Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałbym przedstawić dalszą część projektu . Projekt polega na opisaniu swojego akwarium od podstaw i dalszego jego użytkowania. Zebrane doświadczenia pomogą a i ustrzegą przeszłych adeptów malawistyki od popełnienia błedów. Ale też pokażą dobre strony. I dlatego nasi koledzy zdecydowali się na dość dokładne opisanie swoich zbiorników. W poniższych prezentacjach będzie opisany wystrój, sprzęt do właściwego funkcjonowania i inne potrzebne rzeczy. Proszę o dokładne przeczytanie opisywanych zbiorników.Pierwszym opisywanym akwarium było akwarium 112l które przedstawi nam kolega Marek 81

W tym odcinku opiszemy akwaria

160l kolegi Waszek 18

200l kolegi Stan76


OPIS AKWARIUM 160l (100x40x40) Waszek18

Witam Was.

Po dłuższym pobycie na forum Klubu Malawi, postanowiłem podzielić się z Wami procesem powstawania mojego obecnego akwarium o pojemności 160l. Wszystko zaczęło się od pewnego zbiornika, który dostałem od ojca mej dziewczyny. Zbiornik mały, bo brakowało mu ze 3 litry do setki, nie był wcale wyposażony, więc poszukałem na forum mego miasteczka używanego sprzętu, czyli grzałki i filtra wewnętrznego. Termometr, odmulacz i inne drobiazgi miałem w garażu, bo mojej przygodzie z akwarystyką sprzed 15 lat J. Okres w którym założyłem ten zbiornik pokrywał się z momentem rejestracji na forum, więc wiedziałem, że akwarium jest za małe, lecz jak w 99% przypadków, laik myśli, że „tamci specjaliści” przesadzają. Zalałem zbiornik, wlałem bakterie, odczekałem równo 5 tygodni (chwała mi za to) i zacząłem zarybianie – 8 sztuk Pseudotropheus saulosi oraz 8 sztuk Melanochromis cyaneorhabdos „maingano”. Fajnie wszystko rosło, a przynajmniej tak mi się wydawało. Karmiłem rybki oczywiście tylko pokarmami Tropicala. Rybki po 3 miesiącach znacznie urosły do 6 cm i akwarium zaczęło być coraz bardziej ciasne. Nadszedł czas na rewolucję. Stawiam większe akwarium – to jest pewne. Lecz tym razem profesjonalnie. A przynajmniej tak miało być.

Rozpocząłem poszukiwania zbiornika wśród znajomych, którzy zajmowali się akwarystyką parę lat wcześniej. Kilka telefonów i wspaniały zbiornik już mam w samochodzie J. Standardowe 160l, czyli 100x40x40 [cm]. Moje pierwsze skojarzenie? Ale brudne, oraz ale wielkie. Nigdy wcześniej u nikogo w domu nie widziałem takiego olbrzyma. Z „rogalem” na twarzy zajechałem do domu i od razu ruszyłem z projektem szafeczki pod mój nowy przeolbrzymi zbiornik. Rozrysowałem, pomierzyłem i hopsa. Następnego dnia jestem w Castoramie z moim schematem i dyktuję Panom –„Dwie płyty 102x80”. Tak długo dyktowałem, aż dostałem wszystkie niezbędne elementy aby zbudować mój stoliczek pod akwarium. W domu nie zjadłem nawet obiadu, tylko wziąłem się za wiercenie i skręcanie konfirmatami. Myślałem, że będzie on wyglądał ładniej, lecz jak na samoróbkę za mniej niż 100 zł byłem zachwycony J. A więc tak, zbiornik mamy, stolik mamy, styropian też został w między czasie zakupiony, brakuje sprzętu, testów i wystroju. Filtracja oraz testy zostały zakupione w sklepie internetowym, a kamienie kupiłem na pobliskim składzie kamienia.

