfu, tfu przez lewe ramię.
-
Niby tak, ALE każda ryba jest nosicielem pasożytów, żyje sobie z nimi w symbiozie i w momencie stresu pasożyty atakują. Tak jest z przywrami chociażby, czy tez bakteriami jak np Aeromonas. Nie zawsze jest to nawet wina sprzedawcy. No ale jak ryby mają zapadnięte brzuchy, to na pewno nie z głodu i takie ryby bym odesłała z powrotem. Reasumując, nikt nie neguje, ze najlepsza jest PROFILAKTYKA. Ryby z pewnego źródła, nie przekarmianie, nie grzebanie w akwarium itd. Czasami jednak zadzieje się coś na co nie mamy wpływu i wtedy taka apteczka według mnie może uratować ryby. Moje podejście oczywiście może być wybaczone przez posiadanie paletek, ale jak miałam stracić rybę za 800 zł, to naprawdę wolałam mieć zestaw medykamentów w domu. Teraz ryby też kupuję, które mają za sobą ciężki transport, stres odłowu itd
-
Masz i w sumie macie wszyscy absolutna rację, ale patrzycie z pozycji starych wyjadaczy z ustaloną obsadą itd. Ten watek jest w sumie dla nowicjuszy, którzy kupują ryby z różnych źródeł, raz lepszych raz gorszych itd. Nie robią zalecanej kwarantanny, ze względu na brak środków, dla nich zwłoka kończy się strata obsady, tak jak kolega zreszta tutaj wspomniał. Lepiej stracić lek z powodu daty ważności, niż ryby.
-
A powiesz mi jaki to lek? tez kupowałam worner plus, o ile dobrze kojarzę. Chyba go mam jeszcze.
-
Mi Portasol rozwalił biologię kiedyś, wolę mlp. A z ocieraniem patrzyłeś na GH?
-
Nie do końca, po pierwsze mam mikroskop;-) to dużo ułatwia. Pasożyty, widzisz. Przywry to już bez przesady, wycinka nie wezmę id żywej ryby, nawet znieczulonej, ale przy pasożytach przykry i tasiemce załatwi mi mlp. Przy bakteriach jest ważny czas i reakcja natychmiastowa. Nie wiem, czy w Malawi stosuje się kąpiel z roztworem jodyny? Dlatego zawsze na bakterie coś mam. W weekend nic nie kupię jak się coś zadzieje, przesyłka też nie dojdzie. Wolę stracić parę złotych jak się przeterminuje po 2 latach niż obsadę
-
Mam pytanie, przy paletkach zawsze miałam skompletowaną apteczkę, teraz tez bym chciała. Metro to wiadomo, mlp, też, esha??? Za to nie wiem czym zastąpić bactoforte S. Bierzecie recepty od weta na substancję czynną?
-
Na razie są super, bardzo spokojne, ale Nikoj mówił, że takie są. Ale wygląda, że mam 4 samce Jasne, że się pochwałę Tak, Moka jest i zostanie, konsultowałam z hodowcą, właścicielem w/w firmy i nie ma problemu, tak samo jak z Blue Otter.Kadango i morii, muszą znaleźć nowy dom. Chyba, że morii 1+2 pomyślę.
-
Wymarzony Otopharynx Spots Sani od którego się zaczęło i który totalnie zmienił plany i obsadę:D Gdzieś wyczytałam mądre zdanie, że "wybierz gatunek, który jest najważniejszy i od niego zacznij" tak zrobiłam:D Teraz przyjechało 6 sztuk, przyszłym tygodniu dojedzie Blue Otter i niestety na tym koniec. Jak zobaczyłam te krówska od razu zmieniła mnie się perspektywa:D i zakończy się na 3 gatunkach, chociaż kusi jeszcze Copadichromis parvus Mozambique
-
@piotriola obiecane zdjęciahttps://share.icloud.com/photos/07aCKGtkQ9FEf-BqpqNOpXQsQ Zdjęcia od razu po aklimatyzacji
-
Na stronie, jak w tytule wszystko jest jeżeli chodzi o cenę i ofertę. Za przesyłkę w reżimie temperaturowym w PL 120 euro. Do Niemiec 35 euro. Ja teraz zamawiam do DE, do kolegi, mam 20 km. Zdjęcia mam, jutro wrzucę
-
Placidochromis sp. Blue Otter - opis i spostrzeżenia
Ensa odpowiedział(a) na klekot666 temat w Chów pyszczaków
@piotrioladziękuję, rewelacyjny opis. U mnie i rośliny mają, powinny być zadowolone;-) -
Placidochromis sp. Blue Otter - opis i spostrzeżenia
Ensa odpowiedział(a) na klekot666 temat w Chów pyszczaków
Bardzooooo, dziękuję! Wydawało mi się że wszystko przeszukałam. To. może usunąć, żeby nie zaśmiecać? -
Placidochromis sp. Blue Otter - opis i spostrzeżenia
Ensa odpowiedział(a) na klekot666 temat w Chów pyszczaków
Mam pytanie, czy ma ktoś więcej samców i są wybarwione? Przeczytałam, ze @darianus mówił, ze wybarwiony jest jeden. Więcej informacji nie mogę znaleźć. @harisimi? Ty na pewno będziesz wiedział? -
Mikołaj przyszedł wcześniej do grzecznych dziewczynek i dzisiaj odebrałam paczkę. Ale od początku, zakupy w PL od początku szły mi jak po grudzie. Niby było światło w tunelu, ale znowu coś. W końcu zamówiłam ryby w Aquahaus-gaus.de, miałam jechać osobiście, ale plany się zmieniły i przyjechały. Ryby rzucają na kolana, są wielkie, piękne i w doskonalej kondycji. ( w końcu przemogę się do zdjęć i wrzucę)Właściciel NATYCHMIAST odpowiada na maile, nie po tygodniu, 2, albo wcale. Masz pytanie, masz odpowiedź. Kupujesz ryby, za 2 dni masz je w domu. Szok i niedowierzanie. Ale żeby nie było tak miło, to oprócz barbarzyńskiej ceny za przesyłkę, nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za wysłane ryby. Ryby zamarzną, uduszą się, worek pęknie, trudno. Trochę to przy tych cenach przypomina rosyjską ruletkę, dlatego pewnie dla osób o słabych nerwach jest nie do przejścia;-) Ale jak już ktoś wraca z nart, albo robi sobie wycieczkę okolice, to z całego serca polecam
-
Nie wiem, czy nie za późno, ale nigdy w życiu drugi raz bym nie dała drewnianej podłogi w pobliżu akwariuma koledze powodzenia życzę i żeby finalnie było extra!