Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich. Planuje restart mojego pierwszego zbiornika malawi. Stoi on ponad rok. Z malawi zaczynałem od 112L akwarium. Obecnie mam 300L 120x50x50.

Pomyslałem, ze skoro restartuje baniaczek to moze zmienie też gatunek ? Przekopałem sieć w poszukiwaniu nowych pupili i natrafiłem na pewnie gatunek który mnie zafascynował ubarwieniem. Ale mam mały problem. Nie moge wyszukać informacji na temat tego gatunku. Chodzi o M. zebra chilumba Maison Reef. W dalszym ciagu chce mieć akwarium jednogatunkowe.


Oto moje pytania :

1) Czy moje akwarium bedzie optymalnym baniakiem dla tego gatunku ? Myslałem o 2 samcach i 4-5 samiczkach

2) Jakie rozmiary osiaga ta ryba ?

3) Czy jest ona agresywna ?

4) Czy w Polsce moge ją dostać ? Szukam i szukam i nie moge znaleźć ;/

Opublikowano

Nie wiem, czy ktoś poza mną ma tę odmianę u siebie, więc pozwolę sobie opisać kilka swoich obserwacji. Pisałem już koledze na PW, ale może warto, by na trwałe co nieco na forum o tym niebywale pięknym gatunku było.


Ryby mam od początku czerwca. Jedynym znanym mi źródłem w Polsce jest TanMal, który ściąga te ryby od niemieckiego importera. Ryby nie są stale dostępne, podobno są z odłowu. Bywały kiedyś chyba też F1.

Ja zamówiłem układ 2+4 (8-11cm), dotarło do mnie 4+2 (5-6cm), jednak nie chciałbym tutaj rozwijać tematu rzetelności i podejścia do klienta tej firmy, bo to temat rzeka na inny wątek.

Z układu 4+2 zostało mi 3+1, 2 ryby padły, nie znam przyczyny.

Za 2 dni mam dostać dodatkowe 3 samice, żeby zwiększyć obsadę i zbliżyć układ do tego planowanego.


Tak więc, ryby mam prawie 5 miesięcy. Przez ten czas samce osiągnęły ok. 10-11cm, samica, która już 2 razy inkubowała ma ok. 7cm. Akwarium standard 375 litrów. Pływały od początku z msobo i małymi trewavasami. Samiec maisonów zajął większość akwarium gdy osiągnął 8cm i zepchnął dotychczasowego szefa msobo 10cm w kąt.


ad 1). Nie wiem. Wydaje mi się, że może 120cm być za mało.


ad 2). Przeglądając internet i uśredniając wyniki powinna osiągać ok. 15cm (CF podaje nawet 7 cali, czyli prawie 17cm) . Dlatego też ja osobiście nie wpuściłbym jej do 120cm, lubię jak długość akwarium jest przynajmniej dziesięciokrotnością max wielkości ryb. Jakoś lepiej to wygląda.


ad 3). To wyjaśnia poniekąd punkt 1 - ryba jest już bardzo silna, agresywna, rozstawia wszystkich po kątach, bez pardonu uderza pyskiem ryby, które akurat są w pobliżu. W trakcie tarła dodatkowo ta agresja wzrasta i samiec zgania wszystkie ryby na drugą połowę akwarium i pilnuje by na jego 70-80cm nikt w tym czasie nie wpływał. Obawiam się, że gdy osiągnie jeszcze 2-3cm więcej, będzie terroryzował całą resztę i zdominowane samce lekko mieć nie będą. Tu może wypowie się Hari, który ma bliźniaczą odmianę Luwino Reef i zdaje się jego ryby doszły już do ok 15 cm.


ad 4). Tak jak pisałem, w Polsce odłów ma tylko TanMal, ale może da się przez Słowację lub Czechy od tego samego importera ściągnąć, może taniej, może drożej, nie wiem. Pokoleń F1 i dalej nie spotkałem.


Podsumowując - nie polecam do 120cm, myślę że moje akwarium to takie absolutne minimum jeśli chodzi o długość baniaka. Druga rzecz - jednogatunkowo nie prezentowałoby się tak dobrze, gdyż ładny będzie raczej jeden samiec.