Mam nadzieję, że przebrnęliście przez genezę mojego zbiornika. Teraz przejdziemy do konkretów. Jak wcześniej napisałem zbiornik posiada wymiary: 100 cm długość dna, 40 cm szerokość dna oraz 40 cm wysokość zbiornika, czyli standardowe 160l. Akwarium stoi na szafce – samoróbce, w której jest miejsce na wiadro, filtr oraz kotnik. Szkło zostało postawione na styropianie grubości 20mm, co pozwala zniwelować oraz wyrównać naprężenia działające na szafkę i zbiornik. Na dnie akwarium leży kolejna porcja styropianu również 20mm, dociętego tak, by dotykał tylnej ściany, a z przodu oraz po bokach było 20 mm luzu. Zrobiłem tak w celach estetycznych (styropian jest niewidoczny nawet jeżeli rybki kopią blisko szyb). Na tej warstwie ochronnej ustawiłem wcześniej przygotowane kamienie. Obróbka 100 kg serpentynitu zajęła mi 3 dni. Zastosowałem w tym celu szlifierkę kontową, przecinak oraz młotek. Udało mi się uzyskać około 30 – kg kamieni, z których powstał IMHO dość ciekawy wystrój. Na tak przygotowane dno oraz kamienie wysypałem 25 kg białego piasku kwarcowego zakupionego na allegro w bardzo przystępnej cenie. Dlaczego kupiłem ten piasek? Bo mi się podoba, lecz jest mega niepraktyczny. Po pierwsze zakupiłem zbyt małą granulację, po drugie, widać na nim każdy glonik, każdy okrzemek, każde „gówienko”. Za utrzymanie stałej temperatury wody odpowiada u mnie grzałka 100W z termostatem. Jakiej firmy, tego Wam nie powiem, bo sam nie wiem (nalepka dawno temu zeszła z grzałki). Filtracją mechaniczną zajmuje się filtr AquaEl Circulator 1500 z gęstą gąbką, w kształcie walca z poprzecznymi rowkami. Biologia w zbiorniku utrzymana jest na dobrym poziomie, dzięki filtrowi HW- 302 LUB JBL e901. Używam tych filtrów naprzemiennie z powodów losowych J.Złoże dla bakterii nitryfikacyjnych to ceramika, kupiona z wielkiego worka, więc nie jest to markowy sprzęt (no chyba, że używał jej Marek J). Drugim złożem są bio kulki Micromec. Tylko i wyłącznie w filtrze JBL’a używam gąbek w pierwszym koszu od góry, tych które zostały dodane do kompletu. Na rurce wlotowej założony został prefiltr z gąbki. I tak naprawdę jest to cały osprzęt, który funkcjonuje u mnie w zbiorniku.

Dojrzewanie zbiornika 160l trwało 5 tygodni. Niestety w tym czasie 7 sztuk obsady pływało w zbiorniku, gdyż nie miałem innej możliwości. Ryb do zoologa dać nie chciałem, bo znam warunki w nim panujące. Doszedłem do wniosku, że lepiej im będzie u mnie z częstymi podmianami wody oraz Prodibio Biodigest (czyli bakteriami nitryfikacyjnymi bez pożywki). Za kontrolę parametrów od samego początku odpowiadają u mnie testy kropelkowe firmy Zoolek (NO2, pH, KH, GH, NH3/4) oraz test kropelkowy firmy JBL na NO3, który został zakupiony z powodu niemiarodajności testu na ten parametr firmy Zoolek. Cena testów Zoolek’a była głównym kryterium mojego wyboru. I Uważam, że jako pierwsze testy w życiu zdały egzamin.

Obsada, którą posiadam to 1+3 Pseudotropheus saulosi oraz 1+3 Melanochromis cyaneorhabdos „maingano”. Do tego pływają dwa wybarwiające się samce P. saulosi, których obecność póki co jeszcze jest niezbędna. Służą one do zmniejszenia przejawianej agresji przez samca alfa wobec samic. Problem taki pojawia się w momencie odłowienia jednej z samic do kotnika. Samiec dostaje wtedy szału. Mając dodatkowe dwa samczyki, „Pan włości” poświęca im trochę czasu i samica ma czas odpocząć. Dodatkiem do tego jest 5 młodziutkich „maingano”, z których zostawię sobie dwie samiczki. Około miesiąca temu dodałem do akwarium pierwszą florę. Kilka kiści Vallisneria spiralis dostałem od kolegi z Klubu Malawi, gdyż u niego rosły w zastraszającym tempie. Zdecydowałem się na dodanie tej rośliny do zbiornika z powodu jej naturalnego występowania w jeziorze Malawi. Roślina ta uchodzi za łatwą w hodowli i taka może jest, lecz u mnie bardzo marnieje. Dlaczego? Niestety nie wiem. Nigdy nie miałem doświadczenia z roślinnością w zbiorniku, lecz główną winę zrzucam na złe oświetlenie. Po pierwsze moja jarzeniówka nie jest polecana do akwarium roślinnego oraz ilość światła jaką daje jest bardzo mała. Odnośnie Vallisneria spiralis mogę powiedzieć, że jest to roślina, która wcale nie smakuje pyszczakom. Moje wcześniejsze dodanie anubiasa skończyło się tym, że 40 zł zostało zjedzone przez ryby w ciągu kilku dni. U Vallisnerii nie zauważyłem ani jednego nadgryzienia. Zero zainteresowania tą rośliną przez ryby, więc śmiem domniemać, że dając mocniejsze oświetlenie roślina ta świetnie sobie poradzi w każdym zbiorniku.

Ucząc się na swoich błędach poprawiłem jakość pokarmu, którym karmię moje ryby. Zakupiłem pokarm Naturefood Cichlid Plant, O.S.I spirulina flakes, Hikari Cichlid Gold. Z pokarmów Tropicala pozostawiłem u siebie jedynie Spirulina Super Forte 36% (ten pokarm jest w miarę przyzwoity). Byłem zaskoczony jak ryby pięknie rosną po zastosowaniu pokarmu lepszej jakości. Kolory ryb znacznie się poprawiły, a nie stosowałem wcale pokarmu wybarwiającego. Poza tym ilość pokarmu, którą dawałem rybom zmniejszyłem do połowy porcji Tropicala, gdyż ryby się najadały. Minimum 3 razy w tygodniu daję również pokarm mrożony: cyklop, artemię oraz kryll na poprawienie kolorów.

Powiem jeszcze coś o tle oraz oświetleniu. Tło wykonałem samodzielnie. Jest to gruby, bo aż 100mm kawał styroduru, w którym powycinałem nożem „tapeciakiem” imitację ściany skalnej i pomalowałem tło czarno zieloną farbą. Tło umieszczone jest za zbiornikiem i jest mocno dociśnięte do szyby zwiniętymi w rulon gazetami, wciśniętymi między tło a ścianę. Jak na niskobudżetowe tło nie wyszło źle. Oświetlenie to również samoróbka. Belka oświetleniowa zakupiona w pierwszym lepszym sklepie z artykułami elektrycznymi. Do tego z blachy kwasoodpornej wykonałem odbłyśnik w kształcie trapezu z wysokimi bokami na których moja lampa stoi na pokrywie z szyby. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Ten odbłyśnik jest mocowany przy pomocy tych samych mocować, które pozwalają otworzyć belkę, takie dwa pokrętła. Jarzeniówka przemysłowa – 18W J Nic wielkiego, lecz osiągnąłem efekt, który chciałem osiągnąć, czyli mniejsze oświetlenie tylnej szyby, oraz głębokie przechodzenie światła od tylnej szyby aż do przedniej.

Myślę, że czas powoli zbliżać się do końca mego opisu, lecz zanim to nastąpi, jako akwarysta, który już trochę liznął podstawy, muszę się przyznać do błędów, które popełniłem. Nie ma czego się wstydzić, ale warto po raz kolejny poinformować nowicjuszy, że takie działania jak moje doprowadzają do złego. A więc co mam na sumieniu? Hahahaha, gorzkie żale czas zacząć.

∞ 4 miesiące posiadania zbiornika opartego tylko i wyłącznie na filtrze wewnętrznym. Konsekwencjami tego było częste obcieranie się ryb o podłoże oraz doprowadzanie ryb do obniżenia ich zdrowia.

∞4 miesiące nie posiadałem testów do badania parametrów wody, czyli zero pojęcia o sytuacji, która panuje w akwarium.

∞Założenie akwarium 98l dla pyszczaków. Trzy miesiące i 16 ryb kisiło się w nich jak w konserwie.

∞Przerybienie zbiornika. Po założeniu 160l wydawało mi się, że mam dość mało rybek, więc dokupiłem 8 sztuk Metriaclima lombardoi. To był mój jeden z największych błędów. 2 miesiące było fajnie, lecz dwa półroczne samce, które miały po 8 cm, podczas prowadzenia walki doprowadzały do burzy piaskowej na całej długości zbiornika. Próby redukcji się nie udały. Samiec był za wielki. Rósł on bardzo szybko i jak zobaczyłem zaloty samca do samicy, powiedziałem KONIEC. Samica została trafiona. Miała uszkodzony pęcherz pławny. Dość moich nerwów i wylot z tymi rybami.