Podaję znane mi linki z fotami i opisami tej ryby:


http://cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=2290

http://www.malawi-dream.info/Maylandia_ ... n_Reef.htm

http://www.franchi-cichlids.com/galerie ... g_view.htm

Opublikowano

Myślę, że 120cm to za mało, a nie 300 litrów.

Żaden z 4 gatunków, które mam, nie jest dorosły. Zebry mają 10cm, msobo 8-10cm, parallelusy 7cm, hongi 2cm. Tu chodzi o to co ryba tak temperamentna może zrobić innym samcom. Jeśli dasz tylko 2-3 samce do takiego akwarium i zrobisz jednogatunkowe, to moim zdaniem będzie większy młyn, niż jak prócz nich pływają dodatkowo samce innych gatunków i agresja rozkłada się na więcej ryb. To się nazywa kontrolowane przerybienie.

Opublikowano

Nie no luzik. Nie chce meczyć ryb. Albo do saulosi dołoże jakiś inny gatunek albo zostawie malawi za soba i zrobie akwarium roslinne. Mam jeszcze tydzien czasu bo za tydzien bedzie restart akwarium :) 70%-30% na malawi ;P Tak apropo małe OT. Co byscie proponowali dodać do saulosi 2+4-5 ? Coś co bedzie pasowało kolorystycznie :) U mnie w zoologu pływa mix wiec musze jakoś wybierać interesujace mnie gatunki.

Opublikowano

Swoją drogą Kisor czytając Twój opis zebry, znając zachowanie parallelusów z mojego akwarium i mając na uwadze opisy zachować hongi, to gratuluje odwagi dobierając taką obsadę 8)

Opublikowano

Przepraszam, że odzywam się dopiero teraz ale przez budowę nie mam na nic czasu, nawet na ukochany klub. Kiss wywołał mnie do tablicy więc powiem krótko i trochę dłużej to umotywuję. Akwarium długości 120 cm pomimo sporego litrażu nie nadaje się dla chilumb. To wielkie i silne rybska. Szczerze mówiąc w moim akwa 150x50x60 wcale nie jest im za luźno ale te 150 cm to absolutne minimum zważywszy, że moje kochanie ( dominujący i jedyny samiec ) potrafi zająć w czasie tarła tak ze 100 cm jako rewir ;). Z samcami było tak, że gdy były same było w miarę ok ( najpierw miałem 5 samców, cóż pech ) ale jak w drugie turze kupiłem im 4 kobietki to redukcja nastąpiła błyskawicznie ( wtedy były w baniaku 150x50x50 ). Jeden samiec to raczej norma w zbiorniku 150 cm. Venom do saulosi dodaj Ps. elongatus spot albo Metriaclima livingstoni. IMHO of kors ;)

Opublikowano

Mam możliwość obserwacji tych ryb w 960l , razem z Aceii , i jeszcze dwoma innymi gatunkami , mimo , że samiec zebry ma dopiero 10cm , to cały baniak jest właściwie jego , jeśli więc mógłbym coś powiedzieć , to.... nie wsadzaj do tych 120cm zebr :D

Opublikowano
Swoją drogą Kisor czytając Twój opis zebry, znając zachowanie parallelusów z mojego akwarium i mając na uwadze opisy zachować hongi, to gratuluje odwagi dobierając taką obsadę 8)


Na razie obsada jest raczej testowa, ryby nie są wielkie, jak pisałem wcześniej. Na 90% 1 gatunek wyleci jak zrobi się za ciasno/za nerwowo. Przypuszczalnie będzie to parallelus, którego nie planowałem, a wziąłem z ciekawości. Może też msobo wymienię na coś innego. Nie wiem, taki czas eksperymentów mam teraz i szukania obsady.

Opublikowano

Rozumiem. Sytuacja wśród moich parallelusów zmieniała się bardzo szybko. Z w miarę stabilnego układu - 2+6, zrobiło się nagle 3+5, potem poległ trzeci samiec i niestety przy okazji dwie samice. Jednego samca sam się pozbyłem i zostało prawie idealne 1+3. Niestety samice też w ciągu kilku dni przeprowadziły redukcję, więc mam teraz 1+1 i całkowity spokój w akawrium. Ty masz z tego co piszesz nieco inną sytuację, poza tym więcej doświadczenia niż ja - pewnie to wszystko lepiej poukładasz;)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.