∞Brak zakrycia dna przy krawędzi, dzięki czemu straciłem dorosłą samice P. saulosi, samicę i samca M. cyaneorhabdos oraz samice M. lombardoi.

∞Pokarmy Tropicala były bardzo złą decyzją. Myślałem, że jeżeli zainwestuję w pokarmy droższe to niewiele to da. A jednak. Ryby rosną dużo szybciej i mają dużo lepszą budowę ciała. Są najedzone i smukłe i już nie przypominają słonia. Poza tym koszt zakupu kilku pokarmów lepszych jakościowo wcale nie wpływa znacząco na naszą kieszeń, gdyż karmimy takimi pokarmami znacznie mniej niż pokarmami Tropicala, który sprawia wrażenie zwykłego „zapełniacza” brzucha. Narybek karmiony pokarmem Naturefood oraz cyklopem w ciągu miesiąca rośnie do rozmiarów 2,5 cm, a nawet 3 cm, co jest wynikiem rewelacyjnym jak dla mnie biorąc pod uwagę poprzednie obserwacji z pokarmem Tropical.

∞Testy kropelkowe firmy Zoolek nie były złym wyborem, lecz wiem, że wystarczają one na dość długo i wydanie dodatkowych 40 zł na testy firmy JBL w skali roku nie sprawia większej różnicy. Sam skrupulatnie wymieniam testy na właśnie testy kropelkowe JBL, gdyż są dokładniejsze oraz posiadają łatwiejszą do odczytu skalę kolorów.


Tak oto z grubsza wyglądała budowa mojego obecnego zbiornika. Jeżeli finanse mi na to pozwolą, to do końca września chciałbym postawić zbiornik 120x50x50 (300l) i byłby to ostateczny zbiornik do momentu posiadania własnego domu. Zastosuję inne oświetlenie niż obecnie. Będą to dwa punktowe oświetlenia LED (coś a’la lampy HQI). Piasek zakupię firmy KREISEL oraz filtrację spróbuję oprzeć o jeden filtr biologiczny HW-302, gdyż mieści się w nim więcej ceramiki. Gdyby sam nie dał rady to będę mógł zawsze dołożyć mojego JBL’a. Mam nadzieję, że mój AquaEl Circulator 1500 sobie da radę z utrzymaniem czystości. Jeżeli będzie miał z tym problemy to kupię albo dodatkowy mały cyrkulator o przepływie 2000l lub zamienię go na mocniejszy model 2000l/h.


Dzięki Wam za uwagę.

Oto moje akwarium


akwariumwaszek.png


Drugi zbiornik to.


OPIS AKWARIUM 200L(100X50X40) Stan 76

ARANŻACJA

Aranżacje akwarium możemy robić w tak małym akwarium na kilka sposobów. Ja osobiście zaczynałem od wapieni filipińskich i koralowców, ale tą drogą nie uzyskamy naturalnie urządzonego ,,Malawi”, a jak dla mnie był to priorytet. Do akwarium o takiej powierzchni dna polecałbym tzw. otoczaki . Ponieważ z niewielkiej wielkości kamieni można uzyskać zaskakująco ciekawy i naturalny efekt. Jeżeli zależy nam na ciekawej aranżacji przykuwającej wzrok warto przy komponowaniu wystroju akwarium pamiętać o dużych kamieniach(otoczakach). One podkreślą charakter naszego akwarium jak i nadadzą mu niewątpliwy urok. Podczas aranżacji można byłoby przewidzieć miejsce na mały akcent w postaci korzenia . Tutaj często pojawiają się wątpliwości czy takowe korzenie nie będą miały wpływu na Ph wody. Oczywiście są korzenie które będą miały większy lub mniejszy wpływ na ten parametr. Dlatego nie za bardzo do tego celu będą nadawały się korzenie np. hebanowe czy mangrowe ponieważ będą wydzielały one tzw. związki humusowe do wody, które mogą wpłynąć na w/w parametry wody jak i będą zabarwiać wodę na kolor brązowy. Dobrymi korzeniami będą np. korzeń klonu czy red moore. Biorąc pod uwagę, że w naszych akwariach mamy wodę zasadową i średnio twardą , korzenie ten nie będą miały żadnego wpływu na pH wody . Dodatkowym atutem w/w korzeni jest fakt , że nie mają one wpływu na zmianę zabarwienia wody.

akwa200pocztek.jpg zdj.1 Aranż wapienno – koralowo ……

akwarium200noweduze.jpg zdj.2 Aranż ,,otoczakowy”


PODŁOŻE

Do budowy podłoża użyłem jak ja to nazywam piacho-żwir o granulacji 1-2mm. Chociaż uważam, że lepszym rozwiązaniem byłby piach i nie koniecznie musi być z castoramy. Wystarczy przejść się np. nad najbliższą żwirownię przesiać przez sito z grubszych kamieni ewentualnie wygotować i mamy w akwarium ładne naturalne podłoże o zróżnicowanej granulacji. Będąc przy temacie podłoża warto dodać, że nie powinno się sypać piachu szybę czy układać dekoracji kamiennych. Tylko najpierw należy ułożyć na dnie 1cm styropian, piankę czy cienkie spienione pcv3mm.I dopiero na nich ułożyć kamienie i wsypać piach. Taka kolejność zabezpieczy dolną szybę przed stłuczeniem przez kamienne dekoracje. Natomiast ułożenie kamieni bezpośrednio na w/w podłożach ,a nie bezpośrednio na piachu zabezpieczy je prze podkopaniem przez pyszczaki.



FILTRACJA

Podczas ,,komponowania” filtracji musimy brać pod uwagę wydajną filtrację biologiczna i mechaniczną. Ja osobiście nie chcą pakować żadnego sprzętu do akwarium lub go minimalizować do niezbędnego minimum ze względu na niewielka wielkość samego ,,baniaczka” poszedłem na skróty. Zakupiłem większy i wydajniejszy filtr kubełkowy JBL1501 o przepływie 1500l/h(20W) i do niego podpiąłem prefiltr hw-603 ( można użyć też na prefiltr z powodzeniem korpus narurowy z wkładem sznurkowym 100 mikronów)wypełniony gąbką i watą SERY plus do akwarium dałem mały falownik jvp200(6W) . W ten sposób uzyskałem za jednym zamachem filtracje mechaniczną i biologiczną bez zbędnego pakowania prądożernych ,, turbo gąbek” do akwarium . Sam filtr kubełkowy wypełniłem w trzech z czterech koszy( dwa kosze ceramika JBL w trzecim 500ml matrixa sachemu) dla jeszcze lepszego przepływu . Prefiltr czyszczę nie rzadziej niż raz na dwa czy nawet trzy tygodnie. Czy jest czysto i klarownie w moim akwarium możecie sami ocenić oglądając film na końcu artykułu.

jblzprefiltrem2.jpg zdj.3 Filtr kubełkowyJBL1501 +prefiltr hw603


Do filtracji biologicznej( zmniejszenie stężenia NO3) i krystalizacji wody. Można dodać purigen do filtra kubełkowego jako ostatnie medium filtracyjne. U mnie w akwarium purigen(około 300ml) pracuje w oddzielnym korpusie narurowym w taki sam sposób jak to się dzieje w fbf. Został on podpięty do zewnętrznej pompy aquaela 650l/h.


korpuszpurigenem2.jpg zdj. 4 Korpus narurowy wypełniony purigenem


OŚWIETLENIE

Ja rozwiązałem oświetlenie w moim Malawi w prosty i energooszczędny sposób ,a mianowicie oświetleniem led. Do tego celu użyłem czterech żarówek led o mocy 3W i temperaturze barwowej zimnej 6500K. Według mojej opinii jest to oświetlenie wystarczające, ukazujące ładne kolory ryb , no i oczywiście podkreślające piękne refleksy na kamieniach i podłożu itd. Poniżej jest link do mojego filmu z akwarium można samemu się przekonać lub nie do oświetlenia led jakie ja zamontowałem w swoim małym ,,Malawi”.


OBSADA

W moim akwarium obsada jest następująca:

Pseudotropheus saulosi – 1+5 / cynotilapia afra red top likoma 1+4


I tak oto zostały przedstawione dwa zbiorniki. Są to zbiorniki zbliżone wymiarami ale widziane innymi oczami. Można zauważyć dużo różnic w zastosowaniu filtracji. Myślę że początkujący znajdzie w powyższych opisach dużo cennych informacji.. I ustrzeże się jakiś błędów.

Chciałbym z tego miejsca podziękować naszym kolegą za trud i chęci. Dziękuje

Mam prośbę aby nie pisać nic w tym poście. A podziękowania dla Waszek18 i Stan76 proszę umieszczać w innych postach naszych kolegów.

W przygotowaniu jest już opis zbiorników 240l i 300l.

Pozdrawiam

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.